Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 255 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 17  Następna strona
 Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny? 
Autor Wiadomość
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Atimeres napisał(a):
Alus napisał(a):
Troskę o dobro wspólne święty Jan Paweł II wyraził precyzyjnie:
Biorąc pod uwagę oczekiwania współczesnego człowieka w stosunku do kapłana, widzimy, że sprowadzają sie one w istocie do jednego, wielkiego oczekiwania PRAGNIE ON CHRYSTUSA. O wszystko to, czego potrzebuje w wymiarze ekonomicznym, społecznym i politycznym, może zwrócić się do innych. Kapłana prosi o Chrystusa.
I ma prawo oczekiwać tego od kapłana szczególnie poprzez głoszenie słowa Bożego
, "Dar i Tajemnica".
Nie ma większego dobra dla człowieka wierzącego jak zbawienie.
...

A co jest w tym apelu na początku mojego wątku, który antykatolicy będą nazywać mieszaniem się do polityki gdyby kapłan wygłosił go go na ambonie, jest niezgodnego ze sprawą zbawienia?
Właśnie porażająca jest ta dwutorowość moralności, wciskana księżom w czasie komuny:
"Ależ nauczajcie sobie ludzi ile chcecie, byle to nie wychodziło poza kościoły"
A jeszcze lepiej, jak to było w Czechosłowacji, w zamkniętym na klucz kościele!
Czysta komuna!

Chodzi o twój komentarz do słów świętego Jana Pawła II, z tym że namiestnik Chrystusa wskazuje, iż jedynym prawdziwym powołaniem kapłanów jest ukazywanie ludziom Chrystusa i Jego nauki, a Ty komentujesz to "czysta komuna".


Pt kwi 24, 2015 16:19

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 828
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Alus napisał(a):
Atimeres napisał(a):
Alus napisał(a):
Troskę o dobro wspólne święty Jan Paweł II wyraził precyzyjnie:
Biorąc pod uwagę oczekiwania współczesnego człowieka w stosunku do kapłana, widzimy, że sprowadzają sie one w istocie do jednego, wielkiego oczekiwania PRAGNIE ON CHRYSTUSA. O wszystko to, czego potrzebuje w wymiarze ekonomicznym, społecznym i politycznym, może zwrócić się do innych. Kapłana prosi o Chrystusa.
I ma prawo oczekiwać tego od kapłana szczególnie poprzez głoszenie słowa Bożego
, "Dar i Tajemnica".
Nie ma większego dobra dla człowieka wierzącego jak zbawienie.
...

A co jest w tym apelu na początku mojego wątku, który antykatolicy będą nazywać mieszaniem się do polityki gdyby kapłan wygłosił go go na ambonie, jest niezgodnego ze sprawą zbawienia?
Właśnie porażająca jest ta dwutorowość moralności, wciskana księżom w czasie komuny:
"Ależ nauczajcie sobie ludzi ile chcecie, byle to nie wychodziło poza kościoły"
A jeszcze lepiej, jak to było w Czechosłowacji, w zamkniętym na klucz kościele!
Czysta komuna!

Chodzi o twój komentarz do słów świętego Jana Pawła II, z tym że namiestnik Chrystusa wskazuje, iż jedynym prawdziwym powołaniem kapłanów jest ukazywanie ludziom Chrystusa i Jego nauki, a Ty komentujesz to "czysta komuna".

Nie zechciałeś mnie zacytować, to ja muszę to zrobić:
Cytuj:
A co jest w tym apelu na początku mojego wątku, który antykatolicy będą nazywać mieszaniem się do polityki, gdyby kapłan wygłosił go go na ambonie, jest niezgodnego ze sprawą zbawienia?
Właśnie porażająca jest ta dwutorowość moralności, wciskana księżom w czasie komuny:
"Ależ nauczajcie sobie ludzi ile chcecie, byle to nie wychodziło poza kościoły"
A jeszcze lepiej, jak to było w Czechosłowacji, w zamkniętym na klucz kościele!
Czysta komuna!

No powiedz teraz, czego się tyczy moje oskarżenie o komunę? Papieża?
Piszę tu o moim apelu!
Noe widzisz, jaką fałszywą metodą się posługujesz?
......................................................................
Skoro Cię tak on niepokoi, to jeszcze raz go zacytuję:

"Wyborca jest współodpowiedzialny przed Bogiem i historią
za decyzje i czyny tych, których obdarza władzą" (Forum)

Przed przystąpieniem więc do urny sprawdź kandydata:
> czy jest za ochroną każdego życia ludzkiego, a przeciw jego zabijaniu, np. przez
aborcję, antykoncepcję wczesnoporonną, manipulację z zarodkami (in vitro),
eutanazję itd.?
> czy poczuwa się do obowiązku promowania wartości moralnych człowieka
i społeczeństwa, zwłaszcza zdrowej rodziny, a zarazem sprzeciwiania się
nachalnej promocji antyrodzinnych zboczeń, w tym także homoseksualizmu
w kulturze i prawie polskim oraz międzynarodowymi?
> czy ma zrozumienie dla promowania duchowych wartości człowieka, w tym także
kultury religijnej i chrześcijańskiej, a sprzeciwiania się ich ograniczaniu?
> czy wykazuje troskę o własną postawę moralną w swoich zachowaniach na forum
publicznym?

Jeżeli w którymś punkcie nie jesteś pewnym co do kandydata,
nie wolno Ci go promować pod odpowiedzialnością przed Bogiem i historią !


> Już dziś pomyśl o promowaniu takiego kandydata, który daje nadzieję, że
uczciwie, na swoją i Twoją odpowiedzialność przed Bogiem i historią, będzie
sprawował polityczną służbę dla ojczyzny i społeczeństwa!


Pt kwi 24, 2015 17:40
Zobacz profil
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Napisałeś:
Atimeres napisał(a):
Uważam ten artykuł we "Wierze" za niezgrabne streszczenie kogoś z PAP (to autorstwo jest w nim odnotowane).
Niezgrabne streszczenie, bo przecież słowo polityka oznacza, jak podkreślał św. Jan Paweł II, troskę o dobro wspólne. Tego nikomu Kościół nie zakazuje, a co więcej, podkreśla się ten obowiązek.

Zacytowałam co konkretnie sadził Jan Paweł II o roli duchownych w wymiarze politycznym, ekonomicznym, społecznym.
Na co Ty odpowiedziałeś o "czystej komunie".


Pt kwi 24, 2015 20:46

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 828
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Alus napisał(a):
Napisałeś:
Atimeres napisał(a):
Uważam ten artykuł we "Wierze" za niezgrabne streszczenie kogoś z PAP (to autorstwo jest w nim odnotowane).
Niezgrabne streszczenie, bo przecież słowo polityka oznacza, jak podkreślał św. Jan Paweł II, troskę o dobro wspólne. Tego nikomu Kościół nie zakazuje, a co więcej, podkreśla się ten obowiązek.
Zacytowałam co konkretnie sadził Jan Paweł II o roli duchownych w wymiarze politycznym, ekonomicznym, społecznym.
Na co Ty odpowiedziałeś o "czystej komunie".
To jeszcze raz zacytuję, abyś po ponownym przeczytaniu zrozumiał, czy słowa "czysta komuna' odnosi się do słów Jana Pawła, czy do fałszywego zrozumienia słowa polityka albo okreslenie "nie mieszajcie się do polityki".
Zwykle poprawnego rozumienia przeczytanego tekstu uczą w klasie Vi podstawowej i z tego tam zdaje się egzamin kompetencyjny.
Cytuj:
A co jest w tym apelu na początku mojego wątku, który antykatolicy będą nazywać mieszaniem się do polityki, gdyby kapłan wygłosił go go na ambonie, jest niezgodnego ze sprawą zbawienia?
Właśnie porażająca jest ta dwutorowość moralności, wciskana księżom w czasie komuny:
"Ależ nauczajcie sobie ludzi ile chcecie, byle to nie wychodziło poza kościoły"
A jeszcze lepiej, jak to było w Czechosłowacji, w zamkniętym na klucz kościele!
Czysta komuna!


So kwi 25, 2015 6:51
Zobacz profil
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Nie odniosłeś się zatem do przedstawionych słów Jana Pawła II z książki "Dar i Tajemnica", bo niewygodne, nie pasują do Twojej koncepcji posługi Kościoła.
Tylko czemu wpis o czystej komunie umieściłeś akurat pod tym cytatem, i aktualnie mnie i Kozła chcesz wcisnąć w krąg ludzi bezrozumnych?


So kwi 25, 2015 8:04

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 828
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Alus napisał(a):
Nie odniosłeś się zatem do przedstawionych słów Jana Pawła II z książki "Dar i Tajemnica", bo niewygodne, nie pasują do Twojej koncepcji posługi Kościoła.
Tylko czemu wpis o czystej komunie umieściłeś akurat pod tym cytatem, i aktualnie mnie i Kozła chcesz wcisnąć w krąg ludzi bezrozumnych?
Wpis o komunie umieściłem pod swoim tekstem, na temat Apelu!
Chcę zwrócić tylko, że chodzi mi o jego treść. A Twoje insynuacje i dygresje o rzekomym wskazywaniu nazwisk i partii oraz - przeciwnie - o rzekomym obowiązku odcinania się od tematu polityki, są tylko Twoje!
I jeszcze raz zapytuję, co sprawia, że mój Apel tak Cię ugryzł?
Czemu się tak boisz, gdyby w tym sensie, co ten Apel, przemawiali np. biskupi, formując katolików?


So kwi 25, 2015 8:17
Zobacz profil
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Atimeres napisał(a):
Alus napisał(a):
Nie odniosłeś się zatem do przedstawionych słów Jana Pawła II z książki "Dar i Tajemnica", bo niewygodne, nie pasują do Twojej koncepcji posługi Kościoła.
Tylko czemu wpis o czystej komunie umieściłeś akurat pod tym cytatem, i aktualnie mnie i Kozła chcesz wcisnąć w krąg ludzi bezrozumnych?
Wpis o komunie umieściłem pod swoim tekstem, na temat Apelu!
Chcę zwrócić tylko, że chodzi mi o jego treść. A Twoje insynuacje i dygresje o rzekomym wskazywaniu nazwisk i partii oraz - przeciwnie - o rzekomym obowiązku odcinania się od tematu polityki, są tylko Twoje!
I jeszcze raz zapytuję, co sprawia, że mój Apel tak Cię ugryzł?
Czemu się tak boisz, gdyby w tym sensie, co ten Apel, przemawiali np. biskupi, formując katolików?

Nie tyle ugryzł mnie, ale postrzegam mój Kościół jako ponad czasowy, nie służący żadnej partii, żadnej władzy.....taki o jakim pisał właśnie święty papież.....niosący wszystkim Chrystusa, zatem jak Chrystus nikogo nie odrzucający i nie dzielący.
Politycy, biznesmeni, ideolodzy stale uprawiają chocholi taniec, Kościół nie może się do tego tańca włączać.
Wierzę w święty, powszechny, apostolski Kościół....a polityka od zawsze wzięła rozbrat ze świętością.


So kwi 25, 2015 8:25

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 828
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Alus napisał(a):
Atimeres napisał(a):
Alus napisał(a):
Nie odniosłeś się zatem do przedstawionych słów Jana Pawła II z książki "Dar i Tajemnica", bo niewygodne, nie pasują do Twojej koncepcji posługi Kościoła.
Tylko czemu wpis o czystej komunie umieściłeś akurat pod tym cytatem, i aktualnie mnie i Kozła chcesz wcisnąć w krąg ludzi bezrozumnych?
Wpis o komunie umieściłem pod swoim tekstem, na temat Apelu!
Chcę zwrócić tylko, że chodzi mi o jego treść. A Twoje insynuacje i dygresje o rzekomym wskazywaniu nazwisk i partii oraz - przeciwnie - o rzekomym obowiązku odcinania się od tematu polityki, są tylko Twoje!
I jeszcze raz zapytuję, co sprawia, że mój Apel tak Cię ugryzł?
Czemu się tak boisz, gdyby w tym sensie, co ten Apel, przemawiali np. biskupi, formując katolików?
Nie tyle ugryzł mnie, ale postrzegam mój Kościół jako ponad czasowy, nie służący żadnej partii, żadnej władzy.....taki o jakim pisał właśnie święty papież.....niosący wszystkim Chrystusa, zatem jak Chrystus nikogo nie odrzucający i nie dzielący.
Politycy, biznesmeni, ideolodzy stale uprawiają chocholi taniec, Kościół nie może się do tego tańca włączać.
Wierzę w święty, powszechny, apostolski Kościół....a polityka od zawsze wzięła rozbrat ze świętością.
postrzegam mój Kościół jako ponad czasowy, nie służący żadnej partii, żadnej władzy.....
A to teraz rozumiem, zaangażowanie w sprawy polityczne (a to z definicji troska o dobro wspólne) postrzegasz jako służbę politykom i władzy! No, jeżeli tak, to nie dziwię się Twoim oporom. Ale skąd wziąłeś taką definicję, że polityka to służba partiom i władzy? Nawet by mi to do głowy nie przyszło, żeby służba partiom i władzy miało być definicją polityki!
Zapamiętaj, "że polityka to troska o dobro wspólne", Tylko tyle. I aż tyle!
O tym, że Polityka nie jest obca Kościołowi, mówią niektóre paragrafy Katechizmu Kościoła Katolickiego. W indeksie pod hasłem Polityka/polityczność znajdziesz 14 odnośników.
Nadto jeden rozdział: "Wspólnota ludzka" (paragrafy 1877-1948)
Co jest uzasadnieniem tego zainteresowania? "Razem z Chrystusem budujemy Królestwo Boże. Ono jest wieczne, ale zapoczątkowane jest już tu na ziemi".

"...Kościół o jakim pisał właśnie święty papież.....niosący wszystkim Chrystusa, zatem jak Chrystus nikogo nie odrzucający i nie dzielący."
Polityka nie ma dzielić! To tylko partie dzielą, bo taka jest ich natura, jeżeli mają rozmaite programy! Właściwie te programy dzielą!
Chrystus nie dzielący? Nie wiem, czy na pewno
Symeon powiedział: "Oto ten jest przeznaczony na powstanie i na upadek wielu"
A Jezus w jednym miejscu też powiedział: Nie przyszedłem nieść pokój, ale miecz".
Oczywiście te zdania trzeba rozumnie interpretować. To nie Chrystus dzieli, lecz ludzie sami się dzielą, opowiadając się za nim lub przeciw niemu; za Jego programem, lub przeciw.
I w ten sposób Chrystus jest dla jednych źródłem wywyższenia, dla innych upadku.
Jedność sama z siebie nie jest wartością nadrzędną.

"Politycy, biznesmeni, ideolodzy stale uprawiają chocholi taniec, Kościół nie może się do tego tańca włączać."
A kto Ci każe przyłączyć się do tańca polityków? Przecież polityka to nie same partie i nie sama władza, ani sama walka o władzę! Niezależnie od nich jest obowiązek troski o dobro wspólne.
Chociaż powszechnie głosi się, że udział w wyborach jest obowiązkiem katolika, a to jest przecież udziałem w promowaniu tego lub owego kandydata, tej lub owej partii. Ale w ostateczności - dla realizacji jakiegoś dobra wspólnego.
Więc uważam, że nie ma moralnego obowiązku brać udziały w wyborach. Jest tylko moralny obowiązek głosować dobrze, z uwzględnieniem potrzeb dobra wspólnego. Sam nieraz nie szedłem do wyborów, gdy nie widziałem możliwości wyboru dla dobra wspólnego.

"Wierzę w święty, powszechny, apostolski Kościół....a polityka od zawsze wzięła rozbrat ze świętością."
Czy chcesz, czy nie chcesz, władza w społeczeństwie być musi. Chodzi tylko o to, żeby służyła dobru wspólnemu. Tego właśnie tyczy się mój apel.

Poza tym zapytam, od kiedy przyjąłeś naukę Jehowian, przyznających prawdę szatanowi, gdy mówił Jezusowi: "Jeśli oddasz mi pokłon, to oddam ci wszystkie królestwa, bo MOJE są".
Na pewno jego? Na pewno jest tak wszechmocny?
Św. Paweł mówi "Nie ma władzy jak tylko od Boga". No, na pewno mówił to z przymrużeniem oka ;), ale ogólnie mówiąc - nie kłamał!
Dobranoc! Śpij spokojnie!


So kwi 25, 2015 20:17
Zobacz profil
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Św Paweł Mówi także - kto więc przeciwia się władzy, przeciwia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy sie przeciwiali ściągną na siebie wyrok potępienia. (Rz 13,1-7).
Pomijając władzę PRL narzuconą przez system sowiecki, po 1990r w Polsce polityka polega w 99% na odrzucaniu, pomawianiu, szkalowaniu aktualnie sprawującą władzę, rodząc w społeczeństwie podziały, wrogość, nienawiść.
I nie czynią tego politycy z racji troski o dobro wspólne, ale powodowani pragnieniem o zdobycia władzy dla swej formacji partyjnej i dla siebie osobiście.
Troska o dobro wspólne wypisana jest jedynie na plakatach, a nie w sumieniach.
Ty piszesz o wyidealizowanej roli polityki, ja ją postrzegam taką jaka jest.
Owszem chodzę na wybory wybierając "mniejsze zło", ale już nigdy nie powiem jak w 1990r, gdy koleżanka studziła mój entuzjazm do wolnej Polski, pytając:- sadzisz, że będzie lepiej?, na co święcie przekonana odpowiadałam - może nie lepiej, ale na pewno uczciwiej.
O święta naiwności wierzącej w "troskę polityków o dobro wspólne" :(


N kwi 26, 2015 8:06

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 828
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Alus napisał(a):
Św Paweł Mówi także - kto więc przeciwia się władzy, przeciwia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy sie przeciwiali ściągną na siebie wyrok potępienia.(Rz 13,1-7).
Pomijając władzę PRL narzuconą przez system sowiecki, po 1990r w Polsce polityka polega w 99% na odrzucaniu, pomawianiu, szkalowaniu aktualnie sprawującą władzę, rodząc w społeczeństwie podziały, wrogość, nienawiść.
I nie czynią tego politycy z racji troski o dobro wspólne, ale powodowani pragnieniem o zdobycia władzy dla swej formacji partyjnej i dla siebie osobiście.
Troska o dobro wspólne wypisana jest jedynie na plakatach, a nie w sumieniach.
Ty piszesz o wyidealizowanej roli polityki, ja ją postrzegam taką jaka jest.
Owszem chodzę na wybory wybierając "mniejsze zło", ale już nigdy nie powiem jak w 1990r, gdy koleżanka studziła mój entuzjazm do wolnej Polski, pytając:- sadzisz, że będzie lepiej?, na co święcie przekonana odpowiadałam - może nie lepiej, ale na pewno uczciwiej.
O święta naiwności wierzącej w "troskę polityków o dobro wspólne" :(

No dochodzimy do wniosku, że władze są różne, a zwłaszcza różnie przedstawia się ich służba dla społeczeństwa, i różne są ich moralne czyny i stanowione prawa.

"Ty piszesz o wyidealizowanej roli polityki, ja ją postrzegam taką jaka jest."

Ile razy Ci mam pisać, że władza i polityka jako troska o dobro wspólne to dwie różne rzeczy.
To pierwsze spełniają tylko partie i wybrane przez społeczeństwo władze.
To drugie jest obowiązkiem każdego człowieka i to bezpośrednio.
O dobro wspólne maja się troszczyć wszyscy od dojścia do używania rozumu.
Oznacza to troskę o środowisko, o instytucje społeczne, o oświatę, o obronność i finanse kraju itd, a także o prawidłowe, sprawiedliwe, szanujące prawa człowieka i prawa natury PRAWODAWSTWO!

I to jest w moim apelu!

"O święta naiwności wierzącej w "troskę polityków o dobro wspólne"

Jeżeli się politycy nie troszczą o dobro wspólne, to odpowiadają za to głównie wyborcy, którzy tylko głosują, a właściwie nie wybierają, czyli przy urnach nie uruchomiają swojego rozumu i odpowiedzialności moralnej
I w tym temacie wypowiada się mój apel!


Pt maja 01, 2015 19:27
Zobacz profil
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Atimeres napisał(a):
Prawdę mówiąc, to oczekiwałbym podobnych manifestów od naszych J.E. Pasterzy Kościoła.
Wielu ludzi oczekuje jakiegoś moralnego wsparcia w tej materii.

Masz rację też tak uważam.


So maja 02, 2015 8:07
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Alus napisał(a):
Św Paweł Mówi także - kto więc przeciwia się władzy, przeciwia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy sie przeciwiali ściągną na siebie wyrok potępienia. (Rz 13,1-7).
Pomijając władzę PRL narzuconą przez system sowiecki, po 1990r w Polsce polityka polega w 99% na odrzucaniu, pomawianiu, szkalowaniu aktualnie sprawującą władzę, rodząc w społeczeństwie podziały, wrogość, nienawiść.
I nie czynią tego politycy z racji troski o dobro wspólne, ale powodowani pragnieniem o zdobycia władzy dla swej formacji partyjnej i dla siebie osobiście.
Troska o dobro wspólne wypisana jest jedynie na plakatach, a nie w sumieniach.
Ty piszesz o wyidealizowanej roli polityki, ja ją postrzegam taką jaka jest.
Owszem chodzę na wybory wybierając "mniejsze zło", ale już nigdy nie powiem jak w 1990r, gdy koleżanka studziła mój entuzjazm do wolnej Polski, pytając:- sadzisz, że będzie lepiej?, na co święcie przekonana odpowiadałam - może nie lepiej, ale na pewno uczciwiej.
O święta naiwności wierzącej w "troskę polityków o dobro wspólne" :(

Jesteś "mistrzynią" w interpretacji cytatów z Ewangelii w/g swego uznania.
A potrafisz wymienić wszystkich świętych, którzy sprzeciwiali się władzy, czy może kwestionujesz to, że zostali świętymi?


So maja 02, 2015 8:10
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Cytuj:
A potrafisz wymienić wszystkich świętych, którzy sprzeciwiali się władzy, czy może kwestionujesz to, że zostali świętymi?

Może Ty podpowiesz.
Bo ks Jerzy Popiełuszko zupełnie nie był podobny w krytyce władzy od co poniektórych duchownych krytykantów.
Ks Popiełuszko z mottem zło dobrem zwyciężaj przestrzegał, zabiegał aby nie stosować metod niegodnych, nie kierować się zapamiętałym gniewem, chęcią odwetu, publicznym pomawianiem.
Orężem ks Popiełuszki była modlitwa - Walczył o godność, o prawdę, o sprawiedliwość społeczną o wartości. Walczył orężem wydawałoby sie najbardziej kruchym z możliwych, walczył dobrem, swoim młodzieńczym zapałem, wiernością kapłańskiej służbie.... bp Mering.
Darzył głębokim szacunkiem każdego człowieka, nawet tego, który uwikłany był w istniejące wówczas zło, a któremu to złu kapłan wówczas zagrażał abp W. Polak, prymas Polski.
Nie oddał swego serca w służbę nienawiści(bp Mering)....nie wykorzystywał ambony do ekskomunikowania, do odprawiania egzorcyzmów w miejscach gdzie ponoć przebywa szatan.
jeśli nie dostrzegasz różnicy, to trudno.


So maja 02, 2015 16:03

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 828
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Alus napisał(a):
Cytuj:
A potrafisz wymienić wszystkich świętych, którzy sprzeciwiali się władzy, czy może kwestionujesz to, że zostali świętymi?

Może Ty podpowiesz.
Bo ks Jerzy Popiełuszko zupełnie nie był podobny w krytyce władzy od co poniektórych duchownych krytykantów.
Ks Popiełuszko z mottem zło dobrem zwyciężaj przestrzegał, zabiegał aby nie stosować metod niegodnych, nie kierować się zapamiętałym gniewem, chęcią odwetu, publicznym pomawianiem.
Orężem ks Popiełuszki była modlitwa - Walczył o godność, o prawdę, o sprawiedliwość społeczną o wartości. Walczył orężem wydawałoby sie najbardziej kruchym z możliwych, walczył dobrem, swoim młodzieńczym zapałem, wiernością kapłańskiej służbie.... bp Mering.
Darzył głębokim szacunkiem każdego człowieka, nawet tego, który uwikłany był w istniejące wówczas zło, a któremu to złu kapłan wówczas zagrażał abp W. Polak, prymas Polski.
Nie oddał swego serca w służbę nienawiści(bp Mering)....nie wykorzystywał ambony do ekskomunikowania, do odprawiania egzorcyzmów w miejscach gdzie ponoć przebywa szatan.
jeśli nie dostrzegasz różnicy, to trudno.
Co to znaczy krytykować?
Czy władzy naprawdę nie wolno krytykować?
Czy władzy nie wolno upominać?
Czy władzy nie wolno rozliczać z jej czynów i decyzji?


So maja 02, 2015 19:34
Zobacz profil
Post Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Atimeres napisał(a):
Alus napisał(a):
Cytuj:
A potrafisz wymienić wszystkich świętych, którzy sprzeciwiali się władzy, czy może kwestionujesz to, że zostali świętymi?

Może Ty podpowiesz.
Bo ks Jerzy Popiełuszko zupełnie nie był podobny w krytyce władzy od co poniektórych duchownych krytykantów.
Ks Popiełuszko z mottem zło dobrem zwyciężaj przestrzegał, zabiegał aby nie stosować metod niegodnych, nie kierować się zapamiętałym gniewem, chęcią odwetu, publicznym pomawianiem.
Orężem ks Popiełuszki była modlitwa - Walczył o godność, o prawdę, o sprawiedliwość społeczną o wartości. Walczył orężem wydawałoby sie najbardziej kruchym z możliwych, walczył dobrem, swoim młodzieńczym zapałem, wiernością kapłańskiej służbie.... bp Mering.
Darzył głębokim szacunkiem każdego człowieka, nawet tego, który uwikłany był w istniejące wówczas zło, a któremu to złu kapłan wówczas zagrażał abp W. Polak, prymas Polski.
Nie oddał swego serca w służbę nienawiści(bp Mering)....nie wykorzystywał ambony do ekskomunikowania, do odprawiania egzorcyzmów w miejscach gdzie ponoć przebywa szatan.
jeśli nie dostrzegasz różnicy, to trudno.
Co to znaczy krytykować?
Czy władzy naprawdę nie wolno krytykować?
Czy władzy nie wolno upominać?
Czy władzy nie wolno rozliczać z jej czynów i decyzji?

Ależ wolno i należy, jednocześnie nigdy nie zapominając o szacunku dla drugiego człowieka.
Krytykując należy wykazywać błędy, zaniedbania, zaniechania, ale nie wolno przy tym nikogo poniżać, pomawiać przypisując mu nie zawinione w grzechy.
Krytykujący duchowny nie ma prawa nikogo samowolnie wyłączać ze wspólnoty Kościoła nakładając wedle własnego widzi mi sie ekskomunikę, lub dokonywać egzorcyzmów wobec osób/miejsc przez siebie uznanych za opętane.


N maja 03, 2015 8:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 255 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL