Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 12:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 243 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 17  Następna strona
 Prawda o homeopatii 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Nie zamierzam, bo to kompletnie nie ma znaczenia. Chodzi wyłącznie o to, że argument "bo plotka głosi, że autorytet to powiedział" jest nieuczciwy.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt paź 23, 2009 18:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
Cyryl napisał(a):
A ja się zastanawiam,czy ci wypisujący brednie o homeopatii przykościelni publicyści nie pełnia roli "pożytecznych idiotów" dla pewnych tajemniczych sił sił chcących zawładnąć nad światowym rynkiem leków
Tajemniczymi siłami tłumaczą skutecznosć swoich preparatów sami homeopaci. W przeciwieństwie do normalnych leków, których działanie ma racjonalne naukowe uzasadnienie. Homeopatia to z punktu widzenia nauki totalna bzdura.
Zamiast podawać pacjentowi chemicznie czystą wodę albo cukier (bo tym są preparaty homeopatyczne) „wytrząsane” w laboratoriach homeopatów celu „potencjalizacji”można nalać sobie wody z kranu i potrząsnąć, z punktu widzenia praw przyrody efekt będzie taki sam :D


Pn paź 26, 2009 17:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
Znaczna część homeopatów do dyplomowani lekarze,którzy nie podzielają zdania swojego kolegi z NRL Radziwiłła.Z punktu widzenia nauki ,a konkretnie stosowanych metod badawczych jakimi ta nauka obecnie dysponuje,nie jestem wcale przekonany o tym,że nauka potrafi wszystko wyjaśnić.Obawiam się,że nauka niewiele potrafi wyjaśnić ,a próby wyjaśnienia działania tych leków z allopatycznego punktu widzenia
przypomina próbe zmierzenia bakterii za pomocą suwmiarki.Zakładają z góry że coś nie ma prawa działać bo nie pasuje do poznanych praw chemii. jakbysmy byli w 100% pewni,że wszystkie prawa natury juz poznaliśmy/pycha granicząca z głupotą/.Działanie leków homeopatycznych było poznawane empirycznie tak jak robiono od zamierzchłych czasów Hipokratesa,któremu również nie była obca zasada "similia similibus curantur".


Wt paź 27, 2009 13:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Cyryl napisał(a):
Działanie leków homeopatycznych było poznawane empirycznie tak jak robiono od zamierzchłych czasów Hipokratesa,któremu również nie była obca zasada "similia similibus curantur".


Gdyby empirycznie dało się zauważyć jakieś przejawy działania, to byłaby inna rozmowa. Problem w tym, że badania też nie wykazują żadnych efektów. Na co zwolennicy homeopatii wytaczają argumenty typu "zmowa koncernów farmaceutycznych".


Wt paź 27, 2009 14:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Coś mi tu nie pasuje - w jaki sposób dopuszczono do sprzedaży leki, które "nie wykazują żadnych efektów" ? Przecież to nie jest kwestia bycia zwolennikiem czegokolwiek, tylko kwestia działa - nie działa. Masz coś SweetChild na poparcie swoich słów ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt paź 27, 2009 14:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Na poparcie moich słów mam cały ten wątek ;) A z ostatnich postów chociażby tekst z Wyborczej wklejony przez Teresse dwie strony wcześniej.
Z tego co wiem, leki homeopatyczne przechodzą inne procedury przed dopuszczeniem do sprzedaży (linka niestety pod ręką nie mam). Dla mnie to poważny sygnał ostrzegawczy, że coś tu nie gra i jakieś lobby odpowiednio zadziałało.


Wt paź 27, 2009 15:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cóż, zawsze miałem problemy z wiarą w teorie spiskowe. A gdyby faktycznie było tak, jak czytam w tym artykule, to mielibyśmy do czynienia z jednym z oszustw wszechczasów. Nie wydaje Ci się dziwne, że ktoś zrobił pastylki z cukru, a następnie przekonał cały świat o tym, że w wyniku jakiejś dziwacznej metody one leczą ludzi ? Przecież ktoś chyba powinien zapytać: " hmm, a sprawdziłeś, czy pomagają ? ". Na to wynalazca homeopatii: " nooo.. eee.. " - i na tym zakończyłaby się krótka i nieciekawa historia homeopatii. Jak to się stało, że było inaczej ? Spisek ? Masoni ? Kosmici ? Nie potrafię w to uwierzyć.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt paź 27, 2009 15:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Ja nie twierdzę, że to jakiś spisek. Zresztą może to i działa. Pewnie wynalazca był święcie przekonany, że działa, pewnie lekarze-homeopaci są przekonani, że działa, pewnie pacjenci też są przekonani.

Nie mam też zamiaru nikogo przekonywać do zaniechania leczenia homeopatycznego. Sam jestem sceptycznie nastawiony, bo:

1. Podwaliny teoretyczne mnie zupełnie nie przekonują (wręcz, jeśli mogę być szczery, uważam je za śmieszne).

2. Specjalne zasady dopuszczania do sprzedaży leków homeopatycznych są według mnie wysoce podejrzane.

3. Badania różnych ośrodków nie potwierdzają skuteczności homeopatii (jak te podawane w GW).

4. Nerwowe (alergiczne ;) ) reakcje zwolenników homeopatii na dane stwierdzające jej nieskuteczność (i tu właśnie padają teorie spiskowe o złych koncernach farmaceutycznych).


Wt paź 27, 2009 15:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Podwaliny teoretyczne nie mają żadnego znaczenia, jeśli to rzeczywiście działa ( i nie wywołuje skutków ubocznych ). Należy wtedy po prostu przyznać, że nie wiemy jak działa.

Nie wiem na czym polegają specjalne zasady dla leków homeopatycznych, ale jakoś mi się nie wydaje, by pomijały one kwestię skuteczności w leczeniu (!). Trudno o jakąś bardziej podstawową "zasadę" dla czegoś takiego jak lekarstwo. Cóż, nie znam się na tym, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć. Ja byłem leczony zarówno homeopatycznie, jak i konwencjonalnie, i nie zauważyłem żadnych różnic. Oba rodzaje leków pomagały, oba pomagały raz lepiej, raz gorzej, obu zdarzało się też nie pomóc w ogóle.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt paź 27, 2009 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Johnny99 napisał(a):
Podwaliny teoretyczne nie mają żadnego znaczenia, jeśli to rzeczywiście działa ( i nie wywołuje skutków ubocznych ). Należy wtedy po prostu przyznać, że nie wiemy jak działa.


Zgadza się, dlatego wcześniej pisałem, że gdyby empirycznie dało się zauważyć jakieś przejawy działania, to byłaby inna rozmowa.

Johnny99 napisał(a):
Ja byłem leczony zarówno homeopatycznie, jak i konwencjonalnie, i nie zauważyłem żadnych różnic. Oba rodzaje leków pomagały, oba pomagały raz lepiej, raz gorzej, obu zdarzało się też nie pomóc w ogóle.


Właśnie, ja mam podobnie, dlatego pojedyncze przypadki "a mnie pomogło" traktuję raczej jako ciekawostkę niż poważny argument (nawet gdybym sam miał być tym, któremu pomogło).

Co do procedur dopuszczających, to na Wiki znalazłem coś takiego:
Cytuj:
Przy wprowadzaniu na rynek produktu leczniczego wymaga się skomplikowanej procedury badań skuteczności i bezpieczeństwa stosowania, zaś w przypadku produktów homeopatycznych wystarcza jedynie: "ocena skuteczności i bezpieczeństwa stosowania w oparciu o bibliografię."


Wt paź 27, 2009 16:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
@ SweetChild

Cytuj:
Właśnie, ja mam podobnie, dlatego pojedyncze przypadki "a mnie pomogło" traktuję raczej jako ciekawostkę niż poważny argument (nawet gdybym sam miał być tym, któremu pomogło).


Czyli jesli napiszę /i setki ludzi to potwierdzą/, że mi pomógł paracetamol, to będzie ciekawostka, a nie poważny argument? (nawet gdybyś sam miał być tym, któremu pomógł)

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Śr paź 28, 2009 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Czyli jesli napiszę /i setki ludzi to potwierdzą/, że mi pomógł paracetamol, to będzie ciekawostka, a nie poważny argument? (nawet gdybyś sam miał być tym, któremu pomógł)


Jeśli chodzi o dyskusję na temat skuteczności jakiegoś leku, to tak. W zestawieniu z badaniami przeprowadzanymi na odpowiednio licznej próbie, z zachowaniem odpowiedniej metodologii, ma to dla mnie jedynie rangę ciekawostki.

I w niczym nie podważam ani nie umniejszam niczyjej relacji, bo jak pisałem, tak samo byłoby, gdybym sam był przekonany, że mi dany lek pomógł. A "ciekawostka" nie ma tu zabarwienia negatywnego, ale neutralne albo i lekko pozytywne i w żadnym razie nie było to przytykiem do Twojego wcześniejszego postu ;)


Cz paź 29, 2009 10:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
A "ciekawostka" nie ma tu zabarwienia negatywnego, ale neutralne albo i lekko pozytywne i w żadnym razie nie było to przytykiem do Twojego wcześniejszego postu Mruga 2


SweetChild, a to nawet mi przez głowę nie przeszło, ot, dyskusja i tyle.
Może jestem nieco naiwna, ale nie doszukuję się na siłę w ludziach złych intencji - ludzie są fajni i warto ich lubić:)

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Cz paź 29, 2009 23:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
Cyryl napisał(a):
Znaczna część homeopatów do dyplomowani lekarze,którzy nie podzielają zdania swojego kolegi z NRL Radziwiłła.
Tak się składa, że wśród przeciwników homeopatii jest również wielu dyplomowanych lekarzy:-D. Dyplom nie ma tu nic do rzeczy, bo homeopatia nie ma nic wspólnego z medycyną naukową. Popularne poradniki na temat homeopatii piszą osoby bez żadnego medycznego wykształcenia.
Cytuj:
nie jestem wcale przekonany o tym,że nauka potrafi wszystko wyjaśnić
Ja też nie. Nauka nie potrafi wyjaśnić magii, czy wywoływania duchów, nie jest w stanie udowodnić istnienia lub nieistnienia aniołów, podobnie nie potrafi wyjaśnić działania preparatów homeopatycznych.
Cytuj:
Obawiam się,że nauka niewiele potrafi wyjaśnić ,a próby wyjaśnienia działania tych leków z allopatycznego punktu widzenia
przypomina próbe zmierzenia bakterii za pomocą suwmiarki.
Rzecz w tym, że nauka ma narzędzia do mierzenia bakterii i poznawania praw natury, nie dysponuje natomiast narzędziami do badania zjawisk nadnaturalnych, które są domeną religii, a nie nauki.
Cytuj:
Zakładają z góry że coś nie ma prawa działać bo nie pasuje do poznanych praw chemii. jakbysmy byli w 100% pewni,że wszystkie prawa natury juz poznaliśmy/pycha granicząca z głupotą/.
Prawa fizyki, czy chemii dotyczą materii, ale pychą graniczącą z głupotą byłoby sprowadzanie świata tylko do materii i przekonanie, że fizyka, czy chemia mogą kiedykolwiek wytłumaczyć wszystko.
Cytuj:
Działanie leków homeopatycznych było poznawane empirycznie tak jak robiono od zamierzchłych czasów Hipokratesa,któremu również nie była obca zasada "similia similibus curantur".
Idea homeopatii nie była wynikiem doświadczeń naukowych ale efektem zainteresowania Hahnemanna okultyzmem i poszukiwaniem wiedzy poprzez wywoływanie duchów. Skuteczność opracowanych przez medycynę leków można weryfikować powtarzalnymi eksperymentami, nie udaje się to w przypadku preparatów homeopatycznych


Pt paź 30, 2009 8:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Micked, idea homeopatii nie ma nic wspólnego z okultyzmem. Zasadza się na dwóch rzeczach:

- podobne leczyć podobnym ( co ma oczywisty sens medyczny od dawna, na tym polegają m.in. szczepionki );
- "pamięć" wody - tu również nie chodzi o demony, tylko o to, że woda "pamięta" substancję, która została w niej rozpuszczona. Jest to teza weryfikowalna naukowo ( choć niekoniecznie przy dzisiejszym stanie wiedzy ), więc również nie ma nic wspólnego z okultyzmem.

Co do badań, to ostatnio czytałem artykuł w innej niż Wyborcza gazecie, i wynikało z niego, że leki jednak działają.. mam dwa głosy obok siebie, i zero możliwości weryfikacji któregokolwiek. I co mam sądzić ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt paź 30, 2009 12:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 243 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL