My mamy radę starszych
A z tą gęstością to znane bardzo. W wicca też, więc możliwe, że New Age czerpie. Właściwie my nie mówimy gęstość, tylko poziom. Z tym, że jest to inaczej sprecyzowane, nie istnieje Jedność. Osobiście idee New Age wydają mi się conajmniej dziwne.

O, jakaś nowość

Gdzież to się inicjowałeś? Jakiś kowen przyjmuje niepełnoletnich? Oj, na psy schodzi ta stara dobra wicca, na psy Zresztą Starsi w kowenie nie stanowią stricte rady - są po prostu jak starsi i bardziej doświadczeni członkowie rodziny.

Ale co ja tam wiem, nie jestem przecież wiccanką... naczytałam się wprawdzie swego czasu o wicca sporo i nawet mam trochę inicjowanych znajomych, ale wszystkich eklektycznych rozumów nawet nie próbowałam nadgryźć

Arek - Aker, nie zgrywaj wobec nieznających Cię ludzi kogoś, kim nie jesteś, bo tożsamość sieciowa łatwa jest do odgadnięcia. I nie mentoruj tu neopogańsko, bo dobrze wiesz, jakie podejście mają do Ciebie ludzie w neopogaństwie siedzący trochę dłużej niż Ty, na innych forach, tej grupie religii poświęconych. Kilkoro z nich tu czasem zerka - i nie spodziewaj się poważnego traktowania, kiedy zagrywasz w taki sposób

I jeśli już, to prędzej wicca czerpie z New Age, niż odwrotnie. Bo New Age jest zjawiskiem starszym, zaczęło się z rozkwitem teozofii pod koniec XIX wieku. Gdzież do niego tej młodziutkiej wicca, która zaczęła przyjmować konkterny kształt dopiero w latach 50. wieku XX.

New Ageowcy - wejdą sobie w tę czwartą gestośc.
Wiccowcy - zmienią poziom
Na Buddystów czeka - Sambhala - cudowna kraina
Islamiści mają swojego Allacha, Mahometa i ich obietnice,
oni są trochę bojowo nastawieni więc ich z całej grupy nie bardzo lubię

allach akbar, śmierć niewiernym.
Satanisci będą sie palic na dnie piekła i w ekstazie wielbic szatana.
Święta krowa, a raczej Kult świętej krowy, tu nie muszę pisać o jaką religię chodzi.
A do mnie jak i do innych Chrzescijan przyjdzie ponownie Jezus i osądzi nas za uczynki.

Religia i kultura Romów, Santeria - Karaibów, Australii i Oceanii nawet mnie nie interesują i nie sprawdzałem jak u nich ze zbawieniem i Bogami
Ale pewnie dostaną tego co chcą i w co wierzą., bo jak wiadomo wiara czyni cuda

To był żart, dałem minkę.

Poza tym mnie obchodzi moja wizja i tych, których znam. To, co piszę jest dalekie od tego, co uznaję.

Oczywiście nie dlatego, że nie dlatego, że kłamię z moimi poglądami, ale nie piszę wszystkiego. To czego ja doświadczam na mojej ścieżce nie pokrywa się z tym, co inni. I dobrze, bo byłoby dziwne, gdyby się pokrywało.

Co do New Age. Nie wydaje mi się, żeby z dnia na dzień mnogła zmienić się gęstość. Zresztą jest wiele prądów myślowych w New Age, więc teudno określić w co tak naprawdę wierzą. To duchowość, która miesza w sobie różne kulty, stare i te nowsze.

Mnie najbardziej zastanawia, dlaczego w temacie New Age wypowiadają się ludzie nie związani z tym nurtem. To tak, jakby ślepy mówił o kolorach...

Większość zwolenników New Age wierzy, żę w 2012 roku zacznie się ta tytułowa Nowa Era. I prosiłbym po raz kolejny, o nienazywanie tej ideologi sektą. bo czy sektą może być ideologia bez żadnych kultów, obrzędów i kapłanów?

Tzw ''4 gęstośc'' to nie jest pojęcie ezoteryczne, ani, religijne, ani parapsychiczne...

To jest pojęcie fizyczne otóż:
1. Przede wszystkim przyjęło się używac raczej terminu ''wymiar'' niż gęstośc''
2. Mamy 3 ''widzialne'' wymiary przestrzenne- 1,-punkt 2.-linia płaska. 3. Glebokośc.
czyli mamy jeden punkt potem figury płaskie a potem przestrzenne.

3. Tzw. 4 wymiar zalicza się już do przestrzeni kartezjańskich. Można go obliczyc ale nie narysowac.

Przykładam tworu czwórwymiarowego jest terrasakt- czyli złożone 8 kwadratów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipersze%C5%9Bcian

Uściślając:

każda przestrzeń dwu lub wiecej wymiarowa może być kartezjańska
(jeżeli ma kartezjańską metrykę) lub nie (tzn. z inną metryką).

przestrzeń czterowymiarowa też może być kartezjańska lub nie (w zależniosci od metryki)

np. czterowymiarowa przestrzeń w szczególnej teorii względnosci Einsteina jest przestrzenią w jakiej czwartym wymiarem jest czas a nie jest przerzenią kartezjańską ale przestrzenią minkowskiego (z metryką minkowskiego)

to tak w kwestii wyjasnienia
niezły mam ubaw czytając spekulacje pseudonaukowe NewAge-owców