Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 15:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Pomocy [nawrócenie i niechciane myśli] 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 17, 2016 14:51
Posty: 1
Post Pomocy [nawrócenie i niechciane myśli]
Szczęść boże ,mam 17 lat i wszystko zaczęło się 6 miesięcy temu wtedy to postanowiłem się nawrócić na początku ze strachu przed potępieniem jednak moje nawrócenie nie było pełne miałem żal do boga że jest okrutny i nie ze wszytki się z kościołem zgadzałem jednak im więcej się o bogu dowiadywałem i zacząłem czytać biblie tym więcej rozumiałem i pokochałem Jezusa jednak jedno co nie daje mi żyć to nieustępujące bluźniercze myśli to okropne róże zboczone bądź obrzydliwe rzeczy nie są to tylko myśli a wizje których mimo chęci i starań nie mogę przerwać o Jezusie, Maryi, najświętszym sakramencie chce je zmienić w dobre wizje ale to pogarsza sprawę wczoraj nie wytrzymałem ponieważ czasami są też niekontrolowane myśli że chciałbym zrobić krzywdę Jezusowi wczoraj nie wytrzymałem i powiedziałem że lepiej żeby nie było Jezusa żeby się nie urodził żeby nie było go w hostii to bym nie miał problemów ale wcale tak nie myślę bo jakby go nie było to bym miał jeszcze większe problemy teraz wydaję mi się że nie kocham boga i jestem najgorszym człowiekiem na świecie bo wiem że jest bóg i mnie kocha a ja go nienawidzę że Jezus gniewa się o to co robię ja całkowicie się mu podporządkowałem zrezygnowałem szybko i całkowicie z pornografii masturbacji i innych grzechów. Wczoraj aby udowodnić że kocham boga zrezygnowałem też z innych rzeczy z gry na konsoli i innych rozrywek obiecałem codziennie odmawiać różaniec ale cały czas słyszę myśli wszystko sobie wmówiłeś biblia to głupoty nienawidzisz Maryi i Jezusa dla ciebie eucharystia jest niczym(pada inne słowo wulgarne którego nie przytoczę) ja się staram myśleć że przytulam Jezusa albo Maryję jestem już bardzo zdesperowany jak myślicie czy ja kocham Boga czy tylko sobie to ubzdurałem czy szatan chce mnie zwieść wszytko co mogłem oddałem bogu i jestem gotów na jeszcze więcej ale boje się że te myśli których nie mogę zatrzymać bóg się gniewa na mnie nawet gdy je zamieniam na inne cały czas widzę obrzydliwe rzeczy mam obrzydliwe skojarzenia z góry dziękuje za odpowiedzi przepraszam za tak długo się rozpisuje


Ostatnio edytowano Pt lis 18, 2016 18:48 przez jumik, łącznie edytowano 1 raz

Edycja tematu



Cz lis 17, 2016 14:56
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Pomocy
To jest nerwica. Im bardziej boisz się jakichś myśli, tym częściej one przychodzą. Podobnie inne problemy, o których piszesz, też są wynikiem nerwicy.

Ale nawet tutaj można znaleźć coś dobrego - dzięki wierze, w tej sytuacji masz większą motywację, aby podjąć terapię. Nerwica będzie w podobny sposób uprzykrzać Ci życie w różnych aspektach, więc im wcześniej poszukasz pomocy, tym będzie prościej i szybciej, a odniesiesz korzyści w poprawie jakości całej reszty życia.

Pamiętaj, że nerwica to częsty problem i bardzo wiele osób nad tym pracuje, a jeszcze więcej już sobie poradziło. Zatem na pewno nie musisz męczyć się bez końca.

Najlepiej poszukać pobliskiej poradni psychologicznej i tam udać się po konkretne informacje odnośnie terapii. Nauka KK też mówi, że trzeba dbać o swoje zdrowie (na podstawie przykazania "kochaj bliźniego swego, jak siebie samego").

PS. Bóg i Kościół piszemy dużą literą.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz lis 17, 2016 17:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Pomocy
Soul ma prawdopodobnie rację.
  • Pamiętaj, że nachodzące CIę niechciane myśli nie są czymś grzesznym - przeciwnie, tak jak pokusa, są obojęte moralne
  • Moja rada jako byłego nerwowca i skrupulanta: zdziwię Cię, ale nie walcz z nimi. Im więcej walczysz, tym więcej przychodzą.
  • walka z nimi nie jest wcale tym, czego Bóg od Ciebie wymaga. On Cię kocha i nic tego nie zmieni.
  • Co należy zatem zrobić? Oczywiście - zlekceważyć je. Przychodzą - olej ten fakt. Z czasem przestaną przychodzić

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt lis 18, 2016 1:47
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22
Posty: 630
Post Re: Pomocy [nawrócenie i niechciane myśli]
Soul - przepraszam, jesteś lekarzem? Przez internet od razu po jednym poście stwierdzasz, że chłopak ma merwicę? Marek, dobrze że napisałeś, że prawdopodobnie, bo wiesz to że byłeś (albo może byłeś) skrupulantem nie znaczy się, że chłopak ma to samo :) /tak swoją drogą odnośnie takich myśli, jeśli chłopak ma takie myśli to może z nimi walczyć przez proste wezwane 'idź precz szatanie ode mnie w Imię Jezusa Chrystusa precz!' - takie proste wezwanie, człowiek sam może odganiać <w myślach!> złego ducha od siebie w ten sposób/ A może jest po prostu znerwicowany? (jak prawie 80% społeczeństwa pewnie, bo takie czasy mamy 'kochane') Żyjemy w czasach gdzie większość natchnienia z Ducha Świętego i działania Boga na człowieka wrzuca do jednego wora 'choroba psychiczna', a nie tędy droga. Tak, tak, owszem nawet i wielcy święci byli prowadzani do psychologów i psychiatrów, św. Padre Pio, nasza Kochana Św. Faustynka Kowalska, ale nie tędy droga z pełnym szacunkiem, nie róbcie z chłopaka od razu kogoś chorego na nerwicę.
Ma 17 lat, miał i ma pragnienie nawrócenia serca, zdajecie sobie sprawę z tego, że i wielcy święci mieli takie momenty w życiu, że ich to g... diabeł poniewierało i podrzucało takie bluźniercze myśli do głowy? św. Padre Pio i wielu innych zapewne.
Nie mam intencji nikogo urazić, ale z całym szacunkiem. Mądrość nakazywałaby aby chłopak poddał się kierownictwu duchowemu a nie od razu żeby szedł do psychologa. Jeśli odrzuca grzechy i pragnie żyć w stanie łaski uświęcającej to tylko się cieszyć, jedynie co można mu powiedzieć to to, że tak - Pan Bóg Ciebie bardzo kocha chłopcze, tym bardziej, że chcesz żyć w stanie łaski uświęcającej. Nie rezygnuj z tego i trwaj, jeśli wcześniej nie miałeś żadnych problemów natury psychicznej to się nie martw i nie daj sobie wmawiać, że jesteś chory na nerwicę, taka choroba się objawia innymi symptomami wieloma dodatkowo, także sobie nie wmawiaj chorób niepotrzebnie.
p.s. A do panów mam prośbę, poczytajcie św. Ignacego z Lojoli o poruszeniach w duszy.
czuczuw: znajdź sobie jakiegoś kierownika duchowego, poszukaj wspólnoty młodzieżowej co byś sam nie był, bądź po prostu radosnym i kochającym Pana Jezusa nastolatkiem, Pan Bóg zawsze jest po twojej stronie i zawsze Ciebie kocha i kochać będzie :)

_________________
Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne


N lis 20, 2016 16:43
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Pomocy [nawrócenie i niechciane myśli]
dominikbartlomiej napisał(a):
Soul - przepraszam, jesteś lekarzem? Przez internet od razu po jednym poście stwierdzasz, że chłopak ma nerwicę?

Lekarz też nie diagnozuje przez Internet. Nikt nie powinien. A ja faktycznie powinienem napisać to w formie hipotezy, jako możliwość. Ale za najważniejsze uznałem podanie informacji pozwalającej określić problem i zasugerować, gdzie szukać pomocy.

dominikbartlomiej napisał(a):
Mądrość nakazywałaby aby chłopak poddał się kierownictwu duchowemu a nie od razu żeby szedł do psychologa.

Dlaczego "od razu" do psychologa? Wizyta u psychologa to nic wielkiego, nie dramatyzuj.

Poza tym co to w ogóle za dziwne podejście? Gdy ktoś ma natrętne myśli, to kwestia psychologii, ale gdy przypadkiem natrętne myśli dotyczą religii, to trzeba szukać kierowników duchowych, egzorcystów i doszukiwać się diabła w szafie?

dominikbartlomiej napisał(a):
także sobie nie wmawiaj chorób niepotrzebnie.

Nerwica to nie choroba psychiczna w klasycznym sensie (i jeśli już, to zaburzenie). Zwykły zdrowy człowiek może dostać nerwicy w różnych trudnych sytuacjach życiowych.

dominikbartlomiej napisał(a):
wielcy święci ... diabeł [podrzucał] takie bluźniercze myśli do głowy?

A może wielu miało podobny problem, tylko nie potrafili go właściwie nazwać?

dominikbartlomiej napisał(a):
to g... diabeł

Takie słownictwo nigdy nie pochodzi od Boga. A w przypadku natrętnych myśli lepiej szukać spokoju zamiast podsycać w sobie negatywne emocje, bo może to tylko pogłębiać problemy.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N lis 20, 2016 18:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 935
Post Re: Pomocy [nawrócenie i niechciane myśli]
Konsultacja psychologiczna jeszcze nikomu nie zaszkodziła, zaszkodzić może natomiast fałszywe przekonanie, że jak się wcześniej nie miało problemów natury psychicznej to nie ma się co martwić.

Cytuj:
Mądrość nakazywałaby aby chłopak poddał się kierownictwu duchowemu a nie od razu żeby szedł do psychologa

Mądre to byłoby raczej powstrzymanie się od przeciwstawiania jednego drugiemu.

_________________
Tylko Bogu chwała


N lis 20, 2016 18:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL