Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 23:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 późne powołanie i życie zakonne 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn mar 03, 2008 14:22
Posty: 8
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
Sam także odczuwam już z 10 lat powołanie. Obecnie mam 26 lat, skończyłem 2 kierunki studiów w tym moje wymarzone. Po raz pierwszy myśl o moim powołaniu pojawiła się gdzieś około II klasy liceum i narastała do jego ukończenia. Wówczas nie byłem na tyle odważny aby po maturze zdecydować się na seminarium. Choć mało brakowało, bo w 2005 roku zdawałem na teologię na UŚ (dostałem się, jednak studiów tam nie rozpocząłem) i wtedy do ostatniej chwili zastanawiałem się czy nie zdawać na teologię pastoralną i nie pójść do seminarium. Dostałem się wtedy też na moje wymarzone studia w innym mieście (dlatego nie rozpocząłem teologii na UŚ) i myślałem, że mi przejdzie. Rzeczywiście może myśl o powołaniu nie była tak silna jak przedtem, ale w dalszym ciągu towarzyszyła mi. W okresie studiów bliżej poznałem Franciszkanów i w pewnym momencie intensywne myśli o powołaniu powróciły. Później byłem zajęty działaniem w strukturach uczelni (Samorząd, koło naukowe, różne stowarzyszenia) i pisaniem pracy magisterskiej. Obecnie jednak zastanawiam się dalej i to bardzo intensywnie nad przyszłością. Czy nie zrobiłem przypadkiem błędu, że wtedy w 2005 roku się nie zdecydowałem? Nie skończyłbym jednak wymarzonego kierunku studiów. Obecnie już (tzn. w dalszym ciągu) nie wiem co mam robić. Chyba dalej nie mam odwagi podjąć takiej decyzji. Nie daje mi to spokoju. Powołanie to usilne myśli, których nie potrafimy się pozbyć i jakieś dziwne przyciąganie. Myślicie, że jest sens jeszcze w moim wieku spróbować?

_________________
Dominus meus et Deus meus.


Wt kwi 10, 2012 17:56
Zobacz profil
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
Oczywiście. Kiedyś czytałam artykuł o osobie, która była najstarszą osobą wśród uczniów seminarium.
ludzie zaczynają studia nawet w wieku 60 lat. I to nie "trzeciego wieku". Jak Cię do czegoś ciągnie i nie spróbujesz, to potem będziesz żałował, dlaczego chociaż nie spróbowałeś. Zaczniesz seminarium i zobaczysz, czy jest to to, o czym marzyłeś, czy tylko fascynacja i wcale nie chcesz być duchownym. I nie jest powiedziane, że nie możesz się udzielać w życiu społecznym wykorzystując inne talenty na czas studiów. Poza tym mogą Cię po seminarium przydzielić do administracji kościelnej, jeżeli Twoje kierunki wykształcenia są przydatne. W końcu księża prowadzą posługę duszpasterską, ale i rozwijają inne talenty( np. prowadząc placówki, księgowość, telewizję, prasę itp)

PS. nie rozumiem dlaczego ludzie mają przekonanie, że w pewnym wieku coś nie wypada.
Mam osoby w rodzinie, które zaczęły studia w wieku 35 i 50 i 54 lata i każda z nich biadoliła, zanim poszła na studia, że są "za starzy". A później zmienili retorykę, że no może nie za starzy, ale umysł nie ten ( ale to już typowe szukanie na siłę powodów do narzekania, bo nie musiały uczestniczyć w "kampaniach wrześniowych" :D )


Wt kwi 10, 2012 18:15

Dołączył(a): Pt kwi 29, 2011 9:46
Posty: 10
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
Tomek85 napisał(a):
Myślicie, że jest sens jeszcze w moim wieku spróbować?


Po pierwsze zgadzam się z przedmówcą, że wiek nie jest żadną poważną barierą przed jakimikolwiek studiami. Po drugie uważam, że zacytowane wyżej pytanie jest źle zadane. Mówimy o powołaniu, czyli o Bożym Planie wobec nas. I w przypadku szukania powołania (każdego, nie tylko kapłańskiego czy zakonnego) pytanie powinno brzmieć: jaka jest Twoja wola, czy to jest Twoja wola itp, a nie czy jest sens próbować. Nie piszę tego w ramach aluzji i złośliwości, chciałem to po prostu mocniej zaznaczyć żebyś wiedział, że Twoim zadaniem przede wszystkim jest szukać woli bożej. Powinno to dotyczyć praktycznie każdej naszej decyzji. Przed ważnymi wyborami (jakimikolwiek) nie zadaję sobie pytania czy jestem już za stary, czy jest sens, czy dam radę tylko: czy Ty Panie tego chcesz, czy właśnie tego ode mnie oczekujesz. Jeżeli tak to daj siłę i wytrwałość. Bo nie każdy kto mówi Panie, Panie wejdzie do Królestwa Niebieskiego ale ten kto pełni wolę Ojca, który jest w niebie. Wiem, że to może zabrzmiało lekko górnolotnie ale dla człowieka wierzącego ciągłe szukanie woli Boga to podstawa. I Twój przypadek nie jest wyjątkiem. Tak więc jeżeli wciąż odczuwasz pragnienie pójścia tą drogą to módl się, skorzystaj z rekolekcji, z rozmów z kapłanami itd, generalnie nie martw się wiekiem i sensem decyzji jeno staraj się rozeznać czy to są boże pragnienia czy tylko Twoje widzimisię. I nazwij mnie naiwniakiem ale uważam, że jeżeli poważnie podejdziesz do tematu to odpowiedź dostaniesz, a tym samym pokój w sercu. Jest mnóstwo postów na temat powołania na tym forum i wielu innych.

pozdrawiam i powodzenia życzę

p.s.
co do wieku to dodam, że Matka Teresa swoją działalność z ubogimi w Kalkucie zaczęła w wieku około 36-37 lat, św. brat Albert działalność albertyńską rozpoczął w wieku 42 lat, do Dominikanów kilka, może kilkanaście lat temu wstąpił profesor (nie wiem ile profesor ma średnio lat ale ze 4 dychy to chyba minie zanim się zdobędzie profesure). Tak więc myślę, że sens jest;)

co do liczb to nie pamiętam dokładnie może 35, a nie 36, może 40, a nie 42. Nie chce mi się szukać teraz ale idea jest zrozumiała

raz jeszcze pozdrawiam


Wt kwi 10, 2012 20:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 16, 2011 0:23
Posty: 1
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
Szczęść Boże ,
Mam 28 lat , chciałbym służyć jako kapłan w Afryce , czy można w tym wieku wstąpić do zgromadzenia misyjnego ? jak myślicie ? patrzyłem na strone np ojcowiebiali.pl ale nic tam nie pisze odnośnie wieku .


Pn mar 17, 2014 19:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 23, 2014 13:07
Posty: 2
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
Moja znajoma była bardzo długo z chłopakiem w narzeczeństwie, ale zawsze kiedy wspominała o ślubie on unikał tematu, zaczęła coś podejrzewać, ale nie to że jej przyszły mąż chce wstąpić do zakonu, ale wstąpił w wieku 32 lat


N mar 23, 2014 13:17
Zobacz profil
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
mat86 napisał(a):
Szczęść Boże ,
Mam 28 lat , chciałbym służyć jako kapłan w Afryce , czy można w tym wieku wstąpić do zgromadzenia misyjnego ? jak myślicie ? patrzyłem na strone np ojcowiebiali.pl ale nic tam nie pisze odnośnie wieku .

Większość zakonów przyjmuje kandydatów do zakonu,którzy nie przekroczyli 35 roku życia.Ale wiadomo,że każdy i tak rozpatrywany jest indywidualnie.Należy więc pytać osobiście np.pocztą elektroniczną. :)


Pn mar 24, 2014 17:38

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 21:28
Posty: 3
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
Witajcie
Nazywam się Michał mam 26 lat, od dzieciństwa myślałem na wstąpieniem do seminarium lecz zawsze brakowało mi tej siły i pewności by wstąpić. Skończyłem studia, poznałem dziewczynę ale w głowie ciągle mam głos który kieruje mnie na drogę kapłaństwa. Co dzień myślę nad seminarium i poświęcenia się Bogu. Żałuję że nie wstąpiłem do seminarium po maturze ale myślę że nie jest za póżno bo czas ten dał mi moc zrozumienia i pogłębienia powołania.
Pozdrawiam i do usłyszenia!


Śr wrz 02, 2015 21:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22
Posty: 630
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
michalkr napisał(a):
Witajcie
Nazywam się Michał mam 26 lat, od dzieciństwa myślałem na wstąpieniem do seminarium lecz zawsze brakowało mi tej siły i pewności by wstąpić. Skończyłem studia, poznałem dziewczynę ale w głowie ciągle mam głos który kieruje mnie na drogę kapłaństwa. Co dzień myślę nad seminarium i poświęcenia się Bogu. Żałuję że nie wstąpiłem do seminarium po maturze ale myślę że nie jest za póżno bo czas ten dał mi moc zrozumienia i pogłębienia powołania.
Pozdrawiam i do usłyszenia!



To nie ma znaczenia, są także seminaria spóźnionych powołań. Pan Jezus jak powoływał, o wiek nie pytał, chociaż każdego i tak znał, wiadomo :)

_________________
Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne


N wrz 06, 2015 20:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 27, 2013 15:39
Posty: 65
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
Cytuj:
Skończyłem studia, poznałem dziewczynę ale w głowie ciągle mam głos który kieruje mnie na drogę kapłaństwa.


Tylko powiedz jej najpierw też :-D W końcu jeśli Pan Bóg dał Ci powołanie do kapłaństwa, to jednak postawił też ją na twojej drodze. Chyba się jej należy...


Śr wrz 16, 2015 19:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 23, 2018 14:26
Posty: 1
Post Re: późne powołanie i życie zakonne
Witam. Z własnego doświadczenie wiem, że niektóre zakony przyjmują kandydatów w wieku 40 lat. Ale mam pytanie. Czy ktoś zna zakon lub zgromadzenie, które przyjmą 40 latka z orzeczoną grupą inwalidzką na wzrok?


N wrz 23, 2018 14:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL