Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 2:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Po co klauzura? 

Co myślisz o zakonach klazurowych?
Niedzisiejsze i niezgodne z naturą 4%  4%  [ 2 ]
Marnotrawstwo czasu - Powinni zajać się pomocą biednym 2%  2%  [ 1 ]
Dziwactwo, ale jak ktoś lubi - jego rzecz 4%  4%  [ 2 ]
Podziwiam tych, których stać na takie poświęcenie 21%  21%  [ 10 ]
Pełnią bardzo ważną rolę w Kościele 51%  51%  [ 24 ]
Sam/-a się zastanawiam nad wstąpieniem do takiego 17%  17%  [ 8 ]
Liczba głosów : 47

 Po co klauzura? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
krunch juz wszystko wyjasnil jedyne co chce dodac to to ze aby sie modlic i poscic nie trzeba sie zamykac w klasztorach
porownywanie dzialalnosci jana chrzciciela z zakonem jest naprawde nieporozumieniem

Mt 28:19-20
19. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
20. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
(BT)
Mr 16:15
15. I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!
(BT)
Mr 16:20
20. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły.
(BT)


So mar 19, 2005 14:48
Zobacz profil
Post 
Gdy znikną zakony, wtedy nastąpi koniec. :D


So mar 19, 2005 14:57

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
Koniec czego? :)


So mar 19, 2005 15:05
Zobacz profil
Post 
krunch napisał(a):
Koniec czego? :)

Świata. :)


So mar 19, 2005 17:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
krunch napisał(a):
Piszesz tak, jakby dla Boga miała się zgadzać liczba godzin jakie cała ludzkość spędzała na modlitwie

Dla Boga nie :) Jemu nasze modlitwy w ogóle nie są do niczego potrzebne. To LUDZKOŚĆ, KOŚCIÓŁ doświadcza i cierpi z powodu tej dysproporcji zła i miłości...
Cytuj:
ale również sama modlitwa nie wystarcza

Przypomniał mi się na szybko tyko jeden przykład - jednej z salezjańskich świętych - bł. Laury Vicuna, która z dala od domu zmarła w wieku lat chyba 13 bo ofiarowała swoje życie za nawrócenie matki żyjącej w grzechu - i tylko modliła się i cierpiała
Cytuj:
Muszę przyznać, zę bardzo zaciekawiłaś mnie świadectwami sióstr, które swoje życie spędziły w klasztorze... Bo wiesz, ja naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić tych świadectw, jeśli znasz jakieś, to proszę podaj przykład

Mówiłam o tym, jak ludzie przychodzący na furtę mówią, jakim świadectwem jest dla nich życie sióstr, ich postawa, ich modlitwa i milczenie i ten ograniczony kontakt przy kracie...
Cytuj:
Po prostu myślę, że tak samo wartościowe można mieć nie będąc w klasztorze i mogąc dotrzeć do szerszego grona ludzi

Rzecz w tym, że nie. Każdy powinien służyć w taki sposób, jaki Bóg dla niego zaplanował, bo tylko do takiej drogi ma dane talenty. Ktoś kto nie ma uzdolnień do pracy z ludźmi czy chorymi w szkole czy szpitalu będzie tylko antyświadectwem. I tak samo są osoby które Jezus powołuje właśnie nie do pracy z ludźmi wprost, ale do tego by służyć ludziom ofiarą i modlitwą w samotności. W celi karmelitanki wisi krzyż bez pasyjki - bo powołaniem karmelitanki jest dać się ukrzyżować. Jezus na krzyżu nie działał, nie ewangelizował, tylko cierpiał i modlił się, w osamotnieniu, bo krzyż oddzielał go od ludzi na dole bardziej niż krata w rozmównicy oddziela siostry. A jednak to Ta Ofiara przyniosła największy Owoc - Zbawienie Świata.

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


So mar 19, 2005 21:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
Agniulka napisał(a):
Jemu nasze modlitwy w ogóle nie są do niczego potrzebne. To LUDZKOŚĆ, KOŚCIÓŁ doświadcza i cierpi z powodu tej dysproporcji zła i miłości...
Dla Boga modlitwy są tak samo potrzebne, jak dla kochającego ojca słowa jego dzieci :) Kościół, to akurat chyba nie cierpi z powodu dysproporcji zła i miłości. A ludzkość niestety tak, ale żeby nawrócić tych ludzi sama modlitwa nie wystarcza :)

Agniulka napisał(a):
Mówiłam o tym, jak ludzie przychodzący na furtę mówią, jakim świadectwem jest dla nich życie sióstr, ich postawa, ich modlitwa i milczenie i ten ograniczony kontakt przy kracie...
Dla mnie to jest tylko świadectwo jak bardzo ludzie potrafią poświęcać swoje życie, a nie świadectwo Bożej miłości :) I to będzie świadectwo dla ludzi wierzących, a nie dla tych, których mamy do Boga przyprowadzić :)

Agniulka napisał(a):
Ktoś kto nie ma uzdolnień do pracy z ludźmi czy chorymi w szkole czy szpitalu będzie tylko antyświadectwem.
To może być kucharzem w kuchni, która rozdaje posiłki ubogim. Może prowadzić firmę i dawać zatrudnienie dla ludzi biednych, czy niepełnosprawnych. Może prowadzić korespondencję z więźniami, albo po prostu dzielić się pieniędzmi z tymi, którym są potrzebne do życia.

Agniulka napisał(a):
powołaniem karmelitanki jest dać się ukrzyżować
Powołaniem każdego jest Krzyż :) "Wtedy Jezus rzekł do uczniów swoich: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną." (Mateusza 16:24)

Agniulka napisał(a):
Jezus na krzyżu nie działał, nie ewangelizował, tylko cierpiał i modlił się, w osamotnieniu, bo krzyż oddzielał go od ludzi na dole bardziej niż krata w rozmównicy oddziela siostry.
"A gdy Jezus ujrzał matkę i ucznia, którego miłował, stojącego przy niej, rzekł do matki: Niewiasto, oto syn twój! Potem rzekł do ucznia: Oto matka twoja! I od owej godziny wziął ją ów uczeń do siebie.Potem Jezus, wiedząc, że się już wszystko wykonało, aby się wypełniło Pismo, powiedział: Pragnę.
" (Jana 19:26-28)


Agniulka napisał(a):
A jednak to Ta Ofiara przyniosła największy Owoc - Zbawienie Świata.
Tak, ta ofiara za nasze grzechy była największą ofiarą w dziejach świata. Ale jego ofiara była jedyną, która może świat zbawić. Ofiara zwykłego człowieka nie ma mocy zbawczej :) Zresztą siostry nie umierają dlatego, że zamknęły się w klasztorze. Umierają czesto ze starości. A zakonnice często długo żyja :)


So mar 19, 2005 22:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
Rzym. 10:2-4
2. Daję im bowiem świadectwo, że mają gorliwość dla Boga, ale gorliwość nierozsądną;
3. Bo nie znając usprawiedliwienia, które pochodzi od Boga, a własne usiłując ustanowić, nie podporządkowali się usprawiedliwieniu Bożemu.
4. Albowiem końcem zakonu jest Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy.
(BW)


So mar 26, 2005 21:14
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Dzień drugi: Dziś sprowadź mi dusze kapłańskie i dusze zakonne, i zanurz je w niezgłębionym miłosierdziu moim. One dały mi moc przetrwania gorzkiej męki, przez nich jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie moje.(1212)

To są słowa Pana Jezusa do św. Faustyny. :)


N mar 27, 2005 17:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
tu zalozony jest temat o świętych...
viewtopic.php?t=3096

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz mar 31, 2005 14:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Wracając więc do tematu klauzury :)
o. Giacomo Biniego, Ministra Generalnego OFM z okazji 750-lecia śmierci św. Klary, 11 sierpnia 2002r. napisał(a):
...Ewangeliczna logika nie-skuteczności, nie-widowiskowości, wyników nie-pozornch jest zawsze wstrząsająca:taką była dla uczniów Jezusa i taka będzie dla każdego wierzącego podczas tej ziemskiej pielgrzymki.
“Świat” nie może zaakceptować tej logiki: nasz świat opiera się właśnie na skuteczności, która, mając takie podstawy, stwarza serię “psychoz” wyniku, “działania”, pozoru zabezpieczenia sobie teraźniejszości i przyszłości, sukcesu na wszystkich płaszczyznach: pracy, uczuć, interesów, sławy...Te psychozy, niestety nie są nam obce: liczy się ten, kto potrafi zdziałać jak najwięcej.
Natomiast “cud” Klary i Franciszka, wiernych Ewangelii, polega na całkowitym zawierzeniu Temu, który nadal żywi wobec nas niewiarygodne zaufanie. Odpowiedzieli oni z pasją na Pasję, jaką Bóg ma dla człowieka; odważnie podjęli wyzwanie całkowitego ubóstwa, które w sposób nieunikniony prowadzi do krzyża, do niemocy jako drogi życia. Każda zatem działalność misyjna będzie poddana logice ziarna, które musi obumrzeć, aby wydać owoc."

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pn kwi 04, 2005 22:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Jeszcze coś.
Szczególnie dedykuję wszystkim, którym klauzura wydaje się marnotrawstwem energii w Kościele :)
ks.Tadeusz Dajczer napisał(a):
Środki doczesne, jakimi dysponuje Kościół w odniesieniu do celów duchowych, [dzielą się] na bogate oraz ubogie
. Środkami bogatymi można nazwać te, które dają się zaobserwować i ująć statystycznie. Będą to na przykład: organizacje, zebrania, pochody, architektura i wystrój kościołów, środki audiowizualne, środki społecznego przekazu. Charakterystyczną cechą środków bogatych jest ich działanie na miłość własną poprzez widoczność skutków i rezultatów. Wiąże się z tym niebezpieczeństwo przywłaszczania tych rezultatów i rodzący się wówczas tryumfalizm.
. Środki ubogie. Naznaczone są one znamieniem krzyża i wyrażają jedną z najgłębszych prawd ewangelicznych: "Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity" (J 12, 24). W środkach tych dostrzec można swoisty paradoks dynamizmu wiary: im są one bardziej ubogie, tzn. bardziej ogołocone, znikome same z siebie i mniej widoczne, tym większa jest ich skuteczność. W przeciwieństwie do środków bogatych te środki nie są podporządkowane namacalnemu powodzeniu i nie zawierają w sobie żadnej wewnętrznej potrzeby doczesnego sukcesu
. Środkiem ubogim jest przyjęte z miłości ku Bogu cierpienie, bolące kolana na modlitwie, czyjeś nikomu nie znane wyrzeczenia, przekreślenie siebie, życie nieraz w wielkiej cichości, milczeniu, kontemplacji. O tym prawie nic się nie wie, są to środki niewidzialne, nie może ich ująć żadna statystyka socjologiczna, ale to one, środki ubogie, w świetle wiary ukazują się jako decydujące o losach świata.
. Środki bogate to te, które są bogate w oczach świata, ale w świetle wiary widziane są inaczej. "To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi - powie św. Paweł - a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi" (1 Kor 1, 25). To co jest ubogie w oczach ludzi, bogate jest w oczach Boga. Najbogatsze są więc środki ubogie, one są najskuteczniejsze, są przejawem prawdziwej mądrości, mądrości ewangelicznej. Stosowanie środków bogatych tylko wtedy będzie skuteczne, gdy będzie osadzone w środkach ubogich - w głębokim życiu wewnętrznym, życiu modlitwy, obumarciu sobie, całkowitym oddaniu się Bogu. Skuteczność środków ubogich wypływa z obecności Chrystusa w duszy, zgodnie z zasadą, że Bóg oddaje się duszy w miarę, jak ona oddaje się Jemu. Dzieło życia czynnego - powie św. Tomasz z Akwinu - powstaje z pełni kontemplacji (Summa theologica 2, 2, qu. 188). Skuteczność środków bogatych (apostolstwa prawno-organizacyjnego) wypływa z bogactwa środków ubogich, nie odwrotnie. Środki bogate mogą ulegać zewnętrznym ograniczeniom, np. na skutek braku czasu, sił fizycznych, zmysłu organizacyjnego czy wskutek prześladowań Kościoła. Środki ubogie natomiast nie mogą być Kościołowi zabrane przez czynniki zewnętrzne. Ich braku nie da się usprawiedliwić, ponieważ do ich realizacji potrzebna jest jedynie dobra wola i miłość.
. Środki bogate też są Kościołowi potrzebne i nie należy ich odrzucać. Pan Bóg nie chce jednostronności, chce, żeby była prasa katolicka, żeby były różnorodne formy widocznego apostolstwa. Święty Maksymilan był człowiekiem sukcesu - tak wiele mu się udawało. Ten niewątpliwy sukces był jednak okupiony środkami ubogimi, o czym świadczy sam Maksymilian. Skuteczność apostolstwa i pracy w służbie Niepokalanej zaczęła się u niego wówczas, gdy ciężko zachorował, tak że współbracia i przełożeni stwierdzili, iż z powodu zaawansowanej gruźlicy nie nadaje się do pracy; gdy zwątpili w niego wszyscy, gdy został zupełnie ogołocony - na podobieństwo ziarna, które obumiera, by wydać owoc. To jest ten Boży paradoks. Człowiek, który, patrząc po ludzku, nie nadaje się już do niczego, staje się najskutecznejszym narzędziem w rękach Pana, bo to On w nim żyje i On w nim działa, to Bóg osiąga w nim sukces.

Jak mówi Jezus: "Kto może pojąć niech pojmuje"


Cz kwi 14, 2005 12:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 12, 2004 6:33
Posty: 171
Post 
Zazdroszczę mojej siostrze, któara ma koleżankę w zakonie z kaluzurą. Ona to została jej wstawiennikiem. Czyli modli sie za moja siostre co dziennie, powiezajac ja Jezusowi.

Nie ma nic lepszego, od modlitwy sióstr, które całe dnie modlą sie za świat. Myślę, że dużo im zawdzieczyć mozemy.

_________________
ProGóry Team www.progory.pl


Cz kwi 14, 2005 13:53
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:51
Posty: 40
Post 
Powołani do zakonów klauzurowych swą modlitwą wypraszają łaski dla Kościoła i świata, dla ludzi. Stanowią pewien rodzaj podpory Kościoła.

_________________
"Przez pryzmat wiary wszystko zobaczysz w tęczowych kolorach."


Cz kwi 28, 2005 9:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Klauzula to na pewno wyjątkowy rodzaj powołania. Ja, choć przez kilka lat przed studiami zastanawiałem się nad kapłaństwem i brałem pod uwagę kilka zakonów... a nawet rozmawiając z paroma zakonnicami - nie wyobrażam sobie do dzisiaj spędzenia życia w jednym klasztorku, odciętym od świata. To trzeba chyba po prostu czuć, wiedzieć że tak trzeba postąpić.

Czy jest potrzeba zakonów klauzulowych :?: Pewnie jest. W końcu oni modlą się cały czas za tą całą resztę na świecie - w tym za mnie i za Ciebie. I jesteśmy im winni wdzięczność za to.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz kwi 28, 2005 10:28
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL