Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 14:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Niższe Seminarium 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 05, 2008 19:48
Posty: 4
Post NSD
Moim zdaniem niższe seminarium ma swoje plusy, jak i minusy.
Plusem jest to, że młody człowiek pragnąć żyć według przykazań staje się świetnym świadkiem Jezusa i chyba nie ma innego, lepszego miejsca, gdzie mógłby Go poznać. W tak młodym wieku jednak jest to bardzo trudna decyzja, gdyż w swoim wieku dojrzewania musi zostawić dom rodzinny. Minusem na pewno jest to, że taki chłopak mniej wie o życiu, nie zna takich problemów życiowych, jakie przeżywają inni.
Ja osobiście znam jednego kolegę, który uczył się w NSD. Oczywiście jest bardzo dobrym człowiekiem jeśli chodzi o sprawy duchowe, jednak dla takiego człowieka wszystko staje się proste. Nie chce powiedzieć, że jest to ucieczka przed życiem, ale wydaje mi się, że najlepiej normalnie przejść przez młodość wraz z rodziną, znajomymi i w ich gronie rozeznawać swoje powołanie, a wtedy będąc w przyszłości kapłanem(jeśli taka będzie wola Boża) bardziej odpowiednio będziemy "znać się na życiu", będziemy potrafili lepiej pomóc innym, poprzez np. własne doświadczenia.


Pt cze 06, 2008 8:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 25, 2008 11:25
Posty: 12
Post Niższe Seminarium Duchowne
Jestem alumnem NSD w Częstochowie. Uważam, że jest to bardzo dobre miejsce dla wychowania młodego umysłu i czas kiedy można rozpoznać swoje powołanie...

Jak wszystkie miejsca na ziemi tak i NSD ma swoje negatywy. Czasem ciężko żyć 17,18,19 letnim chłopcom razem przez 24 h z możliwością wyjazdu do domu w weekendy raz na 2 tygodnie
:aniol:

_________________
Łukasz <><


Pt cze 27, 2008 10:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 29, 2008 8:59
Posty: 2
Post 
Do NSD nie idą tylko przyszli księża czy zakonnicy.
NSD jak żadna inna szkoła przygotowywuje młodzieńców do matury, uczy życia we wspólnocie samodzielności itp Dba również o rozwój wiary.
NSD to takie nie typowe liceum po tej szkole NIE KONIECZNIE idzie się do WSD. Celem NSD jest pomoc w odkryciu swojego powołania nie koniecznie zakonnego czy kapłańskiego. Wielu absolwentów NSD kończy zwykłe studia zakłada rodzinny.Znam taki przypadek osobiście mam w rodzinnie osobę która ukonczyla NSD a teraz jest dyrektorem szkoły i polonistą ma swoją rodzinne. Ja sam będe uczęszczał do NSD.

_________________
''UNUM CORE ET ANIMA"


Śr lip 30, 2008 12:10
Zobacz profil
czasowo zablokowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38
Posty: 303
Post 
zielona_mrowka napisał(a):
Niższe Seminarium Duchowne to zwyczajnie szkoła średnia dla młodzieży męskiej, z internatem zakończone maturą.

Wyższe - to studia teologiczno-filozoficzne dla młodych mężczyzn kończące się dyplomem, w trakcie których przyjmuje się święcenia - najpierw diakonatu potem po zakończeniu nauki - prezbiteriatu.

chyba prezbiteratu :D

diakonatu - święcenia niższe
prezbiteratu - hm nieraz nazywane wyższymi, ale myślę, że bardziej właściwe jest określenie średnie
po diakonacie, pomaga się prezbiterom w czynnosciach liturgicznych, jest się nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej, moze się błogosławić małżeństwa, chyba też udzielać namaszczenia chorych, itp.
Po świeceniach prezbiteratu jest się takim normalnym już księdzem (jak np. ksiądz proboszcz), który może sprawować wszystkie czynności liturgiczne - sprawować Mszę Świętą z większością obrzędów, udzielać większość sakramentów (z wyjątkiem tych zarezerwowanych dla biskupa) i większość posług kapłańskich
Najwyższe święcenia kapłańskie to święcenia biskupie - po których jest się następcą apostołów (pełna władza kapłańska), biskup może udzielać wszystkich sakramentów, w tym także odpuszczać grzechy zagrożone hm tzw. exkomuniką biskupią (np. po aborcji), egzorcyzmować itd. Władza biskupia na terenie diecezji w której posługuje (w innych diecezjach jest wymagana zgoda odpowiednich władz kościelnych np. ordynariusza miejsca)
Chierarchia zależności przedstawia się następująco - diakoni pomagają prezbiterom, którzy odpowiadają przed swoim biskupem (żaden dziekan niema dla kapłana żadnej władzy), biskupi jako osoby z wyższymi święceniami podlegają bezpośrednio papieżowi (biskup pomocniczy tylko pomaga biskupowi ordynariuszowi)
Po każdym rodzaju święceń jest się księdzem (ks. dk; ks. i ks. bp)

Zgodnie z decyzją zapadła podczas Soboru nie pamiętam już którego do święceń trzeba być przygotowywanym i odbyć formację w Seminarium Duchownym. Jednak coś jakiś czas temu słyszałem że jakiś starszy pan odkrył (troche późno) powołanie kapłańskie i chyba biskup zwolnił go z seminarium (a miał tam jakies studia teologiczne chyba), ale nie jestem pewien (być może coś źle zrozumiałem)

Jeśli chodzi o Niższe Seminarium Duchowne to myślę, ze po takim łatwiej będzie się dostać do Seminarium właściwego, tam gdzie jest dużo powołań jest straszna selekcja (np. w Przemyślu oprócz rozmowy kwalifikacyjnej są egzaminy wstępne z wiedzy religijnej i jeszcze kilka innych egzaminów np. ze śpiewu, literackie i takie tam, a niektórzy podczas rozmowy niezostają dopuszczeni nawet do egzaminów a co dopiero przyjęci do Seminarium).

Wyższe Seminarium Duchowne to właśnie studia wyższe - wg systemu nauczania jednolite magisterskie, zakończone uzyskaniem tytułu księdza (po święceniach oczywiście, ale wg systemu nauczania ksiądz to tytuł równorzędny z magistrem, podobnie jak lekarz medycyny), 6 - letnie podczas których realizuje się program teologiczno - filozoficzny oraz odbywa formację ...

Oczywiście odbycie Seminarium nie jest równoznaczne z wyświęceniem (o tym kogo wyświęcić a kogo nie, decyduje biskup)

Mała uwaga - po wyświęceniu kapłan otrzymuje prawo do odprawiania Mszy Świętej (oczywiście wg prawa kanonicznego), i to co sie dzieje w Polsce, chodzi mi o decyzję Episkopatu Polski ogłoszoną po tym jak papież Benedykt XVI zezwolił na odprawianie Mszy Trydenckiej bez zgody biskupa, w której w wyraźny sposób sprzeciwiono sie decyzji papieża każąc kapłanom uzyskiwac zgodę na taką Mszę - jest poprostu bezprawne, i kapłan może odprawić Mszę Trydencką a gdyby jaki biskup się przyczepiał to wystarczy wysłać skargę do Watykanu (podobno Watykan już groził wyklęciem nieposłusznych biskupów)


Śr lip 30, 2008 13:06
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt wrz 23, 2008 18:38
Posty: 19
Post 
A czy ktoś wie, czy istnieje jeszcze NSD Zmartwychwstańców w Poznaniu? Wiem, że mieli zamknąć z tego powodu, że nie mieli chętnych, a i tak ci, którzy sie tam uczyli, nie szli później do WSD.


Wt wrz 23, 2008 21:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2009 12:54
Posty: 8
Post 
a wiecie czy jest takie seminarium w Bydgoszczy


Pt paź 02, 2009 15:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 15:47
Posty: 2
Post 
W Bydgoszczy nie słyszałem , ale jest pod Inowrocławiem w Markowicach .


Pt paź 02, 2009 20:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2009 12:54
Posty: 8
Post 
dzięki za pomoc


N paź 04, 2009 10:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Jacson napisał(a):
diakonatu - święcenia niższe
prezbiteratu - hm nieraz nazywane wyższymi, ale myślę, że bardziej właściwe jest określenie średnie
po diakonacie, pomaga się prezbiterom w czynnosciach liturgicznych, jest się nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej, moze się błogosławić małżeństwa, chyba też udzielać namaszczenia chorych, itp.
Po świeceniach prezbiteratu jest się takim normalnym już księdzem
(...)
Po każdym rodzaju święceń jest się księdzem (ks. dk; ks. i ks. bp)
(...)
Jeśli chodzi o Niższe Seminarium Duchowne to myślę, ze po takim łatwiej będzie się dostać do Seminarium właściwego, tam gdzie jest dużo powołań jest straszna selekcja.
(...)
Wyższe Seminarium Duchowne to właśnie studia wyższe - wg systemu nauczania jednolite magisterskie, zakończone uzyskaniem tytułu księdza (po święceniach oczywiście, ale wg systemu nauczania ksiądz to tytuł równorzędny z magistrem, podobnie jak lekarz medycyny), 6 - letnie podczas których realizuje się program teologiczno - filozoficzny oraz odbywa formację ...

Oczywiście odbycie Seminarium nie jest równoznaczne z wyświęceniem (o tym kogo wyświęcić a kogo nie, decyduje biskup)

1: Dlaczego niby "święcenia średnie"? Jeśli chodzi Ci o to, że kapłan nie może robić wszystkiego (np. bierzmować i egzorcyzmować) to nieco się mylisz. Kapłan (za zgodą i poleceniem biskupa miejsca) może udzielić Bierzmowania a nawet przeprowadzić egzorcyzm (który nie jest żadną liturgią (jak np. Msza) tylko modlitwą wstawienniczą. Ostatecznie to Bóg działa a nie człowiek.

Diakon nie może udzielić namaszczenia chorych, gdyż namaszczenie działa jak spowiedź a spowiadać i odpuszczać grzechy w imieniu Boga może tylko kapłan z wyższymi święceniami.

2: Księdzem staje się dopiero po święceniach kapłańskich. Diakon jest po prostu diakonem, a określenie "ksiądz diakon" jest raczej grzecznościowe. W stosunku do diakonów stałych (żonatych mężczyzn po święceniach diakonatu) używa się zwrotu "Pan" a nie "Ksiądz".
Ksiądz diakon to kapłan z wyższymi święceniami, który w czasie mszy pełni rolę diakona (np. w mszach papieskich - szczególnie trydenckich).

3: NSD nie jest żadną gwarancją na to, że zostanie się przyjęty do WSD z otwartymi ramionami i przy huku salw armatnich. Może to być jakiś "plus" w rozmowie kwalifikacyjnej ale nic ponad to (takim samym plusem jest to, że się było lektorem/ceremoniarzem albo po prostu kilka razy zastąpiło się nieobecnego kościelnego za symboliczne "Bóg zapłać").

4: Studia na WSD nie kończą się uzyskaniem tytułu księdza i tu nie siej propagandy. Kończąc studia i po obronie pracy magisterskiej staje się magistrem teologii. Tytuł "ksiądz" otrzymuje się po święceniach kapłańskich - do momentu święceń diakon jest diakonem, choćby nie wiem jak pięknie obronił pracę magisterską rozmiarów trylogii sienkiewiczowskiej.

Święcenia mogą zostać przesunięte w czasie ale nie wiem, co się dzieje z tymi, którzy po 6 latach w WSD mają święcenia przesunięte np. o rok.

Poza tym "ksiądz" nie równa się "magister". Znam kilku starszych kapłanów, którzy nie mają tytułu magistra i żyją.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


N paź 04, 2009 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 19:59
Posty: 149
Post 
Phi, 2 godziny religii rocznie to i ja mam w liceum na matinfie.


N paź 04, 2009 16:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL