W czym chrześcijanom (i nie tylko) przeszkadza ideologia New Age, i dlaczego traktowana jest przez wielu ludzi jako sekta? Pytałem o to w innym temacie, ale jakoś nikt nie odpowiedział na to pytanie. (Jeżeli taki temat już był, to przepraszam i proszę o skasowanie.)

Myślę, że najlepiej będzie, jak przeczytasz doument "Jezus Chrystus dawcą wodu żywej. Chrześcijańska refleksja na temat New Age." Tu masz FRAGMENTY. Wybaczcie mój pesymizm, ale nie spodziewam się, żeby pogadanka na forum naświetliła właściwie tę sprawę - za dużo tu widzimisię i osób, które wypowiadają się na tematy, których nie rozumieją.

Tak... Mi chodziło o uczciwe i szczere odpowiedzi na pytanie. A nie cytowanie jakichś "geniuszy", którzy uważają, że po masturbacji się ślepnie... Czytałem ten artykuł już jakiś czas temu i nie przyniósł nic nowego...

Sareneth

to fragmenty dokumentu Papieskiej Rady Kultury i Papieskiej Rady do spraw Dialogu Międzyreligijnego. Wskaż mi miejsce, gdzie ta sama rada wypowiadała się o takich skutkach masturbacji, albo proszę o wycofanie się z tych słów.

A poza tym, w skrócie:

1. Całkowicie odmienna koncepcja tego, kim jest Bóg
2. Całkowicie odmienna opinia na temat tego, kim jest Jezus Chrystus
3. Niejasna i niezgodna z chrześcijańską odpowiedź na to, kim jest człowiek
4. Odmienna odpowiedź na pytanie, w jaki sposób dostępujemy zbawienia
5. Prawda jest indywidualna, czyli jest wiele osobistych prawd - co zupełnie nie zgadza się z ewangelicznym "Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem"
6. Związany z tym brak akceptacji pojęcia grzechu, zaufanie sobie, nie Bogu

Jeśli dokładnie przeczytasz dokument, znajdziesz tam odwołania do kilku herezji odrzuconych jeszcze w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Innymi słowy: nic nowego pod słońcem, herezje stare jak świat...

Dobrze , przepraszam jeżeli kogoś obraziłem Jest to ten sam artykuł, ale inaczej podpisany. I dziękuję za odpowiedzenie mi na moje pytanie. Dowiedziałem się czego chciałem, więc temat może być zamknięty.