Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 20:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Chrześcijańscy chaoci, magowie Chrystusa? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Bóg objawił mi prawdę przez swoje Słowo i coś, , co trudno zdefiniować...to jest w sumie coś takiego, o czym napisałeś 8) : wiem, bo wiem i już. Takie wewnętrzne przekonanie, coś, co wiem na 100%...nie umiem ci tego niestety inaczej wyjasnić.
Wiara to dar od Boga, a ja dostałam od Niego ten dar. Bóg daje też wyjaśnienie Bożych Słów, zapisanych w Biblii- Duch Święty jest tu przewodnikiem. A On mieszka we mnie i tego też jestem pewna.


Cz wrz 21, 2006 17:41
Zobacz profil
Post 
I mam to samo :D Serio :D I każdy mocno wierzący, dużo modlący się człowiek tak ma. I prawie każdy rozumie Biblię inaczej. Może to jakiś znak? Na przykład tego, że szczegóły nie są ważne? Ważna jest sama silna wiara i uczynki?


So wrz 23, 2006 1:00

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Chaota- szczególy, sprawy drugorzędne to dla mnie np. forma modlitwy, sposób uwielbiania( śpiew z instrumentami, bez, kobiety w nakryciach głowy , bez, klęczymy, stoimy , unosimy ręce, nie unosimy etc.).
Fundament musi być jeden- i to jest Jezus Chrystus.A Słowo Boże jest rodzajem latarni oswietlającej drogę do Boga. Jeśli się ją czyta w Duchu Pańskim, to i interpretuje się ją jak należy. Bóg zna tych, którzy są jego.

Wiara w Jezusa, wcielonego Boga, który przyszedł w ciele, który dał się za nas ukrzyzować, abyśmy my mogli żyć dzięki temu, że ( mówiąc biblijnie) obmyjemy nasze grzechy we kwri Baranka( Chrystusa- Mesjasza). Wiara w to, że nie możemy osiągnąć zbawienia bez Jezusa i Jego krzyża. Wiara w to, że Bóg jest jeden w trzech Osobach: Ojciec, Syn i Duch Święty. Wiara w to, że kiedyś się Nim spotkamy i kiedyś On wróci- ostatni raz, osądzić świat.

To co powyżej to tak w skrócie fundament. Jeśli masz inny fundament- masz inną "prawdę".
Istnieje jeszcce coś takiego jak zwiedzenie.Polega głównie na tym, że mocno wierzy się w kłamstwo. A dla mnie kłamstwem jest twierdzenie: wszystkie religie prowadzą do Boga.

Wierzę w to, że jeśli szczerze się zwrócić do Boga z prośbą o to, aby ukazał nam prawdę, i naprawdę będziemy jej szukać, to Bóg wysłucha naszej prośby.

Wiesz,nie jestem nauczycielem Słowa Bożego. Ale na www.ulicaprosta.net są dobrzy nauczyciele( na forum) i oni będą ci pewnie lepiej ode mnie umieli wytłumaczyć pewne sprawy( jeśli oczywiście zechcesz z nimi porozmawiać).
Zatem zapraszam na to forum.

Pozdr. Berea


N wrz 24, 2006 10:52
Zobacz profil
Post 
Wierzę, że już ukazał bo o to prosiłem.
Chyba strasznie potrzebujesz poczuć się lepsza skoro uważasz się za w jakiś sposób uprzywilejowaną. Tak, oczywiście. jesteś lepsza, każdy kto nie bawi się tak jak ty jest potępiony i wierzy w kłamstwa. Aha. Wierz se dalej, ale proszę nie dawaj mi więcej rad bo za dużo bluźnierstw jednego dnia źle mi wpływa na cerę.


N wrz 24, 2006 11:14

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Chaota- jasno przedstawiam soje poglądy. Tak, uważam, że gdzieś po drodze błądzisz, to jest moje zdanie. Możesz się na mnie obrazić, ale zdania nie zmienię.
Nie potrzebuję "czuć się lepsza". Ani trochę nie jestem"lepsza od ciebie". Bo jakaż moja zasługa w tym, że Bóg mnie pociągnął do siebie...? Zbawił...? Jestem zwykłym grzesznikiem, grzesznikiem, który orzyszedł z paczem do Boga prosić o ratunek. Ot i tyle. Teraz mówię o tym innym, żeby im pokazać drogę. Czy ktoś zechce nią pójść, czy nie- nie moja wola.

Nie zbluźniłam ani razu. zamaist zarzucać mi bluźnierstwa, sprawdź z Biblią w ręku, czy nie kłamię. Apostołowie do tego zachęcali( "badajcie, czy tak się rzeczy mają...").
Przecież nie każę ci wierzyć mi na słowo honoru.

A że jestem pewna tego , co mówię...? Myślę, że każdy człowiek, który narodził się na nowo w Chrystusie jest tego pewnym.

I wiesz...jest napisane "nie ma ucznia nad mistrza"

Wiesz, co usysza Jezus od faryzeuszy i uczonych w Piśmie...? Że ma demona, że bluźni, że czyni siebie Bogiem( wynosi się nad innych). A Jezus stwierdził kiedyś "twarda to mowa, któż może jej słuchać...?".

Wiara nie jest sprawą każdego, Chaota. To Boży dar.


Śr wrz 27, 2006 16:58
Zobacz profil
Post 
I znów piłeczka PONG! To mi Bóg ukazał drogę, a ty tylko myślisz, że wierzysz. Kiedy zobaczysz, że taka dyskusja sensu nie ma?


Cz wrz 28, 2006 8:39
Post 
A nie czaisz, że ty tylko zinterpretowałeś TO jako boga?
Wiesz, że równie dobrze mógł to być Pan albo Perun czy inne tałatajstwo?


N mar 25, 2007 13:39

Dołączył(a): So lip 25, 2009 16:26
Posty: 3
Post 
witam,dla mnie samo stwierdzenie chaotyta-chrześcijański jest absurdem. To wszystko zależy od punktu widzenia ,chaotyta może myśleć że jest chrześcijaninem ,lecz czy przy praktyce magii chaosu chrześcijaństwo uważa go za swój integralny element? z calom pewnością nie . Taki chaotyta, to na jego nieszczęście, nie chaotyta ni chrześcijanin ,a jak wiecie człowiek bez wiary to dzwon bez serca niemy i ciężki.

Co robi z człowieka chaotyte? To właśnie zasadnicze pytanie które określa ten system religijno ezoteryczny .Jeśli ktoś sam siebie nazywa chaotytom , jest nim ,lecz jeśli myśli o sobie jak o członku jakiejś skodyfikowanej wiary i praktykuje magie chaosu , z punktu widzenia tej wiary ,jest heretykiem wiec w konsekwencji sam dokonuje wyłączenia swojej osoby z danego systemu .
Pisze te słowa z powodu zniesmaczenia niektórymi postami w tym temacie
chaotyta nie szuka chaosu,chaotyta nie próbuje potęgować chaosu ,chaotyta to obserwator i słuchacz ,wybierający elementy pasujące do jego filozofii podkreślam nie do religii tylko do filozofii lub światopoglądu .

Magia Chaosu to nie religia ,to poszukiwanie ,drobnych kawałeczków czegoś olbrzymiego ,próba odnalezienia tego co przeoczyli inni ,Ja jako chaotyta ,zapewniam wszystkich , nie ma we mnie pogardy dla ludzi wierzących ,szanuje ich i podziwiam za niezłomność ,gardzę ateistami którzy moim zdaniem ,brakiem wiary w cokolwiek robią z siebie kaleki duchowe

Mogę iść do kościoła i brać udział we mszy , traktuje to jako prośbę o sile lub wsparcie ,lecz nijak nie mogę się już nazwać katolikiem ,system w którym znalazłem się z własnej woli jest zbyt szeroki i skomplikowany ,aby przypisać go konkretnemu systemowi religijnemu

To właśnie powody dla których sama nazwa chrześcijański chaotyta jest dla mnie absurdem wzorcowym
Pozdrawiam
PS Przepraszam za kiepską formę ,dopiero niedawno ,po wielu latach na obczyźnie ,zacząłem się posługiwać językiem polskim ,pisanym .

_________________
nie lekceważ prawd głoszonych przez tych co mają inne symbole,ich stwórca to ten sam co twój ,jeno innym imieniem wołany


So lip 25, 2009 22:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL