Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Mam starszego brata w pewnym stopniu hipochondryk i kryptofaryzeusz. On jaki wierzący w dochtorów. Przyjdzie od lekarza - z wielką dumą mówi: lekarz powiedział to i tamto. Jakie ma poczucie wyższości wiedzy. Ja mówię ,że Jezus jest lekarz. A on : ,,do pieca na 3 zdrowaśki". A przyjdzie z Kościoła to nie widzę ,żeby miał wielką dumę jak po powrocie od lekarza. A w Kościele to siedzi z taką posępną miną i udaje poboznego. I jakie z tego wnioski płyną ? Dzisiaj ludzie bardziej wierzą w lekarza niż w Boga. A chyba trzeba najpierw do Boga iść a później do lekarza. Najpierw uzdrawiać ducha a skutkiem tego będzie uzdrowione ciało.
|
Pn kwi 18, 2016 13:18 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
A tak biblijnie depresja to nic innego jak zły duch. W Starym Testamencie mamy Saula , który prawdopodobnie cierpiał na depresję. I jak Mu Dawid grał na cytrze to mu przechodziło. Także przy całej medycynie i farmakologii to można jedynie depresję w niewielkim stopniu złagodzić a ona i tak pozostanie . A dodatkowo będą skutki uboczne.
|
Pn kwi 18, 2016 13:26 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Hominibus napisał(a): A tak biblijnie depresja to nic innego jak zły duch. W Starym Testamencie mamy Saula , który prawdopodobnie cierpiał na depresję. I jak Mu Dawid grał na cytrze to mu przechodziło. Także przy całej medycynie i farmakologii to można jedynie depresję w niewielkim stopniu złagodzić a ona i tak pozostanie . A dodatkowo będą skutki uboczne. Ta...a słyszałeś o serotoninie, produkowanej w jarach szwu, szyszynce....zrozumiałe, że tego hormonu nie znali starotestamentowi i przypisywali powodowani niewiedzą (podobnie jak wszystkie inne choroby) demonowi. Choć w ST występuje mowa o lekarzach, którym Bóg błogosławi w ich pracy. Ciekawe jak tłumaczysz poddawanie się terapii u lekarzy chorych na depresje duchownych.....
|
Pn kwi 18, 2016 13:51 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
No cóż. Powiem tak najpierw ogólnie a później szczegółem. Oczywiście gwoli ścisłości mówię ogólnie znane wiadomości czy to kościelne czy naukowe. A pozostałe to proszę traktować jako moje osobiste wypowiedzi a zatem również mogą być obarczone błędem. Także to forum nie zwalnia nikogo z samodzielnego myślenia i konsultacji ze specjalistą. To tyle tytułem przydługiego wstępu. Kościół jak mówi KKK jako Mistyczne Ciało Jezusa Chrystusa jest Święty czyli bezgrzeszny czyli doskonały. Natomiast ludzie , którzy Go tworzą są grzeszni . To również odnosi się do duchownych. Nie jest żadną tajemnicą ,że osoby duchowne mają również problemy - różne problemy. I oni też są słabi i z tendencją do grzechu. A teraz tak trochę ogółem i szczegółem. Ponoć za zwykłym człowiekiem to chodzi - kusi - jeden demon. A za osobą duchowną to kilku lub kilkunastu. Jak zwiedzie duchownego to siła rażenia będzie o wiele większa niż w przypadku zwykłego człowieka. Źródło: http://jednoczmysie.pl/wp-content/uploa ... %83SKI.pdf Kazania Proboszcza z Ars 1. O pokusach ,,Święty Franciszek z Asyżu przebywał ze swoimi zakonnikami w małych domkach, pobudowanych z sitowia i trzciny na rozległym polu. Niektórzy jego bracia prowadzili życie pełne wyjątkowych umartwień. Pewnego razu jeden z nich zobaczył oczyma duszy cały legion piekielnych duchów, które naradzały się, jak by tu tych cnotliwych i bogobojnych braci uwieść. I jeden z tych złych duchów odezwał się tak: „Ci zakonnicy są wyposażeni w piękną cnotę pokory. Zaparli się samych siebie i całkowicie oddali się Bogu. Mają roztropnego przełożonego i dlatego nie sposób ich pokonać. Poczekajmy, aż on umrze, a wtedy nasprowadzamy tu ludzi bez powołania, którzy wprowadzą między nich rozluźnienie i w ten sposób ich zwyciężymy". Kiedy natomiast ten sam braciszek poszedł do miasta, znowu zobaczył tam złego ducha, który tym razem, zamiast kusić mieszkańców, samotnie i bezczynnie siedział sobie przy bramie. Spytał więc mniszek swojego Anioła Stróża, dlaczego na zakonników rzuciły się tysiące piekielnych duchów, a na uwiedzenie całego miasta posłano tylko jednego czarta, który i tak siedzi i próżnuje? Anioł odpowiedział mu na to, że ludzie światowi nie potrzebują pokus, bo sami tarzają się w grzechach, a zakonnicy, mimo zasadzek diabła, ciągle spełniają dobre uczynki. ''.
|
Pn kwi 18, 2016 17:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Hominibus napisał(a): A tak biblijnie depresja to nic innego jak zły duch. W Starym Testamencie mamy Saula , który prawdopodobnie cierpiał na depresję. I jak Mu Dawid grał na cytrze to mu przechodziło. Także przy całej medycynie i farmakologii to można jedynie depresję w niewielkim stopniu złagodzić a ona i tak pozostanie . A dodatkowo będą skutki uboczne. Depresje moze wywolac chaos hormonalny. Mozliwe, ze mezczyzn on nie dotyka, wiec go nie zrozumieja. Po porodzie powoduje depresje poporodowa, ktora moze przejsc w pare dni, a moze trwac miesiacami. W okresie menopauzy, podobnie. Klopoty z tarczyca, tez moga skutkowac depresja. Jezeli za depresje odpowiada wedlug ciebie zly duch, to kto odpowiada za raka? I da sie uleczyc nowotwory egzorcyzmami, czy jednak lepiej pojsc do onkologa?
|
Pn kwi 18, 2016 17:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Myślę ,że znasz odpowiedź na swoje pytanie. A poza tym to nie jest temat tego wątku.
|
Pn kwi 18, 2016 17:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
To moze jednak zrewiduj nieco swoja teorie o zlym duchu i depresji. Mozesz kogos bardzo skrzywdzic. I tak w depresji kazdy uwaza, ze jest sam sobie jakos tej chorobie winny, a jak bedzie slyszal takie "porady", ze moze go zly duch opetal, to w ogole moze sie zalamac.
|
Pn kwi 18, 2016 17:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Sparafrazuję Piłata,, Com napisał - napisałem". A Ty jak jesteś taki wrażliwy to możesz moich postów nie czytać. A twoje posty też mogą załamywać innych. Jeszcze coś oskarżycielu?
|
Pn kwi 18, 2016 17:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Hominibus napisał(a): Także to forum nie zwalnia nikogo z samodzielnego myślenia i konsultacji ze specjalistą. Także to forum nie zwalnia nikogo z samodzielnego myślenia i konsultacji ze specjalistą.
|
Pn kwi 18, 2016 17:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Ja przestrzegam. Jako osoba dotknieta depresja. Nawet nie wiesz, jak mozna zdolowac kogos, kto na nia choruje, wlasnie "dobrymi radami".
A co do konsultacji ze specjalista, to my wszyscy tam rozczarowana wysylamy.
|
Pn kwi 18, 2016 17:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Nie wysilaj się z oskarżeniami typu ,,dobra rada". One też się do ciebie odnoszą.
|
Pn kwi 18, 2016 17:44 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Widzisz u kogo drzazgę a u siebie belki nie widzisz - oskarżycielu.
|
Pn kwi 18, 2016 17:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Nie zawsze ilość idzie w parze z jakością. Tak jest w przypadku twoich postów.
|
Pn kwi 18, 2016 17:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Cytuj: Nie zawsze ilość idzie w parze z jakością. Tak jest w przypadku twoich postów. Cytuj: u kogo drzazgę a u siebie belki nie widzisz - oskarżycielu. A jaki ty masz problem, ze moje uwagi traktujesz jako oskarzenia?
|
Pn kwi 18, 2016 18:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jestem w depresji C.D.
Kael napisał(a): Hominibus napisał(a): A tak biblijnie depresja to nic innego jak zły duch. W Starym Testamencie mamy Saula , który prawdopodobnie cierpiał na depresję. I jak Mu Dawid grał na cytrze to mu przechodziło. Także przy całej medycynie i farmakologii to można jedynie depresję w niewielkim stopniu złagodzić a ona i tak pozostanie . A dodatkowo będą skutki uboczne. Depresje moze wywolac chaos hormonalny. Mozliwe, ze mezczyzn on nie dotyka, wiec go nie zrozumieja. Dotykają - kilka lat temu ks Horak piszący w GN i portalu "wiara", pisał o samobójczej śmierci kolegi księdza, który w czasie kilkudniowego zwolnienia ze szpitalnego leczenia depresji, popełnił samobójstwo. W mojej dawnej parafii też proboszcz leczący sie na depresję, popełnił samobójstwo. Wedle optyki Hominbusa zabił ich zły duch, któremu zapewne ulegli.
|
Pn kwi 18, 2016 18:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|