Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 0:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17
 radiestezja i bioenergoterapia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33
Posty: 320
Post 
Najslabszym punktem tych wnioskowan sa zawsze podstawy ( to czy sa wystarczajace ).


Pn mar 02, 2009 1:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33
Posty: 320
Post 
Ludzie maja problemy ze zdefiniowaniem rzeczy ktore sa powszechnie przyjete za istniejace, ktore ogladaja na co dzien, a ty silisz sie na definicje czegos co sam przyjmujesz jako czesc sfery fantastyki. Potrafisz zdefiniowac czym jest czlowiek, tak aby nie bylo co do tego zadnych watpliwosci?


Pn mar 02, 2009 1:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33
Posty: 320
Post 
Jak tak to gratuluje! Przebiles nie jednego filozofa ;) Mozesz sie juz zabrac za definicje krasnoludka.


Pn mar 02, 2009 1:45
Zobacz profil
Post 
Po pierwsze napisałem, że to jest przykład. Czytać potrafisz?

Po drugie, nie musisz pisać sześciu postów jeden za drugim, cały czas kontynuując ten OT, no chyba, że bardzo Ci na liczniku zależy ;).

Po trzecie - krasnoludki - mogły się chować pod grzybami - więc musiały być niskie - ale znowu, to tylko przykład. I dlaczego nie mogę dobrać wzrostu krasnoludka wg własnego uznania? Bardzo Cie to oburza? To istota mitologiczna, jej cechy różnią się w zależności od kultury, w której pytasz. Ale przy tworzeniu definicji obiektu abstrakcyjnego trzeba jego parametry ustalić arbitralnie (może to być ankieta, komisja czy własne uznanie - to naprawdę nie jest istotne, dopuki parametry zgadzają się z wstępnymi założeniami). Możemy stworzyć na forum komisję d/s parametrów krasnoludków, która ustali ich cechy, i potem będziemy rozważać szansę na ich istnienie ;).

Chodziło mi o to, że możemy stworzyć wystarczająco szczegółową definicję obiektu, aby móc porównać ten obiekt ze znanymi faktami. Tak, jak istnieje definicja prostej czy okręgu, które są tylko pojęciami abstrakcyjnymi, tak mogą istnieć definicje dowolnych obiektów urojonych. Definicja nie musi opisywać danego obiektu w pełni - wystarczy, że będzie zawierała elementy istotne dla rozróżnienia danego obiektu od innych i umożliwiające operowanie tym obiektem na poziomie logicznym.

Definicja człowieka jest bardzo prosta - to stworzenie mające geny homo sapiens (czy jakoś tak). Można też przyjąć inne definicje, oparte na rozumie, czy prawidłowym rozwoju ciała - bo definicji może być kilka, w zależności od tego, co chcemy rozważać.

Po czwarte, wszystkich Twoich postów nawet nie czytałem, tylko ten będący bezpośrednią odpowiedzią na pytanie. Reszta to ogólne lanie wody.


Pn mar 02, 2009 8:51

Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33
Posty: 320
Post 
grzmot napisał(a):
To istota mitologiczna, jej cechy różnią się w zależności od kultury, w której pytasz. Ale przy tworzeniu definicji obiektu abstrakcyjnego trzeba jego parametry ustalić arbitralnie (może to być ankieta, komisja czy własne uznanie - to naprawdę nie jest istotne, dopuki parametry zgadzają się z wstępnymi założeniami).

O tym wlasnie pisze.


Cytuj:
Chodziło mi o to, że możemy stworzyć wystarczająco szczegółową definicję obiektu, aby móc porównać ten obiekt ze znanymi faktami.


No wlasnie, ZE ZNANYMI. Nie bedzie to jednak definicja matematyczna. A tylko taka jest w nauce uznawana za wystarczajaca, do ktorej nie mozna sie "przyczepic". Dla matematyka kazda inna definicja to zadna definicja.

Jest to co najwyzej przyblizony model, ktory nie jest doskonaly - na jego podstawie nie mozna rozstrzygac ze 100% pewnoscia.

Co do innych "zagwozdek" zwiazanych z porownywaniem ze ZNANYMI faktami prosze przeczytac te posty ktorych z tego co Pan pozniej pisze wynika ze mogl Pan je pominac:
Cytuj:
Po czwarte, wszystkich Twoich postów nawet nie czytałem, tylko ten będący bezpośrednią odpowiedzią na pytanie.



Cytuj:
Tak, jak istnieje definicja prostej czy okręgu, które są tylko pojęciami abstrakcyjnymi, tak mogą istnieć definicje dowolnych obiektów urojonych.


A tu mnie Pan wprawil w zaklopotanie. Istnieje definicja prostej? Okregu owszem, ale o definicji prostej w zyciu nie slyszalem. Taksamo o definicji zbioru czy punktu. Jesli zna Pan definicje tych pojec pierwotnych to dokona Pan rewolucji w matematyce.

Cytuj:
Definicja człowieka jest bardzo prosta - to stworzenie mające geny homo sapiens (czy jakoś tak). Można też przyjąć inne definicje, oparte na rozumie, czy prawidłowym rozwoju ciała - bo definicji może być kilka, w zależności od tego, co chcemy rozważać.


Skoro sa rozne w zależności od tego, co chcemy rozważać,
to jednak nie jest prosta. Przy czym za prosta uwazam zawsze jednoznaczna. Jak np. definicja drzewa binarnego, czy liczby wymiernej.

Cytuj:
Reszta to ogólne lanie wody.


Co nie zmienia faktu ze tak sie sprawy z logika wlasnie maja.

U podstaw nauki lezy calkiem nie malo wiary:
Wiara w niezmiennosc praw natury (fizyki) - ze wczoraj i dzis prawa te byly dokladnie takie same jak beda jutro. Niewatpliwie jeden z aksjomatow, nie da sie tego udowodnic korzystajac z narzedzia logiki. Gdyby dalo sie to udowodnic ( lub obalic )oznaczaloby to ze nie jest jedna z podstaw nauki ( nie jest aksjomatem ). To jest na dzien dzisiejszy jedynie wiara. Gdyby ktos kiedys udowodnil ze jest inaczej wywrocilby fizyke do gory nogami.


Pn mar 02, 2009 9:34
Zobacz profil
Post 
Dobra, ja też napisałem parę bzdur. Chociaż w wiki kilka definicji prostej da się znaleźć. Np.: w ciągłej, jednorodnej przestrzeni prosta jest zbiorem punktów spełniających równanie liniowe. Ale nie będę się w to zagłębiał, bo na matematyce pewnie mnie zagniesz.

Co do definiowania: może i matematyczna, niepodważalna definicja musi być zupełna. W takim wypadku faktycznie, nie da się zdefiniować prawie nic (nawet ziarnka piasku). Ale na poziomie semantycznym definicja musi być tylko wystarczająca - na tyle, żeby ograniczyć zbiór obiektów i ich cech do tego, o co nam chodzi. Jeśli zdefiniujemy np. ptaka jako zwierze, należące do określonej grupy, mające 2 nogi, 2 skrzydła, 2 oczy, dziób, ogon i bebechy (i jeszcze kilka detali) - to nam wystarczy do stwierdzenia, czy takie ptaki istnieją na Ziemi. To wystarczy też do odróżnienia ptaków od nietoperzy, samolotów, owadów i UFO. Nie musimy znać funkcji matematycznych opisujących kształt skrzydeł, ich ruch, czy szybkość trawienia pokarmu.

Ponieważ błądzimy dalej i dalej w OT, więc proponuję zakończyć temat i wrócić do radiestezji ;).

PS. A z tym panem to przegiąłeś.


Pn mar 02, 2009 11:00

Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33
Posty: 320
Post 
grzmot napisał(a):

Co do definiowania: może i matematyczna, niepodważalna definicja musi być zupełna. W takim wypadku faktycznie, nie da się zdefiniować prawie nic (nawet ziarnka piasku).

Hmm... nie bede sie tu wdawal w dyskusje bo nawet mnie zagina co matematyka potrafi opisac a wobec czego jest bezradna. ;)

Po prostu chcialem wykazac pewnym ludziom na forum ze wbrew tego co prawdopodobnie sadza nauka wcale nie musi im dostarczac "pewnych, niepodwazalnych dowodow i argumentow".

Slepe podazanie sciezka nauki wcale nie musi nam kiedykolwiek przyniesc odpowiedzi na wszelkie pytania. Zwlaszcza jesli podstawa nauki bedzie w dalszym ciagu logika matematyczne w obecnej postaci. Logika u swej podstawy ma zawsze jakas wiare - aksjomat.

grzmot napisał(a):
Ponieważ błądzimy dalej i dalej w OT, więc proponuję zakończyć temat i wrócić do radiestezji ;).


Tak, ja juz ujalem najlepiej jak potrafilem ow OT. ;) Wrocmy wiec za tem do radiestezji. Coz jeszcze mozna tu o niej powiedziec? ;)

Cytuj:
PS. A z tym panem to przegiąłeś.


A to przepraszam. ;)


Pn mar 02, 2009 11:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13
Posty: 545
Post 
Cyryl napisał(a):
(...)Działanie wyżej wymienionego pana jest w mojej opinii szkodliwe, ponieważ ludzie czytają jego książki często cytowane w mediach kościelnych i myślą,że takie jest stanowisko całego Kościoła, a nie wiedzą ,że istnieją inni duchowni majacy odmienne zdanie jak uporczywie wspominany w moich wypowiedziach abp.Pylak ,który wyraznie napisał,że nie zgadza się z opiniami wyrażanymi przez o.Posackiego.(...).

Przypadkiem zajrzałam na tę stronę forum i dziwi mnie, że nie ma kontynuacji tematu.
Nie znam wiele doświadczeń pana Tekielego ale co do abpa Pylaka jestem innego zdania niż autor cytowanego postu. Bo teoria i praktyka arcybiskupa może namieszać bardzo w głowie szukajacym nowinek i tzw. nowoczesności w Kościele. Jest to bardzo groźny precedens, gdy biskup Kościoła rozpowszechnia naukę niezgodną z kanonami wiary. Już dla osoby średnio zorientowanej w nauce Kościoła jest widoczna niezgodność tych praktyk wspomnianego, bądź co bądź, hierarchy Kościoła choćby z zasadami przedstawionymi w Katechiźmie Kościoła Katolickiego.
Bardziej niz ta dyskusja mnie martwi, że oficjalnie nie wypowiada się w tym temacie Konferencja Episkopatu Polski? Czyżby chowanie głowy w piasek? Bo stanowisko biskupa niezgodne z nauką Kościoła wymaga wyjaśnienia przez KEP?
I czyżby już nie obowiązywało zdanie Świętej Kongregacji Świętego Oficjum z dnia 26. 03.1942 (dziś Kongregacja Nauki Wiary)?
viewtopic.php?t=3549&postdays=0&postorder=asc&start=45


So sie 15, 2009 19:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
"Dekret dotyczy więc osób duchownych ,a nie świeckich.................
Chodzi więc o to,aby przy pomocy radiestezji nie penetrować tajników
ludzkiego wnętrza,łącznie z sumieniem i w oparciu o tego rodzaju badnia nie przewidywać dalszych losów konkretnego człowieka...............
dekret zatem nie zakazuje duchownym korzystania z radiestezji w badaniu świata rzeczy,np. w zabezpieczeniu przed szkodliwymi dla zdrowia ciekami wodnymi,liniami geopatycznymi itp.
Bolesław Pylak Poznawać w Swietle Wiary


Wt sie 18, 2009 10:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
Toteż tropicielu nowoczesności w Kościele oraz niezgodności z zasadami wiary naucz się najpierw czytać dokumenty ze zrozumieniem.


Wt sie 18, 2009 10:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL