Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 13:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba psych] 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post Re: Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba ps
gon napisał(a):
Czy jest mozliwe aby osoba ktora przeszla 2 lata temu chorobe psychiczna np. schizofremie mogla zostac bratem zakonnym??


Zdaje się, że po ludzku marne szanse, ale gdy zamiast realizować swoje plany zaczynamy pozwalać na działanie Bogu wtedy dzieją się różne, dziwne rzeczy.
Myślę, że to nie mniej prawdopodobne jak fakt, że rybak został pierwszym papieżem ;).
pozdrawiam

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pn lis 16, 2009 0:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59
Posty: 175
Post 
*Julka* napisał(a):
choroba to choroba można ją wyleczyć..

Piszesz nie logicznie, a co z chorobami nieuleczalnymi, nie prowadzącymi do śmierci, ale nie mogącymi być usunięte, przecież takie istnieją? Radzę Ci porozmawiaj z jakąś Siostrą zakonną lub Księdzem niech Ci wytłumaczy trochę Prawa Kanonicznego.

_________________
Cieszmy się z małych radości


Pn lis 16, 2009 18:28
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
rany, no,ale nie wszystkie choroby psychiczne są nieuleczalne.
zależy to od tego jaki jest człowiek i w jakim stadium jest
choroba :roll:


Pn lis 16, 2009 18:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59
Posty: 175
Post 
no właśnie i naprawdę radzę zapoznać się z psychologią, to nauka studnia, ale wciąga i wiele uczy i zmienia patrzenie na chorego człowieka.

_________________
Cieszmy się z małych radości


Pn lis 16, 2009 20:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Do autora: osoba chora psychicznie raczej nie zostanie przyjęta do zakonu (no chyba, że odpowiednia władza zakonna zrobi wyjątek). Zawsze jednak może zostać członkiem zakonu tercjarskiego :)

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Wt lis 17, 2009 13:15
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
szczesliwa napisał(a):
no właśnie i naprawdę radzę zapoznać się z psychologią, to nauka studnia, ale wciąga i wiele uczy i zmienia patrzenie na chorego człowieka.



tak zapoznałam się i tam pisze właśnie,że można się
z tego wyleczyć, o zym mówię od początku :roll:


Wt lis 17, 2009 17:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59
Posty: 175
Post 
podeślę Ci linki do książek akademickich

_________________
Cieszmy się z małych radości


Wt lis 17, 2009 21:20
Zobacz profil
Post 
Schizofrenia jest nieuleczalna...

Schizofrenia tak jak epizody maniakalno-depresyjne, czyli ChaD są przeszkodą bezwzględną...

Z tego co wiem są jeszcze względne...

Ktoś kto opowiada o wyleczeniu się- to są typowe złudzenia chorego, niestety w tej chorobie zdarza się zaprzeczanie (tzn. chory nie przyjmuje do wiadomości diagnozy)

Depresja to potoczna nazwa wielu dolegliwości- ale depresja klasyfikowana jako nawracające epizody depresyjne- zdaje się F. 33.0, 33.1, 33.2 i dalsze też jest dożywotnim stempelkiem... :)


Pt lis 20, 2009 22:09

Dołączył(a): Wt lis 23, 2010 17:37
Posty: 83
Post Re: Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba ps
W książce "Byłam po drugiej stronie lustra" - Lauveng Arnhild opisuje wygraną walkę ze schizofrenią a jak to ładnie ujął recenzent "pokazuje, że czasem (bynajmniej nie zawsze) niemożliwe staje się możliwe.


So lis 27, 2010 17:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba ps
schizofrenia jest wyleczalna zupełnie, ale to troche trwa
najpierw sie bierze leki normalnie, potem dawkę podtrzymującą(małą) około dwóch lat, a potem mozna myslec o odstawieniu zupełnym, jak sie odstawi zupełnie i jest ok. to czlowiek wyleczony

częstym przejawem problemów i schorzeń psychiatrycznych jest nadmierne zainteresowanie praktykami religijnymi

_________________
1 KOR 13


N lis 28, 2010 16:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba ps
Schizofrenie mozna podleczyc,zlagodzic jej objawy ale nie wyleczyc.

Osoby cierpiace na schizofrenie, niestety nie moga byc przyjete ani do seminarium ani do zakonu.
Jesliby ktos zatail ten fakt lub choroba byla w poczatkowym stadium nie zdiagnozowana kiedy kandydata(tke) przyjmowano do seminarium lub zakonu nie dopuszcza sie kandydata/kandydatki do swiecen lub slubow.

Te sprawy reguluje dokladnie Prawo Kanoniczne i przepisy o formacji seminaryjnej i zakonnej.
Tyle na ten temat.

_________________
ksiądz


N lis 28, 2010 20:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 23, 2010 17:37
Posty: 83
Post Re: Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba ps
Moja wypowiedź nie koliduje z tym co mówisz Braminie, o możliwości wstąpienia do seminarium/zakonu. Spotkałam jedynie inne niż Twoje zdania na temat możliwości wyleczenia tej choroby.


N lis 28, 2010 21:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba ps
@Borderline,ten przypadek wyjscia ze schizofrenii jest jednostkowy.

Gdyby literatura przedmiotu znala wiecej takich przypadkow moglibysmy pokusic sie o stwierdzenie, ze w niektorych wypadkach schizofrenia jest wyleczalna ale wg obecnego stanu wiedzy nie mozna tego odpowiedzialnie stwierdzic.
Byc moze za jakis czas okaze sie,ze jest to mozliwe.

_________________
ksiądz


Pn lis 29, 2010 15:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 31, 2010 14:55
Posty: 185
Post Re: Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba ps
Nie jestem pewna, jednak niektórzy mogą taką osobę przyjąć, inni nie.

_________________
Powtarzanie rzeczy oczywistych jest obowiązkiem inteligentnych ludzi - G. Orwell


Pn lis 29, 2010 15:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 13, 2013 1:41
Posty: 10
Post Re: Czy jest mozliwe.. ? [Wstęp do zakonu a dawna choroba ps
Witam wszystkich psychologia to szeroki dziedzina nauki, która wciąż się rozrasta nazwę ją więc nauką żywą.
Pozwolę sobie nieco odbiec od tematu na samym początku aby lepiej i głębiej wyrazić moje przemyślenia które zrodziły się pod kątem wyższej dyskusji... Wyleczyć się z schizofrenii cóż... mógłbym napisać, że to bardzo trudne a zarazem bardzo łatwe... wszystko zależy od osoby, która udziela nam pomocy... Zacznijmy od tego, że są ludzie mniej i bardziej utalentowani... są np koszykarze, którzy zdobywają 3 punkty w meczu i są też tacy, którzy zdobywają 30 punktów... to wszystko kwestia umiejętności.
Co mnie zaniepokoiło to to, że spotkałem się na tym forum z opinią która w bardzo negatywnym świetle przedstawiła wszelkie dotychczasowe osiągnięcia psychologii... To, że jedna osoba nie potrafi wyleczyć, zainspirować aby pozbyć się schizofrenii to nie znaczy, że druga będzie równie bezradna. Po pierwsze jest to tak, że najedzony nie zrozumie głodnego, tak też Ci bezradni lekarze nie są w stanie zrozumieć chorego.
Tak też chudy nie zrozumie grubego... ma ktoś może kłopoty z nadwagą? Czy osoba, które całe życie była szczupła może wiedzieć jak pozbyć się zbędnych kilogramów i radzić osobie otyłej? Czy tez większy autorytet wywołuje w nas osoba, która sama była otyła schudła po czym daje swoje rady innym?
Jakim prawem psychologia stwierdza, że ze schizofremii nie można wyjść? A może cała to psychologia o której była wcześniej mowa jest niczym teoria o płaskości Ziemi? Być może w szkołach uczą jakieś nie adekwatne do dzisiejszych czasów nauki o chorobach, które z góry nastawiają nowych studentów do tego aby nawet nie próbować i isć prostym książkowym, który być może nie koniecznie jest właściwy.
Jesteśmy na forum o wierze.... przypomnijmy więc sobie jakie podejście do chorego miał Jezus... czy on mówił swoim "pacjentom", że czegoś nie da się "wyleczyć"? No i czy na pewno w dzisiejszych kościołach przekazywane są jego właściwe nauki w odpowiedni sposób? Czy można mniej lub bardziej sukcesywnie przekazywać wiarę? Osobieście wiem tyle, że najlepsza nauka to taka, która sprawia nam przyjemność. Są lepsi i gorsi nauczyciele. Są nauczyciele, którzy kochają to co robią i są tacy, którzy po prostu wykonują swoją pracę. Są tacy ,którzy każą nam przepisywać z książki gotowe regułki a są też tacy, którzy którzy posiedli zdolność formułować pewne prawidłowości po swojemu. Są tacy, którzy negują ucznia gdy ten nie rozumie jakiegoś pojęcia a są też tacy, którzy w tym samym przypadku rozwijają swoje umiejętności w przekazywaniu wiedzy i dany przykład są w stanie przedstawić z wielu perspektyw. Są faceci, którzy swoje zaangarzowanie w relacji są w stanie przedstawić za pomocą kwiatka a są też tacy, którzy w tym samym momencie nie potrzebują utartych schematów i w inny bardziej kreatywny sposób są w stanie wyrazić swoje przywiązanie, uczucia i emocję do ukochanej osoby. Wiele rzeczy nas nauczono, a pewne nauki czasami mogą być błędne i być może grodzą drogę nowym rozwiązaniom, które okazałyby się bardziej skuteczne


Pt gru 13, 2013 2:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL