Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 0:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Wypędzanie róży. 
Autor Wiadomość
Post Re: Wypędzanie róży.
Johnny99 napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Johnny popularyzuje zabobony, kto by pomyślał.


A to ja założyłem ten wątek? Opisuję to, co wiem.
Co z tego, ze nie założyłeś, wiarę w zabobony szerzysz! Nawet tego nie zauważasz. Tak głęboko w tobie owe zabobony tkwią, że je wręcz za wiedzę uważasz!
I jeszcze to podparcie się autorytetem lekarza aby zabobon nabrał znamiona wiarygodności!

Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Juz samo warunkowanie wskazuje na zabobon: musi uwierzyć.


Przecież nawet Jezus nie mógł czynić cudów, jeśli ludzie nie mieli wiary (Mk 6,5).
Porównując znachora do Jezusa sięgasz dna.

Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Jak wyzdrowiał, to mówił ze w kurację wierzy, a jak nie to pewnie niedowiarek...


Chodzi raczej o to, że czasem o rytuał prosili wierzący, a niekiedy (bardzo rzadko) znajomi namawiali na to zdeklarowanych niewierzących - i na nich nie działał.
Niekiedy! A tak to wszyscy "wierzący" za gusła się brali i jak wyszło, to dość wierzył :D
Wiem, że to powyzej twojego progu pojmowania :(
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Tak to i ja potrafię, kto chce sie pozbyć "róży" ? :twisted:

Niestety, nie potrafisz. Rozmawiałem kiedyś z jednym uleczonym - w okolicy tylko ta jedna osoba to potrafiła.
Jak wyżej, słowa nie zrozumiałeś. To wręcz już jakaś gnoza: wiedza tajemna tylko na wierzących (czasami) działająca.


Wt maja 22, 2012 9:43
Post Re: Wypędzanie róży.
jo_tka napisał(a):
- po drugie, nie wykluczam, że technicznie takie opalanie może zadziałać jako swoisty "środek odkażający", ale proszę tego nie traktować jak opinię medyczną; paciorkowiec nie jest bakterią szczególnie oporną, a zakażenie dotyczy tkanki podskórnej;
Może miedz znaczenie wspomagające rozszerzając naczynia krwionośne i w ten sposób dotleniając obszar. Niektórzy zalecają gorące okłady, niech się ciocia spyta lekarza.
jo_tka napisał(a):
- po trzecie i z punktu widzenia medycznego najważniejsze: niedoleczone zakażenia paciorkowcowe (róża/ angina ropna/ szkarlatyna) mogą się bardzo źle skończyć dla stawów i zastawek w sercu; jeśli ktoś ma ochotę na gorączkę reumatyczną i wtórnie operacyjną wymianę zastawek w przyszłości, to jest to niezły sposób.
Zdecydowanie potrzebna jest kilkutygodniowa terapia antybiotykowa, a jeżeli "róża" miała podłoże niedokrwienne, to zmierzać do obniżenia ryzyka: zmiana diety, trybu życia, być może nawet leki wspomagające krążenie. Do konsultacji z lekarzem.

Niech się ciocia od znachorów z daleka trzyma, bo jej krzywdę zrobią. Jezeli nie będzie negatywnych skutków "leczenia" widać od razu, to (jak wspomniała jo_tka) po latach mocno się odbije.


Wt maja 22, 2012 9:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 14:27
Posty: 224
Post Re: Wypędzanie róży.
Właśnie w podobnym tonie próbowałem z ciocią rozmawiać, lecz od razu jej "koleżanki" na mnie i żonę wsiadły, że nie chcemy aby wyzdrowiała. Ciocia jest kobietą wiekową (kolo 80-tki) i czasami myśli, że takie praktyki (gdyż wystepuje tam modlitwa) są jak najbardziej ok.


Wt maja 22, 2012 11:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Wypędzanie róży.
Kozioł napisał(a):
Co z tego, ze nie założyłeś, wiarę w zabobony szerzysz! Nawet tego nie zauważasz. Tak głęboko w tobie owe zabobony tkwią, że je wręcz za wiedzę uważasz!
I jeszcze to podparcie się autorytetem lekarza aby zabobon nabrał znamiona wiarygodności!


Ale żartujesz, tak?

Cytuj:
Porównując znachora do Jezusa sięgasz dna.


Zaprzeczasz słowom Ewangelii?! <bulwersacja> :evil:

Cytuj:
A tak to wszyscy "wierzący" za gusła się brali i jak wyszło, to dość wierzył :D


Nie, nie wszyscy, jedna osoba, a wierzyli zanim "wyszło" (i zawsze wychodziło).

Cytuj:
To wręcz już jakaś gnoza: wiedza tajemna tylko na wierzących (czasami) działająca.


Na wierzących to działało zawsze. I nie chodziło o jakąś wiedzę tajemną, którą można byłoby ewentualnie posiąść; wg tej osoby to była umiejętność przechodząca z pokolenia na pokolenie.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt maja 22, 2012 11:51
Zobacz profil
Post Re: Wypędzanie róży.
Johnny99 napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Co z tego, ze nie założyłeś, wiarę w zabobony szerzysz! Nawet tego nie zauważasz. Tak głęboko w tobie owe zabobony tkwią, że je wręcz za wiedzę uważasz!
I jeszcze to podparcie się autorytetem lekarza aby zabobon nabrał znamiona wiarygodności!


Ale żartujesz, tak?

Napisałem to całkiem serio, a ze mam rację dowodzi reszta twojej odpowiedzi.


Wt maja 22, 2012 15:03
Post Re: Wypędzanie róży.
wojwek napisał(a):
Właśnie w podobnym tonie próbowałem z ciocią rozmawiać, lecz od razu jej "koleżanki" na mnie i żonę wsiadły, że nie chcemy aby wyzdrowiała. Ciocia jest kobietą wiekową (kolo 80-tki) i czasami myśli, że takie praktyki (gdyż wystepuje tam modlitwa) są jak najbardziej ok.

Cóż, czasami jedynie możesz się przyglądać. A magiczne podejście do modlitwy nie raz spotkasz. Nie miej wyrzutów, głową muru nie przebijesz.


Wt maja 22, 2012 15:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Wypędzanie róży.
Kozioł napisał(a):
Napisałem to całkiem serio


Przykro to słyszeć, nie najlepiej to o tobie świadczy :( Ale cóż, w takim razie trzeba odpowiedzieć..

Cytuj:
Co z tego, ze nie założyłeś, wiarę w zabobony szerzysz!


Co z tego, że szerzę, skoro nie szerzę!

Cytuj:
Nawet tego nie zauważasz. Tak głęboko w tobie owe zabobony tkwią, że je wręcz za wiedzę uważasz!


Żadne zabobony we mnie nie tkwią, ani głęboko, ani płytko. Za wiedzę uważam to, co wiem - a co wiem, napisałem. To wszystko.

Cytuj:
I jeszcze to podparcie się autorytetem lekarza aby zabobon nabrał znamiona wiarygodności!


Jakie podparcie? Opisałem fakt, o którym wiem. Nigdzie się nikim ani niczym nie podpieram. O wiarygodności czegokolwiek w ogóle się nie wypowiadałem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt maja 22, 2012 15:07
Zobacz profil
Post Re: Wypędzanie róży.
Oto fakty:
- kobieta wypędzała różę
- kierowali do niej lekarze (podparcie się autorytetem lekarskim)
- miała 100% powodzenia (jestem ciekaw dlaczego jeszcze medycyna owej super metody nie stosuje)
- owe 100% miała tylko wtedy, gdy osoba wierzyła w metodę (stary szamański wybieg)

A teraz przepowiadam (objawienie miałem :twisted:), że Johnny99 zaplącze się w wyjaśnieniach i pójdzie w zaparte :D


Wt maja 22, 2012 15:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post Re: Wypędzanie róży.
Cytuj:
po trzecie i z punktu widzenia medycznego najważniejsze: niedoleczone zakażenia paciorkowcowe (róża/ angina ropna/ szkarlatyna) mogą się bardzo źle skończyć dla stawów i zastawek w sercu; jeśli ktoś ma ochotę na gorączkę reumatyczną i wtórnie operacyjną wymianę zastawek w przyszłości, to jest to niezły sposób.

To chyba tyle.

jotko z tego co sie orientuje po zabobon sięgają ci ,ktorym konwencjonalne leczenie nie pomaga.
Póki co walczę z róża na nodze pewnej starszej pani.Jest to zabawa w berka.Pojawia się i znika:)
Medycyna jest bezradna.Na szczescie(albo i na nieszczęście :D )w najbliZszych okolicach nikt zabobonu nie praktykuje.


Wt maja 22, 2012 18:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: Wypędzanie róży.
a próbowałeś olej egzorcyzmowany ?

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Wt maja 22, 2012 20:16
Zobacz profil
Post Re: Wypędzanie róży.
Wielką pomocą w zwalczaniu skutków działania demonicznego na ludzi i miejsca są sakramentalia w postaci wody, oleju i soli egzorcyzmowanej. Egzorcyzmu wody, soli i oleju może dokonać każdy ksiądz.

Użycie sakramentaliów należy do kompetencji każdego kapłana. Ich mocjest uzależniona od osobistej wiary kapłana i od współpracy przyjmującego dane sakramentalium przez akty wiary, miłości i żalu. Moc sakramentaliów leży we wstawienniczej modlitwie Kościoła, w imieniu którego kapłan błogosławi, poświęca lub egzorcyzmuje osoby i przedmioty.

Sakramentalia są łącznikiem między światem nadprzyrodzonym a przyrodzonym, a więc uświęcają życie człowieka. Z tego powodu są zagrożeniem dla złych duchów, a ich wartość w walce z siłami zła nie może być lekceważona. Zobacz: "Sakramentalia w Katechizmie".

Pokropienie osoby opętanej wodą święconą jest aktem ofiarowania tej osoby Bogu. Woda święcona i egzorcyzmowana jest więc środkiem ochrony przed zasadzkami złego ducha. Woda święcona chroni osoby, domy, przedmioty, pozwala wyjść zwycięsko w walce przeciwko sugestiom, cierpieniom fizycznym i psychicznym, mających podłoże w złym duchu. Dlatego można ją także pić, skrapiać ciało w miejscach bolesnych oraz przedmioty powszedniego użytku. Pomaga to w neutralizowaniu znaków objawianych przez złego ducha zarówno na ciele, jak i na przedmiotach.

Szczególnym sakramentalium jest olej egzorcyzmowany. Według ks. Amortha, egzorcysty rzymskiego, olej ten ma właściwości usuwania z ciał różnych magicznych, zatrutych, nieczystych pokarmów, które znalazły się w ciele zniewolonego poprzez spożycie lub wypicie. Można więc używać oleju egzorcyzmowanego do przyprawiania pokarmów, gdy zachodzi podejrzenie spożycia trującego, szkodliwego lub zaczarowanego. Powoduje to szybkie wydalenie danego przedmiotu. Nacieranie olejem wspomaga działanie łaski w walce ze złym duchem i jego oddziaływania na ciało opętanego.

Egzorcyzmowana sól oddziałuje na dane miejsce poprzez rozsypanie jej w pomieszczenach uważanych za skażone działaniem sił diabelskich, np. w miejscach, gdzie były wywoływane złe duchy, odbywały się rytuały pogańskie i spirytystyczne. Stosuje się także w ochronie domów, mieszkań, zabudowań gospodarczych oraz pól, gdy zachodzi domniemanie, że moga być pod działaniem uroków lub klątw. Sól można dodać do potraw, gdy zachodzi podejrzenie zaczarowania poprzez potrawę.

Poświęcone kadzidło wykorzystuje się w specyficznych warunkach, gdy złe duchy obezwładniają zniewoloną osobe pozbawiając ją kontaktu z otoczeniem. Dym poświęconego kadzidła drażni złe duchy, co przyczynia się do ujawnienia ich obecności, a także do ich oddalenia. Pomaga kapłanowi w rozeznaniu złych duchów.

Za www.egzorcyzmy.katolik.pl

Krótko mówiąc woda wypędza duchy, olej chroni przed zatruciem złym duchem, a rozsypana sól przed jego wejściem do domu (kominem nie potrafi?). Oczywiście jak nie działa, to wina wiernego lub kapłana - za małą wiarę mieli.

Taki zestaw radzę wziąć na wakacje do kraju muzułmańskiego (Turcja, Tunezja, Egipt). Pokój obsypać solą (trzeba wziąć dużo, bo oni bezczelnie co dzień ją sprzątają), do jedzenia olej dodawać, a wodą kropić obsługę i dodawać do drinków. Jak nie zadziała i biegunka lub kac chwyci, albo obsługa nie będzie zadowolona brakiem napiwku, to miejcie pretensje do księdza - za mało w nim wiary było!


Śr maja 23, 2012 4:09
Post Re: Wypędzanie róży.
zawsze świece dom.


Śr maja 23, 2012 4:57
Post Re: Wypędzanie róży.
mkb napisał(a):
zawsze świece dom.

A jakie to dla ciebie ma znaczenie poza błogosławieństwem czyli życzeniem pomyślności, szczęścia lub pogratulowaniem takiego stanu czy dobrobytu?


Śr maja 23, 2012 6:58
Post Re: Wypędzanie róży.
ma znaczenie ochronne, nie tyle przed złodziejami itp. choć może jakieś tam ma,
ale przede wszystkim przed złymi mocami.
nie ma nic wspólnego (jak dla mnie) z "pogratulowaniem dobrobytu" :-D
co ma piernik do wiatraka?


Śr maja 23, 2012 7:05

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: Wypędzanie róży.
mkb napisał(a):
zawsze świece dom.

ja też :) często

olej, sól i woda egzorcyzmowana w domu to podstawa

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Śr maja 23, 2012 7:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL