Witam.
Mniej więcej rok, może dwa lata temu zacząłem oglądać serial polityczny "House of Cards". Interesuje mnie jego fabuła, ale jest pewien kłopot. Przestałem go oglądać po obejrzeniu pierwszego sezonu, ponieważ praktycznie w każdym odcinku występowały dość mocne sceny erotyczne. Mam ochotę wrócić do tego serialu i oglądać go od początku, ale zastanawiam się czy grzechem jest oglądanie takich scen w moim przypadku, jeżeli wiem i pamiętam, że takowe sceny występują i zapewne będą występować w dalszych sezonach. Niby to nic dla mnie nie znaczy, ponieważ w obecnych czasach nagość widać wszędzie; na ulicy, w telewizji, w internecie, ale mimo wszystko jakaś pokusa i podniecenie (chociażby w myślach) występuje.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam

Tak wielu tych scen to nie ma. Może da się przewinąć?

A w kolejnych sezonach jest mniej scen erotycznych.

Przewin lub zamknij oczy i po problemie.