Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 16:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Moje powołanie-historia i pytania. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 15:45
Posty: 10
Post Moje powołanie-historia i pytania.
Od najmłodszych lat interesowałem się rolnictwem.Mój tata jest rolnikiem,więc chciał abym przejął gospodarstwo.Mama pracuje w urzędzie miejsko-gminnym.Rodzice są moim zdaniem mniej wierzący.Raz tata idzie w niedzielę do kościoła,raz mama z siostrą.Niekiedy w ogóle nikt nie idzie tylko ja(chodzę co niedzielę do kościoła)a raz wszyscy.Mam tylko jedną siostrę.Mama nazywa mnie wikarym :-) .Po pierwszej Komunii Św. 25 października 2012 r. zostałem ministrantem.Nie bardzo pomagałem rodzicom,więc mówili że jeśli ja chcę mieć czyste ręce to najlepiej zostać księdzem.Ale kiedyś zastanawiałem się jak to jest być księdzem.No i się wszystko zaczęło.

Chodziłem na różne nabożeństwa:majowe,różańcowe,czerwcowe,drogę krzyżową.Mama mówiła:"zamiast pomagania nam ciągle się tylko modlisz".Kiedyś w szkole ksiądz zrobił test z listów św. Pawła i nie chcę się chwalić,byłem najlepszy.Pomyślałem,że może na księdza się nadam :). Pojechałem więc z księdzem na test dekanalny,ale nie wygrałem :( . Mało pomagałem rodzicom,byłem im nie posłuszny.Bardzo grzeszyłem.Postanowiłem wprowadzić wojnę między mną a szatanem.Niekiedy przegrywałem.Zacząłem czytać czytania w kościele,choć nie jestem lektorem,bo u nas nie ma stopni ministranckich.Dzisiaj na niedzielnej Mszy Św. sam służyłem.Nie ma dzieci w naszej parafii tylko sami starzy.Młodzi wyjechali do miast.Postanowiłem się więcej modlić,czytać Pismo Święte.

Proszę codziennie Boga o pomoc,o odwagę żeby powiedzieć rodzicom że chcę być księdzem.Przecież muszę powiedzieć rodzicom.Czytałem w innych wątkach,żeby powiedzieć rodzicom jak się skończy szkołę,jak się zda pierwszy egzamin w seminarium.Ale jeśli rodzice jak skończę gimnazjum będą się pytali do jakiej pójdę szkoły i kim będę?Czytałem dużo o księżach i seminarium.Teraz pisząc tęsknię za Jezusem,chcę bardzo słuchać Jego głosu.Ciągle się poprawiam.Tym bardziej że teraz jest Wielki Post.Za kilka godzin będę z nim rozmawiał na modlitwie wieczornej.

Teraz pytania do was.Na początku że chcę zostać księdzem powiedzieć powinienem proboszczowi.Dobrym jest księdzem ale się kłóci z niektórymi.Kiedy mam o tym z księdzem porozmawiać? :?: Po Mszy w zakrystii czy na plebani go odwiedzić? :?: Jak zacząć rozmowę z nim? :?: Powiedzcie w punktach jak z księdzem porozmawiać.

A jak rozpocząć rozmowę z rodzicami? :?: Kiedy im to powiedzieć? :?: Jak mogą to przyjąć? :?: A jeśli się nie zgodzą? :?: A trzeba przeczytać jakieś książki, encykliki czy Katechizm Kościoła Katolickiego przed wstąpieniem do seminarium? :?:


Proszę, módlcie się za mnie. Żebym miał odwagę powiedzieć księdzu i rodzicom że chcę służyć Bogu i ludziom. [...]

_________________
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje."


Ostatnio edytowano N lut 22, 2015 17:31 przez powołanyprzezBoga, łącznie edytowano 1 raz



N lut 22, 2015 17:23
Zobacz profil
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
A naprawde musisz im teraz mowic? Nie mozesz po prostu dalej sie uczyc az do matury i wtedy, kiedy twoje powolanie sie ugruntuje powiedziec, ze idziesz do seminarium?

W twoim wieku wszystko wydaje sie wazne natychmiast. A dojrzalosc przejawia sie tez umiejetnoscia czekania na wlasciwy czas.

Proboszczowi mozesz powiedziec, ze masz takie mysli np przy okazji spowiedzi. Ale moim zdaniem, nie musisz, bo co to moze zmienic?
Przed toba caly okres dojrzewania, kiedy czlowiek dorasta, pruewartosciowuje swoje zycie i poglady, odnajduje swoja droge.

Jezeli za wczesnie podzielisz sie z roznymi ludzmi swoimi planami, moze to sie obrocic i przeciw tobie, jezeli z 5 lat odkryjesz, ze Bog chce miec ciebie gdzie indziej niz w kaplanstwie.


N lut 22, 2015 17:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 15:45
Posty: 10
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
Może rodzicom powiem po gimnazjum, ale jak zacząć rozmowę?To pytanie nie daje mi spokoju.

_________________
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje."


N lut 22, 2015 17:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 15:45
Posty: 10
Post Moje powołanie-historia i pytania.
Zawsze miałem problemy, byłem chory, nieszczęśliwy. Jak miałem kilka miesięcy urósł mi bombel pod pachą. Rodzice zaprowadzili mnie do babki(nie babci)i mnie namaszczała jajkiem i modliła się.Bolał mnie kiedyś odbyt. Pojechałem do szpitala. Miałem wtedy 4 lata. Teraz mam inne problemy, więc proszę o modlitwę, aby mi Bóg pomógł. Nie będę chyba księdzem z tymi problemami. Myślałem kiedyś że jestem na świecie niepotrzebny.

Zawsze grzeszyłem, dokuczałem innym, ale byłem katolikiem. Ale pewnego razu (był to chyba Wielki Czwartek)poszedłem do kościoła bo nie wiedziałem jaka jest liturgia Wielkiego Czwartku. Bardzo piękna! Przyjąłem Jezusa. On mi powiedział wtedy: "Pójdź za mną"

Bóg mnie wprowadził na dobrą drogę. Chcę mu to wynagrodzić. Chcę Mu służyć i ludziom! Codziennie mówię:"Panie Boże, przepraszam Cie za me grzechy. Błądziłem, ale teraz jestem na właściwej drodze!"

Wiem, że On mnie powołał. Większość księży nie są księżmi z powołania, tylko chcą być bogaci. Składałem już przysięgę Bogu dwa razy:raz w wspomnienie mojego patrona Bartłomieja Apostoła, drugi w MB Różańcowej.

Jedno nie daje mi spokoju. Jak powiedzieć rodzicom że chcę być księdzem? :?: Mówił Kael w prywatnej wiadomości żeby powiedzieć rodzicom że chcę iść do liceum, na studia, a jeśli się będą upierać abym przejął gospodarkę, to powiedzieć że marzę o kapłaństwie. Może tak zrobię. Albo jak skończę gimnazjum namówię rodziców, abyśmy poszli w Wieli Czwartek do kościoła, a wieczorem powiedzieć:

"Mamo, tato, Bóg chce abym mu służył. Rolnictwem się nie bardzo interesuję. Ale jeszcze nie odchodzę od was!"

Może coś innego powiem, jeśli macie pomysł to napiszcie! Napiszę sobie w jakimś zeszycie rozmowę z rodzicami. Jestem w 5 klasie, niedługo idę do 6, a potem gimnazjum. Zawsze rodzice mogą się wcześniej spytać, będą chcieli wiedzieć.


Proszę, abyście się modlili o to co w tym pierwszym wierszu pisze(na samej górze przeczytać aż do : "Myślałem kiedyś że jestem na świecie niepotrzebny. "i abym miał odwagę porozmawiać z rodzicami i o moje powołanie.

Szczęść Boże :!:

_________________
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje."


Pn lut 23, 2015 14:15
Zobacz profil
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
No to jeszcze powiem, ze sluzbe ludziom zaczynasz w rodzinie. Dlatego wdrazaj sie do dobrej pracy w szkole i do pomocy w rodzinie i znajomym. To bedzie dobry poczatek.


Pn lut 23, 2015 14:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 15:45
Posty: 10
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
Ok. Mam babcie. Jest bardzo pobożna. Chciała zostać zakonnicą, ale jej siostra wstąpiła do zakonu sercanek. Babcia już nie została bo musiał ktoś pomagać w gospodarstwie bo wtedy maszyn nie było. Babcia codziennie odmawia różaniec, w maju także litania do MB. Często mi opowiada o naszej parafii o księżach proboszczach. Co oni zrobili i mówi, że do naszej parafii trafiali najgorsi księża, robili coś dobrego ale najwięcej i najlepszym kiędzem był ks. proboszcz Wroniszewski.

_________________
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje."


Pn lut 23, 2015 15:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
A o niższych seminariach duchownych (po gimnazjum) słyszałeś?
To "seminaria" o programie liceów ogólnokształcąch +podstawy filozofii i teologi + formacja duchowa.


Wstąpienie do takiego seminarium do niczego Cię nie zobowiązuje,
nie musisz zostać księdzem lub zakonnikiem, Niektórzy uważają, że to bardzo dobry wstęp
do kapłaństwa i życiaq zakonnego.

Nie jestem zwolenniczką takiego rozwiązania, ale myslę, że dobrze żebyś
wiedział, że i takie rozwiązanie istnieje.

w linku na dole strony masz spis niższych seminariów duchownych w Polsce
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niższe_seminarium_duchowne

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn lut 23, 2015 16:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 15:45
Posty: 10
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
Cytuj:
jesienna napisał(a):
A o niższych seminariach duchownych (po gimnazjum) słyszałeś?
To "seminaria" o programie liceów ogólnokształcąch +podstawy filozofii i teologi + formacja duchowa.


Słyszałem, ale są trzy NSD, bo resztę zlikwidowano. Najbliższe jest w Lublinie ale to już nie jest NSD tylko gimnazjum i liceum. Więc do Częstochowy nie będę jechał.

_________________
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje."


Pn lut 23, 2015 17:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
powołanyprzezBoga napisał(a):
Cytuj:
jesienna napisał(a):
A o niższych seminariach duchownych (po gimnazjum) słyszałeś?
To "seminaria" o programie liceów ogólnokształcąch +podstawy filozofii i teologi + formacja duchowa.


Słyszałem, ale są trzy NSD, bo resztę zlikwidowano. Najbliższe jest w Lublinie ale to już nie jest NSD tylko gimnazjum i liceum. Więc do Częstochowy nie będę jechał.


Nie masz racji, jest ich calkiem sporo (mają aktualne strony internetowe i ogłaszają nabor), wybacz, nie będą Cię wyręczać i wyszukiwać ich w internecie. W tym wieku raczej powinieneś umieć korzystać z wyszukiwarki.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn lut 23, 2015 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
Uważam, że nie powinieneś o tym mówić nikomu.
Jak komuś powiesz, przypuszczalnie sprawy się nie da w tajemnicy zatrzymać
(chyba jak piszesz księdzu przy spowiedzi).


I co dalej?
Dziewczyny będą sie od Ciebie trzymać na dystans lub przeciwnie - uwodzić "dla sportu".
Gdyby się okazało, że zmienisz zdanie (co dość prawdopodobne - nawet jeżeli teraz wydaje Ci się inaczej) będzie już zawsze dla społeczności lokalnej tym który "nie poszedł za powołaniem"

a ewentualna dziewczyna, narzeczona, żona będzie już zawsze tą, która "odciągnęłą go od kapłaństwa".
W małych zamknietych społecznościach (np. na wsi) funkcjonują takie stereotypy.

Mówiąc o tym sprawisz, że Twój wybór nie będzie wolnym wyborem, będziesz pod presją.


Kolejny stereotyp jest taki, że małżeństwo z osobą, która kiedyś myślała o kapłaństwie czy zakonie jest zawsze nieszczęśliwe.

Jeżeli zmienisz zdanie co do kapłaństwa będziesz musiał zmierzyć się z tym stereotypem. Może się zdarzyć, że w związku z tym część dziewczyn nie będzie zainteresowana związkiem z Tobą i może właśnie w ten sposób zniechęcisz tą, która byłaby dla Ciebie idealną żoną.


Moim zdaniem idealny moment na mówienie powołaniu to czas po zdanej maturze.
Ewentualnie w trzeciej klasie Liceum, czyli za osiem lat.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn lut 23, 2015 20:07
Zobacz profil
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
W twoim pośpiechu jest jakby desperacja. Boisz się, że stracisz powołanie? Bóg nie odwołuje swoich darów. Tylko ty możesz je odtrącić. Im później znajdzies się w seminarium, tym większy pożytek będzie miał z ciebie Kościół. Lepszy jest bowiem taki duszpasterz, który swoje powołanie doświadczył w ogniu pokusy i byle co go później nie odwiedzie z raz obranej drogi. Wyższe wykształcenie też się przyda. Ksiądz, który, np., jest jednocześnie lekarzem, lepiej będzie rozumiał ludzi. Po SGGW też jest łatwiej.


Wt lut 24, 2015 2:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 15:45
Posty: 10
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
Jesienna:
Cytuj:
A o niższych seminariach duchownych (po gimnazjum) słyszałeś?
To "seminaria" o programie liceów ogólnokształcąch +podstawy filozofii i teologi + formacja duchowa.


Jesienna:
Cytuj:
Nie masz racji, jest ich calkiem sporo (mają aktualne strony internetowe i ogłaszają nabor), wybacz, nie będą Cię wyręczać i wyszukiwać ich w internecie. W tym wieku raczej powinieneś umieć korzystać z wyszukiwarki.


Ja:
Cytuj:
Słyszałem, ale są trzy NSD, bo resztę zlikwidowano. Najbliższe jest w Lublinie ale to już nie jest NSD tylko gimnazjum i liceum. Więc do Częstochowy nie będę jechał.


Masz rację są NSD ale dla zakonników. Dla księży to tylko jest NSD Częstochowa. Najbliżej jest NSD Lublin ale zrobili z niego liceum.

Jesienna:
Cytuj:
Nie masz racji, jest ich calkiem sporo (mają aktualne strony internetowe i ogłaszają nabor), wybacz, nie będą Cię wyręczać i wyszukiwać ich w internecie. W tym wieku raczej powinieneś umieć korzystać z wyszukiwarki.
Uważam, że nie powinieneś o tym mówić nikomu.
Jak komuś powiesz, przypuszczalnie sprawy się nie da w tajemnicy zatrzymać
(chyba jak piszesz księdzu przy spowiedzi).Moim zdaniem idealny moment na mówienie powołaniu to czas po zdanej maturze.
Ewentualnie w trzeciej klasie Liceum, czyli za osiem lat.


A jeśli rodzice się będą pytać mnie w trzeciej gimnazjum kim chcę być, do jakiej szkoły chcę iść?
Powiem, że chcę do liceum iść i zdać maturę, a oni powiedzą że lepiej do technikum bo będę miał maturę i zawód.

_________________
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje."


Ostatnio edytowano Wt lut 24, 2015 10:45 przez powołanyprzezBoga, łącznie edytowano 2 razy



Wt lut 24, 2015 10:40
Zobacz profil
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
To pojdziesz do technikum.
Liczy sie matura a zawod, jak Cawilian napisal to raczej pomoc a nie przeszkoda.

Na razie gimnazjum przed toba.


Wt lut 24, 2015 10:43
Post Re: Moje powołanie-historia i pytania.
Cytuj:
Mówił Kael w prywatnej wiadomości żeby powiedzieć rodzicom że chcę iść do liceum, na studia, a jeśli się będą upierać abym przejął gospodarkę, to powiedzieć że marzę o kapłaństwie.


Nie powinno się ujawniać tego co ktoś pisze do Ciebie na priv. Naucz się szanować poczucie prywatności. Nawet jeśli ujawniasz zdawałoby się niewinne rzeczy to jednak prywatna wiadomość powinna pozostać tylko do Twojej własnej wiadomości, a poza tym nie powinieneś mówić od kogo dostałeś te słowa, jeśli już chciałeś to jakoś powiedzieć to nie mów o tym kto jest autorem słów ale powiedz w formie bezoosobowej.

Cytuj:
urósł mi bombel pod pachą


Jeśli chcesz zdać maturę i zostać księdzem to ucz się pisać poprawnie.


Cytuj:
Bolał mnie kiedyś odbyt.



Czy naprawdę musimy to czytać. Moim zdaniem jesteś jeszcze bardzo dziecinny.


Cytuj:
i abym miał odwagę porozmawiać z rodzicami i o moje powołanie.



Myślę że raczej wmawiasz to sobie, to Twoje powołanie, na razie zajmij się nauką i tym co chciałbyś robić w przyszłości. Bo możesz mieć jeszcze wiele pomysłów na życie, a dziewczyny mogą mocno nadszarpnąć tym powołaniem. Ale jednocześnie może okazać się że jest to coś prawdziwego, ale najpierw dorośnij trochę.


Wt lut 24, 2015 11:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 15:45
Posty: 10
Post Moje powołanie-historia i pytania.
Dobra, sam sobie poradzę. Narazie.

_________________
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje."


Wt lut 24, 2015 12:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL