Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 20:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Indygo 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09
Posty: 48
Post Indygo
Witam.
Przeczytałem post o dzieciach Indygo i dobija mnie pewna kwestia,
a mianowicie kwestia utożsamiania się niektórych ludzi z nami.
Popierwsze jestem dzieckiem Indygo, zastanowicie się pewnie, dlaczego tak myśle, musze was uprzedzić, że przedświadczenie "bycia Indygo"
nie wystarczy.
Rozumiem, że katolicy odnoszą się do kwestii mocy nadprzyrodzonych negatywnie, ale cóż.
Osobiście oprócz świetnej pamięci i inteligencji ponad norme(poparte wynikami badań) posiadam umiejętność widzenia odczuć, charakteru w oczach ludzi. Umiem również wykryć kłamstwo u ludzi, oraz posiadam umiejetność telepatii(nie jest to telepatia filmowa, czyli slyszenie myśli zdanie po zdaniu, raczej trafne rozpoznanie toru myślenia i zamierzeń danej osoby). Mam również bardzo realistyczne sny, które w większości się sprawdzają oraz jestem świadomy i 100% pewny wydarzeń w 2012 oraz w kolejnych latach.
Jednak jak napisałem wcześniej dobija mnie fakt utożsamiania się osób wierzących w kościół katolicki z dziećmi Indygo, czemu? Gdyż kościół to jedna z najstarszych, najbardziej zacofanych i konswerwatywnych instytuacji/systemów jakie widział świat? A co ma do tego Inydgo?
Prawdziwy Indygo odrzuca KAŻDY, zwłaszcza taki system oparty na konserwatyźmie. Pewnie jesteście ciekawi, dobrze kościół nie, ale co z samym Bogiem? A więc powiem wam czym jest Bóg, napewno ma bardzo daleko od katolickich stereotypów starca siedzącego na tronie gdzieś w niebie(innym wymierze itp.), "Bóg" to czysta energia, której cząstke posiada każda istota żyjąca, niestety nie każdy tej energii jest świadom, ponieważ gro systemów, zakazów i nakazów tą świadomość duchową ogranicza. Jednak to się zmieni, zapewniam.
Tak w woli ścisłości, nie mam zamiaru tym postem odciągać was od wiary katolickiej, bo to akurat w obecnej erze, erze materializmu, nie za bardzo mnie interesuję w kto co wierzy.
Jednak PROSZĘ was, nie utożsamiajcie się z Indygo i nie piszcie bzdur! (Np. że byłem ateistą, potem dostałem olśnienia, odkryłem Boga, zacząłem chodzić do kościoła i jestem Indygo.)
Bo mi się wszystko w żołądku przewraca jak czytam takie bzdury.

P.S. Jak ktoś naprawdę uważa się za Indygo i widzi racje w moich słowach, może napisać pm, a podam mu forum Indygo oraz przedstawie pewne kwestie związane z tym terminem.

Pozdrawiam.


Cz lis 12, 2009 0:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Całe życie jestem katolikiem, i w życiu nie słyszałem, by ktokolwiek utożsamiał katolików z dziećmi Indygo :o O czym Ty mówisz ? O dzieciach Indygo czytałem raz w życiu w Nieznanym Świecie, nigdy nie spotkałem się z tym pojęcie w jakimkolwiek kontekście katolickim.

Nawiasem mówiąc - w USA jest taka fundacja, która oferuje milion dolarów każdemu, kto w warunkach laboratoryjnych wykaże jakiekolwiek zdolności paranormalne ( np. telepatia ). Zgłosiłeś się już ? Raczej nie, bo:

Cytuj:
raczej trafne rozpoznanie toru myślenia i zamierzeń danej osoby


Nie wygląda mi na zdolność telepatyczną, a raczej na skłonność do myślenia stereotypowego :D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lis 12, 2009 10:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09
Posty: 48
Post 
Johnny99 napisał(a):
Całe życie jestem katolikiem, i w życiu nie słyszałem, by ktokolwiek utożsamiał katolików z dziećmi Indygo :o O czym Ty mówisz ? O dzieciach Indygo czytałem raz w życiu w Nieznanym Świecie, nigdy nie spotkałem się z tym pojęcie w jakimkolwiek kontekście katolickim.

Nawiasem mówiąc - w USA jest taka fundacja, która oferuje milion dolarów każdemu, kto w warunkach laboratoryjnych wykaże jakiekolwiek zdolności paranormalne ( np. telepatia ). Zgłosiłeś się już ? Raczej nie, bo:

Cytuj:
raczej trafne rozpoznanie toru myślenia i zamierzeń danej osoby


Nie wygląda mi na zdolność telepatyczną, a raczej na skłonność do myślenia stereotypowego :D


Źle mnie zrozumiałeś... Ja to napisałem, poprzeczytaaniu postu bodajże "Dzieci Indygo", a nie chodzi mi, że katolicy sa utożsamiani z Inydgo, tylko z tego co wydedukowałem, niektórzy katolicy utożsamiają się z Indygo.

Indygo to nie jest żadna fundacja, nawet jeśli istnieje, to się podszywa.
Indygo są to ludzie(zazwyczaj urodzeni po latach 70 XX wieku), którzy jako pierwsi(razem z dziećmi kryształowymi) przejdą proces oświecenia duchowego i wewnętrznej energii i dzieki temu po wydarzeniach w roku 2012 będą pomagać ludziom porzucić materialny świat i wejść w kolejną Ere Ludzkości, gdzie człowiek dostanie "oświecenia" i będzie mógł sprawnie kotrolować swoją wewnętrzną energie.


Cz lis 12, 2009 13:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09
Posty: 48
Post 
Johnny99 napisał(a):
Nie wygląda mi na zdolność telepatyczną, a raczej na skłonność do myślenia stereotypowego :D


Ja nigdy nie oceniam ludzi stereotypowo, z resztą w to nie wierze, poprostu wiem co zaraz dana osoba uczyni, albo jakie ma zdanie na dany temat, nie rozmawiając z nią.


Cz lis 12, 2009 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Ja to napisałem, poprzeczytaaniu postu bodajże "Dzieci Indygo"


Możesz wskazać ten post ?

Cytuj:
tylko z tego co wydedukowałem, niektórzy katolicy utożsamiają się z Indygo.


.. i przebieg tej dedukcji, bo bardzo jestem jej ciekaw ? :D

Cytuj:
przejdą proces oświecenia duchowego i wewnętrznej energii i dzieki temu po wydarzeniach w roku 2012 będą pomagać ludziom porzucić materialny świat i wejść w kolejną Ere Ludzkości, gdzie człowiek dostanie "oświecenia" i będzie mógł sprawnie kotrolować swoją wewnętrzną energie.


Fascynujące, a w jaki sposób będą pomagać ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lis 12, 2009 13:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
poprostu wiem co zaraz dana osoba uczyni, albo jakie ma zdanie na dany temat, nie rozmawiając z nią.


1) co zaraz uczynię ?
2) jakie mam zdanie na temat ostatnio zamkniętego wątku na pewnym innym forum ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lis 12, 2009 13:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post Re: Indygo
Sith napisał(a):
Osobiście oprócz świetnej pamięci i inteligencji ponad norme(poparte wynikami badań) posiadam umiejętność widzenia odczuć, charakteru w oczach ludzi. Umiem również wykryć kłamstwo u ludzi, oraz posiadam umiejetność telepatii(nie jest to telepatia filmowa, czyli slyszenie myśli zdanie po zdaniu, raczej trafne rozpoznanie toru myślenia i zamierzeń danej osoby). Mam również bardzo realistyczne sny, które w większości się sprawdzają oraz jestem świadomy i 100% pewny wydarzeń w 2012 oraz w kolejnych latach.
Też miewałem takie odczucia, zazwyczaj tuż przed straceniem przytomności na skutek upojenia alkoholowego... Czasami także widuję ludzi, którzy najwyraźniej świetnie się rozumieją bez werbalizowania swoich myśli, jako że z ust wyrywają się im tylko nieskładne okrzyki i bełkoty, na przemian z bańkami wymiocin.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Cz lis 12, 2009 13:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Jak rozumiem nazwa kultury Indygo pochodzi od mistycznego, niebiesko-fioletowego napoju, który prowadzi do duchowych odkryć, oraz sinawych twarzy i - szczególnie - nosów ich adeptów.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Cz lis 12, 2009 13:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09
Posty: 48
Post 
viewtopic.php?t=6680&postdays=0&postorder=asc&start=0
proszę, dobił mnie post na dole na 5 stronie
"Mam 32 lata..."

Johny, ja to czytam, zazwyczaj z oczu ludzi, na odleglosc to troche trudne ;P i jak mówiłem nie czytam słowa po słowie, a tylko główne zamierzenia, postanowienia itp.

Kancermeister cieszę się, że lubisz pić, ale jakoś mnie nie interesuje, więc sobie spokój daj z takimi tekstami ;)

Geneza słowa Indygo jest nie ważna, zobacz lepiej nazwe swojej religii(rozumiem, ze jestes katolikiem), katolicyzm, ma coś wspólnego z terminem "uniwersalny"?!


Cz lis 12, 2009 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09
Posty: 48
Post 
Z resztą ja nie zamierzam się tutaj sprzeczać na temat Indygo, starczy, że jestem świadomy tego co będzie, a wy to zrozumiecie w swoim czasie.
Chciałem zaapelować tylko do tych pełnoetatowych katolików(lub wierzących innej wiary opartej na systemie), żeby się z Inydgo nie utożsamiali.


Cz lis 12, 2009 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
proszę, dobił mnie post na dole na 5 stronie "Mam 32 lata..."


Autor tego trudno zrozumiałego postu dość wyraźnie stwierdził, że nie utożsamia się ani z katolicyzmem, ani z żadnym innym systemem religijnym ( "nie chodze do kościoła i paciorków nie klepie. mam Boga w sercu." ). Zgodzisz się zatem, że problem nie istnieje, a Ty źle zrozumiałeś tę wypowiedź ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lis 12, 2009 13:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Johny, ja to czytam, zazwyczaj z oczu ludzi, na odleglosc to troche trudne ;P i jak mówiłem nie czytam słowa po słowie, a tylko główne zamierzenia, postanowienia itp.


Mój drogi, tak to ja też potrafię :P

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lis 12, 2009 13:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Aquila napisał(a):
Owszem, poddawałem się kilkakrotne eksperymentom, gdzie miałem zostać "usmażony", gdzie miano odczytać moje myśli, gdzie miałem odczuć chłód albo mrowienie, gdzie cała moja rodzina miała się źle czuć i skończyło się albo na urwaniu kontaktu albo na wymijających słówkach. Jeden gościu przebił wszystkich twierdząc po klęsce eksperymentu, że mam bardzo silną barierę energetyczną która mnie chroni więc nikt nigdy mnie nie zaatakuje ani nic nie zrobi :D

Każdy był mocny tylko w mówieniu, jaki to on potężny nie jest o co to on nie potrafi.
Kiedy przyszło do zweryfikowania tych rewelacji wszyscy, jeden po drugim, zawodzili.

Dla mnie to jest bardzo wymowne.

Dzieci Indygo
W pewnym wieku zachodzi potrzeba przynależności do jakiejś grupy kontestującej dotychczasowy tryb życia, czyli bycia dzieckiem. Młody naczelny (bo dotyczy to nie tylko ludzi, ale i szympansów, pawianów, orangutanów, goryli itp.), zaczyna poszukiwać gangu, żyjącego na obrzeżach społeczności. U ludzi nazywamy to subkulturą, inne naczelnych gromadzą się wówczas w hordy grasujące pomiędzy otoczeniem a centrum, w którym funkcjonują haremy z samicami. Wszystko to razem przypomina politykę, ale nie będę się rozdrabniał.
Rzecz jasna hordy gów.niarzy, bo tylko tak można ich nazwać, co pewien czas wyzywają starych, przekraczając "uświęcone" granice i manifestując się w rozmaity sposób. Oczywiście ludzie mają znacznie większe możliwości samoekspresji i przekonywania innych, że są lepsi.

Tak naprawdę, to chodzi tylko i wyłącznie o zrobienie wrażenia na przedstawiciel(k)ach płci przeciwnej. Rzecz jasna przyznanie się do tego jest słabością, ponieważ duchowo smarkacze są jeszcze w wieku, w którym takimi uczuciami się pogardza. Toteż pozostaje im uprawiana samotnie lub zbiorowo masturbacja, z okazjonalnymi gwałtami zbiorowymi.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Cz lis 12, 2009 14:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Czytałam kiedyś sporo o Dzieciach Indygo... dużo się nad tym zastanawiałam. Próbowałam to wszystko jakoś zebrać, usystematyzować i odnieść do siebie. Oto efekt, jeśli ktos jest zainteresowany :-)
http://rojze.blogspot.com/2007/09/dziec ... alsza.html

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz lis 12, 2009 19:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
Czytałam kiedyś sporo o Dzieciach Indygo... dużo się nad tym zastanawiałam. Próbowałam to wszystko jakoś zebrać, usystematyzować i odnieść do siebie. Oto efekt, jeśli ktos jest zainteresowany :-)
http://rojze.blogspot.com/2007/09/dziec ... alsza.html
Znaczy, wg Ciebie Dzieci Indygo, to po prostu nieco mistyczne określenie ADHD i ich główne cechy, zgodnie z Wikipedią, to:
  • wyraźny niepokój ruchowy w zakresie dużej i małej motoryki,
  • niemożność pozostawania w bezruchu przez nawet krótki czas
  • podrywanie się z miejsca
  • bezcelowe chodzenie
  • zwiększona szybkość i częsta zmienność ruchów (wrażenie ciągłego pośpiechu)
  • bieganie
  • przymusowe wymachiwanie rękami
  • podskakiwanie
  • wzmożone drobne ruchy kończyn (machanie nogami, głośne deptanie, poruszanie palcami rąk, ciągłe zajmowanie się rzeczami, które leżą w zasięgu rąk lub nóg, kiwanie się na krześle itp.)
  • bieganie bez celu
    (Wikipedia)
W takim razie, zgodnie z tym źródłem, najprostszym środkiem zapobiegawczym byłaby "kontrola dietetyczna: istnieje przypuszczenie, że spożywanie takich produktów jak: kakao, środki konserwujące, barwniki, salicylany i cukier mogą dodatkowo wzmagać aktywność dziecka".
Odebranie dziecku radości życia niewątpliwie sprawi, że będzie wyciszone. Tylko, co to za życie...

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Pt lis 13, 2009 7:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL