Autor |
Wiadomość |
agrafon
Dołączył(a): Pn mar 19, 2018 18:21 Posty: 8
|
Żona choleryk
Moja żona jest cholerykiem. Ostatnio mieliśmy dużo kłótni. Głównie kłócimy się przez moje delegacje. Pracuje nad tym żeby znaleźć pracę w miejscu zamieszkania. Podczas kłótni dochodzi często do wyzwisk, przemocy fizycznej że strony żony. Bronię się ile mogę ale czasami nie wytrzymuje psychicznie i puszczę wiązanke brzydkich słów. Przestałem chodzić do spowiedzi i przyjmować komunie. Brakuje mi do pełnego uczestniczenia w mszy przystąpienia do komunii. Ale jak pójdę do spowiedzi i za tydzień znowu będzie kłótnia to bez sensu... Mam nadzieję że Jezus mi wybaczy jeżeli przez jakiś czas nie będę Go przyjmował...
|
Pt maja 04, 2018 18:13 |
|
|
|
|
Mrs_Hadley
Moderator
Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30 Posty: 2022
|
Re: Żona choleryk
agrafon napisał(a): Jezus mi wybaczy jeżeli przez jakiś czas nie będę Go przyjmował... Nie bardzo rozumiem co ma Jezus do uciekania od problemów. Robisz coś w kierunku poprawy relacji w związku, poza podporządkowaniem się żonie?
_________________ Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7
|
Pt maja 04, 2018 19:48 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Żona choleryk
Na czym polegaja "klotnie o delegacje", jakie sa zarzuty zony ?
|
Pt maja 04, 2018 19:51 |
|
|
|
|
jano57
Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29 Posty: 345
|
Re: Żona choleryk
Obawiam się, że pozostaje Ci tylko modlić się. Jesteś na drodze do świętości. Ja też będę się modlił za Ciebie.
_________________ ... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...
|
Pt maja 04, 2018 20:10 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: Żona choleryk
Szustak, grzech ciężki i lekki: https://www.youtube.com/watch?v=DNEKRtEYQvYlepiej nie zapuszczać się w przyjmowaniu Komunii, żona też lepiej by nie opuszczała Sakramentów.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pt maja 04, 2018 20:14 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Żona choleryk
agrafon napisał(a): Moja żona jest cholerykiem. Ostatnio mieliśmy dużo kłótni. Głównie kłócimy się przez moje delegacje. Pracuje nad tym żeby znaleźć pracę w miejscu zamieszkania. Podczas kłótni dochodzi często do wyzwisk, przemocy fizycznej że strony żony. Bronię się ile mogę ale czasami nie wytrzymuje psychicznie i puszczę wiązanke brzydkich słów. Przestałem chodzić do spowiedzi i przyjmować komunie. Brakuje mi do pełnego uczestniczenia w mszy przystąpienia do komunii. Ale jak pójdę do spowiedzi i za tydzień znowu będzie kłótnia to bez sensu... Mam nadzieję że Jezus mi wybaczy jeżeli przez jakiś czas nie będę Go przyjmował... Nie próbuj dialogu prowadzić za wszelką cenę - lepiej gdy widzisz, że żona buzuje wyjdź z domu. A gdy opadną jej emocje spróbuj w spokojnej atmosferze wyjaśnić http://katolik.pl/niech-nad-waszym-gnie ... 16,cz.htmlRezygnacja z sakramentu komunii skutkuje u Ciebie frustracją, co zdecydowani nie służy dialogowi z żoną.
|
So maja 05, 2018 8:05 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: Żona choleryk
Rezygnacja z Komunii dla żony, to robienie z niej bożka ważniejszego od Boga.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So maja 05, 2018 8:37 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Żona choleryk
Andy72 napisał(a): Rezygnacja z Komunii dla żony, to robienie z niej bożka ważniejszego od Boga. Autor nie pisze, że rezygnuje dla żony, ale rezygnuje obarczony grzechem niezgody z żoną.
|
So maja 05, 2018 9:01 |
|
|
ga1robe
Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48 Posty: 426
|
Re: Żona choleryk
Myślę, że problem jest opisany w: Biblia Tysiąclecia napisał(a): A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. (Mt 5, 22-25) Gdyż jak przystąpić do sakramentu ołtarza, nie będąc pogodzonym ze swoim przeciwnikiem.
|
So maja 05, 2018 9:38 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Żona choleryk
agrafon napisał(a): Ale jak pójdę do spowiedzi i za tydzień znowu będzie kłótnia to bez sensu Do spowiedzi idzie się wtedy, jeśli chce się coś zmienić i zostawić jakiś grzech za sobą. Jeśli wiesz, że za tydzień "znów będzie kłótnia", to ją planujesz i nie powinieneś iść do spowiedzi, bo nie uznajesz tej kłótni za grzech. W tym momencie bez sensu jest to, że mówisz o spowiedzi, która wcale nie jest spowiedzią.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So maja 05, 2018 10:39 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: Żona choleryk
Czy dużym grzechem jest gdy się nie planuje kłótni tylko się wymsknie złe słowo w odpowiedzi na kłótnię? Nie warto dla żony rezygnować z Boga , czy z powodu żony, ale żona też powinna pójść do spowiedzi.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So maja 05, 2018 13:32 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1626
|
Re: Żona choleryk
"Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem" (Łk 14,26).
|
Pn maja 07, 2018 8:21 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Żona choleryk
george45 napisał(a): "Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem" (Łk 14,26). Bezrefleksyjnie wytłuściłeś nienawiść, nie mają w zasadzie rozeznania sensu wypowiedzi Jezusa https://www.deon.pl/religia/duchowosc-i ... wisci.html
|
Pn maja 07, 2018 8:34 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1626
|
Re: Żona choleryk
Wytłumaczono słowo "nienawiść" - "Jezus nie mówi o nienawidzeniu osób lecz o nienawiści do domu. Gdyby Jezus mówił o nienawiści do osób, sam sobie by przeczył". Można?
|
Pn maja 07, 2018 9:24 |
|
|
agrafon
Dołączył(a): Pn mar 19, 2018 18:21 Posty: 8
|
Re: Żona choleryk
Dziękuje Wam każdemu z osobna za post. Posłuchałem trochę Szustaka, i przeczytałem tematy z podesłanych linków. Rozjaśniło mi się o tyle, że chyba rozróżniłem grzech lekki od ciężkiego. Sama moja reakcja na agresję żony wobec mnie nie jest grzechem, w sensie na ilę mam możliwość stopuje ją, mając świadomość, że jestem silniejszy więc mógłbym szybciej ten atak zakończyć. Ale ja też mam swoją wytrzymałość, bo czasami po prostu zwyczajnie mnie to zabolało, szczególnie wyrzucanie z domu w nocy. Bardzo żałuję to, że nazwałem ją w ekstremalnej bezsilności szmatą i innymi słowami które nie nadają się na forum. Wydaje mi się, że trochę szatan tu robi swoją robotę, no bo potem jest gniewanie się itd. Inna sprawa, że nie jesteśmy idealnym małżeństwem i od początku źle zaczęliśmy. Pochodzimy z rodzin dysfunkcyjnych i kiedy minęła fascynacja fizyczna i pojawiły się problemy każdy idzie swoją drogą, nie możemy się "spotkać" plus dzieci... Mi bardzo pomaga wiara, Bóg, modlitwa, żona lepiej radzi sobie za to w życiu aczkolwiek ma tez swoje słabości... Nie chcę jak to mówi Jezus oglądać się za pługiem, ale idzie to nam topornie...
|
Pn maja 07, 2018 21:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|