Alternatywa dobrą sprawą, ewangelizowanie rodziców to średnio dobry pomysł szczerze mówiąc, jak ich delikatność na te sprawy w duszy jest niejako mizerna bym powiedział, JEDNAKŻE -> ty nie letniej, wracaj do tematu co jakiś czas, nie wiem ile masz lat, ale skrajnie to może być tak, że pokochasz Pana Jezusa do tego stopnia, że w swoim czasie udasz się w wielką podróż życia a rodziców zostawisz sam, Bóg Ojciec zadba o nich i oni się nawrócą i w swoim czasie. Chyba, że te zakupy u rodziców to jest coś takiego, że czasami brakuje np. chleba, bo np. rypią do późna w nocy w sobotę i faktycznie nie mają jak zrobić zakupów w sobotę (choć dla chcącego nic trudnego) albo to SPORADYCZNA akcja takie zakupy. tutaj nie wpadaj w skrupuły, bo się nauczysz faryzeizmu i 'umywania kubków'.
każda taka sprawa powinna być indywidualnie rozpatrywana, tutaj potrzebna jest Mądrość Boża i rozsądek
módl się do Ducha Świętego a da ci zrozumienie tych spraw.
z Panem Bogiem,
d.