Miernota to słowo obraźliwe. Słowo wskazujące, że dana osoba nie jest wstanie sprostać wymaganiom.
Jeśli kaþlan nie jest wstanie sprostać wymaganiom, to znaczy ze taka osoba nie może wypełniać swojej funkcji, czyli być kapłanem.

Wszyscy ludzie maja jakieś defekty biologiczne, są one różnej natury.
Defekty te wcale nie znaczą, że osoba nie będzie wstanie wykonywać swych obowiązków.

Osobiście uważam, ze zestawienie słowa "miernota" i pewnych braków intelektualnych (nieumiejętność głoszenia długich kazań), jest nieszczęśliwe i niewłaściwe.
Takie zestawienie, kapłana mającego problem z kazaniami i tego co określamy słowem miernota, jest dość grubiańskie.
Kiepski kaznodzieja może być świetnym spowiednikiem, co pozwala mu wypełniać obowiązki wynikające z kapłaństwa.

Wracając jednak do głównego pytania. Osoba niepotrafiąca / niechcąca wypełniać swych podstawowych zadań ( miernota, [synonimy: bubel, tanizna, chłam, dziadostwo, fuszerka, kaszana, kicz, lichota, lipa, miernota, szmira, śmiecie, tandeta]), nie może być kapłanem.

Liczy sie nie wiedza, lecz to co juz w sobie odkryles i co w sobie odczuwasz.