Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Autor |
Wiadomość |
Monteclarus
Dołączył(a): Cz lip 01, 2010 13:11 Posty: 317 Lokalizacja: Biała-Kolonia koło Suchowoli
|
 Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Myślę że każdy KATOLIK powinien je znać, są to SPEKTAULARNE DOWODY ISTNIENIA BOGA I MĘCZEŃSKIEJ ŚMIERCI JEZUSA , każde dziecko na religii w szkole powinno się o tym uczyć. To jest najwspanialsze Objawienie o jakim słyszałem http://www.kosciol.wiara.pl/doc/491356.Naju-Niezwykle-zjawiska-w-koreanskim-miasteczku/2Cytuj: wjechaliśmy w kompozycję dolin. Było to w momencie, gdy dotarliśmy do doliny, o której wiedziałem, że tam właśnie będziemy celebrowali Mszę Świętą. Nikt z nas nawet nie śnił o tej innej celebracji, jaką nasz Pan i Jego Matka przygotowywali; byliśmy świadkami niesamowitej transformacji konsekrowanej hostii i wina w najprawdziwsze Ciało, ba, najprawdziwsze Serce i Najdroższą Krew Jezusa Chrystusa za wstawiennictwem Jego Matki.
Pozostali z nas otrzymali Ciało Eucharystyczne i Krew Chrystusa, ale w ustach Julii, Eucharystyczna postać Hostii, komunikant i postać wina z kielicha, zostały zamienione w naturę ludzką. Pozostali z nas smakowali kosztując chleb i wino, gdy otrzymaliśmy Komunię Świętą. Wiedzieliśmy przez boską wiarę, że były to prawdziwe Ciało i Krew Chrystusa w Eucharystii. Byliśmy złączeni z żywym i uwielbionym Chrystusem, odnawiającym Jego mistyczną i realną Ofiarę, ofiarującym Siebie jako Boską Ofiarę i Jego Mistyczne Ciało Ojcu. Gdy Julia doświadczyła mieszania się krwi i ciała, ciało powiększało się i poruszało w jej ustach, i towarzyszył temu silny zapach krwi, ojciec Finn obserwował biel hostii znikającą i zmieniającą się w ciemną czerwień żywego ciała.
W ustach Julii postać martwego chleba zmieniła się w postać ciała, a postać wina zmieniła się w postać krwi. W momencie godziny 5:30 po południu, pamiętnego piątku, reszta z nas obserwowała poruszające się ciało na języku i krew spływającą pod jej język i wypełniającą brzegi jej warg. Dopiero później, gdy analizowaliśmy fotografię, zaczęliśmy dostrzegać pełnię ogromu tego cudu. Hostia zamieniła się w żywe i drgające serce.
Po raz pierwszy ludzkie oczy widziały żywe Serce Naszego Pana i Zbawiciela, Serce, które tak ukochało świat
|
Cz lip 08, 2010 15:32 |
|
|
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
To nie jedyny tego typu cud. Są jeszcze inne podobne cuda eucharystyczne, jak choćby ten w Lanciano (dawno uznany przez Kościół) i w Sokółce (w trakcie badań).
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Cz lip 08, 2010 18:55 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Monteclarus napisał(a): Po raz pierwszy ludzkie oczy widziały żywe Serce Naszego Pana i Zbawiciela, Serce, które tak ukochało świat
[/quote] Tak w kwestii teologii cudów eucharystycznych: Jeśli następuje transformacja (czyli zmiana nie tylko substancji [transsubstancjacja], ale też postaci) to mięso i krew jakie się pojawiają nie są ciałem i krwią Chrystusa, w tym sensie, że są tym ciałem jakie dotykali Apostołowie, jakie wisiało na krzyżu, etc. Jest to oczywiście Ciało i Krew Chrystusa, tak jak w każdej Eucharystii, na mocy transsubstancjacji. Jednak to ciało i krew, to jest 'jakieś ciało' i 'jakaś krew' ludzka, ale nie jest to Jego historyczne ciało. Dlatego to zacytowane przeze mnie sformułowanie wskazuje na brak wiedzy relatora w tej materii. A cud transformacji nie jedyny w historii.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Cz lip 08, 2010 20:22 |
|
|
|
 |
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
szumi a skąd wiesz, że nie jest to właśnie te prawdziwe Ciało i Krew Jezusa? Ja wierzę, że jest to właśnie to Serce i Krew Jezusa które 2000 lat temu wisiało za nas na krzyżu. Jaki byłby sens gdyby było to "jakieś tam mięso (!!!) i krew?
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Cz lip 08, 2010 20:40 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
O tym pisał już św. Tomasz z Akwinu w Sumie Teologicznej. Ostatnio czytałem bardzo ciekawy artykuł na ten temat, niestety nie pamiętam w jakiej książce to było, więc nie podam tu tytułu i autora.
Tak przyjmuje teologia, przyjmując zasady logiki.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Cz lip 08, 2010 21:36 |
|
|
|
 |
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Hej szumi, wydaje mi się, że w takich sprawach logika nie powinna zajmować pierwszego miejsca. Pierwsze miejsce powinno być zarezerwowane dla MIŁOŚCI. Zresztą jak w całej wierze. A Miłość mówi, że to właśnie to Ciało i ta Krew. Zresztą np. ojciec Pio był w jednym czasie w dwóch miejscach. Na logikę niewytłumaczalne a jednak tak było  Pozdrawiam.
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Cz lip 08, 2010 21:43 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
No cóż, właściwie logika jest bardzo prosta: Jezus cały czas MA swoje ciało uwielbione. Nie wykraja sobie po kawałku na każdy cud eucharystyczny, więc prosto z tego wychodzi że to nie może być TO Jego ciało, w którym żył, umarł, zmartwychwstał i teraz mając cały czas to ciało zasiada po prawicy Ojca.
Ale z drugiej strony uważam że nie może być to też "jakieś ciało" i "jakaś krew" bo wtedy przestałaby to być Eucharystia - to musi być CIAŁO i KREW CHRYSTUSA. W gruncie rzeczy to jest pytanie dotyczące samej istoty Najświętszego Sakramentu niezależnie od tego czy nastąpi transformacja czy nie - jak to się dzieje że Jezus mając cały czas jedno swoje ciało każdemu je udziela?
Natomiast co do cudów eucharystycznych to o ile wiem zawsze Krew ma tą samą grupę. Nie jestem pewna czy we wszystkich przypadkach, ale z całą pewnością dotyczy to cudu z Lanciano i krwi na Całunie Turyńskim. Wskazuje to na to, że jednak zawsze jest to to samo ciało...
Myślę, że od strony fizycznej Jezus przemienia chleb i wino w Ciało i Krew, nie fizycznie te Jego z ciała uwielbionego, ale w niejako kopię, pod względem genetycznym i biologicznym identyczną. Tak mi się, na zdrowy rozum, wydaje.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Cz lip 08, 2010 21:52 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Szumi, a mógłbyś to rozwinąć? Czy to jakoś empirycznie jest dowiedzione, bo nie wiem w jakim sensie logika to podpowiada? Wychodzi z tego trochę takie komplikowanie ponad potrzeby, bo ciało Chrystusa, ale z jakichś powodów pod postacią jakiegoś "innego" ciała i krwi. Nie jest prościej po prostu objawienie się substancji i postaci tego samego ciała, które chodziło 2000 lat temu po ziemi? Gdy słyszymy o takich cudach to nam przychodzi na myśl, czy wolą Boga jest tu gmatwać sprawę? Nie orientuje się, to nie są zarzuty, po prostu pytam.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz lip 08, 2010 21:55 |
|
 |
Monteclarus
Dołączył(a): Cz lip 01, 2010 13:11 Posty: 317 Lokalizacja: Biała-Kolonia koło Suchowoli
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
szumi napisał(a): Tak w kwestii teologii cudów eucharystycznych: Jeśli następuje transformacja (czyli zmiana nie tylko substancji [transsubstancjacja], ale też postaci) to mięso i krew jakie się pojawiają nie są ciałem i krwią Chrystusa, w tym sensie, że są tym ciałem jakie dotykali Apostołowie, jakie wisiało na krzyżu, etc. Jest to oczywiście Ciało i Krew Chrystusa, tak jak w każdej Eucharystii, na mocy transsubstancjacji.
ALE CZY W TAKICH SPRAWACH POTRZEBNA JEST TAKA aptekarska dokładność? przeciez to sa kwestie odczuć wiary i "serca" wiernych. Po co wiernym odbierać radość z myśli że to jest to serca i ta krew PAŃSKA, czy musi ich interesować reszta. Lepiej rozumować w tych kwestiach jak "maluczki" jak najprostszy chłopek roztropek, to moim zdaniem jest piękniejsze dla BOGA
|
Cz lip 08, 2010 22:17 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Cytuj: ALE CZY W TAKICH SPRAWACH POTRZEBNA JEST TAKA aptekarska dokładność? przeciez to sa kwestie odczuć wiary i "serca" wiernych. Po co wiernym odbierać radość z myśli że to jest to serca i ta krew PAŃSKA, czy musi ich interesować reszta. Lepiej rozumować w tych kwestiach jak "maluczki" jak najprostszy chłopek roztropek, to moim zdaniem jest piękniejsze dla BOGA Myślę że to kwestia prawdy, a to co nazywasz wiara maluczki nieraz prowadzi do poważnych błędów. Nie chodzi tu o dyskusje dla dyskusji, ale o to aby móc spokojnie wierzyć w coś pewnego. Akurat dobrze że Kościół tu nie daje się ponieść emocjom. Od tego są teolodzy, aby wiara maluczkich był zdrowa i tak jest z każdym innym specjalistą.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz lip 08, 2010 22:23 |
|
 |
Monteclarus
Dołączył(a): Cz lip 01, 2010 13:11 Posty: 317 Lokalizacja: Biała-Kolonia koło Suchowoli
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
WIST napisał(a): Myślę że to kwestia prawdy,...Nie chodzi tu o dyskusje dla dyskusji, ale o to aby móc spokojnie wierzyć w coś pewnego. Akurat dobrze że Kościół tu nie daje się ponieść emocjom. Od tego są teolodzy, aby wiara maluczkich był zdrowa i tak jest z każdym innym specjalistą. Przekonałeś mnie, masz rację, jeśli taki zabieg teologiczny ma służyć wyższej jakości wiary to JA JESTEM ZA! 
|
Cz lip 08, 2010 22:29 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Cieszę się, bo nieczęsto tu słyszę słowa: "zgadzam się z Tobą". Z tym że nie chodzi tu o zabieg teologiczny, czy wyższą jakość wiary, raczej o dociekanie prawdy na której wiara może się oprzeć. Teologia ma sens zawsze, gdy prowadzi do Boga.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz lip 08, 2010 23:44 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Cuda EUCHARYSTYCZNE są w materii E=mc2, PAN JEZUS natomiast po Zmartwychwstaniu przechodził przez ściany i Żyje poza naszymi wymiarami z M-teorii więc nie ma ciała z materii E=mc2, my też w Niebie będziemy mieć Ciała takie jak PAN JEZUS po Zmartwychwstaniu. Ale Ziemskie CIAŁO PANA JEZUSA jak i Mamy BOŻEJ zostało zabrane do Nieba i nie wiemy czy w materii E=mc2 Tam się znajduje. Dowiemy się w Niebie.
Cuda EUCHARYSTYCZNE są w materii E=mc2 podobnie jak EUCHARYSTIA, która też Jest PANEM JEZUSEM, a CIAŁO PANA JEZUSA w Niebie jest z innej Materii.
Ale mam dylemat Ciało Mamy BOŻEJ zostało zabrane do Nieba w materii E=mc2, zatem chyba takie tam Jest. Tak czy nie?
|
Pt lip 09, 2010 1:30 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Silva napisał(a): Ale z drugiej strony uważam że nie może być to też "jakieś ciało" i "jakaś krew" bo wtedy przestałaby to być Eucharystia - to musi być CIAŁO i KREW CHRYSTUSA. W gruncie rzeczy to jest pytanie dotyczące samej istoty Najświętszego Sakramentu niezależnie od tego czy nastąpi transformacja czy nie - jak to się dzieje że Jezus mając cały czas jedno swoje ciało każdemu je udziela? Przypominam, że dogmat o przeistoczeniu mówi o obecności substancjalnej. A zatem jest obecna substancja Ciała i Krwi Pańskiej, a zatem to, co stanowi najgłębszą istotę tego ciała, ale nie implikuje to obecności przypadłości, czyli np. kształtu, koloru, smaku. Notabene: jeśliby nastąpiła transformacja bez transsubstancjacji, to byłby to o wiele mniejszy cud, niż w przypadku zaistnienia transsubstancjacji bez transformacji. Podobny przypadek jak z tym paralitykiem ewangelicznym, na przykładzie którego Jezus pokazuje, co jest 'trudniejsze' i co jest ważniejsze. Oczywiście Kościół nie neguje rzeczywistej obecności substancji Ciała i Krwi w postaciach przemienionych, ale jest to o wiele mniejsze niż sama transsubstancjacja. Oczywiście nie chodziło mi o to, że jest to 'jakieś tam ciało' w sensie, że jest to ciało przypadkowe, za każdym razem na chybił trafił wybierane sobie na drodze ... losowania? Jest to konsekwentnie pewne ciało, ale nie ciało historyczne Jezusa. Czy jest to - jak zasugerowała Silva - kopia genetyczna Jezusa? Nie byłbym pewien w tej materii, a zgodność grupy krwi nie sugeruje tej identyczności. Ale niewykluczone. EDIT: Oczywiście to ciało, które pojawia się czasem podczas Eucharystii nie jest też gdzieś przechowywane i z niego jest brany dany kawałek mięsa. Bóg stworzyć może za każdym razem ciało o określonych 'parametrach'.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt lip 09, 2010 7:20 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Czy słyszeliście o cudach w Naju ?
Wracając do wyżej wspomnianego przeze mnie artykułu o cudach eucharystycznych i ich stosunku do historycznego ciała Jezusa, udało mi się odnaleźć tytuł i autora tegoż dzieła i jest to artykuł Krzysztofa Z. Wiśniewskiego, Rzeczywista obecność rzeczywiście zbawcza, w: B. Drożdż (red.), Eucharystia życiem Kościoła i świata. Refleksja teologiczna w środowisku legnickim, Legnica 2007, s. 125-145.
Jeśli ktoś miałby możliwość dotrzeć do tej pozycji to polecam lekturę, wiele wyjaśni. Ja niestety, póki co nie mam takiej możliwości, więc nie zamieszczę tu cytatów.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt lip 09, 2010 8:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|