Nieco wyzej pisałam o symbolice krzyza wśród Indian.
Krzyz celtycki to po prostu celtycki znak do którego dołozono krzyż kiedy narzucono Celtom chrześcijaństwo i tym samym zapoczątkowano upadek tego wspaniałego ludu.
Pozdrawiam

Shamanko - mnie raczej chodziło o to, że inicjacja ma swoje konsekwencje psychologiczne, także nie do końca świadoma, ułatwia wejście w kolejne etapy, zmniejsza wrażliwość na ewentualne zło. Zwyczajna psychologia/ manipulacja, stosowana z uporem maniaka w marketingu. I tu leży największe zło inicjacji. Tępi wrażliwość.

Chrzest także? Przecież to rodzaj incjacji, przyjęcia kogos w poczet wiernych i wytyczenie mu takiej a nie innej drogi duchowej. I takze zamyka na wiele spraw, bo np blokuje czakrę 3 oka i czakrę korony.

Chyba blokuje furtkę dla węża starodawnego.

Blokuje furtkę na oświecenie. I jest zapzreczeniem daru Boga jakim jest wolna wola

Blokuje furtke (jesli w ogole) na wejscie mocy obcych Bogu, przed ktorymi chce On nas uchronic.
Drzewo znajomosci dobrego i zlego tez szczescia czlowiekowi nie przynioslo...

Chrzest jest dobrowolny. Jezeli rodzice moga decydowac o wychowaniu, wyksztalceniu itp, to tym bardziej moga chronic dziecko przed tym, co zle i powierzac je milujacemu Bogu. A zapewniam ciebie, ze wplyw rodzicow w przeszlosci byl jeszcze wiekszy niz teraz.

To akurat wiem.
Na szczęście czakry można odblokować i na powrót połączyc się z Bogiem.

Pozdrawiam

Shamanko, ty Boga nie znalazlas w chrzescijanstwie i jestes pewna ze dopiero poza nim, mozesz poznac Prawde.To twoja droga. Niektorzy musza sie sami sparzyc, inni nie musza wszystkich bledow popelniac sami. Poruszasz sie w swiecie duchow roznego gatunku, z przekonaniem, ze zawsze sobie (sama?) poradzisz. Zycze powodzenia.

Pozwolisz jednak, ze sie z toba nie zgodze, ze Boga mozna poznac dopiero przez wyparcie sie Go.
Mam nadzieje, ze uszanujesz moje doswiadczenie zyciowe, tak rozne od twojego i nie bedziesz mi wmawiac, ze musze sprobowac wszystkiego, zeby dojsc do Boga?

@Kamala najgorsze w tym wszystkim jest to , że @Shamanka wierzy, że ma więcej czasu bo ma wiele żyć a tak naprawdę może już np. jutro umżeć i nie mieć więcej szansy na połączenie się z prawdziwym Bogiem bo go odrzuca jako złego Demiurga. To poważne oskarżenie - przypisywać złą wolę gdzie zło jest tylko efektem wolności a wolność jest większym dobrem niż zło powstałe przez możliwość innej drogi dzięki wolnej woli. No cóż nie wszystko jest wieczne. Jeśli @Shamanka przestanie istnieć w wieczności zapomnimy o niej na jej własne życzenie - w swoim matrixie wybrała tą łatwiejszą drogę a wszyscy wiemy, że aby zdobyć coś cennego trzeba się natrudzić.

Czy ja wiem czy taka ławteiejszą?
Wierzę w cos Ty wierzysz w coś innego i jest ok. Nie oceniajmy swoich dróg.
Mogę się mylić, ale to moje życia i moja wiara.
Mam gnostyczne podejscie do pewnych rzeczy a w gnozie biblijnego Boga określa sie jako demiurga i ma on nawet imię.

W wierze chrzescijanskiej twoi towarzysze duchowi tez maja imiona.
Oczywiscie, ze masz wolna wole, jak i my i wybralas wlasna droge.
Adam i Ewa dopiero po zjedzeniu owocu z drzewa poznania, zobaczyli "ze sa nadzy". Ale co im z tego dobrego przyszlo? Tyle, ze teraz z trudzie szukaja drogi tam, gdzie juz byli i odeszli na wlasne zyczenie, bo musieli "byc rowni Bogu".

To ci współczuję jeśli nawet łatwa nie jest co nie wierzę bo drogi Pańskie są proste.

Szamańskie takie nie są ale i ciekawe przy tym

To ciekawość czy szczęście cię interesuje ? Jest takie Chińskie przekleństwo "Obyś żył w ciekawych czasach." Apokalipsa to bardzo ciekawe czasy.

Powołanie, a z duchami natury nie mam w zwyczaju dyskutować.