Temat magii był na tym forum wielokrotnie poruszany. Chciałbym zauważyć istnienie (quasi - istnienie?) zjawiska nazywanego jako podział magii na wyższą i niższą.
Tzw. ezoteryka europejska i wszelkie praktyki z nią zwiazane, począwszy od przywoływania duchów w pentagramia z pomocą Kluczu Salomona, do tajemnych rytuałów nakazujących tym demonom takie czy inne działanie. Magia niższa to zwykłe uroki, inspirowane zwykle przez umysł podmiotu.
Chciałbym znać Wasze zdanie na temat tego podziału: czym różnią się rodzaje magii? Zaznaczam: pytanie nie dotyczy tego, czy są złe, bo zdaję sobie sprawę, że są poważną ingerencją w Prawo Boże. Lecz czy dokonanie za ich pomocą czynów nierealnych lub nieprzypisywanych człowiekowi jest możliwe?

Ps.
Przy okazji ciekawy link: www.esotericarchives.com

ech... po co wszyscy musza dzielic magie jak nie na biała i czarna to na wyzsza i nizsza - przeciez chodzi i tak tylko o osiagniecie jakiegos celu... uwazam wszelkie podziały tutaj za zbyteczne...

A ja odesle Was do ciekawych pism kabalistow zydowskich, z okresu rozkwitu alchemii w pradze.

Adres: google.com

Crosis

Właściwie poco dzielić magię na białą i czarną? Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak czarna i biała magia. Magia jest, oczywiście to jest pewne, ale jeśli mamy dzielić ją na białą i czarną to według jakiej reguły? Czy biała magia to taka która nie wyżądza nikomu krzywdy, a czarna na odwrót? Otóż nie, "biała" magia może uzależnić, a to nie jest dobre. Nie ma podziału na magię białą i czarną, bo byłoby to nielogiczne. Ja na przykład preferuję magię szarą, czyli po trochu wszystkiego. Jeśli chcecie się o tym dowiedzieć więcej to zapraszam na [...] Tam jest dużo informacji na temat magii.

I właśnie dlatego - zgodnie z regulaminem- zaproszenie zostaje odrzucone
baranek

I chwala Bogu za ingerencję Baranka.
Jestem przeciwna rozstrząsaniu "istoty magii" , studiowaniu problemu magii itp. Do niczego dobrego to nie prowadzi.
Po co to chrześcijaninowi?! Zeby rozbudzać w nim niezdrowe zainteresowania?
Są sprawy i tematy, których lepiej nie dotykać
Dla wlasnego dobra

Magia jest a może jej nie ma, po co marnować energę na takie bzdety...czyż nie lepiej skupić się na więzi z Bogiem????

ja uważam ze nielepiej bo jest sporo prostszych dróg do celu niż wasza [/quote]

To zależy co masz na myśli pod pojęciem celu.

Jeśli nie chcesz marnować energii na magię to naucz się ją stosować do wysysania energi z czegoś lub kogoś (tego drugiego nie polecam z wiadomych względów:)). Energia jest wszędzie, ważne żeby ją ssać np. z lasu, a nie np. z drzew bo jeśli z lasu to ssiemy energię wolną, niczyją. Nie obawiajcie się, że zbuierzecie całą energie, energii jest dużo i gdy pobierasz tyle ile musisz to tak jakbyś zrywał jeden owoc z wieeelkiego sadu. Więc o to sie nie martwcie.

Gdybym był Anglikiem powiedziałbym: no, thanks, I don't want to be a sucker
To zadziwiające jak ludzie potrafią sobie komplikować życie i trwonić czas na zajęcia go niewarte.

To nie jest rzecz czasu niewarta!!!
To jest warte czasu, nawet dużo (to moje zdanie:)).
Mnie to w życiu nieraz pomogło.

Haha, podaj mi jeden dowód na to, że to chrześcijanie mają rację, tylko ich bóg istnieje itd. Wybacz, ale nawet jeśli jakaś modlitwa podziałała, to dlatego, że bóg jest godformą - potężnym bytem duchowym, i spełnił twoje życzenie wzamian za modlitwę i oddanie. Gwarantuje ci, że to samo osiagnąłbyś modląć się do Allacha, Zeusa, czy jakiegokolwiek innego boga.
Na tym forum jest cała siatka osób, które próbują uświadomić prawdę (ha, zgadnijcie kto to wymyślił ) i gdyby ktoś z nich miał na siłę udowodnić parę spraw, to wierzcie mi, już niejeden z was by sobie dał spokój z tym całym chrześcijańtwem. Ale sądzę że rozmowa powinna dać wiele, niestety nie łatwo jest rozmawiać gdy administracja usuwa źródła informacji - tak jakby bali się prawdy. To przykre, bo na forum ezoterycznym nikt nie boi się podać linka do strony katolickiej...

Aha - msza święta do dobry przykład wyższej magii ceremonialnej - niestety teraz większość księzy odklepuje ten rytuał, ale są księża, którzy potrafią pokazać istotę tej mszy.
I prawda jest taka, że msza rzymskokatolicka niczym się nie różni niż ceremonia podczas której rozmawia się z innymi bóstwami.

Po za tym - Jezus - moim zdaniem był magiem, ale to już w innym temacie pisałem, nie będę się powtarzać.

Duch Święty - nie mam pojęcia jak wy go sobie wyobrażacie, ale ja byłym skłonny uznać go za "ducha wyższego" (hierarchia duchów - spirytyzm się kłania).

Pokój wam!
Obyście doświadczyli prawdziwej Prawdy w sobie...

Wytłumacz mi jaki jest sens w nauczeniu się pobierania energii z czegośtam - brakuje Ci energii? Chcesz pokonać apatię?

Jak i ile czasu poświęciłeś (nauka, przygotowania czy co tam trzeba) żeby osiągnąć efekt?

Nie mogę zgadnąć - zdradź nam więc imię naszego Nieprzyjaciela i odsłoń przyłbicę.



"Młodości - dodaj mi skrzydeł"

Chodzi o siłę moralną, intelektualną, duchową, czy ezoteryczną??

Po kolei: Magia wyższa i niższa teoretycznie różnią się tym, ze niższa ma za zadanie ingerować w sferę materialną naszego świata i spełniać bardziej fizyczne potrzeby (daje pieniądze, rozkochuje kogoś, pomaga w nauce, ochrania przed wrogami itp.) ,a magia wyższa działa bardziej na sferę duchowo - mentalną
(pomaga się rozwijać intelektualnie lub duchowo, pomaga leczyć, kontaktować się z duchami itp.). Ale ja tych podziałów nie uznaję bo są według mnie niepotrzebnym rozdrabnianiem czegoś.
Berea - "po co rozbudzac niezdrowe zainteresowania". Hmm..to tak jak w krajach arabskich kobiety nie mogą pokażywać nóg, ramion, twarzy (i właściwie wogóle niczego), żeby "nie budzić niezdrowej pokusy mężczyzn". Czasem niewarto bać się czegoś nie znając tego osobiście. Ale do nieczego nikogo nie nakłaniam. Póki nikt mnie nie lży, że jestem złym grzesznikiem i wogóle to niech ma podejście do magii jakie chce.
Klarowna - a nie lepiej łączyć oba? Mi się udało. Jedni tu uważają magię za bzdet inni Boga. A według mnie ani to ani to bzdetem nie jest. Obie te Rzeczy są wspaniałe.
Incognito - uzasadnij proszę.
Mal - w innym temacie już Ci dzisiaj odpisałem. Tam masz odpowiedzi na kilka pytań. Bodajże temat "biała magia"(poza tym nie uważasz chyba, że Zeus ma taką samą moc jak Allah [jeśli ten byłby jak mówisz Godformą]. Kto z nich ma więcej wyznawców i komu więcej modlitw i energii zostało poświęcone?)
Ingognito - ja Ci mogę odpowiedzieć. Pobieranie energii z czegoś pomaga doładować się fizycznie (na ogół lekko), psychicznie (baaardzo) i czasem duchowo. Odpowiednio pobrana i wysłana w odpowiednie miejsce energia może uśmierzyć ból, przyśpeszyć zdrowienie/gojenie się ran, podwyższenie temperatury ciała (popatrz co robią jogini. Potrafią siedzieć w temperaturze minus 5 stopni obłożeni mokrymi ręcznikami, które zaczynają parować po pewnym czasie). Ponadto można taką energią rozwinąć system czakr i poszczególne czakry rozwijać (jeśeli ktoś chce o tym szczegółowiej porozmawiać [o czakrach] to zapraszam na GG; ponadto na PM mogę wysłać odpowiednie materiały [nie drogi Baranku, czakry nie przeczą religii chrześcijańskiej ]). Na przykład rozwijając siódmą, czakrę korony można wzmocnić uczucie więzi z Bogiem, bardziej odczuć jego Miłość (ludzie czasem nie są w stanie jej czuć zbyt mocno, mają jedynie jej świadomość; ci, którzy ją wyraźnie czuję, mają właśnie mocno rozwiniętą tą czakrę np. w wyniku mocnej wiary, dobrego postępowania, czy właśnie karmienia jej energią [lub wszystkich powyższych]) itp.

Aha. i chciałem dodać, iż nie należę do żadnej siatki, nie mam nic wspólnego z grupą zwącą siebie "WKT", nie trafiłem tu z żadnego linka z forum ezoterycznego, a jedynie z własnych poszukiwań na google.