Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 4:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Powołanie, bycie jak Jezus a realia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 10:36
Posty: 84
Post Re: Powołanie, bycie jak Jezus a realia
ktoja napisał(a):
Ale jeśli tak jest to po co w tym być? Przecież można "być jak Jezus" nie będąc w zakonie...


Nigdzie tego nie wykluczyłem przecież :)


N paź 03, 2010 10:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 17:22
Posty: 4
Post Re: Powołanie, bycie jak Jezus a realia
Chciałbym trochę odświeżyć watek, bo sądzę, że ciekawy. Sam "wybieram się" do WSD - w końcu, bo trwało to trochę i dla mnie wyglądało jak podróż sójki za morze. Ale do rzeczy: jak wspomniał któryś z przedmówców ważne jest, by nie idealizować wspólnoty, do której się wstępuje. To ma głęboki sens, bo jakże byśmy mogli ocenić człowieka, który teraz owszem jest naszym przyjacielem, ale dostrzegliśmy to i polubiliśmy go po dłuższym okresie czasu i nierzadko nie bez prób. Więc jak o naszym przyjacielu mogliśmy powiedzieć jeszcze go nie znając - ten będzie moim przyjacielem. I to samo działa vice versa w przypadku osoby złej (złej dla nas - skrót myślowy, nie ma ludzi zupełnie złych:))

Teraz spróbujmy tą alegorię przenieść na grunt wsd, zakonu, etc.
Są w nim różni ludzie, z różnych stron, kręgów zainteresowań, po różnych przejściach - i tacy, którzy są tam dla pieniędzy, i tacy którzy są tam po lubią pomagać albo nie czują się samotnie albo że od samotności uciekają, ale są też którzy szukają Boga i po iluś tam latach formacji chcą być bliżej odpowiedzi na pytanie: Czy to Ty chcesz mnie Panie jako zakonnicę, zakonnika, kapłana, etc. MOże mi jest o tyle łatwiej się wypowiadać, że się nasłuchałem o księżach, seminariach, klerykach i innych sukienkowych stworach będąc na studiach. Ponadto nasłuchałem się z różnych stron, obie skrajne włączając. I, co najciekawsze, głosy skrajne brzmiały wewnątrz samych skrajnych stron (również na tematy niekoniecznie doktrynalne), więc np. ateistka broniła celibatu, gdy poszukująca Boga go zaciekle negowała; gej i jego partner sprzeciwiają się adopcji dzieci przez pary homo, gdy osoba "tolerancyjna", tak właśnie uważa.
Myślenie nie boli, ale myślenie mocno utartymi schematami, stereotypami też nie daje oznak somatycznych. Dlatego ktoś kto idzie do wsd, zakonu (etc.) myśląc, że złapał Pana Boga za nogi to moim skromnym zdaniem albo będzie wyświęcony, bo tak przewidywał harmonogram studiów albo ucieknie szybciej niż tam poszedł. Otwarta głowa i światło Ewangelii w sercu i rozumie, a gdy Bóg będzie na pierwszym miejscu - sam On to poprowadzi.

Czym jest dla Ciebie ten religijny zawód (w sensie, że się zawiodłeś), bo tak odczytuję Twoje wypowiedzi. Jestem świadom, że cukierkowatość nigdy nie jest dobra, ale nie można popadać w skrajność, no chyba, że było tak źle jak mówisz, to na prawdę szczerze współczuję takich przełożonych. Czasem się trafi kilku takich - ja już na podstawie samych opowieści znajomego księdza z cyklu "jak to było w seminarium" wiem, że są ludzie różni, często nie powinni wykonywać funkcji, które pełnią albo w ogóle zostać księżmi, ale człowiek dorosły dzieckiem nie jest, choć dojrzałość nie zawsze przychodzi z wiekiem :)
Żeby bardziej nie gorszyć :D możesz Karol18 napisać na priv ;)


Wt maja 24, 2011 22:50
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 11, 2010 22:24
Posty: 3
Post Re: Powołanie, bycie jak Jezus a realia
Wątek fajny :)
Widząc zachowania niektórych księży zastanawiam się nad sensem dopuszczania ich do święceń kapłańskich. Obserwując ich i mając z nim częsty kontakt dochodzę do wniosku że są niedojrzali do pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji, nie dość że z mszy robią sobie jaja, śmieją się, robią głupie miny, często celebracji Eucharystii jest jednym wielkim teatrzykiem albo po prostu gadają w czasie Mszy. Oczywiście są to wyjątki no ale niestety w mojej parafii jest takich wielu i nie mam już żadnego kto by dawał przykład innym młodszym księżom a nawet przyszłym kapłanom. Czasami się zastanawiam z jakich pobudek oni wybrali taką drogę ? Czym się kierowali czy faktycznie postępują tak jak Jezus ? Są różne plotki na temat księży, mają kochanki są aktywnymi homoseksualistami itd. Ale obserwują to wszystko to czasami powoli zaczynam w to wierzyć. Bo jak się zachować i co myśleć jak widzisz księdza spacerującego z młodą dziewczyną o godzinie 23 po parku i gdy cię widzi zakłada kaptur i udaje że cię nie widzi mimo że ja go zanam on mnie zna dobrze i dziewczyna też mnie zna, zapewne gdyby nie takie zachowania plotki by nie powstawały. Dobra rozumiem laska może mieć problemy ale chyba bez przesady nie codziennie, do tego dochodzą jeszcze zakupy i spanie w jednym namiocie na wyjazdach :) Znam wielu "czarnych" i wielu kapłanów i zdecydowanie widać różnicę jaka jest między nimi, widać którzy kroczą za Chrystusem a którzy nie :)

_________________
Wiatr wieje tam, gdzie chce i szum jego słyszysz lecz nie wiesz skąd przychodzi i dokąd podąża ...


Cz maja 26, 2011 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 17:22
Posty: 4
Post Re: Powołanie, bycie jak Jezus a realia
Zgadzam się z przedmówcą - mężczyzn w sutannach i księży łatwo wbrew pozorom rozróżnić :) i chyba też chodzi w tym o to, żeby zbyt pochopnie nie osądzając nauk ich słuchać (obu), ale uczynków nie naśladować.
Co do uśmiechów na mszy św. - jeżeli nie są podczas samej konsekracji to czemu nie;]
Mamy troszkę skrzywiony obraz >>postawy świętości<< podczas mszy św. przez moherków i naszych rodziców i babcie - powinniśmy raczej brać przykład z kościoła afrykańskiego, gdzie cała celebracja jest radosna i pełna uśmiechu, autentycznej radości. Sam zrozumiałem rolę radości na mszy św. po pewnych rekolekcjach dominikańskich :)
Więc uśmiech, radość jak najbardziej - zwłaszcza od księdza na mszy. Proszę mnie źle nie zrozumieć - nie mówię o głupawych minach na pokaz, a la przedszkolak, chyba że to msza dla dzieci;p


Śr cze 01, 2011 23:21
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 11, 2010 22:24
Posty: 3
Post Re: Powołanie, bycie jak Jezus a realia
ok liturgia powinna być radosna zgadzam się z tym :) i 3 godzinne afrykańskie Eucharystie mi się podobają :) ale mówię to jest na pokaz. Widzisz dwóch księży jeden szedł z kolektą i nie zdążył wrócić do zakrystii klęczy przed ołtarzem i puszcza oczka robi głupie miny do kolegi który właśnie celebruje mszę, ten natomiast nie może się powstrzymać od śmiechu. Czasami jest tak że ten który klęczy parska śmiechem. Jedna jak i druga postawa według mnie nie jest na miejscu :)

_________________
Wiatr wieje tam, gdzie chce i szum jego słyszysz lecz nie wiesz skąd przychodzi i dokąd podąża ...


Cz cze 02, 2011 22:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 27, 2010 10:04
Posty: 19
Post Re: Powołanie, bycie jak Jezus a realia
Chciałem podziękować wszystkim przedmówcom oraz autorowi wątku. Bardzo mi pomogło słuchanie waszych wypowiedzi i wyciągnąłem dla siebie pomocne wnioski. Miałem problem z moją rodziną. Porównywałem ich ze sobą. Widzę ich błędy i niedoskonałości, z którymi sobie nie radzą a nawet nie robią nic by to zmienić. Na dodatek są niewierzący albo wierzący niepraktykujący. Ten wątek uświadomił mi , że mimo tego wszystkiego jestem częścią ich wspólnoty i że jestem małym grzesznym człowieczkiem. Szczęść Boże


Pn kwi 09, 2012 8:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 30, 2013 20:02
Posty: 43
Post Re: Powołanie, bycie jak Jezus a realia
ktoja napisał(a):
Trudno mi w to uwierzyć co czytam... Ale jeśli tak jest to po co w tym być? Przecież można "być jak Jezus" nie będąc w zakonie...


Niektórym odpowiada takie życie, wszystko poukładane, regularne, nie trzeba się martwić o dach nad głową i utrzymanie, można w ciszy i spokoju rozmyślać i medytować. Do takiego życia można się przyzwyczaić nawet jeśli nie jest się jakąś uduchowioną osobą.
A faktycznie Jezusa można naśladować w każdej chwili, zakon nie jest do tego potrzebny.


So gru 07, 2013 19:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL