Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 17:06



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 pomóżcie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So wrz 05, 2009 15:34
Posty: 14
Post pomóżcie
Witajcie.
Mam taki dylemat. Jak wytłumaczyć , że seks przed ślubem nie jest niczym dobrym ani w porządku? starałam się uzmysłowić to przyjaciółce ale skończyło się na wielkiej awanturze i prawie zerwaniu przyjaźni... przywołam chyba wszystkie możliwe argumenty ale przegrałam... modlę się co dzień, żeby tak się nie stało, bo chyba nic więcej nie umiem zrobić. pomóżcie


N wrz 18, 2011 22:07
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: pomóżcie
Jak się nie udało, to już się nie uda. Poza tym zdecydowana większość młodych ludzi uprawia seks przed ślubem i jakoś żyją. Są ważniejsze rzeczy.

Skoncentruj się bardziej na swoich sprawach, to będziesz się mniej martwić. Obecnie nie pomaga to ani Tobie ani jej. Twoje zdanie zna. Teraz uszanuj jej wybór. Bóg tak robi.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N wrz 18, 2011 22:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38
Posty: 350
Post Re: pomóżcie
Pomoc znajdziesz tu: http://www.jacek-pulikowski.izajasz.pl/


Pn wrz 19, 2011 5:23
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2009 15:34
Posty: 14
Post Re: pomóżcie
soul33 bardzo dziękuję za pocieszenie. Wydaje mi się, że w przyjaźni, gdy widzimy , że te druga osoba chce zrobić coś nie tak to trzeba jej pomóc. owszem można jakoś żyć jak mówisz ale trzeba mieć jeszcze szacunek do siebie. i trzeba mieć szacunek do przyjaciół inaczej nie są przyjaciółmi.


Pn wrz 19, 2011 8:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: pomóżcie
ja... napisał(a):
Jak wytłumaczyć , że seks przed ślubem nie jest niczym dobrym ani w porządku?
viewtopic.php?f=26&t=18111 - wstrzemiezliwosc przedmalzenska-dlaczego warto ja zachować?
viewtopic.php?f=26&t=24519 - Seks przedmałżeński a występowanie rozwodów i zdrad
viewtopic.php?f=26&t=1493 - Czekać czy nie czekac... do ślubu :)
viewtopic.php?f=26&t=16449 - Seks przed ślubem wg Biblii
viewtopic.php?f=26&t=27739 - Co mówi Biblia o kontaktach przedmałżeńskich?
viewtopic.php?f=11&t=9055 - DLaczego współżycie przed ślubem to grzech??

http://zapytaj.wiara.pl/doc/525311.Nie-przed-slubem

viewtopic.php?f=26&t=28532 - Małżeństwo, a seks "przedmałżeński"
viewtopic.php?f=11&t=26687 - seks przedmałżeński...
viewtopic.php?f=26&t=26207 - seks przedmałżeński po raz kolejny :)
viewtopic.php?f=26&t=6149 - Współżycie przed ślubem
viewtopic.php?f=11&t=9319 - Problem... sex przed małżeństwem
viewtopic.php?f=26&t=6149 - Współżycie przed ślubem
viewtopic.php?f=27&t=26887 - Czystość przedmałżeńska - pyt. do kobiet
viewtopic.php?f=8&t=104 - Czystość
viewtopic.php?f=26&t=17157 - czystość przed ślubem
viewtopic.php?f=27&t=16287 - czystość przedmałzeńska
viewtopic.php?f=11&t=12162 - Jak katolicy postrzegają seks?
viewtopic.php?f=26&t=2566 - Co można przed ślubem...?
viewtopic.php?f=11&t=1379 - Co można z dziewczyną/chłopakiem a czego nie wg KK...
viewtopic.php?f=27&t=11045 - czy to dziewictwo?
viewtopic.php?f=11&t=9363 - sex oralny przed ślubem
viewtopic.php?f=26&t=27913 - Najprościej jak sie da [czemu petting przed ślubem...]


viewtopic.php?f=21&t=8109 - Wspólne mieszkanie przed małżeństwem
viewtopic.php?f=26&t=11309 - wspólne mieszkanie-sprzeciw Kościoła
viewtopic.php?f=26&t=25459 - mieszkanie przed ślubem pod jednym dachem
viewtopic.php?f=26&t=11309 - wspólne mieszkanie-sprzeciw Kościoła
viewtopic.php?f=46&t=22192 - Mieszkanie razem przed slubem- jak to w koncu jest - cd
viewtopic.php?f=21&t=8109 - Wspólne mieszkanie przed małżeństwem
viewtopic.php?f=26&t=27465 - Mieszkanie,seks a grzech?
viewtopic.php?f=26&t=7411 - Mieszkanie z narzeczona przed slubem...
viewtopic.php?f=23&t=25917 - mieszkanie razem
viewtopic.php?f=11&t=15020 - mieszkanie pary przed ślubem

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn wrz 19, 2011 9:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: pomóżcie
Problemem nie jest wyjaśnienie logicznymi argumentami, ale przyjęcie ich, czy też doświadczenie że są one słuszne. Może to nie Ty powinnaś umiejętniej wyjaśnić, ale koleżanka przekonać się, że warto było jednak poczekać. Nie należy przymykać oka na zło, ale jeśli taki jest ich wybór to trzeba w pewnym momencie dać spokój z argumentami.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn wrz 19, 2011 22:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 20, 2011 7:52
Posty: 5
Post Re: pomóżcie
Witam Wszystkich na forum. Tutaj zgadzam się z powyższą opinią. Warto byłoby pokazać koleżance jakie są zalety wstrzemięźliwości seksualnej przed ślubem i jakie potem może odnieść z tego korzyści. Powyżej masz kilka ciekawych linków,warto poczytać.


Wt wrz 20, 2011 8:02
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: pomóżcie
Uważam podobnie, jak WIST. Ponadto, w tym momencie i tak mocno nadwyrężyłaś jej zaufanie. Jeśli stracisz je całkiem, prawdopodobnie już nigdy się przed Tobą nie otworzy i już właściwie nic dobrego dla niej nie zrobisz.

Przez prawie całe nastoletnie życie mojej młodszej, ciotecznej siostry, byłem dla niej jak najbliższy przyjaciel. Siostra była w tym czasie mocno zagubiona. Robiła różne, niekoniecznie dobre i na pewno nie bezpieczne rzeczy. Zawsze znała moje bardzo delikatnie wyrażone zdanie, bez nacisku. Ale chyba zawsze czuła się też akceptowana jako osoba i na pewno miała do mnie duże zaufanie. Polecam podobne podejście, uważam, że w efekcie całkiem dobrze wypełnia przykazanie miłości.

Przede wszystkim nie należy milczeć, gdy ktoś krzywdzi innych (obraża, bije, okazuje pogardę, czyli kwestie obiektywne). W przypadku koleżanki wydaje mi się, że trzeba pogodzić się tym, że ona zdania nie zmieni.

Dam Ci też pewną wartościową radę. Jeśli ktoś bliski będzie miał poważne problemy, jak depresja, czy uzależnienia (tutaj także np. anoreksja), wtedy zanim podejmiesz działania - i to jest bardzo ważne - zdobądź odpowiednią wiedzę. Chodzi o to, że wtedy łatwo jest zaszkodzić i jeszcze pogorszyć problemy. Dlatego trzeba podchodzić powoli i spokojnie oraz dowiedzieć się, jak postępować.

Pozdrawiam

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt wrz 20, 2011 14:34
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2009 15:34
Posty: 14
Post Re: pomóżcie
Tak więc soul33 uważasz, że źle zrobiłam, że powiedziałam swoje zdanie? To nie jest moja koleżanka tylko PRZYJACIÓŁKA a dla mnie to różnica bo była mi jak siostra. I ona też zawsze wyrażała swoje zdanie na każdy temat. w czym wyrężyłam jej zaufanie???


Cz wrz 22, 2011 19:13
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: pomóżcie
Przecież napisałem o delikatnie wyrażonym zdaniu. Przyjaciółce można zwykle mówić nawet wprost. Ale Ty napisałaś w pierwszym poście o wielkiej awanturze i prawie zerwaniu przyjaźni. To nie brzmi, jak zwyczajne "wyrażenie zdania".

Nadwyrężyłaś jej zaufanie w tym sensie, że nie zaakceptowałaś jej wolności, choćby wolności do popełniania błędów. Może już nie chcieć mówić o bardziej osobistych sprawach, skoro wyszła z tego awantura.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz wrz 22, 2011 19:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: pomóżcie
ja... moje podstawowe pytanie które powinienem zadać wpierw - czy przyjmujesz do wiadomości fakt że są ludzie myślący inaczej, którzy nie uznają tych wartości które Ty uznajesz? Czy wiesz o tym że podobny efekt odniosło by przekonywanie Twojej przyjaciółki abyś dała sobie spokój z tymi katolickimi twierdzeniami i sama zaczęła uprawiać seks przed ślubem? Warto zawsze rozszerzyć swój perspektywę, nie po to jednak aby zmieniać własne poglądy, lecz zdać sobie sprawę z tego w jakiej jest się pozycji wobec drugiej osoby.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz wrz 22, 2011 19:38
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2009 15:34
Posty: 14
Post Re: pomóżcie
Soul33 nie brzmi bo nie było. zaczęło się od normalnego wyrażania poglądów a skończyło na piekle. Nie chce i nie mówi i chyba nie mam....... a nawet na pewno nie mam już przyjaciółki... trudno...
Wist przyjmuje. tylko ona akurat jest bardziej wierząca osobą niż ja i nie spodziewałam sie po niej czegoś takiego. i nie czuje już szacunku do niej ani ona do mnie. i bardzo bardzo bardzo się na niej zawiodłam...


Cz wrz 22, 2011 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30
Posty: 296
Post Re: pomóżcie
Fajnie, pokłóciłyście się o seks. Jakby jedna o drugą zazdrosna była to rozumiem, ale nie jesteście parą. Dziwny jest ten świat.

_________________
kim jesteś człowieku
żyjący w XXI wieku...


Obrazek


Cz wrz 22, 2011 21:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: pomóżcie
Jeśli rozumiesz to trzeba to zaakceptować. Nie że ją popierasz, ale czy sam fakt sprawił że przestała być dla Ciebie kimś ważnym? Czy zraniła tym Ciebie, lub chciała to uczynić? Może się utwierdzi w tej decyzji, a może kiedyś pogadacie sobie otwarcie i ona przyzna że Ty (przede wszystkim Bóg) mieliście rację.

Wiara próbuje się w praktyce. Można się zarzekać że pozostanie się w czystości, ale wartość takie deklaracje mają dopiero gdy pokonamy pokusę.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz wrz 22, 2011 21:10
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: pomóżcie
Znowu myślę dość podobnie.

ja... napisał(a):
bardzo bardzo bardzo się na niej zawiodłam...
Dlaczego? Wyrządziła komuś poważną krzywdę? Zdradziła? Sprzedała? Ja wiem tylko, że podjęła decyzję odnośnie własnego życia, którą Ty uważasz za błędną.

ja... napisał(a):
nie czuje już szacunku do niej
A to z kolei dlaczego? Jeśli wiarę sprawdza się w praktyce, to w tej kwestii chyba nie idzie najlepiej, szczerze mówiąc.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz wrz 22, 2011 21:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL