Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 23:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Figurki - zagrozenie ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 10:36
Posty: 84
Post Figurki - zagrozenie ?
Witam

Jako ze w parafii mamy rekolekcje na temat zagrożeń, mam pytanie, czy te oto figurki załączone na zdjęciu (kupione w dawnych latach na dalekim wschodzie) mogą być nasączone jakimiś przesądami, czarami, klątwami itp? Czy ktoś się z tym spotkał wcześniej? Pozdro.

Obrazek


Śr mar 24, 2010 9:31
Zobacz profil
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
.
Ja nie jestem żadnym ekspertem, ale wydaje mi się, że nic takiego nie działa o ile sam na to nie pozwalasz. Jeśli traktujesz je jako zwykłą ozdobę, to nie ma w tym nic złego (może poza gustem, ale o tym się nie dyskutuje :D ). Inaczej musielibyśmy pewnie wszyscy powyrzucać z domów mnóstwo przeróżnych pamiątek, książek, o zdjęciach nie wspominając...


Śr mar 24, 2010 9:45

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 10:36
Posty: 84
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
Ksiądz na rekolekcjach powiedział że nie ma znaczenia czy my w to wierzymy czy nie, szatan przez takie rzeczy wchodzi bez zaproszenia. Więc ? :)


Śr mar 24, 2010 9:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
Ksiądz miał rację. Myślę, że w przypadku różnych ozdóbek kupionych na dalekim wschodzie zawsze jest to niebezpieczeństwo że coś na nich ciąży, ale stopień tego niebezpieczeństwa jest uzależniony od kilku rzeczy:

1. Gdzie kupiłeś te figurki? Co tam obok stało? Jeśli gdzieś w supermarkecie albo najzwyczajniejszym kiosku z pamiątkami dla turystów to przynajmniej pod tym względem nie ma zagrożenia. Ale jeśli gdzieś na straganie z figurkami bóstw hinduskich, kadzidełkami i amuletami to już jest spore niebezpieczeństwo że były one potraktowane jako obiekt kultowy i razem z tym wszystkim "poświęcone".

2. Jeszcze ważniejsza rzecz - czy mogą to być obiekty kultowe? Czy to po prostu jakieś jarmarczne przedstawienie psów, czy też wizerunki jakichś bóstw? Powiem szczerze że ja nie potrafię tego rozpoznać, ale mam nadzieję że ktoś, kto to kupował dokładnie się dowiedział co kupuje. Gdyby to były przedmioty kultowe należy je wywalić, no bo po co chrześcijaninowi trzymać w domu przedmioty służące do oddawania czci demonom?

Ogólnie sądzę, że jeśli to zwyczajne pamiątki które nie są w żaden sposób związane z religią to nie trzeba ich wyrzucać. Ale jeśli jest jakieś prawdopodobieństwo, że to jednak są przedmioty czci to należy je wyrzucić. Może nie tyle ze względu na niebezpieczeństwo duchowe (wpływ złych duchów), bo to tak czy inaczej pewnie jest nie duże (ale jest), ile bardziej na wierność Chrystusowi. Przecież dla chrześcijanina nie jest żadnym problemem wywalenie jakichś tam bibelotów, jeśli te bibeloty choćby w małym stopniu mogą być związane z kultem pogańskim.

”Dlatego też, najmilsi moi, strzeżcie się bałwochwalstwa! Mówię jak do ludzi rozsądnych. Zresztą osądźcie sami to, co mówię: Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? […] Lecz po cóż to mówię? Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów.” (1. Kor, 14-16, 19-21)

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr mar 24, 2010 10:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 10:36
Posty: 84
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
Dzięki za dobrą odpowiedź. Figurki kupował mój tato wiele wiele lat temu chyba w Tajlandii na bazarze z figurkami, i tata powiedział, że mu sprzedawca mówił, że figurki muszą na siebie patrzeć, zwrócone w swoim kierunku bo wtedy "będą działać". Ale jak? Ojciec już tego nie pamięta. Chyba czas je rozłupać czymś mocnym :P


Śr mar 24, 2010 10:10
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
pamiatki z wakacji bedziesz rozlupywa?:D oj nieładnie

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Śr mar 24, 2010 11:35
Zobacz profil
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
Karol18 napisał(a):
Dzięki za dobrą odpowiedź.

A co to było, uczciwe pytanie czy sprawdzian jakiś? Skoro Ci już ksiądz powiedział to po co pytasz anonimowych ludzi w internecie? Księdza sprawdzasz, czy nas?

Ja boję się szatana, ale on działa w sposób o wiele bardziej skomplikowany niż jakieś głupie posążki. I wierzę w Boga, który jest mocniejszy od takich "demonów". Nie zamierzam spędzać życia z przerażeniem rozglądając się dookoła czy przypadkiem gdzieś się nie czai jakiś bożek ani rozpamiętywać gdzie kupiłem zabawkę dla dzieciaka czy pamiątkę. Osobiście mam ważniejsze sprawy na głowie.

Zresztą powiedziane jest: "Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym." (Mk 7,15). Dlatego sądzę, że to zależy od Ciebie. Wierzysz w to albo nie.


Śr mar 24, 2010 12:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
Myślę, że to nie zależy tylko od tego, czy się w to wierzy czy nie. To działa niezależnie od tego.

To jest tak, jakby ktoś mówił, że szturchnięcie, popchnięcie mnie przez jakiegoś człowieka zadziała (a więc przesunie mnie) tylko jeśli będę w to wierzył. Absurd. To jest istniejąca rzeczywistość, na którą moja (nie)wiara nie ma wpływu. Sfera duchowa też jest realną rzeczywistością.

A cytowany powyżej fragment Mk 7,15 dotyczy grzechu, a nie zagrożeń, więc nie dotyczy tematu. Równie dobrze można by powiedzieć, że szatan nie jest zagrożeniem dla wierzącego, bo nie jest z naszego serca, ale z zewnątrz. To chyba w oczywisty sposób jest nieprawdziwe.

_________________
Piotr Milewski


Śr mar 24, 2010 12:47
Zobacz profil WWW
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
.
Ten cytat akurat dosłownie dotyczy jedzenia (por. Biblos), ale nie o to mi chodziło, jumiku. Masz rację, że jest to rzeczywistość niezależna od wiary. Ja jednak, jak powiedziałem, wierzę przede wszystkim w to, że Bóg jest silniejszy od glinianych figurek.

Poza tym to kwestia nastawienia. Gdyby te posążki zaczęły sprawiać kłopot, gdyby zaczęło się coś złego dziać, to jak najbardziej: chodziłbym i pytał. Ale specjalnie wyszukiwać, czy aby coś nie może być narzędziem szatana? Przecież to można popaść w paranoję a i tak nie wyeliminujesz wszystkich zagrożeń. On może działać nawet i przez Pismo Św. - tu naprawdę więcej zależy od nastawienia człowieka niż od przedmiotu...


Śr mar 24, 2010 12:59

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 10:36
Posty: 84
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
Cytuj:
A co to było, uczciwe pytanie czy sprawdzian jakiś? Skoro Ci już ksiądz powiedział to po co pytasz anonimowych ludzi w internecie? Księdza sprawdzasz, czy nas?


Chyba mnie do końca nie zrozumiałeś. Napisałem po to ten temat, przy okazji przekopując internet czy ktoś nie wie co to są za posążki. Lecisz w stronę abstrakcji - ty uważasz że sprawdzam księdza który powiedział że to i to jest zagrożeniem dla chrześcijan. Lol, a czy on powiedział że figurki państwa xx. przechowywane w tym pokoju koloru zielonego w kształcie psów są zagrożeniem dla całego miasta?

Cytuj:
To jest tak, jakby ktoś mówił, że szturchnięcie, popchnięcie mnie przez jakiegoś człowieka zadziała (a więc przesunie mnie) tylko jeśli będę w to wierzył. Absurd. To jest istniejąca rzeczywistość, na którą moja (nie)wiara nie ma wpływu. Sfera duchowa też jest realną rzeczywistością.


Dokladnie.

Cytuj:
Poza tym to kwestia nastawienia. Gdyby te posążki zaczęły sprawiać kłopot, gdyby zaczęło się coś złego dziać, to jak najbardziej: chodziłbym i pytał. Ale specjalnie wyszukiwać, czy aby coś nie może być narzędziem szatana? Przecież to można popaść w paranoję a i tak nie wyeliminujesz wszystkich zagrożeń. On może działać nawet i przez Pismo Św. - tu naprawdę więcej zależy od nastawienia człowieka niż od przedmiotu...


Następny argument nie wiadomo skąd. Czy ty masz problem ze zrozumieniem jednej prostej kwestii - kupujesz coś 20 lat temu, coś co ci się podoba bo fajnie wygląda. 20 lat później idziesz na któreś z rzędu rekolekcje na których dowiadujesz się więcej o zagrożeniach duchowych. Nie potrzeba tutaj jakiś dowodów na dzialanie tych posazkow - co wiecej, nie chcialbym dowiedziec sie jakie maja dzialanie, komu sa poswiecone itp. Trzeba je rozwalic jesli jest chocby pozor zla (sw Pawel) a wiele wskazuje na to ze tak dokladnie jest. Jesli dalej tego nie rozumiesz, i chcesz brnac w absrakt, let's go.


Śr mar 24, 2010 13:27
Zobacz profil
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
.
Karolu, ale po co tyle jadu? Jeśli Cię nie zrozumiałem, to przepraszam. A ostatniego posta kierowałem do jumika, nie do Ciebie.


Śr mar 24, 2010 15:32
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
A moge sie zapytac, czy przez te 20 lat te figurki wyrzadzily komus jakies szkody na zdrowiu fizycznym badz duchowym?
Bo jezeli nie ma jakis specjalnych powodow, zeby je niszczyc, to ja bym je zostawila, jak folklor tajlandzki.

To tak jakby swiatki z Polski kupione w Cepelii byly w innych krajach druzgotane, bo "zly tam moze siedziec".


Śr mar 24, 2010 15:44
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
http://cgi.ebay.de/Skulptur-Figur-Statu ... 230620b4f4

Die Drachengottheit steht für die Unterwelt und den Tod, aber auch für Erde, Wasser und Fruchtbarkeit. Sie gilt daher als weiblich. In Stil und Bedeutung ähnelt der Drachenhund dem chinesischen Drachen und der indischen Unterweltsschlange Naga.

Smocze bostwo symbolizuje swiat podziemi, smierc, ale takze ziemie, wode i plodnosc. Dlatego uznawane jest za zenskie. Styl i znaczenie ma smoczypies podobne do smoka chinskiego i hinduskiego weza podziemi Naga

U mich rodzicow stoja figurki 7 sloni z Indii od kilkudziesieciu lat, ktore symbolizuja pomyslnosc i szczescie. Zapewniam ciebie, ze zadne szczescie extra dzieki figurkom sie nie pojawilo (nieszczescie tez nie). Po prostu pamiatka z egzotycznego kraju.
W zaleznosci od wartosci kulturowej ja bym tego nie niszczyla, bo rownie dobrze mozna by zniszczyc posagi greckich bogow itp


Śr mar 24, 2010 16:08

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
Myślę,że rekolekcjoniści winni sie zając w pierwszej kolejnosci tematyka,postu,modlitwy,meki Jezusa,roli Jego ofiary w zbawieniu i innymi istotnymi tematami,a nie głupotami.Może od razu zlikwidujmy np.wizerunki węża Eskulapa z aptek bo to też religijny symbol pogański.Głupota nie ma granic,nawet ta poświęcona..... :o

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


Śr mar 24, 2010 16:11
Zobacz profil
Post Re: Figurki - zagrozenie ?
No nie, tego weza jeszcze mozesz "ochrzcic" wezem z Biblii....


Śr mar 24, 2010 16:14
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL