Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 12:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 190 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Tarot i inne - czy należy uważać? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Kozioł napisał(a):
Naszła mnie taka refleksja: dobrze, że coraz częściej pijemy herbatę parzoną z woreczka, w imbryku czy czasem (i ta jest najsmaczniejsza) w samowarze. Odpada problem pytań o zniewolenie poprzez wróżenie z fusów ;)

Faktycznie, odpada.
Pytane tylko mam jedno, a w zasadzie dwa: w ogóle nie wierzysz, że jakieś działania magiczne mogą prowadzić do zniewoleń? Czy kpina rozwiązuje wszystkie problemy?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz cze 14, 2012 13:49
Zobacz profil WWW
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
medieval_man napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Naszła mnie taka refleksja: dobrze, że coraz częściej pijemy herbatę parzoną z woreczka, w imbryku czy czasem (i ta jest najsmaczniejsza) w samowarze. Odpada problem pytań o zniewolenie poprzez wróżenie z fusów ;)

Faktycznie, odpada.
Pytane tylko mam jedno, a w zasadzie dwa: w ogóle nie wierzysz, że jakieś działania magiczne mogą prowadzić do zniewoleń? Czy kpina rozwiązuje wszystkie problemy?

Uważam, ze wiara w magie, w przedmioty magiczne, w symbole magiczne, w zaklęcia, rzucanie uroków, w zaklinanie jest sprzeczna z chrześcijaństwem. Jeden jest Bóg!
Przywiązywanie się do przesądów, jakiegoś Tarota, upatrywanie wiedzy tajemnej w symbolach, rytuałach i tym podobne w sposób oczywisty oddala od Pana, bo zastępuje/wypiera wiarę w Boga. Jeżeli to rozumiesz przez "zniewolenie" to tak, jest to zniewolenie podobnie jak alkoholizm, hazard, nikotynizm i inne

Kpina oczywiście niczego nie rozwiązuje, ale żart pozwala się zdystansować, spojrzeć z innej perspektywy. Wróżenie z fusów było kiedyś dosyć popularne, a dziś jest synonimem wyssania z palca. Teraz popularny jest tarot, symbol kota, czakry i inne. Kto wie, może doczekamy się czasów gdy określenie "stawiasz Tarota" będzie synonimem "fantazjujesz".


Cz cze 14, 2012 15:41
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Podejrzewam, że Tarot to zupełnie co innego niz to co uchodzi za niego w powszechnej świadomości i nie jest jakims tam wrózeniem czy przewidywaniem przyszłości.
Podobnie magia. Pewnie to czym zajmuja sie okultyści, członkowie zakonów magicznych ma się nijak do tego, co za magie uchodzi wśród ludu i w popularnych książeczkach, filmach czy nawet gazetkach religijnych.

Kiedyś czytałam książkę nt. magii pewnego znanego okultysty. Magia jawiła się bardziej jako zestaw narzędzi, trening mający doprowadzic człowieka do zjednoczenia z Absolutem, tudziez Bogiem (kwestia nazwy). Mag robi to co np. buddyści, jogini, mistycy, tylko z wykorzystaniem innego instrumentarium. Dokonuje przemiany samego siebie.


Cz cze 14, 2012 16:01
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Tarot to po prostu karty z obrazkami, a jak jest wykorzystywany wystarczy włączyć telewizor w nocy/rano i zobaczyć jak "przepowiadają" ludziom przyszłość po 10 zł za minutę.


Cz cze 14, 2012 16:25
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Mnie Tarot służy głównie do medytacji. Przewidywanie przyszłości... nie w taki sposób, jaki robią to niektóre panie wróżki. Owszem, zdarza mi się postawić Karty (chociaż rzadko to robię), ale jest to bardziej pod kątem analizy danej sytuacji, problemu... Tarot pokaże mi różne "za" i "przeciw", elementy, których nie dostrzegam, bądź ich znaczenie bagatelizuję, a także możliwe rozwiązania. Ale co dalej, to najczęściej już zależy ode mnie i od mojej postawy :)


Cz cze 14, 2012 16:31
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Kozioł napisał(a):
Tarot to po prostu karty z obrazkami, a jak jest wykorzystywany wystarczy włączyć telewizor w nocy/rano i zobaczyć jak "przepowiadają" ludziom przyszłość po 10 zł za minutę.

No własnie o tym piszę. To co robia te panie w telewizji pewnie nie ma nic wspólnego z tym do czego normalnie słuzy tarot okultystom, osobom zajmujacym sie magia itp.
A to, że ludzie wierza w takie rzeczy i daja sie nabrac i przy okazji wydac pieniadze to osobna kwestia.

To jak z kabałą. To co potocznie funkcjonuje pod tym słowem niewiele ma wspólnego z zydowskim mistycyzmem, ani też z okultystycznym odłamem kabały, z Drzewem Życia i sefirotami z którymi zresztą sam tarot też koresponduje ( przynajmiej sadze tak na podstawie tego co dotad udało mi sie wyczytać, kazda karta jest jakos umiejscowiona na Drzewie Życia, powiazna ze ścieżkami między sefirotami itd.)
Załącznik:
K_D_Z_tarot.png
K_D_Z_tarot.png [ 246.04 KiB | Przeglądane 5218 razy ]


Cz cze 14, 2012 16:36
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Martyna92 napisał(a):
No własnie o tym piszę. To co robia te panie w telewizji pewnie nie ma nic wspólnego z tym do czego normalnie słuzy tarot okultystom, osobom zajmujacym sie magia itp.

Jasne, że nie ma. Toż to zwykłe wyciąganie pieniędzy od ludzi.
Podobnie zresztą kiedy się idzie "na Karty" (wolę używać tego określenia, jest bardziej adekwatne niż wróżenie) do kogoś. Większość gabinetów wróżb to kompletna porażka. Osoby, które znają się na Tarocie i, co najważniejsze, czują Karty, najczęściej nie zarabiają w ten sposób na życie. A na pewno nie jest to ich główne źródło utrzymania. Jest to ich pasja, i to widać. Zupełnie inaczej wygląda spotkanie z taką osobą, niż z taką "wróżką" wyjętą żywcem z telewizji. Ja znam dwie Tarocistki, z którymi od czasu do czasu lubię się spotkać (raz na rok, chociaż ostatnio od dwóch lat nie byłam). Żadna jeszcze mnie nie zawiodła. Nigdy natomiast nie odwiedziłabym typowego gabinetu wróżb.


Cz cze 14, 2012 16:48
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Owe drzewo życia i kabała to nadal li tylko cos co od Boga odciąga, próbuje go zastąpić. Jezeli człowiek jest na stawiony na doskonalenie siebie, jezeli stawia siebie w centrum swiata, to na Boga miejsca nie ma - dwóch się no tronie nie zmieści. W tym sensie to jest zniewolenie.

Cytuj:
Większość gabinetów wróżb to kompletna porażka. Osoby, które znają się na Tarocie i, co najważniejsze, czują Karty, najczęściej nie zarabiają w ten sposób na życie. A na pewno nie jest to ich główne źródło utrzymania. Jest to ich pasja, i to widać. Zupełnie inaczej wygląda spotkanie z taką osobą, niż z taką "wróżką" wyjętą żywcem z telewizji. Ja znam dwie Tarocistki, z którymi od czasu do czasu lubię się spotkać (raz na rok, chociaż ostatnio od dwóch lat nie byłam). Żadna jeszcze mnie nie zawiodła. Nigdy natomiast nie odwiedziłabym typowego gabinetu wróżb.

Tak, to jest zniewolenie. Kobiety, które "czują Karty" (z dużej litery!), Tarocistki (z dużej litery!), pełen elitaryzm (to nie sa "zwykłe" wróżby). Czczone sa Tarocistki i Karty, no i te "czucie", ta nieokreślona wiedza, dar :twisted:

@-Vi- nie nadążam, ty się podajesz za osobę niewierzącą, wierzącą po swojemu, czy za okultystkę?


Cz cze 14, 2012 16:54
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Kozioł napisał(a):
Owe drzewo życia i kabała to nadal li tylko cos co od Boga odciąga, próbuje go zastąpić. Jezeli człowiek jest na stawiony na doskonalenie siebie, jezeli stawia siebie w centrum swiata, to na Boga miejsca nie ma - dwóch się no tronie nie zmieści. W tym sensie to jest zniewolenie.

Ja uważam odwrotnie, By zblizyć się do Boga, mieć Boga w sobie należy siebie udoskonalić, oczyścić, "wytrenować". Zrobić mu miejsce. A kabała, drzewo życia to tylko narzędzie nic więcej. Dla jednego pomocne dla innego nie, bo woli techniki medytacyjne.

Dziwaczny jest dla mnie na przykład poglad jaki zaprezentował w innym watku noOne, że aby wypełnic się Bogiem należy przyjąć Komunię Świetą i wtedy łaski Boga spływają na człowieka.

Nie mozna kupić satori w tabletkach.

M.in dlatego interesuje mnie głownie mistyczy aspekt religii, za którym idzie przemiana wewnetrzna.


Cz cze 14, 2012 17:05
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Martyna92 napisał(a):
By zblizyć się do Boga, mieć Boga w sobie należy siebie udoskonalić, oczyścić, "wytrenować".
I to jest właśnie popularna herezja. tak to nie działa - kazdy z nas jest zbyt brudny dla Boga i nikt nie moze się sam oczyścić. To Bóg przychodzi do nas pomimo naszego brudu i to On nas oczyszcza. To Duch Święty, a nie taroty i medytacje.


Cz cze 14, 2012 17:12
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Kozioł napisał(a):
Tak, to jest zniewolenie. Kobiety, które "czują Karty" (z dużej litery!), Tarocistki (z dużej litery!), pełen elitaryzm (to nie sa "zwykłe" wróżby). Czczone sa Tarocistki i Karty, no i te "czucie", ta nieokreślona wiedza, dar :twisted:

@-Vi- nie nadążam, ty się podajesz za osobę niewierzącą, wierzącą po swojemu, czy za okultystkę?

Jesteś chrześcijaninem, więc patrzysz na to z takiego właśnie punktu widzenia. W chrześcijaństwie Tarot istnieje jako coś złego, tak jak i Szatan jest zły. W moim pojęciu to tak nie działa.

Wierzę po swojemu, nie wpisuję się w żadną religię i w żaden schemat. Korzystam z różnych elementów, mogę czerpać po trochu z różnych systemów religijnych, czy filozoficznych. Karty są jednym z takich elementów. Nie jestem okultystką w pełnym tego słowa znaczeniu, ale coś tam mogę z tego skubnąć (i skubię). Oczywiście zupełnie inaczej odbieram okultyzm niż chrześcijanie.
Używam wielkich liter, tak jak i Wy używacie ich w odniesieniu do ważnych dla Was rzeczy. Dokładnie na tej samej zasadzie.


Cz cze 14, 2012 17:18
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
Kozioł napisał(a):
Martyna92 napisał(a):
By zblizyć się do Boga, mieć Boga w sobie należy siebie udoskonalić, oczyścić, "wytrenować".
I to jest właśnie popularna herezja. tak to nie działa - kazdy z nas jest zbyt brudny dla Boga i nikt nie moze się sam oczyścić. To Bóg przychodzi do nas pomimo naszego brudu i to On nas oczyszcza. To Duch Święty, a nie taroty i medytacje.

Duch swiety wystepuje w chrześcijaństwie ale nie koniecznie juz w innych systemach religijnych czy innych niszowych. I nie we wszystkich systemach człowiek jest czyms brudnym.
Bez parktyki, treningu, oczyszczenia, nie ma doświadczenia duchowego - jest to wysiłek konieczny jaki człowiek musi powziąć.

Nie wystarczy przyjąć komuni świetej by w człowieka Bóg wstąpił.

_____

Wcześniej użyłam słowa satori, a jakie jest określenie chrześcijańskie na zjednoczenie człowieka czy tez jego duszy/ducha (w sensie nie jego ego) z Bogiem ?


Cz cze 14, 2012 17:22
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
-Vi- napisał(a):
Używam wielkich liter, tak jak i Wy używacie ich w odniesieniu do ważnych dla Was rzeczy. Dokładnie na tej samej zasadzie.
w2łasnie na to zwróciłem uwage. Chrześcijanie używają dużej litery w stosunku do Boga, często do Kościoła. Ty w stosunku do człowieka i kolorowych kartonikow - to jest dla mnie bardzo wyraźnie.

Szanuję wszelkie poszukiwania Boga ale często z duzym smutkiem patrzę gdzie prowadzą.

W chrześcijaństwie człowiek nie jest zły, ma w sobie wręcz pierwiastek boski i z natury jest dobry. Niestety nie potrafi trwać w takim stanie i grzeszy. Dlatego to Bóg wyciąga do niego ręce, tak jak rodzice wyciągają ręce do nieporadnego dzieciaka.


Cz cze 14, 2012 17:51
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
-Vi- napisał(a):
Mnie Tarot służy głównie do medytacji. Przewidywanie przyszłości... nie w taki sposób, jaki robią to niektóre panie wróżki. Owszem, zdarza mi się postawić Karty (chociaż rzadko to robię), ale jest to bardziej pod kątem analizy danej sytuacji, problemu... Tarot pokaże mi różne "za" i "przeciw", elementy, których nie dostrzegam, bądź ich znaczenie bagatelizuję, a także możliwe rozwiązania. Ale co dalej, to najczęściej już zależy ode mnie i od mojej postawy :)
I Cing nie ma ładnych obrazków :)


Cz cze 14, 2012 18:07
Post Re: Tarot i inne - czy należy uważać?
@Kozioł:
Ale ja nie szukam takiego Boga w jakiego Wy wierzycie. Ja w ogóle nie szukam Boga, bo inaczej Go/to pojmuję. Wierzę w Siłę Wyższą (tu również używam wielkich liter, jak i do wielu innych rzeczy), która może (ale nie musi) być Bogiem.

Dla Ciebie Tarot to kolorowe kartoniki. Na tej samej zasadzie dla mnie Biblia jest tylko książką. A jednak też piszę ją z wielkiej litery. I tym bardziej oczywistym jest dla mnie pisanie Tarot lub Karty z wielkiej litery, bo dla mnie akurat to ma znaczenie.

Twoje podejście (to że napawa Cię coś smutkiem) mnie nie dziwi. Wiąże się ono z Twoją wiarą. Dla chrześcijanina droga, którą ja idę, prowadzi na manowce ;)
Ale dla mnie to wszystko zupełnie inaczej wygląda, ma zupełnie inny wymiar. Tak samo jak i inaczej niż chrześcijanie postrzegam wszelkie inne elementy (nawet te, których sama nie "praktykuję"). To po prostu inny punkt patrzenia.

akruk napisał(a):
I Cing nie ma ładnych obrazków :)

Wiem, że nie ma :)


Cz cze 14, 2012 18:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 190 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL