Autor |
Wiadomość |
hektorr
Dołączył(a): Śr sie 24, 2011 1:18 Posty: 32
|
 Obrona Wiary
Czy ktos zna jakies linki jesli chodzi o rozne prawdy wiary, trudne pytania, i inne takie problemy, ktore sa uporzadkowane i sa tam uzyte najbardziej miazdzace argumenty najlepiej ze źródłami.  Wiem, ze to bardzo trudne zadanie apologetycznie ale ciezko mi je samemu zebrac by bronic wiary Konkretami. Ktos zna taka strone?
|
Wt wrz 13, 2011 0:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona Wiary
Nie chcę Cię obrazić,ale to mi trochę przypomina metody stosowane przez ateistów,odsyłacze typu"80 pytań-jak zagiąć księdza"itp.Nie rozumiem po co coś takiego..na każde "miażdżące"argumenty powstaną zaraz równie"miażdżące"kontrargumenty..Nie lepiej samemu dochodzić do wszystkiego?lektura Biblii+ciekawe lektury,których propozycje znajdziesz choćby w Gościu. Dla mnie rozwijające są dyskusje z niewierzącymi  .To forum jest idealne do tego celu  Jak masz jakieś szczególnie trudne pytanie,które cię dręczy,to wczoraj znalazłam taką stronkę ps-po.pl pozdro
|
Wt wrz 13, 2011 6:28 |
|
 |
Thurs
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30 Posty: 296
|
 Re: Obrona Wiary
Uważaj, lepiej nie broń, jak nie wiesz jak, bo tylko zaszkodzisz...
Najgorzej świadczą o chrześcijanach ci, którym wydaje się, że przygadanie ateiście, albo innemu heretykowi to jego obowiązek, a sam najlepszym chrześcijaninem nie jest. Najlepsze jest jak taki jeden z drugim nic o swojej wierze nie wie i próbuje ją bronić przed atakami zahartowanego w bojach ateisty. Wkładanie głowy w paszczę lwa dosłownie.
_________________ kim jesteś człowieku żyjący w XXI wieku...
|
Wt wrz 13, 2011 8:23 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona Wiary
Thurs dał mądrą radę autorowi tematu. Chrześcijanie powinni pamiętać o celu życia...jest nim zbawienie siebie, potem ewentualnie pomoc innym (nie zawsze). Celem powinno być zakorzenienie w Bogu, a nie w zwalczanie czegoś czy kogoś. Celem życia nie jest walka z grzechem. Podana jest też receptura na realizację i dobór środków. Należy zacząć od zwrócenia się do Pana, potem dopiero, korzystając z Jego łaski wykorzystywać okazje, żeby zwracać się ku Bogu:wstań, nie skupiaj się na słabościach i wątpliwościach, wyprostuj się...Wstań i idź (JPII). Złemu chodzi o odwrócenie naszej uwagi od Boga-zwraca nas ku naszym wysiłkom. Musisz nawracać przede wszystkim siebie, potem przyjdzie czas, jak Bóg zechce, do bycia apostołem. Zaczynać należy od siebie, bo samym sobą najwięcej się mówi, bez słów... Do prowadzenia dialogu dotyczącego religii należy samemu mieć ugruntowaną i przetrawioną wiedzę a także umieć argumentować. W przeciwnym razie będzie to przepychanka hasłami i popisy, w cieniu których ukryta jest pycha. Walka z cudzymi błędami to robota diabła, przyjaciel Boga walczy z własnymi. Kard. S.Wyszyński powiedział: -Kto chce wejść na szczyt, musi zaczynać od dołu, a potem iść krok za krokiem, nie przyspieszając go. Zły to taternik czy alpinista, który zaczyna wspinaczkę w góry od zrywu i wielkiego wysiłku. Dobry-idzie krok za krokiem, powoli i spokojnie. -Największą mądrością jest umieć jednoczyć, nie rozbijać. -Zaprzestańmy stawiać wymagania innym! Sobie je dyktujmy!. -Niech się świat śmieje, byle dzieło zbawienia było wykonane.
|
Wt wrz 13, 2011 15:01 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Obrona Wiary
Liza napisał(a): Walka z cudzymi błędami to robota diabła, przyjaciel Boga walczy z własnymi. O to, to, to ... Praca nad sobą wzbogaca ludzkość i cały świat ... Hectorr, a Tobie polecam lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego. http://www.katechizm.opoka.org.pl/
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Wt wrz 13, 2011 15:12 |
|
|
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Obrona Wiary
_________________ Piotr Milewski
|
Wt wrz 13, 2011 19:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona Wiary
Klikając na pierwszy link komputer zaalarmował, że jest tam koń trojański
|
Wt wrz 13, 2011 20:16 |
|
 |
piona
Dołączył(a): Wt cze 21, 2011 21:45 Posty: 238 Lokalizacja: Rzeszów, Podkarpackie
|
 Re: Obrona Wiary
U mnie nic takiego nie wyskoczyło. Nie pobierasz żadnego pliku więc nic nie instalujesz.
_________________ John & Stasi Eldredge -"Miłość i wojna" - Obowiązkowa lektura dla każdego małżeństwa :)
|
Wt wrz 13, 2011 21:06 |
|
 |
hektorr
Dołączył(a): Śr sie 24, 2011 1:18 Posty: 32
|
 Re: Obrona Wiary
Jestem katolikiem nie mam zamiaru wystawiać niczego pod znak zapytania o czym pisano doktoraty encykliki i jest oczywiste. Bóg na pierwszym miejscu tak, rozwijanie się duchowo też tak. Ale na litość jesteśmy mężczyznami, którzy mają walczyć i się do Chrystusa przyznawać i bronić jak plują mu w twarz i to przy tobie. Mały Kwiatek a ty to nie odzywasz się jak ktoś pluje na Kościół? Thurs jak ty bronisz się jak już musisz wypowiedzieć się. Uczmy się wzajemnie.
|
Śr wrz 14, 2011 2:02 |
|
 |
hektorr
Dołączył(a): Śr sie 24, 2011 1:18 Posty: 32
|
 Re: Obrona Wiary
Dziękuję za linki. Wypowiedzi wzniosłe, ale można je odnieść do wielu tematów. Praca nad sobą jest oczywista no ale mam się nie odzywać i nie dyskutować, bo może za 30 lat będę miał wszystko ugruntowanie? Jakoś mi tu czegoś brakuje. Są tu mądrzejsi ode mnie, może się podzielą swoimi doświadczeniami.
|
Śr wrz 14, 2011 2:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona Wiary
nawet za 30 lat nie będziesz miał wszystkiego"ugruntowanego"  ,człowiek sie uczy cały czas.No chyba,że już będziesz stał przed Bogiem.Nie uważam sie za mądrzejszą,ale przecież nikt nie powiedział,że masz wiary nie bronić..chodzi tylko o to aby w całym ferworze obrony nie zapominać,że wiarę trzeba pielęgnować,podtrzymywać relację z Bogiem,a nie tylko wywijać szabelką  .Pozdro
|
Śr wrz 14, 2011 7:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona Wiary
Chcesz wygrać? Poznaj przeciwnika, jego słabe strony i zaatakuj. To proste metody. Możesz nawet wgnieść przeciwnika w ziemię. To wymaga jednak też wiedzy. Atakując będziesz atakowany, ponieważ agresja rodzi agresję. Dyskusja na wszelkie tematy wymaga jednak wiedzy merytorycznej, również wiedzy o sposobach myślenia i działania adwersarza. Poczytaj dokładnie posty Johnny'ego99, on odsłania te mechanizmy. Odsłania i błyskotliwie replikuje wprawiając w święte oburzenie ateistów. A oburza, ponieważ trafia w sedno. Chcesz garść argumentów? Odsłaniasz w tym mentalność nie mężczyzny a pyszałka, który chce wykazać swą wyższość i działasz hormonami, nie rozumem. Z badań wynika, że 70% Polaków to funkcjonalni analfabeci i nie myślą. Wiele osób, którzy odeszli od wiary nie uczyniło tego z powodu niewiary w prawdy wiary. Oni odeszli, ponieważ Kościół im czegoś zakazuje lub nakazuje, bo widzą dysonans między deklaracjami i postępowaniem ludzi, bo to prostsza droga i do tego propagowana w mediach, bo to modne. Chcesz zbudzić śpiącego lub bezmyślnego? Czy wiara nie jest łaską, którą przyjmujemy lub odrzucamy? Są ludzie, którzy doskonale znają Biblię a nie wierzą. Brak im bożej mądrości. Jak ich przekonasz? Intelektualnie nie dasz rady. Czy Jezus nie kazał zostawiać kąkolu do żniw? Chcesz być obrońcą wiary? Módl się, żyj wiarą i pogłębiaj wiedzę. A energię, która Ciebie rozpiera wykorzystaj na budowanie mostów, nie dzielenie ludzi. Nie zapominaj bowiem, że ateista też jest ukochanym dzieckiem Boga. I mając wolną wolę ma prawo do swych przekonań. To są często też poranieni przez życie ludzie. Dziecko z dysfunkcyjnej rodziny nie zostało wysłuchane przez Boga i uznało, że Boga nie ma. Dziś ma niską samoocenę, depresję, problemy emocjonalne, interpersonalne, nie radzi sobie w życiu i buduje fikcyjną postać w necie pogłębiając swe problemy i izolując się od świata realnego. Rycerz musi sam być mistrzem, potem staje do walki. Jeśli nauczysz się odczytywać ruchy przeciwnika to stań do walki. I nie zapominaj, że wskazówki do postępowania znajdują się w Biblii. Zło dobrem zwyciężaj, to umiejętność najmądrzejszych.
|
Śr wrz 14, 2011 7:39 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Obrona Wiary
No ludzie, nie można to po prostu dać gorliwemu chrześcijaninowi paru linków, zamiast go zniechęcać? Wszakże powziął sobie szczytne zadanie, niech ma - dorzucając do tego co podał Jumik parę przydatnych linków Na dobry początek - teologia w pytaniach i odpowiedziach: http://www.teologia.pl/m_k/start.htmJ. McDowell "Jezus więcej niż cieśla" (bardzo dobre źródło) http://www.rnz.org.pl/index/?id=e034fb6 ... ddfb08da98Sekty i nowe ruchy religijne: http://www.badzwolny.eu/Z. Ziółkowski "Spór o Całun Turyński" http://www.calun.org/strony/ksiazki/zio ... index.htmlna Świadków Jehowy: http://watchtower.org.pl/start.phpTo tak na szybko co mi wpadło do głowy... Jeśli chcesz się poważnie zająć tym tematem to zaopatrz się w podręczniki do teologii fundamentalnej ks. Seweryniaka (2 tomy), będziesz miał taką dawkę apologetyki jak nigdzie indziej: http://halaster.pl/p/46/1302/teologia-f ... iazki.htmlZ innych ciekawych książek: "W domu najlepiej" - świetna książka: http://www.tolle.pl/pozycja/w-domu-najlepiejNie daj się zniechęcić. Nie mamy być pokornymi owieczkami które dają pluć nie tylko sobie ale i Kościołowi w twarz, mamy być apostołami przepasanymi prawdą i obutymi w gotowość głoszenia Dobrej Nowiny, mamy być "zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od nas uzasadnienia tej nadziei, która w nas jest". Udawanie że misję niesienia prawdy i "uzasadniania nadziei" można załatwić przez modlitwę, życie wiarą i pogłębianie wiedzy to chowanie głowy w piasek i zostawianie całego pola ateistom, którzy bynajmniej nie mają żadnych skrupułów. Jeśli nie będzie katolików, którzy otwarcie będą bronić swojej wiary wiedzą i słowem, bo wszyscy będą się skupiać tylko na modlitwie i życiu wiarą, to ten świat będzie całkiem ateistyczny a wiara zostanie całkiem sprowadzona do "prywatnej sprawy". A to byłaby ogromna krzywda nie tylko dla wierzących, ale też dla ateistów. Co, mamy nie nawracać ateistów bo ich też Bóg kocha? Pewnie że kocha, i dlatego właśnie powinni to wiedzieć a nie żyć w przekonaniu że Boga nie ma! hektorr, ja nie jestem mądra, z pewnością jest tu wiele mądrzejszych ode mnie osób, ale chciałabym coś z mojego doświadczenia powiedzieć: jestem od dwóch lat studentką teologii, ale już od kilku (ok. 5, zdaje się) gorliwie udzielam się na różnych forach (czasem też "w realu") w dyskusjach z ateistami i innymi "anty". To jest bardzo męczące, czasem trzeba się przebijać przez wielkie góry czyjejś ignorancji a najczęściej i tak nic z tego nie wynika. Ale przynajmniej wiem, że robię dobrą robotę, bo pokazuję różnym ludziom że są jeszcze katolicy gotowi i zdolni do bronienia swojej wiary. A może iluś z moich dyskutantów w przyszłości to przemyśli i się nawróci... to Bóg daje wzrost. I chociaż nikt się jeszcze od dyskusji ze mną nie nawrócił (a przynajmniej ja nic o tym nie wiem), to czasem widziałam owoce: kiedy ktoś, kto do tej pory patrzył na Kościół przez pryzmat głupich stereotypów i głębokich uprzedzeń na skutek rozmowy ze mną przyznawał, że się myli i chciał popatrzeć na Kościół i wiarę obiektywnie - to już wielki krok naprzód. Jeśli chcesz się zająć dyskusjami z ateistami i innymi podobnymi typkami to z tym właśnie musisz się liczyć - że będą Cię obrażać, że nic albo prawie nic z tego co mówisz do nich nie trafi i że w ogóle to ciężka przeprawa, ale w ten sposób można kogoś uratować na całą wieczność... Więc, trzeba się liczyć z tym co napisał św. Paweł: Wydaje mi się bowiem, że Bóg nas, apostołów, wyznaczył jako ostatnich, jakby na śmierć skazanych. Staliśmy się bowiem widowiskiem światu, aniołom i ludziom; my głupi dla Chrystusa [...] Błogosławimy, gdy nam złorzeczą, znosimy, gdy nas prześladują, dobrym słowem odpowiadamy, gdy nas spotwarzają. Staliśmy się jakby śmieciem tego świata i odrazą dla wszystkich aż do tej chwili. (2 Kor 4, 9-13)Jak przyjdą mi jeszcze do głowy jakieś dobre linki czy książki to Ci napiszę. Pozdrawiam i powodzenia 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr wrz 14, 2011 8:25 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: Obrona Wiary
http://www.free.of.pl/r/referent/usr/26.htmScotta Hahna Przyczyny wiary: Jak rozumieć i wyjaśniać wiarę katolicką i jak występować w jej obronie
|
Śr wrz 14, 2011 10:07 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Obrona Wiary
hektorr napisał(a): Mały Kwiatek a ty to nie odzywasz się jak ktoś pluje na Kościół? Odzywam się. Rozejrzyj się na forum, jest tu trochę dowodów na to, że bronię Boga i Kościół przed fałszywymi zarzutami i oskarżeniami. Nawet za cenę bana i wyrzucenia z forum. Budowanie świadomości ludzkości zawsze zaczynamy od siebie. Podobnie jak budowanie kodeksu etycznego. Nie ma innej możliwości, a każdy inny wybór będzie odebrany jako fałszywy. Dlatego Ci napisałem tak, jak napisałem, Hectorr.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Śr wrz 14, 2011 10:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|