Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 3:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
grzmot napisał(a):
Czy zdajesz sobie sprawę, że nadal pozostają z mojego punktu widzenia w 100% prawdziwe, kiedy odniosę je do Twojej religii?

Owszem - tylko co z tego? To Twój pogląd na coś, co dla mnie jest realnością.

Cytuj:
na ile świat snu jest fikcją a na ile rzeczywistość jest fikcją, skoro w obu światach przeżywanie wywołuje emocje takiej samej jakości i "realności"

Prawdziwość doznań jest taka sama. Prawdziwość czynników, które je wywołują, różna. A nie doznanie jest kluczem rzeczywistości, tylko relacja. We śnie nierealna.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn sty 11, 2010 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
jo_tka napisał(a):
booker napisał(a):
na ile świat snu jest fikcją a na ile rzeczywistość jest fikcją, skoro w obu światach przeżywanie wywołuje emocje takiej samej jakości i "realności"

Prawdziwość doznań jest taka sama. Prawdziwość czynników, które je wywołują, różna. A nie doznanie jest kluczem rzeczywistości, tylko relacja. We śnie nierealna.

Skoro relacja w śnie jest nierealna, w jaki sposób mogło by to spowodować powstanie prawdziwych doznań?

Jak z czegoś nierealnego (nierealnej relacji) może powstać coś realnego (prawdziwe doznania)?

Skoro relacja w śnie jest nierealna, zatem i doznania które w śnie powstają nie powinno się uznać za ostatecznie realne, right? Jednak niezbyt to nam pasuje, bo te same doznania mamy w czasie jawy, a skoro jawę uznajemy z jakiegoś powodu za prawdziwą, to i musimy uznać, że doznania nasze są prawdziwe.

Jest poniekąd bardzo ciekawe też z tego powodu, że zwyczajowo uznajemy czarno-białe, albo realne albo prawdziwe. Np. nie dopuszczamy gradacji.

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Pn sty 11, 2010 21:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
We śnie nie ma relacji, bo nie ma "drugiej strony". Do relacji trzeba dwojga. Nierealne (niemożliwe) jest jej powstanie. Emocje są skierowane na atrapy relacji. Podobnie jak na filmie nie ma "relacji" do bohaterów, a emocje - i owszem.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn sty 11, 2010 22:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
jo_tka napisał(a):
We śnie nie ma relacji, bo nie ma "drugiej strony". Do relacji trzeba dwojga. Nierealne (niemożliwe) jest jej powstanie. Emocje są skierowane na atrapy relacji.

No w świecie snu mam "dwoje" - siebie przezywającego sen, i to co jest przezywane: domy, ludzie, sytuacje.

jo_tka napisał(a):
Podobnie jak na filmie nie ma "relacji" do bohaterów, a emocje - i owszem.

Tak samo w świecie jawy mam "dwoje" - siebie przeżywającego jawe i to co jest przezywane: domy, ludzie sytuacje.

Na jawie tak samo można stworzyć atrapę relacji do innej osoby, przedmiotu, czegokolwiek.

Zatem relacja pojawia się tak samo na jawie jak i w śnie, czego efektem są emocje - zarówno na jawie jak i we śnie.

Budząc się z emocjonalnego snu, można czuć emocję w stanie jawy mimo, że snu już nie ma (bo odbywa się jawa). Zatem emocji tez już by nie powinno być, ale pozostaje. Tak samo mając emocjonujący dzień, może przełożyć się to na to co się będzie śniło mimo, iż jawy już nie ma (bo odbywa się sen) i nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że zawsze mamy zagwarantowane, że obudzimy się w takim świecie jak znamy z przez zaśnięcia, bo równiedobrze budząc się rano naszych bliskich już może nie być, naszej pracy już może nie być, naszego auta, telewizora, konta w banku itd.

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Pn sty 11, 2010 22:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
I mimo iż tych rzeczy nie będzie, relacja dalej będzie - jakiś żal, że tych rzeczy już niema, rozpacz, płacz, gniew. Zatem jak to możliwe, że może się pojawić relacja w stosunku do czegoś, czego już nie ma, np. zmarłego członka rodziny? Albo pieniędzy w banku, których nie ma? Czy taką relację też uznajemy za atrapę? Bo bliski zmarł, wiec relacji już być nie może? Niezbyt, no nie?

Jednak ta relacja jest, mimo iż bliskiego, auta, czy pieniędzy już nie ma. Wiec relacja w czasie snu, mimo, że chcielibyśmy z poziomu jawy uważać, iż to co się dzieje w śnie nie istnieje - pojawia się tak samo, jak pojawia się do rzeczy na jawie, które też już nie istnieją bo były, albo nie istnieją bo nie mogą się pojawić.

To nie są atrapy relacji :) Bez relacji emocja się nie pojawia, bo do tego trzeba "dwojga" - potrzeba do tego relacji przeżywającego do tego, co jest przeżywane. I to dzieje się bez względu na to, czy coś istnieje czy nie. Relacja pojawia się zarówno w stosunku do tego co jest jak i w stosunku do tego, czego nie ma.

A w czasie snu, dla przezywającego nieświadomy sen jawy nie ma, bo nie ma żadnej przytomności, która pamięta jawę. Tak samo jak w czasie jawy, snu też niekoniecznie będzie się miało pamięć o tym co się śniło. Czasem, jeżeli sen jest naprawdę nieprzytomny, to i nawet w trakcie czegoś takiego nie tylko nie ma snu, ale i przezywającego również.

I to jest ciekawe.

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Pn sty 11, 2010 23:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
W stosunku do osoby zmarłej relacja była. Ta osoba istniała. To wystarczy. W stosunku do przedmiotu (pamiątki, zdjęcia, etc.) relacja jest "odblaskiem" relacji osobowej.

W odniesieniu do pieniędzy nie mówiłabym o relacji, tylko o stosunku do nich. Inaczej personifikujesz pieniądze. Pieniądze ci nigdy nie odpowiedzą i nigdy nie odpowiedziały.

We śnie/ na filmie/ w wyobraźni nie masz odpowiedzi. To, co Ci "odpowiada" to Twoje wyobrażenie, Twoje emocje, Twoja pamięć, etc. Ty. Nie odrębne istnienie. Upraszczając: gadasz z lustrem, nie z człowiekiem.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt sty 12, 2010 10:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
jo_tka napisał(a):
W stosunku do osoby zmarłej relacja była. Ta osoba istniała. To wystarczy. W stosunku do przedmiotu (pamiątki, zdjęcia, etc.) relacja jest "odblaskiem" relacji osobowej.

W odniesieniu do pieniędzy nie mówiłabym o relacji, tylko o stosunku do nich. Inaczej personifikujesz pieniądze. Pieniądze ci nigdy nie odpowiedzą i nigdy nie odpowiedziały.

To, że pieniądze nie mają ust i nie odpowiadają a ludzie mają usta i mogą odpowiedzieć to już są cechy obiektów, z którymi wchodzimi z relacje. Dla kogoś równiedobrze pieniądze odpowiadają na wszystko: na jego potrzeby, tęsknoty, marzenia, pożądania itd.

Z ciekawostek, słownik PWN:

Cytuj:
relacja
2. «stosunek lub zależność między przedmiotami, pojęciami, wielkościami itp.»
3. «związek zachodzący między ludźmi lub grupami społecznymi»

stosunek
1. «zależność między różnymi elementami, osobami, pojęciami itp., zestawionymi ze sobą»
2. «zachowanie się względem kogoś lub czegoś»


Relacja i stosunek więc, to synonimy.

jo_tka napisał(a):
We śnie/ na filmie/ w wyobraźni nie masz odpowiedzi. To, co Ci "odpowiada" to Twoje wyobrażenie, Twoje emocje, Twoja pamięć, etc. Ty. Nie odrębne istnienie. Upraszczając: gadasz z lustrem, nie z człowiekiem.

Zgadza się. To lustro jest właśnie bardzo cenne, bo za dnia po prostu o nim zapominamy, albo chcemy zapominać.

Aczkolwiek to co na jawie nam odpowiada nie jest wyłącznie odrębnym istnieniem. Jak wiele z tego też jest naszych własnych wyobrażeń, i pamięci w stosunku do kogoś albo czegoś co w efekcie i tak prowadzi nas do tego samego, zarówno w śnie jak i na jawie: emocji :)

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Wt sty 12, 2010 11:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
Co do

jo_tka napisał(a):
W stosunku do osoby zmarłej relacja była. Ta osoba istniała. To wystarczy. W stosunku do przedmiotu (pamiątki, zdjęcia, etc.) relacja jest "odblaskiem" relacji osobowej.

Nie chodzi mi o różnicę między relacją do osoby a relacją do zdjęcia osoby czy pamiątki po niej, tylko o to, że mimo iż dana osoba już zniknęła, to - wobec Twojej teorii o snach, które twierdzisz, że nie istnieją czy nie są realne - zniknięcie osoby powinno zerwać relację czy stosunek, i na tym powinno się temat zakończyć. Jednakże okazuje się iż wraz ze zniknięciem tej osoby, relacja czy stosunek co prawda się kończy, ale w jego miejsce wytwarza się następna relacja - do braku tej osoby, do nieistnienia tej osoby co dalej ciągnie za sobą różne emocje, niekoniecznie tak ciekawe, jakie były w czasie, kiedy osoba była.

I to się ma tak samo w stosunku do osób jak i rzeczy.

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Wt sty 12, 2010 11:14
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
Jotka,twierdzisz ,że we śnie nie ma drugiej strony.Mamy akurat jeszcze okres,kiedy spiewa się kolędy.A anioł ,który we śnie ostrzgeł Józefa i polecił ucieczkę do Egiptu,albo Trzej Mędrcy również ostrzeżeni we śnie przed Herodem?
Cała Biblia roi się od przekazów sennych ze słynnym snem faraona o tłustych i chudych krowach na czele.
Obawiam się,że Twoje materialistyczne podejście do rzeczywistości kłóci się nieco z treściami biblijnymi,które znacznie wiekszą wagę do sprawy snów przywiązywały.

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


Wt sty 12, 2010 13:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
Cyryl - powtarzam po raz kolejny. Jeśli Bóg mi zechce coś powiedzieć, to sobie poradzi. I z moją świadomością i wszystkimi innymi przeszkodami. Anioł pochodzący od Boga również. Inne lepiej niech mi nic nie przekazują.

Niemniej większość postaci, które mi się śnią, to wariacja na temat realnych osób. Czasem idiotyczna, np. połączenie dwóch postaci w jedną. Jak mi mają coś do powiedzenia, niech się wysilą na telefon, w tej formie nie przyjmuję ;-) A tak naprawdę uważam, że jest to równie realne jak telenowela w telewizji.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt sty 12, 2010 15:22
Zobacz profil
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
jo_tka: czy to aby nie fatalizm, czekać tylko na działania Boga? Skoro, jak słusznie zauważył Cyryl, w Biblii są informacje na temat komunikacji za pomocą snów, to może należy pomnażać te talenty?

Skąd wiesz, że Bóg już Ci czegoś nie próbował przekazać, a Ty to zignorowałaś? Skąd wiesz, że sny nie są akurat jednym z preferowanych przez Boga kanałów komunikacji?

To jak w tym dowcipie o facecie na drzewie / dachu w trakcie powodzi, który czeka na pomoc Boga. Bóg wyciąga rękę, ale za pomocą zwykłych środków, bez fanfar. Dlaczego zakładasz, że Bóg wymusi kontakt, i jak będzie chciał, to zmusi Cie do zapamiętania - przecież podobno daje subtelne znaki, nie ograniczając wolnej woli?


Wt sty 12, 2010 15:52

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
Jotka.Dlatego ,że nie pochodzisz do tego poważnie i nie analizujesz treści swoich snów ,uważasz je za wariację i może być to również odwieciedleniem wewnętrznego chaosu.Ja raz miałem we śnie przekaz od osoby bliskiej z rodziny na kilka dni przed jej śmiercią,gdzie zobaczyłem ją odchodząca w dal,ubraną jak na podróż.W tym czasie leżała już w szpitalu,podświadomie wiedziałem co się stanie i czekałem.

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


Wt sty 12, 2010 15:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
jo_tka napisał(a):
powtarzam po raz kolejny. Jeśli Bóg mi zechce coś powiedzieć, to sobie poradzi. I z moją świadomością i wszystkimi innymi przeszkodami. Anioł pochodzący od Boga również. Inne lepiej niech mi nic nie przekazują.

Szczerze powiedziawszy, świat snu potrafi być na tyle pomieszany, że bez odpowiedniej wiedzy, można sobie zrobić niezłe kuku w "realu". Osobiście jedynie preferuję przytomność śnienia z konkrentym ukierunkowaniem na praktykę. End of story.

jo_tka napisał(a):
Niemniej większość postaci, które mi się śnią, to wariacja na temat realnych osób. Czasem idiotyczna, np. połączenie dwóch postaci w jedną.

No cóż - ten idiotyzm wizji w śnieniu z powietrza się nie bierze :) Ale czy na jawie nie możemy mieć dwóch osób w jednej - np. uważać kogoś jednocześnie za pięknego ale i głupiego? Czyżby na jawie nagle wyobraźnia się wyłączała, i snucie wizji jaka to jest rzeczywistość, jaki to jest ten a tamten również? Niezabaudzo :)

To jest ciekawe, niby przeżywamy jawe, ale umysł nadal w pewnym sensie śni sobie wizję nt. tego co się dzieje. :)

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Wt sty 12, 2010 16:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
Cyryl napisał(a):
Ja raz miałem we śnie przekaz od osoby bliskiej z rodziny na kilka dni przed jej śmiercią,gdzie zobaczyłem ją odchodząca w dal,ubraną jak na podróż.W tym czasie leżała już w szpitalu,podświadomie wiedziałem co się stanie i czekałem.

To jest ciekawe.

_________________
"Mądrość jest umiejętnością widzenia rzeczy z różnej perspektywy"


Wt sty 12, 2010 16:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00
Posty: 165
Post Re: Wpływ na sny - czy to już okultyzm i grzech?
Ezoteryzm, czyli wpływ na sny jest grzechem. jest to jedna z "obrzydliwości", którymi brzydzi się Bóg.
I jeszcze jedno. Katolikom nie wolno interpretować snów, jako samym sobie. Przydałby się kierownik duchowy.
Czyż nie tak jo_tka?

_________________
Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.

Platon


Wt sty 12, 2010 19:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL