Witam! Jestem chrześcijaninem. Interesuję się ezoteryką. Kiedyś stawiałem karty runiczne, ale z tego się wyspowiadałem. Ale mam dylemat. Czy można wróżyć w Andrzejki? Czy to jest grzech? Aha, i czy oglądanie programów ezo jest grzechem? Pozdrawiam, Kacper.

Na Twoim miejscu ja bym porzuciła zainteresowanie... Nie wnikając w grzeszność.

Zasadnicze pytanie brzmi: co robisz, po co coś robisz i do czego Cię to prowadzi. Andrzejki jako wygłup i zabawa, czy z odrobiną powagi i wiary? I co konkretnie w ramach tych Andrzejek? Buty do drzwi raczej Cię nie dotyczą, to babska wróżba, karty? Nie ma dni ulgowych na magię w ciągu roku... Oglądasz programy - po co? W ogóle co Cię przy tej ezoteryce trzyma?

Mam poczucie, że ślizgasz się po krawędzi przepaści próbując nie widzieć zagrożenia, bo fajnie się ślizga...

To może porozmawiaj ze spowiednikiem? Myślę że jest to kwestia podejścia - można np. być chrześcijaninem, albo interesować się religią chrześcijańską z punktu widzenia kultury, socjologii itd. (albo jedno i drugie:P) Pytanie chyba brzmi czemu mają służyć te zainteresowania?
Jeśli chodzi o wróżby Andrzejkowe, to ja to osobiście kojarzę je z laniem wosku w podstawówce, którego nikt nie brał na poważnie, ale wszyscy mieli frajdę z zabawy. Nie widzę tu nic "grzesznego" Tym bardziej, że teraz Andrzejki, to głównie zwykła impreza a buciki i wosk są gdzieś tam w tle.

Dzięki, macie racje. A co do programów? One są o formule interaktywnej i ja lubię oglądać programy interaktywne. Kiedyś było ich mnóstwo, takich, że dzwoniło i wygrywało się pieniądze, a teraz w "normalnej" porze są tylko 2. Więc mi tu chodzi bardziej o wpadki, wydarzenia itd. : )

Aha, i jeszcze mam pytanie. Waszym zdaniem PRZEPOWIADANIE PRZYSZŁOŚCI, a ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW za pomocą kart co innego? Np. jakaś wróżka mówi, że znajdzie się partnera, bo było pytanie czy znajdzie się partnera. A do drugiej wróżki zwraca się osoba i mówi, czy mogłaby jej pomóc, ponieważ jej córka jest chora, i prosi wróżkę, aby pomogła jej rozwiązać problem za pomocą kart, ale nie przepowiedzieć przyszłość. Pozdrawiam, Kacper.

Bym zapomniał: jeszcze karty anielskie. Czy są one jakieś lepsze? Bo za pomocą ich, przyszłości nie da się przewidzieć. One po prostu pomagają naprowadzić do sedna.

Żadnych wróżek, żadnych kart anielskich (cokolwiek to jest). Zostaw całą ezoterykę itp. rzeczy w spokoju. Nie interesuj się, nie próbuj.
Pwt 18,10 Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; (11) nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. (12) Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni.

A jak z programami? Czyli rozumiem, że z wróżenia mam się wyspowiedzieć?

Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. 1 Tesaloniczan 5:22

Patrząc na Twoje posty to bym się poważnie zastanowił nad tymi programami. Wydaje mi się, że ciągnie cię do ezoteryki. Rzuć to wszystko.

Ale Ty rozumiesz, że mnie to ciągnie, bo to są programy o formule interaktywnej?

Kacper: pogadaj ze spowiednikiem. Niech on oceni sytuację. I poważnie zastanów się, czy ta interaktywność to nie wymówka...

No i co z tego? Kupić można wiele rzeczy. Niestety dziś pieniądz jest dla wielu bożkiem.
Co do ezoteryki, wróż, kart - każda taka furtka to otwarcie się na działanie złego. Więc albo kochasz Boga albo dajesz diabłu ogarek... Nie ma nic pomiędzy. Albo jesteś zimny albo gorący.
mariusz

każde wróżenie, przywiązywanie jakiegokolwiek znaczenia dla wróżenia, kart, magii, horoskopów jest grzechem i obrazą Boga Najwyższego Pana

a to że Cie ciągnie.. to tak działa kusiciel, kusi abyś obrażał Boga, bo takie jest jego zajęcie..

Od pewnego czasu zauważyłem, że Szatan rzadko występuje w otaczającej nas rzeczywistości w sposób bezpośredni. Prawie całe zło, które odczuwamy i którego jesteśmy świadkami jest uczynione przez człowieka, nie przez Szatana.
To my jesteśmy sprawcami grzechu, nie Szatan.
Szatan, owszem, czasem kusi, jednak najczęściej stoi z boku i się śmieje bo realizujemy jego scenariusze nie wiedząc o tym, tak jakbyśmy nie byli Dziećmi Boga, tylko niewolnikami Diabła.
Na pewno Szatan nie prowadzi bezpośrednio rąk ludzkich i nigdy tego nie robił.
On nie może tego robić, bo nie może złamać człowieczej wolności wpisanej do naszych istot przez Boga. Jesteśmy napełnieni mocą Bożej wolności, tylko nie chcemy z niej korzystać i nieustannie uważamy, że coś musimy. Tymczasem nic nie musimy, i w istocie ciągle realizujemy, to, co chcemy. Spróbujcie to sobie przemyśleć.

I druga sprawa.
Jest takie przysłowie.
Dobrego Piekło nie pogorszy, a zły w Niebie znajdzie okazję do grzechu.
Prawda jakie to mocne? Wydaje się prawdziwe.
Więc może nie straszmy się wzajemnie programami telewizyjnymi, w których występują wróżki i Nergal, bo znowu ktoś wpadnie na pomysł by przestać płacić abonament.

To nie jest grzech patrzeć na program telewizyjny.
Grzechem jest zaufać wróżce tak, jak powinno ufać się Bogu.
Dobre wróżki nieraz podkreślają, że to co widać w kartach to nie musi tak się stać. Bo tam czyta się tylko pewne kierunki, uwarunkowania. Niekiedy są bardzo jaskrawo widoczne. Jednak nawet w takich sytuacjach, nawrócenie się do Boga i prośba by On poprowadził nasz los najlepiej jak tylko dla nas najlepsze, jest stanie uczynić cuda.
Wróżki to wiedzą. Czasem o tym mówią klientom. Jednak rzadko, bo rzadko do wróżek chodzą klienci głęboko wierzący. I kółko się zamyka, a pętla zaciska.

Katechizm Kościoła wyraźnie mówi, że przepowiadanie przyszłości stanowi wielkie niebezpieczeństwo grzechu. W pewnych, wskazanych sytuacjach, wróżenie jest po prostu grzechem. I nie chodzi o to, by wszyscy się bali, tylko abyśmy dbali o nasze dusze i ufali Bogu, a nie wróżbom i wróżkom.

Przed Drugą Wojną Światową inżynier Ossowiecki przepowiadał Warszawie piekło ognia w którym zginie wraz z tysiącami warszawiaków, on sam. Tak się dokładnie stało.
Równocześnie, Jezus do siostry Faustyny mówił, że zniszczy Kraków, bo jest w tym mieście wiele nieprawości. Faustyna modliła się, by Jezus tego nie zrobił, by jeszcze raz okazał miłosierdzie temu miastu. Tak się stało. Kraków został cudownie oszczędzony w czasie wojny, choć był siedzibą najbardziej brunatnych władz hitlerowskich.

Pokazuję te przykłady, by uświadomić, że czasem wizja przyszłości jest w stanie pobudzić ludzi do modlitwy, do pokuty, do refleksji i do nawrócenia się. To dlatego Jezus daje nam od pewnego czasu orędzie o zbliżającym się OSTRZEŻENIU przed ostatecznym sądem nad światem i o ponownym przyjściu Jezusa na Ziemię. Takie ostrzeżenia działają jednak tylko wobec niektórych ludzi. Większość zatwardziałych odrzuci i orędzie i świadomość, że czynią źle.
Dlatego nastąpi oczyszczenie. Oczyszczenie potrzebne, by w przyszłości budować Królestwo Boże na Ziemi w sposób świadomy, by w każdym ludzkim sercu uznawać Jezusa za Króla.

"Prawie całe zło, które odczuwamy i którego jesteśmy świadkami jest uczynione przez człowieka, nie przez Szatana. "
powiedziałbym przez jego sługi (zawładnięte)
człowiek nie jest z gruntu zły, może stać się zły tylko przez zwodziciela, odrzucając Boga jako Pana, w miejsce Boga wchodzi zwodziciel, nie ma pustego stanu,
albo służysz Bogu i On jest Twoim Panem albo demonowi, bez stanów pośrednich