Witam, przychodze z pytaniem.

Ja jestem Ateista.. ale tylko tak nieformalnie, tzn. zadnych Apostazji ani nic. Bierzmowanie mam za sobą, chrzest itd tez.
Dziewczyna, jest wierząca, praktykująca itd. Ja do tego nic nie mam, ale wiem ze chcialaby slub koscielny. Rozumiem, szanuje i jezeli ona tak chce, zrobie jej tą przyjemnosc... Ale wlasnie, Czy tak bez problemu? Co jezeli w technikum nie chodziłem na religie? (jako przedmiot).

Dziękuje i Pozdrawiam :*

Ślub katolika z osobą niewierzącą odbywa się na zasadach ślubu mieszanego, czyli jak z niekatolikiem (nawet jeśli formalnie do Kościoła katolickiego należy).

Ślub oczywiście jest możliwy, wiąże się z pewnymi dodatkowymi formalnościami.

Ale jaki problem?Jeżeli chcesz być uczciwy to powiesz księdzu,że nie wierzysz w Boga i w czasie ślubu nie będziesz powtarzał formułek w których są odniesienia do Boga i jednocześnie zadeklarujesz,że nie będziesz robił przeszkód w wychowaniu dzieci w wierze katolickiej. Jeśli jesteś zdeklarowanym ateistą i to oznajmisz to przy zawarciu małżeństwa nie ma to znaczenia czy byłeś ochrzczony czy nie.To samo dotyczy lekcji religii w szkole średniej.
No chyba,że sam nie wiesz czy jesteś ateistą czy nie?

Dzieki za wytlumaczenie, juz wszystko wiem