Stanowisko KK a Bioenergoterapia
Autor |
Wiadomość |
kampoz
Dołączył(a): N lut 05, 2006 13:15 Posty: 7
|
Stanowisko KK a Bioenergoterapia
Witam,
Wiem, ze ten temat poruszany byl niejednokrotnie, na rozne sposoby, przy roznych okazjach, ale nurtuje mnie jedna rzecz. Nie moge znalezc oficjalnych wypowiedzi Kosciola na ten temat. Owszem jest niezliczona literatura i artykuly w gazetach, ale KKK nie mowi slowa na temat medycyny alternatywnej...
Zna ktos oficjalne stanowisko Kosciola?
_________________ Jk 5-14n
|
Śr lut 08, 2006 11:21 |
|
|
|
|
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Kościół zdecydowanie potepia bioenergoterapię w swoich oficjalnych dokumentach.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So lut 11, 2006 0:14 |
|
|
kampoz
Dołączył(a): N lut 05, 2006 13:15 Posty: 7
|
Podaj prosze w jakich dokumentach. Samo stwierdzenie, ze Kosciol potepia to troche za mało. KKK określa stanowisko dot wróżbiarstwa i magii, ale słowem nie wspomina o bioenergoterapii.
_________________ Jk 5-14n
|
So lut 11, 2006 11:06 |
|
|
|
|
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Stolica Apostolska wydała dokument pt. "Jezus Chrystus dawcą wody żywej" poświęcony najwazniejszym zagadnieniom New Age.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So lut 11, 2006 21:01 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Wydaje mi się, że jest oficjalne stanowisko kościoła w sprawie bioenergoterapii - a to dlatego, że bioenergoterapia to praktyka "uzdrawiania" wiążąca sie z mediumizmem - człowiek, który "uzdrawia' staje sie medium dla istot duchowych, które nie są neutralne i pragna zaszkodzic człowiekowi. Tak wiec jest to świadome bądź nieswiadome przyzywanie złych duchów, wchodzenie z nimi w kontakt - co mozna podciągnąć pod okultyzm, magię - a to jest stanowczo potępione przez Kościół. Dlatego też czesto osoby poddające sie bioenergoterapii mają problemy duchowe, psychiczne itp.
Z Katechizmu Kościoła katolickiego:
2117 Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka.
Polecam to znane świadectwo, które dokładnie opisuje tą sprawę:
http://www.apologetyka.katolik.pl/index ... &Itemid=69
pozdrowienia
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
N lut 12, 2006 9:06 |
|
|
|
|
MalGanis
Dołączył(a): Pn paź 03, 2005 15:20 Posty: 167
|
Cytuj: istot duchowych, które nie są neutralne i pragna zaszkodzic człowiekowi Udowodnij, że są złe i pragną zaszkodzić człowiekowi. Cytuj: Tak wiec jest to świadome bądź nieswiadome przyzywanie złych duchów, Dlaczego od razu złych duchów? Na jakiej podstawie uważasz, ze są złe? Cytuj: wchodzenie z nimi w kontakt Rzadko dochodzi do kontaktu z innymi bytami - najcześciej uzdrowiciel korzysta z uzdrawiającej energii, którą kieruje na chorego - energia ta nie jest jakimś świadomym bytem, jest tylko narzędziem (inaczej z drogą otrzymywania tej energii - czasem trzeba o nią prosić jakieś byty, ale prawie zawsze wystarczy ją samemu stworzyć, przywołać, wiecie o co chodzi.) Cytuj: co mozna podciągnąć pod okultyzm, magię I co w tym złego? Cytuj: a to jest stanowczo potępione przez Kościół. ... a zatem nie należy się tym przejmowac Cytuj: Dlatego też czesto osoby poddające sie bioenergoterapii mają problemy duchowe, psychiczne itp.
Konkrety proszę.
_________________ Posłowie modlą się o deszcz. To trzeba zobaczyć.
|
N lut 12, 2006 9:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Morio i znów objawia się Twoja niewiedza na polu, na którym chcesz bojować. Podczas bioenergoterapii terapeuta wykorzystuje swoją własną energię z biopola i do żadnego z czymkolwiek kontaktu nie dochodzi.[/img]
|
Pn lut 13, 2006 11:15 |
|
|
kampoz
Dołączył(a): N lut 05, 2006 13:15 Posty: 7
|
Patataj, zakupilem wspomniany dokument i przyjrzalem sie mu, ale nie ma tam zadnej wzmianki na temat bioenergoterapii. W zasadzie w ogole nic konkretnego na temat medycyny alternatywnej. Dokument jest jedynie refleksja i informacja, ktora niewiele wnosi jesli chodzi o stanowisko ktore mozna by uznac, za oficjalne...
Moria,
Moria napisał(a): bioenergoterapia to praktyka "uzdrawiania" wiążąca sie z mediumizmem -
Wydaje mi sie iz to jest wolne i osobiste stwierdzenie. Nawiazanie do punktu o maggi w KKK jest wowczas nadinterpretacja i nie jest przekonujace. NIestety...
Nadal prosze o info o stanowisku oficjalnym, tudziez o potwierdzeniu informacji, ze takowego brak.
POzdrawiam
_________________ Jk 5-14n
|
N lut 19, 2006 11:02 |
|
|
Futer8
Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54 Posty: 184
|
Magia, zabobony, przesądy itp. są oficjalnie potępione.
Bioenergoterapetyka, nakładanie rąk i inne bzdury są zabobonamy. A jeśli uważasz, że badania naukowe to bzdury, to postaw się również nad kościołem i wszystkim.
|
N lut 19, 2006 14:13 |
|
|
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
Futer8 napisał(a): Magia, zabobony, przesądy itp. są oficjalnie potępione.
Bioenergoterapetyka, nakładanie rąk i inne bzdury są zabobonamy. A jeśli uważasz, że badania naukowe to bzdury, to postaw się również nad kościołem i wszystkim.
KK sam praktykuje zabobony. Jak inaczej nazwac szkaplerz. Jak kawalek materiału z obrazkiem swietego moze dac mi zbawienie tylko dlarego, ze mialem go na piersie w chwili smierci? Albo, ze trafie do nieba w pierwsza sobote po smierci jak go nosilem..i jeszcze jakies inne bzderty. I co to nie sa zabobony?
Takich przykladow jest wiecej.
|
N lut 19, 2006 14:36 |
|
|
kampoz
Dołączył(a): N lut 05, 2006 13:15 Posty: 7
|
Cytuj: Bioenergoterapetyka, nakładanie rąk i inne bzdury są zabobonamy.
Przyjacielu, bioenergoterapia to zdecydowanie nie jest zabobon.
Oczekuje powaznego podejscia do tematu, bo sprawa jest niebagatelna, a nauczanie Kosciola, mam wrazenie, bardzo w tym wzgledzie zaniedbane.
Jesli nie ma oficjalnej wypowiedzi to dlaczego? Bioenergoterapeci mnoza sie jak grzyby po deszczu, a chrzescijanie oprocz zaslyszanych swiadectw, ktore zawsze moga byc zanegowane, nie maja zadnych wskazowek w tym jakze waznym temacie. Wszelkie negatywne konsekwencje po wizytach u bioenergoterapeutow, sa na tyle oderwane od samej wizyty, ze tylko wierzacy przyjmuje ich powiazanie. Negatywne konsekwencje czesto godza w duchowosc czlowieka, slyszy sie o przypadkach zniewolenia, czy nawet opetania. Dlaczego pozostawia sie tak wielu chrzesciajan na pastwe zlego? Nieswiadomosc tylko pogarsza sprawe...
_________________ Jk 5-14n
|
N lut 19, 2006 17:38 |
|
|
kampoz
Dołączył(a): N lut 05, 2006 13:15 Posty: 7
|
Jeszcze jedno.
Cytuj: A jeśli uważasz, że badania naukowe to bzdury,
O ile mi wiadomo, nie ma badan naukowych klasyfikujacych bioenergoterapie jako uznana forme medycyny lub tez stwierdzajace, ze to tylko stek bzdur...
_________________ Jk 5-14n
|
N lut 19, 2006 17:41 |
|
|
Futer8
Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54 Posty: 184
|
K66 pytanie nie byłoby czy kościól praktykuje bzdury, ale co sądzi o bioenergoterapeutycy.
Faktycznie źle napisałem. Krytykuje wszystkie inne nienaukowe wierzenia. Powiedzmy, że tak.
Kampoz, owszem jest to bzdura. Tego typu rzeczy łatwo bardzo dają sie obalić. Doświadczenia można nawet w domu przeprowadzać. Swoją drogą, powiedz mi, czemu jeszcze nikt nie zgarnął 1mln dolarów nagrody za udowodnienie, że posiada się ponadnaturalne zdolności?
|
N lut 19, 2006 18:36 |
|
|
kampoz
Dołączył(a): N lut 05, 2006 13:15 Posty: 7
|
Bioenergoterapeuta nie musi nikomu niczego udowadniac. Za kazdy senas, spotkanie bierze swoja dole, niezaleznie od tego czy efekt jest widoczny, czy tez nie. Przynaje, ze 1mln to sporo, ale o ile istnienie i zmierzenie biopola energii jest trudne do zmierzenia, o tyle rezultaty sa widoczne. (Oczywiscie nie zawsze...)
Stwierdzenie, ze bioenergoterapia jest bzdura nie przemowi do kogos kto za jej pomoca odzyskal zdrowie. Doswiadczenia przeprowadzane w domu? Jesli dobrze kojarze to bioenergoterapeuta jest osoba o wiekszej wrazliwosci na owe bioprady, pola etc. i nie kazdemu sie doswiadczenie powiedzie.
Ogromna ilosc osob przyjmuje co mowi magisterium Kosciola. Zajete stanowisko ucina bezsensowne dywagacje na temat, czy to aby na pewno szkodliwe, a jesli tak to w jakim stopniu, a przeciez tyle osob zostalo uzdrowionych...
_________________ Jk 5-14n
|
N lut 19, 2006 21:04 |
|
|
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Futer8 napisał(a): Swoją drogą, powiedz mi, czemu jeszcze nikt nie zgarnął 1mln dolarów nagrody za udowodnienie, że posiada się ponadnaturalne zdolności?
Jest tak dlatego, że osoby, które rzeczywiście posiadaja takowe zdolności mało interesują pieniądze i dowody...
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
N lut 19, 2006 21:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|