wojtek16 napisał(a):
Szczęść Boże ostatnio spotkałem się z przyjaciółmi i koleżanka opowiedziała że nie idzie na studniówkę bo przypada w Wielkim Poście odpowiedziałem że bardzo dobrze potem opowiedziała to mojemu koledze a on mówi żeby poszła bo przecież Ksiądz się nie dowie odpowiedziałem tylko że jak nie chce to niech nie idzie bo nie chciałem się kłócić czy źle zrobiłem i czy jest to grzech
Szczęść wojtek
Ja też miałem problem ze studniówką, więc wiedz że nie jesteś sam
Ja bym sobie nawet poszedł na swoją studniówkę, i może bym się nawet wtedy alkoholizował
w sumie różnie by mogło być, no ale niestety!!!
Powiedzieli że najpierw każdy musi tańczyć ten jakiś taniec co to już nawet nie pamiętam jak to dziwactwo się nazywało, i miało to być obowiązkowe, no ale niestety niemiałem z kim tańczyć, czy może prościej mówiąc nikt mnie nie chciał.
Oczywiście zacząłem tłumaczyć to nauczycielom, no ale jakoś do nich to nie trafiało, w sumie to chyba specjalnie to do nich nie chciało trafić, bo to by był dla nich kolejny problem, którym muszą się zajmować.
Więc widzisz "wojtek" że bez studniówki można żyć, i ty możesz żyć tak jak ja żyje, o ile stan w którym się znajduje można nazwać życiem