Re: bycie instruktorem a wiara
- Do ZHR by Ciebie pewnie nie przyjęli?
- Nie chcesz na nich wpływać, czy obawiasz się konfliktu z rodzicami (
"Ten instruktor dzieciom w głowach poprzewracał")?
- Wstydzisz się swojej "niewiary"?
Myślę, że możesz siebie spytać, jak katolik by odpowiedział na takie pytanie. Czy zacząłby od jakiegoś
"Uwierz że Chrystus jest Twoim zbawicielem, przyjmij chrzest jeszcze dziś!"? Chyba nie. Powiedziałby o chrzcie, o Jezusie, może jeszcze o Dekalogu. A pewnie nawet tego nie. Może spytaj się normalnie Twego podopiecznego, jakby opisał swoją wiarę i opisz swoją na tym samym poziomie.
Unikanie odpowiedzi nic nie da, nie unikniesz też tego, że ten harcerz być może zacznie się zastanawiać nad swoją wiarą i poszukiwać alternatyw. Chwali Ci się, że chcesz tu unikać wpływu, że nie czujesz jakiejś potrzeby misyjnej. Z drugiej strony możesz być dla tego dzieciaka okazją do "ćwiczenia tolerancji", no bo stereotypy o nie-katolikach siejących zgorszenie i rozpustę na prawo i lewo są jeszcze całkiem żywe. Jeżeli osiągniesz to, że ktoś potem powie
"...ale mimo to on jest całkiem w porządku", to już jest jakiś plus.