JakBakPak: ja nie bede czytac o zagrozeniach duchowych, bo widze na przykladzie kilku uzytkownikow forum, ze takie zainteresowania bardziej szkodza niz lektura ksiazki fantastycznej. Moim zdaniem szatanowi nie nalezy poswiecac zbyt duzo czasu, bo jest to bardziej szkodliwe niz ignorowanie tego, ktory i tak juz przegral. Ale to moje zdanie. Mnie chroni Jezus Chrystus, ktory obiecal, ze jego wyznawcom nic nie zaszkodzi i nie mam zamiaru za kazdym krzaczkiem szukac zlego.

Glowny motyw HP - przyjazn. Pokazuje poswiecenie, obrone slabszych, lojalnosc wobec przyjaciol. Watek matki ktora zginela w obronie syna. Czy to nie chrzescijanskie wartosci ?

PS. Znam jeszcze lepszą nadinterpretację:

http://www.prawica.net/node/12708

wesołej lektury

Dokładnie, to pani Kuby - sama się do tego przyznała w wywiadzie - przesłała kard. Ratzingerowi STRESZCZENIE książki. Kardynał przesłał jej kurtuazyjne podziękowanie za zajęcie się ta tematyką. Nigdzie nie ma powiedziane, że przeczytał i się zgadza z wnioskami pani Kuby.

Aha, w takim razie jak jestem wierząca to moge wszystko. Zaczne pić, ćpać , jeszcze się potne, no ale w końcu Jezus mnie chorni i nic mi nie zaszkodzi. ; p Zastanów się co piszesz moja droga.;D Trzeba uważać na to co sie czyta, robi i w ogóle, bo Szatan robi swoje.

Ale nawet Papież wie, że HP jest o magi( wywoływanie duchów itp itd.) A tak się skałada że dla osób wierzących magia nie powinna być niczym dobrym. A głównym tematem HP jest magia. No więc to mówi samo za siebie.; p

Halo, a Opowiesci z Narnii, to o czym? A Wladca Pierscieni? A bajki wszystkich narodow to ani sladu magii tam nie ma? I co? Wszystko spalic?

W szkole nic ciebie nie uczyli o literaturze i jej doslownosci?

hahahahahaha.. ale sobie porównanie znalazłaś.
W Opowieści z Narni jest magia, ale zupełnie inna niż w HP. Nawet tego nie zauważyłaś? NIkt w opowieścich nie wywołuje duchów, nie ma tam jakiś dziwnych postaci, zaklęć, nie oddcinają sobie rąk i wogóle, i w HP możesz znaleść jakieś satanistyczne symbole.. pfff.

A co do wcześniejszej wypowiedz : Zainteresowane się jak działa Zły i mieć pojęcie jak temu zpobiegać jest szkodliwe???!!! Prooosze Cie.. masz pojęie co piszesz? Jako wierząca powinnaś wiedzieć takie rzeczy..
ale dobra, masz Swoje zdanie.

może jeszcze kopciuszka porównasz do HP? ; oo xd

No nie, a Wladca Pierscieni? Bedziemy tak sobie wyliczac, ktora magia jest doslowna, a ktora nie? A Aslan, ktory zmartwychwstaje, to parodia Jezusa, czy jeszcze nie?

Jesli chodzi o zainteresowanie Zlym, to masz racje. Uwazam, ze jest szkodliwe i to bardzo. Ty jako chrzescijanin masz sie interesowac Jezusem Chrystusem i Jego nauka, a nie sensacjami z dzialania Jego wroga. Od tego Kosciol ma specjalistow, ktorzy dosyc maja roboty z tymi, ktorzy woleli probowac dowiedziec sie czegos wiecej o duchach i innym swiecie, a nie robic to, co zalecal im Jezus Chrystus.
Z tego co wiem, nikomu nie zalecal zajmowac sie tym co robi szatan a sam tez sie z nim nie wdawal w dyskusje. Tylko ci, ktorzy mieli poslannictwo od Jezusa mogli wyrzucac zle duchy. Cala reszta miala dosyc innych zajec pozytywnych.

A pisze to dlatego, ze w mlodosci tez miala taka faze niezdrowej fascynacji zlym duchem i innym duchami i baaardzo mi to szkodzilo psychicznie. Tak jak ty wszedzie balam sie grzechu, zlego i wiecej zajmowalam sie tym, co robie zlego (typowa sprawka szatana), niz co moge i powinnam robic dobrego. Na szczescie mi to przeszlo.

P.S. Istnieje opcja edytuj i nie musisz oisac 3 postow po sobie.
Dobrze ze mi przypomniales: Kopciuszek z czarami, matka chrzestna! czarownica. Tak, tak...

A no to źle uważasz. Nie musisz mieszać w to Jezusa. Ale jednak wydaje mi sie że Jezus by chciał żebyś wiedziała jak się bronić i jak zapobiegać działaniu Złego, czyż nie?





MI nie chodzi o fascynacje, tylko o jego działanie. Powinno się wiedzieć takie rzeczy. Ahaa, A HP Ci nie szkodzi... Ok!



Z tego co wiem napisałam tylko 2.; p
tak rzeczywieśnie, voldemort=matka chrzesta. A wręcz nie można się dopatrzeć żadnej różnicy między nimi.

Jeśli ktoś papieża poinformował, ze jest to książka o wywoływaniu duchów, to bierze na siebie okłamywanie papieża - bo w HP nie ma WYWOŁYWANIA DUCHÓW. One tam są, latają i straszą, jak w WIELU baśniach i legendach. Ale nikt ich nie wywołuje.

@JakBakPak: mylisz się, że w Opowieściach z Narni nie ma wywoływania duchów. Jak najbardziej w 2 części jest próba obrzędu wywołania dawno zmarłej złej czarownicy. I to robią "ci po stronie Mówiących Zwierząt". Po tej samej stronie jest wilkołak. Do tego w Narni jest czarodziej z księgą czarów, który zmutował całe plemię dla swego kaprysu. Też po stronie "właściwej". O różdżkach, magicznych pierścieniach, przeklętym nożu, wyspie spełnionych koszmarów i ludożerstwie nie wspominając...

Co do HP zaś, to oddzielenie od świata realnego jest PROSTE: nie dostałeś listu - jesteś nieczarodziejski, NIE CZARUJESZ. W innych opowieściach - KAŻDY może czarować...

Jak mam nie mieszac w moje zycie Jezusa? To On jest dla mnie najwazniejszy, a nie szatan. A dla ciebie na odwrot? Zapewniam ciebie, ze wiem jakie sa zasady rozrozniania duchow i dlatego min unikam niezdrowego zainteresowania ciemna strona.

Nie wygram z toba. Nie uwazales w szkole i teraz myli ci sie fikcja z rzeczywistoscia.

Ostatnia proba: HP to nie jest ksiazka o satanistach i nie podaje przepisu na wywolanie szatana, czy jakiegokolwiek zlego ducha. Ksiazka jest o czym innym, magia jest tlem dla akcji, a ta magia z HP zadnego pudelka bys nie zamienil w krolika. To tyle ode mnie.

Nie o życie mi chodziło. ; p. Dla mnie także to Jezus jest najważniejszy,(Przynajmniej w jednek kwestii się zgadzamy) ale coś nie coś o Szatanie też trzeba wiedzieć .



Taaak, masz racje! Nie uważałam w szkole.; p
Ale to, że uważam HP za coś nie dobrego nie oznacza, że myle fikcje z rzeczywistością.



haha, nawet słowem nie wspomniałam o tym że HP jest książką o satanistach. `Magai jest tłem dla akcji` hehe.. Zapytałabyś przypadkową osobę o czym jest HP z pewnością odpowiedziałby: o magi. Tak jak wszyscy zresztą.
No bo tak jest w końcu. Książka jest o magii a magia nie jest niczym dobrym. Takie jest moje zdanie, Ty masz Swoje. I zakończmy tę dysksje.

Pozdrawiam. =)

I tu się mylisz. Magia jest czymś wspaniałym. Jest to piękne marzenie, wspaniała i świetnie wychowawczo działająca fantazja. Dla dzieci. Gorzej się robi, kiedy dorośli zaczynają fantazję traktować jak rzeczywistość...

Powinnam dodać, że dla wierzącej osoby magia nie jest niczym dobrym. ; )