Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 2:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Powołanie do seminarium. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 11, 2010 0:18
Posty: 1
Post Re: Powołanie do seminarium.
czemu są usuwane posty które pisze?? być może są kontrowersyjne ale niestety sama prawda?


Śr wrz 29, 2010 21:15
Zobacz profil
Post Re: Powołanie do seminarium.
jednak brakuje mi tego "czegoś". Obecnie zastanawiam się nad studiami - technicznymi na Politechnice, bądź... no właśnie. Czuję podskórnie, że służba Bogu i ludziom to to, czego szukam.

Tak kobiecym okiem.
Szkoda, że brakuje Ci czegoś, a nie Boga.
Myślę też, że Boga nie czuje się podskórnie tylko całym sercem!

Dla mnie, to Ty nie masz zupełnie pomysłu na własne życie. Powołanie, to coś znacznie więcej niż subiektywne odczucie braku czegoś.
Dla mnie powołanie to pragnienie życia Bogiem. To jak niekończące się spotkanie dwojga zakochanych, którym towarzyszy nieustanna tęsknota za drugim.

Wielką łaską jest poznanie prawdy o sobie i swoim życiu. I tak sobie myślę, że zawsze warto o to prosić.

Pozdrawiam


Cz wrz 30, 2010 9:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
To idź, skończ studia i wsłuchuj się w Boży głos.

Ze studiami nawet we wspólnocie zakonnej bardzo dobrze będziesz mogła służyć Jemu i ludziom.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz wrz 30, 2010 10:03
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 25, 2010 13:58
Posty: 2
Lokalizacja: Podkarpacie
Post Re: Powołanie do seminarium.
Zostań ratownikiem medycznym to służba społ. bardzo potrzebna


Cz wrz 30, 2010 18:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 26, 2010 16:28
Posty: 20
Post Re: Powołanie do seminarium.
mojaduszka4 napisał(a):
Zostań ratownikiem medycznym to służba społ. bardzo potrzebna

Jeśli w tym kierunku,to raczej lekarzem/pielęgniarką, ratowników już za dużo "naprodukowano" w stosunku do możliwości ich zatrudnienia.


Cz wrz 30, 2010 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 11, 2010 22:24
Posty: 3
Post Re: Powołanie do seminarium.
Hmm powołanie jak je odczytać ?
'Pukanie' usłyszałem pod koniec 2 klasy liceum.Na Oazie wakacyjnej uświadomiłem sobie że Bóg ma dl amnie wspaniały plan i nie muszę sie niczego lękać.Na początku 3lo nawoływanie było delikatnie. Postanowiłem to jakoś 'pielęgnować' znalazłem księdza któremu zacząłem się zwierzać traktowałem to jako kierownictwo duchowe. Po którejś rozmowie powiedziałem mu o tym że coś się we mnie gotuje, że czuję pragnienie. On opowiedział mi jak to było w jego przypadku. Odbyliśmy wiele rozmów na ten temat. byłem na rekolekcjach powołaniowych które w jakieś mierze na pewno były mi potrzebne. Miałem inne plany co do swojego życia ale wszystko zaczęło się walić. Było to jedno znaczne z tym że Bóg o mnie walczy. Miałem do Niego pretensje że to jest moje życie czego on ode mnie chce. W tedy wszystko ucichło. 4 miesiące spokoju aż nadszedł czas dużego wysiłku, zbliżała się matura. Wtedy to tak mną wewnętrznie targało... nieprzespane noce, lęk, niepewność, w kościele czytania o powołaniu, spotkania modlitewne w parafii o powołaniu kazania o wyborze drogi. Nie mogłem sie skupić na nauce. Jeszcze ludzie którzy na siłę mnie pakowali do seminarium, księża, znajomi... rodzina... pytali się czy wiem co mam robić, czy na pewno idę dobrą drogą... Chciałem od Boga jakiegoś wyraźnego znaku co mam w życie robić jaką drogą iść.
Przyszło wystawianie ocen na koniec roku, przyznam że miałem nie zdać z matematyki. Wychowawca zaczął się o mnie martwić, parę rozmów z nim też obyłem a że była to szkoła katolicka to on też zastanawiał się czy aby ja nie pójdę do seminarium. Ksiądz dyrektor też snuł takie domysły.Powiedziałem Bogu że jeśli zdam pójdę do seminarium. Hmm zdałem nawet gdybym się postarał miałbym 4 z matmy, nie wiedząc jakim cudem. Matury wołanie coraz bardziej się nasilało, po egzaminach presja była niesamowita no i co do seminarium idziesz, ja na to że nie, w duszy że jak zdam matury to co ... pójdę do seminarium. Ale mimo że zdałem nie poszedłem, powiedziałem żeby On dał mi czas żeby to co on zasiał zakiełkowało.
Mając do czynienia z wieloma księżmi widząc co się dziej, jasne są ludźmi i ich rozumiem, ten który pielęgnował i poniekąd zafascynował mnie kapłaństwem zniechęcił mnie do niego. Chyba za bardzo się z nim zakumplowałem. Nadal mnie ciągnie do kapłaństwa ale widząc jak oni żyją(oczywiście nie wszyscy!)... nie chce skończyć tak jak oni. Najgorsze jest to że mój kierownik mnie poniekąd zawiódł może za wiele od niego oczekiwałem ? Ciągnie mnie strasznie .... mimo wszystko prawdopodobnie za rok będę już w seminarium.

_________________
Wiatr wieje tam, gdzie chce i szum jego słyszysz lecz nie wiesz skąd przychodzi i dokąd podąża ...


Pt lis 12, 2010 9:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 04, 2010 21:21
Posty: 123
Post Re: Powołanie do seminarium.
buntownik22 napisał(a):
...Ciągnie mnie strasznie .... mimo wszystko prawdopodobnie za rok będę już w seminarium.



Też miałem 18 lat i przypadkiem w ręce wpadła mi książka Holbacha "System Przyrody". Niczym walec przejechała po mnie i wypluła z siebie kogoś odmienionego, kogoś kto zobaczył, że od 13 lat karmiono mnie bajkami. Zanim wstąpisz do seminarium, zainwestuj w tą książkę i przeczytaj bo może uratuje Ci to życie.

Kościół spełnia bardzo pożyteczną funkcje o ile ............ jest słaby.

W seminarium będziesz się uczył w kolejności: dyscypliny, posłuszeństwa, modlitw i teologii (np. dlaczego papież jest nieomylny ale nie od zawsze tylko od 1870 r.), czy jest musztra nie wiem za to "mundur" jest plus wikt i opierunek.

A jak już skończysz seminarium i dożyję tego, to wytłumaczysz mi jak to było z tym Wniebowzięciem Maryi. Skoro została zabrana do nieba jako 50 letnia kobieta to jak wygląda w tym niebie dziś ?. Ma usta, nos, płuca, czy oddycha a jeśli tak to czym ?. To pytanie jest tak durne jak durny dogmat o wniebowzięciu a piszę to bo na logiczną odpowiedź nie liczę.

Fakt, życie dziś jest twarde, niełatwo być w nim miękkim. Można wtedy uciec w świat dopalaczy albo do seminarium. Oba to ułuda. Ja odnalazłem Boga w realnym i mętnym świecie i bez wspomagania.

Nie nabijam się z Ciebie, współczuję Ci bo życie bywa twarde, czujesz to ale podejrzewasz, że nie potrafisz się rozpychać łokciami, czasami gryźć, kopać i walczyć o swoje. Masz bardzo trudny wybór i tego Ci nie zazdroszczę. Ale zanim zrobisz krok, poczytaj co i inni mają do powiedzenia. Za przeczytanie powyższej książki kościół by Cię odarł (i mnie za polecenie) ze skóry żywcem (stosowano do tego specjalne grabie).


A.

_________________
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?" — Fryderyk Nietzsche


N lis 14, 2010 23:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Powołanie do seminarium.
Arkadiusz_O napisał(a):
to wytłumaczysz mi jak to było z tym Wniebowzięciem Maryi.
Skoro została zabrana do nieba jako 50 letnia kobieta to jak wygląda w tym niebie dziś ?.
Ma usta, nos, płuca, czy oddycha a jeśli tak to czym ?.
To pytanie jest tak durne jak durny dogmat o wniebowzięciu a piszę to bo na logiczną odpowiedź nie liczę.
Ale taka logiczna odpowiedź istnieje, tylko nie chcesz jej zauważyć.
Jej ciało "działa" i wygląda tak samo jak ciało Jezusa, który wstąpił do nieba.
Szerzej o tym dogmacie tutaj:
viewtopic.php?f=48&t=9253 (Wniebowzięcie).
Arkadiusz_O napisał(a):
teologii (np. dlaczego papież jest nieomylny
ale nie od zawsze tylko od 1870 r.)
Papieże byli już wcześniej nieomylni, ale dogmat (potwierdzający już wcześniej kultywowaną prawdę wiary)
został ogłoszony dopiero wtedy.
Więcej tutaj:
viewtopic.php?f=16&t=20372 (O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N lis 14, 2010 23:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 04, 2010 21:21
Posty: 123
Post Re: Powołanie do seminarium.
Elbrus napisał(a):
Arkadiusz_O napisał(a):
to wytłumaczysz mi jak to było z tym Wniebowzięciem Maryi.
Skoro została zabrana do nieba jako 50 letnia kobieta to jak wygląda w tym niebie dziś ?.
Ma usta, nos, płuca, czy oddycha a jeśli tak to czym ?.

Ale taka logiczna odpowiedź istnieje, tylko nie chcesz jej zauważyć.
Jej ciało "działa" i wygląda tak samo jak ciało Jezusa, który wstąpił do nieba.
Szerzej o tym dogmacie tutaj:
viewtopic.php?f=48&t=9253 (Wniebowzięcie)..


Z tego linka http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... 11950.html

To jest dobre

Publikacja dogmatu i sankcje
Dlatego też, gdyby ktoś, nie daj Boże, dobrowolnie odważył się temu cośmy określili przeczyć, lub o tym powątpiewać, niech wie, że odstąpił zupełnie od wiary Boskiej i katolickiej..............
Niech więc nikt z ludzi nie odważy się naruszać tekstu tego Naszego orzeczenia, ogłoszenia i określenia, ani też w niebacznej zuchwałości sprzeciwiać się mu i przeciwdziałać. Gdyby jednak ktoś spróbował się na to odważyć, niech wie, że narazi się na gniew Wszechmogącego Boga i świętych Jego Apostołów Piotra i Pawła.


Od wiary Boskiej nie odstąpiłem ale od katolickiej na pewno i to 30 lat temu. No to do roboty dziadki Apostołowie i gniewać się na mnie bo dla mnie te rewelacje są ........

Jednak nie napiszę co są ........... aby nie przekroczyć pewnych granic smaku bo wielu z Was tu (szczególnie kobiety) wchodzi tu aby [...]szeptem modlę się do uśpionego nieba o zwykły chleb miłości[...] (Poświatowska).

200 - 300 lat temu nikt by nie był tak wyrozumiały wobec moich poglądów ale pewno bym nich nie miał. Byłbym prostym człowiekiem i od czasu do czasu zginał kark przed Wielebnymi i całował ich złote pierścienie.

A.

_________________
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?" — Fryderyk Nietzsche


Pn lis 15, 2010 23:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Arkadiusz_O

Antyklerykalizm w czystej postaci.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Wt lis 30, 2010 13:47
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL