Ależ mój drogi, to nie jest forum tylko dla katolików, nie wiedziałeś o tym?


Większość z nas ma jakieś problemy zdrowotne. Wyjąwszy oczywiście najcięższe defekty, zwykle nie jest to przeszkodą żeby założyć i utrzymać rodzinę, mieć dzieci własne lub adoptowane i wychować je. Partnerstwo i rodzicielstwo jest naturalnym powołaniem prawie każdego z nas, i nie widzę realnych przyczyn, dlaczego pierwszy lepszy problem ze zdrowiem miałby od niego odcinać.
Nie wiem, uważasz że ludzie cierpiący na epilepsję, po amputacji kończyny, niesłyszący, etc. nie powinni zakładać rodzin?


Zdrowi tak samo. Najzdrowsza na świecie osoba może okazać się jako rodzic zupełnie nieporadna.

Dla osób z zespołem Aspergera celibat jest najlepszym rozwiązaniem. Można poradzić sobie bez jakiegokolwiek działania seksualnego, co więcej, nawet odrzucając wszystkie pragnienia związane z płciowością. Trzeba tylko wiedzieć jak. Na przykład unikając hiperascezy i zbyt trudnych obowiązków, co bardzo podnosi poziom stresu i skłania do ucieczki. Może umiejętne korzystanie z Internetu jest lekarstwem.

Pewien kapłan powiedział mi, że to bardzo dobrze, iż chcę żyć w całkowitej czystości.

nie wiem do końca czy @niewazny12 reprezentujesz większość osób z ZA, ale większość osób autystycznych, z którymi się spotkałem, czy to w literaturze, czy na spotkaniu real, nie przejawiała zainteresowania płcią przeciwną, mają w ogóle trudności w nawiązaniu relacji z drugim człowiekiem.

choć spotkałem się na forum ZA z postami żon, których zaczęły niepokoić nietypowe zachowania ich mężów, a większość cech pokrywała się z opisami zaburzenia.

ANDROCUR (lek na recepte)

Sam go stosuje i jestem zadowolony (nie mam problemu z receptami bo moja sis jest doktorkiem).
Pozdrawiam

dla kobiet z tym samym poroblemem: (rozwiazaniem jest ANDROCUR i DIANE35)

Zbyt wysoki popęd seksualny jest obok impotencji największym problemem mężczyzn, ale nie tylko mężczyzn, ale również i kobiet.


Za popęd seksualny w organizmie człowieka jest odpowiedzialny testosteron-męski hormon płciowy występujący również w organizmie kobiet. Zbyt wysoki poziom testosteronu powoduje owłosienie ciała kobiet i problemy z cerą (wągry). W przypadku obniżenia popędu seksualnego u kobiet seksuolog lub ginekolog może zapisać Diane-35 lek, który jest stosowany również przy zmianach skórnych.
Zmiany te mogą mieć swoje podłoże przez zbyt wysoki poziom testosteronu w organizmie kobiety, a tym samym popęd seksualny jest wyższy niż normalnie. Zbyt wysoki poziom testosteronu trzeba leczyć u seksuologa, bo może być powodem zaburzeń menstruacyjnych.
Seksuolog lub ginekolog może zastosować ten sam lek do obniżenia popędu co u mężczyzn: Androcur. Jednak sam Androcur wywołuje poważne zaburzenia cyklu miesiączkowego, więc zapisuje się go razem z żeńskim hormonem estrogenem. Taka kombinacja może powodować takie same objawy niepożądane jak podczas stosowania środków antykoncepcyjnych tj. mdłości i napięcie gruczołów sutkowych.
Nie wolno przyjmować Androcuru w czasie karmienia dzieci, substancja czynna przedostaje się razem z mlekiem matki do organizmu dziecka powodując szkody w rozwoju.
W obniżeniu popędu pomagają szyszki chmielu, które można nabyć w sklepie zielarskim lub w aptece. Oprócz tego w aptekach są dostępne różne specyfiki na bazie szyszek chmielu np.

[http://www.i-apteka.pl/product(...)0-tabletek.html]

[http://www.nokaut.pl/szukaj/sz(...)mielu-20-g.html]

[http://www.domzdrowia.pl/76443(...)mielu-50-g.html]



[http://www.kalms.pl/]


Te leki na obniżenie popędu dostępne są w każdej aptece bez recepty.

Szyszki chmielu polecane są kobietom w okresie menopauzy, bo mają działanie uspokajające, ułatwiają zasypianie, dlatego nie wolno przekraczać zalecanych w ulotce dawek leku. Stosuje się je w stanach nerwicowych lub jako środek zapobiegający stresowi.

Uwaga !

Przyjęcie zbyt dużej ilości preparatu zawierającego szyszki chmielu może powodować senność i zaburzać obsługę maszyn lub kierowanie pojazdem.

Leki antydepresyjne powodują obniżenie popędu seksualnego, są silnymi wybiórczymi inhibitorami wychwytu zwrotnego serotoniny.
Jednocześnie podczas przyjmowaniu leków na obniżenie popędu seksualnego trzeba stosować dietę. Uważając na tak zwane afrodyzjaki. Afrodyzjakiem jest serek, jogurt, gorczyca ciemna. Gorczyca powoduje zwiększone ukrwienie w okolicach bioder co przedkłada się na zwiększenie popędu i sprawności seksualnej. Jogurty w małych ilościach nie powinny zaszkodzić jednak jeśli ktoś lubi jogurty i je regularnie czas żeby je odstawił i jadł je tylko raz na jakiś czas w małych ilościach.

Bardzo prosto, brac minimalne dawki Klomipraminy - dziala okolo 36h, dopoki sie bierze jestes impotentem i twoje libodo zanika - gorąco polecam, sam czasem tak robie. To działa tak, że nawet jeśli napadło by cię stado napalonych dziewic to po prostu nie ma szans na erekcję, orgazm jest niemożliwy, a ty jesteś seksualnie obojetny. Poprostu taki Jezus Chrystus w tabletce

/.../

Na popęd seksualny istnieją oczywiście pewne środki, lecz w naszej wierze cała sprawa polega właśnie na tym, by wybierając życie w czystości nie obniżać swojego popędu seksualnego lecz nie ulegać mu. Moja rada to w chwilach napięcia seksualnego zajmij się jakimś sportem np: zrób 40 pompek lub wyjdź pobiegać. Ja tak robię, mam 18 lat i również zamierzam pozostać prawiczkiem, podjąłem decyzję o życiu w celibacie, nawet jeśli nie pójdę do seminarium lub zakonu to zostaję bezżenny. jestem uzależniony niestety od onanizmu, ale już przez jakiś czas trwam w anstynencji i mam nadzieję że na dobre pozbyłem się tego nałogu. Gratuluję również decyzji, ponieważ jest to piękna choć niełatwa droga

Stanowczo protestuję zagzax przeciwko faszerowaniu zdrowego lekami bez potrzeby! Twoj post to zachęta do lekomanii. To tak jakby dziewczyna śluboe=waładziewictwo tylko wcześniej poszła sobie podwiązać jajowody i może jeszcze zaszyć to i owo. Wyślesz go potem na odwyk i będziesz leczył z uzależnienia?

Ostrożne korzystanie z internetu,a nawet zakaz.Zainteresowanie w dziedzinie astronomii,matematyki itp.,unikać nauk biologicznych

Masz dopiero 18 lat. W tak młodym wieku składanie deklaracji typu; "będę żył w całkowitej czystości, nigdy się nie ożenię, wybieram celibat" jest co najmniej niepoważne. Za rok, dwa lata te deklaracje - podejrzewam - legną w gruzach. Myślę, że jeszcze jesteś osoba niedojrzałą emocjonalnie, Twoja osobowość jeszcze nie do końca ukształtowała się. Być może problem tkwi gdzie indziej, może jest coś, czego nie akceptujesz, nie radzisz sobie z problemem, od razu wycofujesz się twierdząc, że najlepszym rozwiązaniem jest celibat, czyli ucieczka od problemu, izolacja. Zrozum jedno: człowiek nie jest stworzony do życia w samotności. A jeśli chodzi o onanizm - dlaczego twierdzisz, że jesteś uzależniony? To normalne, ze onanizujesz się. 95% samotnych mężczyzn ( również osoby duchowne) onanizuje się i w zasadzie nikt nie wykazał niczego chorobliwego w takim zachowaniu. Biegami i pompkami nie uśpisz potrzeb seksualnych, które w tak młodym wieku dają znać o sobie. Raczej byłoby nienormalne, gdybyś takich potrzeb i zainteresowań nie miał.
I jeszcze jedno: dziwię się, że moderator nie reaguje na porady typu; zażyj taki a taki lek, nie będziesz odczuwał podniecenia, może w ogóle wyzbędziesz się swojej seksualności. Tolerowanie i promowanie takich porad jest co najmniej nie na miejscu. Leki tego rodzaju powinno przyjmować się tylko w uzasadnionych przypadkach, np. osoby u których stwierdzono erotomanię, osoby niepanujące nad swoim popędem, u których występuje chęć zaspokojenia swojego popędu za wszelką cenę, nawet, gdyby wiązało się to z popełnieniem przestępstwa (gwałtu). Również pedofile, osoby mające skłonność do ekshibicjonizmu - w takich przypadkach można myśleć o podaniu leku. Leków nie podaje się danemu człowiekowi tylko dlatego, że odczuwa potrzebę onanizowania się, bo jest młody, nie rozpoczął jeszcze życia płciowego, w jakiś sposób musi rozładować napięcie seksualne, które nie jest niczym nienaturalnym. Idąc tropem podawanym przez niektórych forumowiczów można znaleźć jeszcze inne rozwiązanie: odciąć to, co jest przyczyną grzechu. A może jeszcze inne rozwiązanie: usunąć tę część mózgu, która odpowiada za sferę seksualną????? Może zastosować kastrację chemiczną????? Paranoja.

Też się dziwię, że w dziale "Żyć wiarą", moderacja nie interweniuje odpowiednio energicznie wobec przypadków przekonywania zdrowego człowieka do podejmowania działań kaleczących psychicznie lub używania środków do przejściowej kastracji chemicznej.
Czy dla moderacji takie życie jest w pełni zgodne z wiarą katolicką?

Polecam codziennie rano modlić się do Św. Archanioła Rafała słowami:

Święty Archaniele Rafale, przybądź z Twoimi pomocnikami. Pomnóż w nas Twoją moc i miłość. Niechaj miłość Boża i Niepokalanej dopomaga nam pokonać nienawiść i nieczystość w naszych sercach, rodzinach i na świecie. Amen.

Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...



Św. Archanioł Rafał "Lekarstwo Boga" - zwalcza ducha nieczystości, rozwiązłości i niemoralności. Jako opiekun Sakramentu Ducha Świętego (Bierzmowanie) nosi czerwone jak ogień szaty. Jest Aniołem miłości, pocieszenia i uzdrawiania.

Niczego w ten sposób nie wyleczysz. Możesz tylko uśpić potrzeby seksualne, które i tak powrócą ze zdwojona siłą, wcześniej, niż sobie to wyobrażasz. a może po prostu przestań stwarzać sobie sztuczne problemy, zajmij się czymś praktycznym, np. nauka języków obcych zamiast skupiać się nad czymś, co powinno być tylko jakimś dodatkiem do życia. Nie jest normalne, jeśli podstawowym problemem młodego człowieka jest jego seksualność. Ciała nie oszukasz, nawet jeśli będziesz się o to gorliwie modlił.

Nieprawda... Popęd seksualny nie jest czymś, z czym musisz się (mówiąc kolokwialnie) użerać przez całe życie. Nie trzeba brać leków bez potrzeby, co przynieść może więcej szkód niż pożytku. Jak nie masz zaburzeń, to ich NIE BIERZ! Módl się regularnie o czystość. Ktoś miał powiedzieć, że 80% osób jest powołanych, by żyć tylko dla Zbawiciela. Dawniej czynności seksualne były dozwolone tylko dla prokreacji i jakoś nie było epidemii szaleństw wśród chrześcijan. Osobiście mówię znienawidzonej żądzy nie, nie chcę żyć w małżeństwie przez całą wieczność (stworzenia nie są w stanie zaspokoić człowieka), libido nie będzie dyktować mi, co mam robić, czuć... Bł. A. K. Emmerich napisała, że gdyby nie było grzechu pierworodnego, to ludzie rozmnażaliby się tylko na rozkaz Stwórcy. Przypuszczam, że jakichkolwiek doznań seksualnych poza prokreacją by nie było. I bardzo dobrze, byłby porządek i świętość, marność nie mamiłaby ludzi. Ludzie poatrzeli by na nagie ciała innych bez najmniejszej pożądliwości, jakie to byłoby wspaniałe! Po grzechu prokreacyjność człowieka została rozregulowana, upadła natura teych biednych stworzeń. Dla mnie brak libido to dopiero jest oznaka zdrowia. Można powiedzieć, że pożądliwość seksualna to bezsens do apejreraktu. Seksualność jest święta i piękna, taka ma być w zamiarze Najwyższego. Celibat - caeli bathos - głębia nieba - cela i bat. Dziewictwo, celibat i przekierowanie więzi z małżonki i potomków na Trójcę Świętą - tego bym chciał (nie tylko dla siebie).
Jeżeli jakikolwiek kontakt z dziewczyną czy myślenie o niej wywołuje odczucia związane z płciowością, to chyba nie jestem w pełni zdrowy psychicznie... Ciało "domaga się" takiej głupoty...

Bujasz w obłokach. Podejrzewam, ze to co opisujesz istnieje i jest w taki sposób uporządkowane tylko w świecie, który sam sobie stworzyłeś w swojej wyobraźni. Masz prawo takiego porządku pragnąć i budować w swoim życiu przynajmniej jego namiastkę. Tylko że niestety, swojego ciała nie oszukasz. Możesz uśpić pewne pragnienia, tylko nie wiem z jakim skutkiem dla struktury swojej psychiki. Uwierz mi, wiem co piszę.