Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 0:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Wegetarianizm, weganizm 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt lis 14, 2017 22:43
Posty: 20
Post Wegetarianizm, weganizm
Nigdy wcześniej się w to nie zagłębiałam i nigdy nie chciał mnie obchodzić temat "molestowany" przez wegetarian i wegan o zabijaniu zwierząt. Wychodziłam z założenia, że Bóg stworzył człowieka by panował nad wszelkim stworzeniem na ziemi (ks. Rodzaju). I wciąż tak zakładam, tylko zastanawiam się czy Biblia uwzględnia sposób tego panowania. Co ono w ogóle oznacza i co nam wolno, a czego nie?
Jezus sam jadł ryby i Biblia generalnie zezwala na jedzenie mięsa, ale sposoby ich uśmiercania wtedy i dzisiaj bardzo się różnią. W dzisiejszych czasach wszystko jest przeliczane na pieniadze, a zysk jest ważniejszy od dobrego traktowania naszych "braci najmniejszych". Właśnie... Jak to rozumieć? Są naszymi braćmi czy nie?


Wt lis 28, 2017 18:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
Czyńcie sobie Ziemię poddaną, co nie? A teraz powiedz, którego władcę szanujesz: mądrego i dobrego, który sprawnie i sprawiedliwie zarządza państwem, czy okrutnego, krwawego tyrana?

Pomniejszymi braćmi zwierzęta nazywał między innymi Franciszek z Asyżu, ale zważ, że dla tego świętego pieniądze nie stanowiły dużej wartości. O wiele wyżej stawiał bogactwo duchowe.

Odpowiedź jest zawarta w Twoim poście. Możemy skupiać się na osiąganiu korzyści, pieniądzach i przyjemnościach i wtedy za nic nie będziemy chcieli skupiać się na cierpieniu zwierząt. Możemy także skupić się na duchowym bogactwie, współczuciu i przestrzeganiu przykazań (nie zabijaj!), dopiero wtedy ujżymy w zwierzęciu "młodszego brata". :)

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Śr lis 29, 2017 12:54
Zobacz profil
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
No i fajnie. Ale generalnie wiadomo przecież, co ci młodsi bracia potrafią sobie robić nawzajem i że w ich świecie raczej nie ma przebacz. Dlatego ze współczuciem względem wilka, który pożera, byłbym ostrożny.

Co najwyżej można się odwoływać do starszeństwa, że człowiekowi jakoś wstyd się zachowywać jak rodzeństwo smarkate. Z drugiej strony jednakowoż, czy nie należy hodować w organizmie np. prątków gruźlicy? Czy prątki nie mają prawa do życia? A idąc dalej, każda komórka jest autonomicznym organizmem żywym, takim pierwotniakiem, co sobie przeewoluował. Czy wy wiecie, ile istot rozpuszczacie żywcem w kwasie konsumując pokarmy roślinne? Te komórki nieszczęsne – one krzyczą milczeniem.

I nie, nie robię sobie jaj. Zwracam uwagę na czystą, niepokalaną arbitralność rozdziału, jakie istoty żywe czują (a więc należy im się współczucie), a jakie niekoniecznie (a więc można się nimi karmić bez szkody dla sumienia). Czy ten rozdział ma pokrycie we współczesnej wiedzy biologicznej?


Śr lis 29, 2017 13:11
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
avva napisał(a):
Jak to rozumieć? Są naszymi braćmi czy nie?

Zajrzyj do koszyka ze święconką wielkanocną to się przekonasz.


Śr lis 29, 2017 13:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
Nie sądzę, żeby wegetarianizm w "czystej" postaci stał się kiedykolwiek częścią nauczania katolickiego. Niemniej pewien rozwój można zaobserwować tak patrząc na kwestią środowiska naturalnego, jak i, z drugiej strony, na kwestię uśmiercania (ludzi wprawdzie, ale człowiek to też zwierz). W kwestii środowiska podkreśla się, że podległość nie oznacza "róbta co chceta z naturą", ale jest też wezwaniem do przejęcia odpowiedzialności. W kwestii uśmiercania (tu: ludzi) zaznacza się, że przykładowa kara śmierci w dzisiejszych czasach w większości przypadków nie jest potrzebna i powinna być zastąpiona przez inne kary. Mogę sobie wyobrazić taki rozwój, w którym - jeżeli pokarm roślinny będzie starczał do wyżywienia ludzkości*, to coś podobnego zostanie wpisane na temat uśmiercania zwierząt (innych niż człowiek). Ze jeżeli jest niepotrzebne do przeżycia, to należy zrezygnować.


*czytałem wyliczenia, że już dziś by teoretycznie starczał, jednak mi biega o techniczne możliwości i pewną konieczną infrastrukturę w temacie.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr lis 29, 2017 14:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 14, 2017 22:43
Posty: 20
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
ErgoProxy napisał(a):
No i fajnie. Ale generalnie wiadomo przecież, co ci młodsi bracia potrafią sobie robić nawzajem i że w ich świecie raczej nie ma przebacz. Dlatego ze współczuciem względem wilka, który pożera, byłbym ostrożny.



ErgoProxy napisał(a):
A idąc dalej, każda komórka jest autonomicznym organizmem żywym, takim pierwotniakiem, co sobie przeewoluował. Czy wy wiecie, ile istot rozpuszczacie żywcem w kwasie konsumując pokarmy roślinne? Te komórki nieszczęsne – one krzyczą milczeniem.

I nie, nie robię sobie jaj. Zwracam uwagę na czystą, niepokalaną arbitralność rozdziału, jakie istoty żywe czują (a więc należy im się współczucie), a jakie niekoniecznie (a więc można się nimi karmić bez szkody dla sumienia). Czy ten rozdział ma pokrycie we współczesnej wiedzy biologicznej?


Odnośnie drapieżnictwa w przyrodzie - jest to rzecz naturalna, której bym się nie czepiała. Ale człowiek nie jest drapieżnikiem i nie ma przystosowań do drapieżnictwa. Człowiek nie jest w stanie upolować zwierza własnoręcznie i obgryźć go z mięsa do samych kości bez żadnych narzędzi i na surowo, a tylko to czyniłoby go drapieżnikiem. Ponadto o roślinożerności świadczy umiejętność wykonywania ruchów żujących i wiele innych rzeczy. A jeśli chodzi o zabijanie bakterii itp. to przecież robi się to w celach ratowania życia, a nie dla smaku i luksusu.

Jeśli chodzi o arbitralny podział komu współczuć a kogo zjadać i jego uzasadnienie w biologii, to warto zaznaczyć że bakterie zwierzętami nie są i nie posiadają żadnych komórek nerwowych (bo są komórką samą w sobie), które pozwalałyby im na odbieranie jakichkolwiek bodźców uczuciowych i bólowych. Wysoce prawdopodobne, że nie są świadome swojego istnienia, a wszystkimi procesami kieruje sama biofizyka. Podobnie jest z roślinami, grzybami. U zwierząt jest mniej lub bardziej wykształcony układ nerwowy lub jego "atrapy". Wszystkie kręgowce, a więc też ssaki, ptaki i ryby posiadają mózg, którego częścią jest międzymózgowie, odpowiedzialne za pierwotne stany emocjonalne takie jak strach.

Moje post dotyczył raczej etyki jedzenia mięsa zwierząt, które są obecnie trzymane w niehumanitarnych warunkach, a nie jedzenia mięsa generalnie.


Śr lis 29, 2017 15:05
Zobacz profil
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
avva napisał(a):
Moje post dotyczył raczej etyki jedzenia mięsa zwierząt, które są obecnie trzymane w niehumanitarnych warunkach, a nie jedzenia mięsa generalnie.

Z tego co piszesz to dla Ciebie zabijanie i zjadanie zwierząt jest mniejszym złem niż przetrzymywanie ich w złych warunkach. Gdzie tu logika? To tak jakbyś dopuszczał zabijanie Żydów, byle by odbywało się ono w warunkach humanitarnych. Idąc takim tokiem rozumowania nie można potępiać eksterminacji holenderskich Żydów ponieważ ich transport z Holandii do Treblinki przebiegał w normalnych wygodnych wagonach, gdzie stacja docelowa wyglądała jak normalny dworzec i ofiary do końca nie wiedziały co się z nimi stanie. Niemcy postępowali z nimi w jak najbardziej humanitarny sposób.


Śr lis 29, 2017 15:24
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
@avva

Rozumiem. Mnie jednak chodzi o rzecz bardziej księżycową, tzn. czy do odczuwania konieczny jest mózg, czy też mozliwe są jego funkcjonalne analogi zbudowane na zupełnie innej podstawie, ale generujące i procesujące takie same stany – właśnie do końca nie wiadomo, jakie konkretnie. Wiemy, jak przewodzone są sygnały w mózgu; nie potrafimy wciąż otłumaczyć tego, jak z tych sygnałów wyłania się postrzegający podmiot.

Ja idę trochę w trop za rozważaniami Roberta Penrose'a, który spekuluje na temat roli tubuliny w generowaniu świadomości, podług niego opartej o obliczenia kwantowe. Tubulina, jak wiadomo, występuje już u ameb. Czy powinniśmy więc leczyć np. czerwonkę pełzakowatą, czy raczej starać się (jakkolwiek idiotycznie by to nie brzmiało) jakoś chemicznie tłumaczyć owym pełzakom, żeby nie mnożyły się ponad miarę?

Natomiast czlowiekowate, o ile mi wiadomo, były w stanie upolować zwierzę podobnie jak kojoty niekiedy polują na węże, uniemożliwiając im ucieczkę ze słońca. Podobnież przysłowiowe erectusy miały "zatruchtywać" na śmierć zwierzynę w południowym skwarze afrykańskiej sawanny, kiedy wszystkie czworonogi szukały cienia. Stąd właśnie ma pochodzić dwunożność i odsłonięcie gruczołów potowych na większości skóry, jako przystosowania termoregulacyjne wydajniejsze od ziajania. A pięściaki do cięcia tusz to nie tyle narzędzia, co fenotyp rozszerzony, o. : )


Śr lis 29, 2017 15:43

Dołączył(a): Wt lis 14, 2017 22:43
Posty: 20
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
felek27 napisał(a):
To tak jakbyś dopuszczał zabijanie Żydów, byle by odbywało się ono w warunkach humanitarnych. Idąc takim tokiem rozumowania nie można potępiać eksterminacji holenderskich Żydów ponieważ ich transport z Holandii do Treblinki przebiegał w normalnych wygodnych wagonach, gdzie stacja docelowa wyglądała jak normalny dworzec i ofiary do końca nie wiedziały co się z nimi stanie. Niemcy postępowali z nimi w jak najbardziej humanitarny sposób.


Albo porównujesz zabijanie zwierząt do zabijania ludzi, albo porównujesz Żydów do zwierząt. W obu przypadkach to nie to samo.
Biblia wyraźnie pozwala na jedzenie zwierząt i wyraźnie zakazuje zabijania ludzi. Bohaterowie biblijni i sam Jezus jedli zwierzęta. Ale wtedy odbywało się to bez sztucznego zapładniania ssaków dla mleka, bez tuczenia zwierząt czymkolwiek tylko po to żeby więcej zarobić i nie wyglądało jak holokaust. Zabijali, by się zasycić, dziś zabijamy by zarabiać i resztki wyrzucić.

"25 Gdy wejdziesz do winnicy swego bliźniego, możesz zjeść winogron do syta, ile zechcesz; lecz do swego koszyka nie weźmiesz. 26 Gdy wejdziesz do zboża bliźniego swego, ręką możesz zrywać kłosy, lecz sierpa nie przyłożysz do zboża swego bliźniego." Ks. Powtórzonego Prawa


Śr lis 29, 2017 17:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
Sam nie jestem wegetarianinem ale podziwiam wegetarian.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr lis 29, 2017 17:49
Zobacz profil
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
avva napisał(a):
Albo porównujesz zabijanie zwierząt do zabijania ludzi, albo porównujesz Żydów do zwierząt. W obu przypadkach to nie to samo.

Nie porównuję. Ale zostawmy Żydów, żeby nie mieszać.
Zwracam tylko uwagę, że dla Ciebie zabijanie i zjadanie zwierząt jest mniejszym złem niż przetrzymywanie ich w "niehumanitarnych" warunkach. Gdzie tu logika?


Śr lis 29, 2017 18:34

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
felek27 napisał(a):
Zwracam tylko uwagę, że dla Ciebie zabijanie i zjadanie zwierząt jest mniejszym złem niż przetrzymywanie ich w "niehumanitarnych" warunkach. Gdzie tu logika?


Racja, zabijanie i zjadanie zwierząt jest mniejszym złem niż przetrzymywanie ich w niehumanitarnych warunkach. Gdzie u Ciebie logika?
Człowiek ma prawo zabijać i jeść zwierzęta, a nie nad nimi się znęcać.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr lis 29, 2017 18:56
Zobacz profil
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
Andy72 napisał(a):
Racja, zabijanie i zjadanie zwierząt jest mniejszym złem niż przetrzymywanie ich w niehumanitarnych warunkach. Gdzie u Ciebie logika?
Człowiek ma prawo zabijać i jeść zwierzęta, a nie nad nimi się znęcać.

Wolałbyś być kopnięty w tyłek, czy zjedzony?


Śr lis 29, 2017 19:08

Dołączył(a): Wt lis 14, 2017 22:43
Posty: 20
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
felek27 napisał(a):
Wolałbyś być kopnięty w tyłek, czy zjedzony?


Gdyby ta niehumanitarność kończyła się na kopnięciu w tyłek to nie byłoby ani tego posta ani dylematów moralnych.


Ostatnio edytowano Śr lis 29, 2017 19:19 przez avva, łącznie edytowano 1 raz



Śr lis 29, 2017 19:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wegetarianizm, weganizm
Andy72 napisał(a):
Człowiek ma prawo zabijać i jeść zwierzęta


Bez potrzeby?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr lis 29, 2017 19:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL