proszę o konkretny namiar - szczególnie do NT, bo w Starym mnie to akurat nie zdziwi - tam jest trochę "kwiatków" (z dzisiejszego punktu widzenia)

To forum jest polskojęzyczne. A jeśli komuś się nie chce, może niech nie pisze?

Oj, oczywiscie jo_tka, gdy pisze cos co pokazuje Jezuska w (wedlug was) "zlym swietle" to usuwacie posty. Ladnie, ladnie, a najezdzac na Nergala to wolno, tak?
PS. To byl CYTAT. Chyba nie bede wam cytowal po polsku, z angielskiej ksiazki.

Nie wiem, co to za cytat, nie wnikałam. Treści obcojęzyczne należy przetłumaczyć - jest taki punkt w regulaminie. A jeśli się komuś nie chce, trudno.

Aha to wybacz, ale mysle ze mogla bys zrobic wyjatek dla dobrej sprawy.

obcy nie obcy, ale dalej nie podałeś żadnych źródeł. ten cytat znalazłam bez problemu (google books), ale to dalej nie jest to o co mi chodziło - czyli frag. z NT z treściami o których wspominałeś.

wrona, o tym juz wspomnialem :

o efektach byl cytat, ale jotka skasowala. napisze w skrocie szczatki przykladu z pewnej historyjki ktora srednio pamietam :
Byl sobie sprzedawca A i sprzedawca B (nie pamietam imion). Sprzedawca A doniosl na sprzedawce B w jakiejs sprawie, efektem bylo ze pan B stracil swoj sklep, prawdopodobnie odsiedial jakis czas albo zaplacil grzywne. Sprzedawca A czesto widywal B przechodzacego kolo jego sklepu, B wital sie z A za kazdym razem, byl mily, usmiechal sie i mu pomagal. Sprzedawca A po dluzszym czasie nie mogl juz tego zniesc, wiedzac co mu zrobil, meczylo go sumienie, w koncu nie wytrzymal, sprzedal sklep i przeniosl sie na kraniec miasta. Stracil na tym duzo, byl tam mniejszy ruch i zarabial o wiele mniej.
To takie niedokladne streszczenie. Oryginal znajduje sie prawdopodobnie w Dogme et Rituel de la Haute Magie, albo w pierwszej czesci Equinox'a. Co do tego jak to dziala i jaki ma wplyw na drugiego czlowieka bylo opisane w cytacie usunietym przez jotke.

Tak się sklada, że jestem autorem tego hasla w Wikipedii i cieszę się, że tak się wszystkim przydaje:) Z całą pewnością mogę natomiast stwierdzić, że to dzieło jest CAŁKOWICIE NIEZGODNE z poglądami katolickimi i też istotnie niezgodne z poglądami judaistycznymi, a nawet może być uznana za szczególnie bluźnierczą i niebezpieczną w tych kręgach. Jest to typowy grimuar, czyli ksiega magiczna, czarnoksięska, nic dodać nic ująć, mówi samo za siebie. To samo sie tyczy wspomnianej wyżej Księgi Abramelina, która mimo pozornie bardzo sugestywnie pozytywnego wrażenia jakie robi na czytelnikach jest również niezgodna całkowicie z chrześcijaństwem jak i wbrew temu co tam napisano również z judaizmem jak i Kabałą (sic!).