Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 17:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Zielonoświątkowcy a baptysci 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Zielonoświątkowiec może być katolikiem...? Uznaje "Bogurodzicę"? Co za dogŁębna znajomość wyznania! 8) Znam Zielonoświątkowców i nie zauważyłam, żeby uznawali w Maryi "Matkę Bożą". Co najwyżej za matkę Jezusa, a to subtelna różnica.
Żaden uczciwy zielonoświątkoweic nie chce być uznawany za katolika. W końcu to są dwa różne wyznania!

Zielonoświątkowcy, podobnie jak babtyści odrzucają takie herezje katolickie, jak:
- chrzest niemowląt
-wyrugowanie aspekktu ofiary z tzw. mszy
-nie uznają realnej obecności Chrystusa w tzw. eucharystii
-nie wierzą w pośrednicwto zmarych do Boga
-i nie uznają terminu Teokos

Cóż...niektóre rzeczy rzeczywiście trzeba nazwać po imieniu! :biggrin:


Pt paź 06, 2006 7:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 10:47
Posty: 228
Post 
szalony napisał(a):
Wot - taka wasza wdzięczność.

Taka jest właśnie nasza heretycka wdzięczność. EOT!


Pt paź 06, 2006 9:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Zielonoświątkowiec może być katolikiem...?

odwrotnie, katolik moze byc w mniemaniu zielonoświątkowców jednym z nich jesli jest charyzamtykiem. Odnowa w Duchu Swiętym jest w statystykach zaliczana do ruchu pentagosnalnego.

Cytuj:
Uznaje "Bogurodzicę"?

tak ponieważ zielonoświątkowcy uznają orzeczenia soboru z Efezu,

Cytuj:
nam Zielonoświątkowców i nie zauważyłam, żeby uznawali w Maryi "Matkę Bożą".


to słabo ich znasz, ja nie psize tego z moich obseracji ale po lektorze ich pism prezentujących ich wiarę. Zielonoświątkowcy uważaja Maryję za Theotokos, fakt że nie oddają jej takiej czci jak katolicy czy prawosławni nie zmienia faktu ze nie odbierają jej tytułu MATKA BOGA



Cytuj:
Co najwyżej za matkę Jezusa, a to subtelna różnica.


najpierw poczytaj kim sa ZŚ i w co iwerzą jest to na ich stronie, bo piszesz nieprawde.

Cytuj:
Żaden uczciwy zielonoświątkoweic nie chce być uznawany za katolika. W końcu to są dwa różne wyznania!


brednie, czytasz co pisze czy nie. Zielonoświatkowcy sa różni, jedno co ich łaczy to przezycie Chrztu w Duchu Swiętym. I każda grupa czy to w katolicyzmie czy nawet w prawosłąwiu któa akcentuje tak mocno element wewnętrznego napełnienia Duchem Swiętym jest uważana za ruch charyzmatyczy i włącza się w ogólnie pojęty ruch zielonoświątkowy-charyzmatyczny. Ogólna ich liczba to około 600mln z czego tylko 200mlon to protestanci reszta czesto katolicy a takze prawosłąwni czy starokatlolicy.

Cytuj:
Zielonoświątkowcy, podobnie jak babtyści odrzucają takie herezje katolickie, jak:
- chrzest niemowląt
-wyrugowanie aspekktu ofiary z tzw. mszy
-nie uznają realnej obecności Chrystusa w tzw. eucharystii
-nie wierzą w pośrednicwto zmarych do Boga
-i nie uznają terminu Teokos


Chrzest niemowląt - polecam DIDACHE
Ofiara - pisma Ojców kiedys o tym pisałem na tym forum
Realna Obecność - pisma patrologiczne oraz liczne Cuda eucharystyczne no i Biblia
Posrednictwo zmarłych - element wspólny katolicyzmowi i prawosłąwia jak wyzej wymienione, obecne w Kosciele od początku.
Termin Theotokos uznają dziś wszystkie Koscioły i wspólnoty chrzescijanskie oprócz tylko paru! Jak baptyści czy sekty jak jehowici czy mormoni.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pt paź 06, 2006 10:26
Zobacz profil WWW
Post 
Gwoli scislosci - Prawoslawie nie jest z tego co wiem herezja, lecz schizma.


Pt paź 06, 2006 10:32

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
prawosławie jest o tyle herezją że inaczej nauka o pochodzeniu Ducha Świętego ale to nie jest tak istotne. A schizmą prawosłąwie jest ponieważ odłączyło się do Rzymu....ale to bez różnicy, róznice meidzy prawosłąwiem a katolicyzmem sa ale sa one jak blask gwiazdy w dzien czyli nie zauwazalne :)

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pt paź 06, 2006 11:59
Zobacz profil WWW
Post 
Tez myslalem o kwesti Filioque. ;)


Pt paź 06, 2006 15:08

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Marcinku- ja chodziłam przez długi czas do ziloenych na naobożeństwa i do dziś czytam regularnie ich czasopismo "Chrześcijanin".

To jest ich wyznanie wiary:
Wierzymy, że Pismo Święte - Biblia - jest Słowem Bożym, nieomylnym i natchnionym przez Ducha Świętego, i stanowi jedyną normę wiary i życia.
Wierzymy w Boga w Trójcy Świętej jedynego, w osobach Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Wierzymy w Synostwo Boże Jezusa Chrystusa, poczętego z Ducha Świętego, narodzonego z Marii Dziewicy; w Jego śmierć na krzyżu za grzech świata i Jego zmartwychwstanie w ciele; w Jego wniebowstąpienie i powtórne przyjście w chwale.
Wierzymy w pojednanie z Bogiem przez opamiętanie i wiarę w ewangelię, w chrzest i Wieczerzę Pańską.
Wierzymy w chrzest Duchem Świętym, przeżywanie pełni Ducha i Jego darów.
Wierzymy w jeden Kościół, święty, powszechny i apostolski.
Wierzymy w uzdrowienie chorych jako znak łaski i mocy Bożej.
Wierzymy w zmartwychwstanie i życie wieczne.


Nigdzie nie spotkaam się z poglądem,jakoby zieloni nazywali MArię - matką boską. Narodzenie Jezusa z dziewicy Marii to jest jednak co innego! Nawet jeśli wyznają wiarę w "synostwo Boże".

odwrotnie, katolik moze byc w mniemaniu zielonoświątkowców jednym z nich jesli jest charyzamtykiem. Odnowa w Duchu Swiętym jest w statystykach zaliczana do ruchu pentagosnalnego
Owszem- może s t a ć się ziekonoświątkowcem, jeśli zrezygnuje z różnych nauk katolickich. Przeżycie tzw. chrztu w Duchu Śwęteym nie czyni automatycznie Zielonoświątkowcem! Ale wiem , o co ci chodzi- faktycznie, jest jakaś wspólnota duchowa między osobami narodzonymi z Ducha w Odnowie katolickiej a tymi, którzy narodzili się na nowo we wspólnocie "zielonych".

I naprawdę żaden ze z n a n y c h mi zielonoświątkców ( a znam ich naprawdę sporo) nie przyznałby się do bycia katolikiem -po prostu są to dwie bardzo różne nauki i zbty wiele jest dzielących nas różnic. To, że gdzieś tam w literaturze klasyfikuje się ludzi z różnych kościołów na "charyzmatyków"katolickich i zilonoświątkowych czy jakich tam, jeszcze nie musi znaczyć, że tak wygląda to w praktyce. Nie wyobrażam sobie np. zielonoświątkowca modlącego się do MArii razem z katolikiem z Odnowy!

Ja jestem ewangeliczną chrześcijanką , w niejednej bywałam wspólnocie
( w tym też na Odnowie!) , przeżyłam chrzest Duchem Świętym i- że tak powiem- z życia piszę! :) a nie z książek. Ja to wszystkjo, o czym ty poczytałeś sobie z książek, przeżyłam na własnej skórze. Od hiper-charyzmanii po skostniały babtycyzm! Od mistycznego katolicyzmu po poprawność polityczną Zielonych! 8)


Pt paź 06, 2006 15:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Berea napisał(a):
...Wierzymy, że Pismo Święte - Biblia - jest Słowem Bożym, nieomylnym i natchnionym przez Ducha Świętego, i stanowi jedyną normę wiary i życia.
Życia?
Tzn. wszyscy noszą ubrania z jednego rodzaju meteriału, a kobiety zakrywają włosy przy modlitwach i nie wolno im zakładać spodni i innych męskich ubrań? (Nie mówiąc już o długich włosach u mężczyzn) :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt paź 06, 2006 16:01
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Pojęcie "życie" jest chyba...nieco obszerniejsze?

Poza tym- tak, są w Biblii zalecenia, jeśli chodzi o nakrywanie gŁów przez kobiety podczas modliwty, czy wspomniane jest, że długie włosy przynoszą kobiecie chlubę, mężczyznę zaś sama nautra poucza, że długie włosy to wstyd...

Ale- to są rzeczy drugorzędne i nie mają wpływu na zbawienie czowieka. Jeśli więc chrześcijanka nie nakrywa gŁowy do odlotwy, a mężczyzna nosi dugie włosy- osobiście nie robię z tego problemu.

Co nie przeszkadza mi myśleć, że dobrze jest z tych biblinych porad korzystać. Sama nakrywam głowę do modliwty np., ale nigdy nie ośmieliłabym się zmuszać do tego inna chrześcijankę , wbrew jej woli i przekonaniom. Każdy ma w takich drurzędnych sprawach własne przekonanie od Boga - jeden takie, a drugi takie. I O.K.!

I myślę, ze Pawłowi chodziło o to, żeby zapobiec upodabnianiu się mężczyzn i kobiet do siebie. Nie jest to dobre, ale to nie temat tego wątku.

Co do spodni...noszę takie o damskim kroju 8) i - o zgrozo- zmieniam co jakiś czas ubranie... :lol:


Pt paź 06, 2006 18:23
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Oj, narobiŁo mi się literóek...zmęczona jestem. Ale chyba się doczytacie!


Pt paź 06, 2006 18:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
A jakie Credo mają katolicy...jest także "narodzony z Maryi dziewicy..." ponieważ jest to Credo Nicejskie uzupełnione w Konstantynopolu! Efez był w 431 roku!

Cytuj:
62. Zarówno rzymscy katolicy, jak i zielonoświątkowcy zgadzają się, że Maryja jest Matką Jezusa Chrystusa, który jest Synem Bożym, i jako taka zajmuje wyjątkowe miejsce. Zarówno katolicy, jak i klasyczni zielonoświątkowcy uznają historyczne źródła tytułu Matka Boża (theotokos), który powstał w trakcie chrystologicznych dysput na Soborze w Efezie (431 ne.) W celu obrony jedności jednej osoby posiadającej dwie natury, którą zrodziła Dziewica, sobór zaaprobował tytuł "theotokos" ("Bogarodzica" lub "Matka Boga"). To nie była definicja mariologiczna, skoncentrowana na obdarowaniu Maryi nowym tytułem, ale definicja chrystologiczna skoncentrowana na określeniu Jezysa Chrystusa. To właśnie w momencie Wcielenia ona staje się Matką Boga. Ona nie jest Matką Boga w jego wiecznej, trójjedynej egzystencji, ale Matką Boga Syna w Jego Wcieleniu.

http://www.magazyn.ekumenizm.pl/content ... 808180.htm

Cytuj:
żaden ze z n a n y c h mi zielonoświątkców ( a znam ich naprawdę sporo) nie przyznałby się do bycia katolikiem -po prostu są to dwie bardzo różne nauki i zbty wiele jest dzielących nas różnic.


jak się nauczysz czytac to moze pogadamy. Czy ty nie rozumiesz co ja pisze czy udajesz. Napisałem jak wół że katolik który jest w grupie jak Odnowa w Duchu Swiętym jest zaliczany także do zizelonoświątkowców, według danych ZŚ jest 500mln ale wieksza czesc nalezy do koscioła Katolickiego! To działa w tytlko jedną strone. Katolik moze byc uważany za charyzmatyka ale nie kazdy charyzmatyk za katolika!

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pt paź 06, 2006 19:44
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
marcinie- nie obrażaj mnie. Napisałam o wspólnocie duchowej zielonoświątkowców i katolików- charyzmatyków, wiem też, że chodzi ci przyjętą gdzieś w literaturze terminologię. Istnieje jednak Kościół Zielonoświątkowy , który ma zupenie inne nauczanie niż KRK- i w tym znaczeniu zielonoświątkowiec nie może być nazwany katolikiem, bo następuje pomieszanie pojęć.

Jeśli już koniecznie musisz się czepiać nazwy: to z łaski swojej zaznacz, że chodzi o katolika- zielonoświątkowca( tylko ze względu na przeżycie chrztu Duchem i móienie językami) i zielopnoświątkowca -protestanta. Naprawdę nie widzisz różnic między tymi wyznaniami? :shock:

Poza tym: narodzenie z Dziewicy MAryi nie oznacza automatycznie uznania w Maryi tzw. Matki Bożej. Nie poznałam jeszcze takiego odłamu zielonoświątkowców, którzy uznawali by w Marii Matkę Boga. Być może ty takich poznałeś- nie wiem.

Jeśli nie rozumiesz tak prostych rzeczy, nie ma sensu z tobą rozmawiać.


So paź 07, 2006 9:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Poza tym: narodzenie z Dziewicy MAryi nie oznacza automatycznie uznania w Maryi tzw. Matki Bożej. Nie poznałam jeszcze takiego odłamu zielonoświątkowców, którzy uznawali by w Marii Matkę Boga. Być może ty takich poznałeś- nie wiem.


Na Boga nie mam siły, doucz się a nie pisze bredni! Termin Theotokos był ustalany nie ze wzgledu na Maryję ale na spór Chrytstologiczny i termin osobe - persona. Chodziło o comunicatio idiomatum!

Koncze ta dyskusję z tobą to nie ma sensu, nie wiesz o czym piszę. Jesli nie doczytasz nie ma sensu abym marnował czas na tłumaczenie ci tego.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


So paź 07, 2006 11:55
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Sobór w 431 roku dotyczy sporu na temat boskiej natury Chrystusa. Nestorianie chcierli widzieć w Nim tylko człowieka. Moim skromnym zdanie wtorzenie terminu Theotokos ( Matka Boska) czy dawniej : Bogurodzica) było niepoterzbne- w Piśmie jest wystarczająco dużo dowodów na boskość Jezusa. To sztuczny dogmat , nadający Maryi prawo do miana "matki Boga".

Jeśli chodzi o twoje communicatio idiomatum:(łac. „wzajemna wymiana przymiotów”) Wymiana przymiotów z powodu jedności bóstwa i człowieczeństwa w jednej i tej samej Osobie Wcielonego Syna Bożego. Oznacza to, że przymioty przysługujące jednej naturze mogą Mu być przypisywane nawet wtedy, gdy się o Nim mówi w odniesieniu do drugiej natury, np. „Syn Boży umarł na krzyżu” albo „Syn Maryi stworzył świat” (por. DH 251). Ten sposób przypisywania przymiotów domaga się jednak pewnych rozróżnień, żeby nie doprowadzić do pomieszania dwóch natur. Oznacza to w podanych wyżej przykładach, że Syn Boży nie jako Bóg umarł na krzyżu i że Syn Maryi nie jako człowiek stworzył świat. Zob. monofizyci, Sobór Chalcedoński, Sobór Efeski, Sobór Konstantynpolski II, trisagion, unia hipostatyczna.

No i...? :?

Zgadzam się- Chrystus ma naturę ludzką jak i boską.
Nadal jednak wteirdzę, że w kościele zielonoświątkowym nie zunaje się terminu Theotokos, uznaje się jednak boską i ludzką naturę Chrystusa. Ale to nie jeste ze sobą tożsame. Doczytaj sobie.


So paź 07, 2006 17:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Po pierwsze te tematy przerabiałem na zajęciach z patrologii i historii Kościoła na UKSW, wiec to tak jakby ktos udowadniał komuś ze 2 plus 2 to 4 a ten ktoś sie upierał ze nie 4 tylko 3! Jesli nie rozumiesz to pisze ja kup sobie podrecznik do patrologii lub historie soboru w Efezie i to było materią sporu. Spor miedzy Nestriuszem a Cyrylem Alex. eh... kiedyś napisałem o tym tekst na swoim blogu wiec go tu wklejam

Efez nie dotyczył sporu o nature o nature spierano sie w Chalcedonie w 451! Efez to ustalenie że Jedna osoba - dwie natury! Nestoriusz to rozdzielał czyli każdej naturze przypisywał osobna osobe, tak sie dziś przyjmuje choć ja po lekturze jego pism mam nieco inne zdanie i byłbym bliski rehabilitaji Nestoriusza.

Cytuj:
Biblijne określenia Maryi jako „Łaski pełna” (Łk 1,28), jest wywyższeniem Matki Boga poza inne stworzenie. Maryja nie jest zwykłą kobietą, Bóg ją wybrał, aby stała się „przyczyną zbawienia” (causa salutis) jak to stwierdził, św. Ireneusz z Lyonu.
Czasami jestem pytany, czemu nazywam matkę Jezusa, Matką Boga?
Pytanie to było przyczyną wielu sporów teologicznych i nie obyło się bez anatematyzmów. Klucz do zrozumienia faktu, że Maryja człowiek, może być Matką Boga tkwi w zdefiniowanej chrystologii.
Chrześcijanie wierzą, że Bóg stał się człowiekiem, aby nas zbawić. W tym wydaje się prostym stwierdzeniu kryje się tajemnica naszego zbawienia.
Jak to możliwe, że ciało człowieka stało się świątynią Boga?
Pierwsi chrześcijanie nie mogli pojąc jak to się dzieje, mimo to wierzyli, że Pan był prawdziwym człowiekiem, ale jednocześnie prawdziwym Bogiem. Liczne sekty nie chciały polegać na wierzę, dlatego dla „ratowania” boskości Chrystusa rezygnowali z jego cielesności (dokeci), bądź odwrotnie, uznawali Chrystusa jedynie za stworzenie, znaczy się istotę niższą od Boga (arianie).
Pierwszy poważny spór o istotę Jezusa Chrystusa - Logosu (J1,1-3) miał miejsce za sprawą aleksandryjskiego kapłana – Ariusza.
Ariusz chcąc zachować ścisły monofizytyzm zanegował boskość Logosu, uznał Je tylko za stworzenie, czyli niższe od Boga. Rozpoczęło to burzę w Kościele, która trwał przez dziesięciolecia. Po obaleniu tez Ariusza i ustaleniu na soborze w Nicei, że Druga Osoba Trójcy Św. jest zrodzona z istoty Ojca i mu współistotna pojawił się inny problem. Jak to możliwe, że w Chrystusie, jednej osobliwe był prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek?
Nestoriusz uczeń Teodora z Mapswestii, wychowanek szkoły antiocheńskiej oraz patriarcha Konstantynopolitanski doszedł to wniosku, że prawdziwe bóstwo i człowieczeństwo wymagało osobnych osób (prosopon). Tak, więc naturze ludzkiej przyporządkował osobę człowieka, naturze boskiej, osobę Boską. Takie rozdzielenie Chrystusa na de facto dwie osoby musiało mieć konsekwencję w próbie wyjaśnienia Ofiary krzyżowej, ale także roli Maryi.
Nestoriusz zanegował istniejące już określenie Maryi jako Theotokos (Bogurodzicy) i uznał, że najlepszym określeniem będzie Christotokos (matka Chrystusa), ewentualnie Theodochos (nosicielką Boga). Konsekwencją nauk Nestoriusza było stwierdzenie, że na krzyżu umarł Chrystus-człowiek.

Obrazek
Matka Boga - THEOTOKOS

Nestoriusz oraz jego nauka została potępiona na soborze w Efezie w 431roku.
Na soborze potwierdzono zasadę „communicatio” idiomatum”, czyli o wzajemnej wymianie przymiotów. Zasada jest prosta. Jeśli orzekamy o przymiotach natury ludzkiej w odniesieniu do Chrystusa dotyczy to całej osoby wraz z naturą Boga, podobnie, kiedy orzekamy o przymiotach boskich, dotyczą one całego Chrystusa także z jego ludzką naturą. Konsekwencją communicatio idiomatum jest potwierdzenie nauki o tym, że na krzyżu umarł Bóg oraz że Maryja jest Theotokos, czyli Matka Boga.
To wspólne orzekanie o przymiotach tworzy pozorne sprzeczności jak:
Bóg nieśmiertelny – umarł na krzyżu
Przedwieczny – zrodzony z Maryi
Bóg – człowiek

Bez zrozumienia tej nauki chrześcijaństwo może jawić się jako religia sprzeczności. Jednakże, przy odrobinie woli sprzeczności stają się pozorne a chrześcijaństwo odkrywa swoją głębie i bogactwo.


http://fidei_defensor.diary.pl/note/51980/Theotokos

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


So paź 07, 2006 18:52
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL