Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 9:56



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1944 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 130  Następna strona
 "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu 
Autor Wiadomość
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Dariusz-555 napisał(a):
wiem że to było do Tomka , jednak używanie takiego słownictwa nie przystoi katolikowi .

A katolikowi przystoi zabraniać komukolwiek modlitwy przy ołtarzu, przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej???


Cz sty 15, 2015 8:54
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Dariusz-555 napisał(a):
a zatem wskaż w którym momencie ks . Amorth się myli , lub jest nawiedzony przez szatana ?

wskaż również posta , w którym gardze panem J. O . ?


Widzę Dariusz że czytanie ze zrozumieniem jest Tobie obce :) Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i postaraj się tym razem dobrze to zrozumieć. Nie napisałem że jest ten egzorcysta nawiedzony tylko że ks.Amorth jest tylko człowiekiem i też trzeba uważać czy aby nie został zwiedziony przez złe duchy i nie plecie herezji. A egzorcyści są w szczególny sposób narażeni na ataki demonów.Skąd ty np. Dariusz wiesz że to co mówi o Medjugorie jest prawdą ? Masz monopol na prawdę ? Druga sprawa. Niewiara w to że J.O według ciebie nie mógł się przed śmiercią nawrócić to czym według ciebie jest ? Miłością bliźniego ? Miłosierdziem ? Czy zwykłym gardzeniem i odmawianiem łaski bliźniemu.


Cz sty 15, 2015 12:56

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
ks . Amorth nie został zwiedziony . szatan powiedział mu " tobie nie mogę NIC zrobić bo . . . " . dalej doczytaj w książce .


Cz sty 15, 2015 16:15
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
W temacie
http://gosc.pl/doc/2309934.Sluchasz-demona
http://gosc.pl/doc/2309933.Czego-boja-sie-demony


Cz sty 15, 2015 16:19

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
włączyłem pierwszy link od góry i oto co pisze tak zwany autor artykułu - " nie wiem czy diabeł jest przeciwnikiem Boga" . sorry gregory ale tacy znawcy w przykrótkich majteczkach są przeze mnie odstawiani na bok .
drugiego nie włączyłem bo raz do roku włączam załączone stronki , czyli limit wyczerpałem na ten rok . pozdro -


Cz sty 15, 2015 17:35
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
A Biblii wierzysz? Bo tam jest zdanie "nie ma Boga".


Cz sty 15, 2015 18:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Kael napisał(a):
A Biblii wierzysz? Bo tam jest zdanie "nie ma Boga".

Nieprawda. Nie ma tam takiego ZDANIA. To jest tylko część zdania, które jest w Biblii. Zechciej przytoczyć to zdanie w całości. Wtedy to będzie "zdanie".


Pt sty 16, 2015 10:47
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
To nie bylo do ciebie a dotyczylo przekonania, ze jak jedno zdanie sie nie podoba, to i cala reszte mozna wyrzucic do kosza.


Pt sty 16, 2015 10:57
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Abp S. L. Głódź ciepło pożegnał śp J. Oleksego w katedrze polowej WP w Warszawie.....co poniektórych zapewne to oburzy.


Pt sty 16, 2015 12:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04
Posty: 800
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Jeszcze pod kątem śp. J.O. trafiłem dziś na rozważanie o.J.Wróblewskiego SVD, które moim zdaniem trafnie odnosi się do dyskusji na ten temat:

"(...) Jezus powołuje celnika Lewiego, późniejszego Mateusza Ewangelistę, i udaje się do jego domu na posiłek. Faryzeusze, czyli "zawodowcy od świętości", dziwią się, że Jezus je i pije z celnikami i grzesznikami. Ewangelia odnotowała, że tych ostatnich 'było wielu, którzy szli za Nim'. Zdziwienie, to przecież rodzaj osobistego zgorszenia faryzeuszów zachowaniem Jezusa. Ich zgorszenie jest wynikiem porównania z wyobrażeniem, które wyrasta z separacji: my-oni. Oczywiście my-dobrzy, oni-źli. Faryzeusze nie rozumieją i nie poznali, że w centrum Ewangelii stoi grzesznik, a nie sprawiedliwy. Każdy "zawodowiec od świętości" ma z tym problem. Ma również problem ze zrozumieniem słów Jezusa: 'nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników' ".


So sty 17, 2015 11:12
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Terezjusz lepiej bym tego nie napisał. A np. przypowieść o zagubionej owieczce też daje dużo do myślenia. Pozdrawiam.


So sty 17, 2015 13:17

Dołączył(a): Cz mar 14, 2013 9:31
Posty: 304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Dariusz-555 napisał(a):
ks . Amorth nie został zwiedziony . szatan powiedział mu " tobie nie mogę NIC zrobić bo . . . " . dalej doczytaj w książce .


...którą napisał sam ks Amorth.

Nie, dziękuję za taki dowód......mnie to pychą zalatuje :D :D

Wielu jest takich co twierdzą iż są Napoleonami byłymi cesarzami, a w rzeczywistości to nie maja nic wspólnego nawet ze smakowitą napoleonką :D


So sty 17, 2015 18:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Piotrze , Terezjusz dopuścił się pewnej pomyłki cytując pewnego księdza . otóż Faryzeusze to nie "zawodowcy od świętości" lecz fałszywi prorocy .

Zenku , od dłuższego czasu w moich wpisach jest o książkach ks. Amortha . ciesze się że zauważyłeś że napisał książke .

smacznego niedzielnego obiadku -


N sty 18, 2015 12:29
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Faryzeusze to dzis vyliby bardzo porzadni katolicy. Im niczego nie mozna bylo zarzucic jesli chodzilo o przestrzeganie Prawa danego od Boga. I bardto starali siw zachowac przepisowa czystosc i z nieczystym pospolstwem sie nie spoufalac.


N sty 18, 2015 13:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04
Posty: 800
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Dokładnie Kael masz rację. Dariuszu nie wiem czy zauważyłeś że "zawodowcy od świętości" są w cudzysłowie żeby podkreślić ich błędną postawę, ich przekonanie o własnej nieomylności oraz fałsz i pychę które zdemaskował Jezus. Dlatego też słowo faryzeusz używane jest współcześnie dla wskazania postawy człowieka który zachowuje się tak samo jak oni, czyli pod pozorem świętości nie ma sobie nic do zarzucenia uważając się za "zawodowców od świętości". Tak że nie dopuściłem się żadnej pomyłki a ksiądz też nie bo jest on ze zgromadzenia Słowa Bożego i charyzmatem jego powołania jest studiowanie Biblii, głoszenie Słowa i życie Nim,oraz niesienie tegoż Słowa na wszystkie kontynenty. Biblię i historię biblijną ma w jednym paluszku, a Ty sam jeśli się nie mylę stwierdziłeś kiedyś że masz problemy z interpretacją Pisma Świętego. Więc o żadnej pomyłce mowy tu być nie może.


N sty 18, 2015 13:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1944 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 130  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL