Autor |
Wiadomość |
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
Re: Prasłowianie i dusza
Wiesz co? Kończę tą dyskusje, bo - jak to się mówi - głupszemu się ustępuje, zanim sprowadzi adwersarza do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. Jako, że z Twojej strony dyskusja i tak była jałowa, bo poza ciągłym powoływaniem się na swoją interpretację tego co stwierdzili badacze oraz rozbijaniem całych zdań na części pierwsze i odpowiadaniem na nie w oderwaniu od kontekstu nie potrafisz niczego więcej. Na szczęście zainteresowani forumowicze będą mogli sami sprawdzić w opracowaniach jak badacze opisują pewne kwestie, zwłaszcza że strony zostały podane i dzięki temu już nikomu (przynajmniej na tym forum) nie wmówisz, że dawni Słowianie wierzyli w wielość dusz. Over & Out...
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
Pn lis 22, 2010 17:34 |
|
|
|
|
Reguly
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38 Posty: 291
|
Re: Prasłowianie i dusza
Taaaaaa, i znów tylko (bo z twej strony nadal brak konkretnego wskazania jakichkolwiek źródeł) wielce "merytoryczne" personalne wycieczki... Owszem - obecni tu forumowicze wszystko świetnie będą mogli samodzielnie sprawdzić w źródłach... ale w tych, które ja podałem (często ze wskazaniem konkretnych stron). Jak natomiast wygląda moja "interpretacja" przykładowo widać na tym cytacie z Moszyńskiego (że sobie pozwolę powtórzyć) - "Kultura ludowa Słowian" (1934), cz. 2, zesz. 1, s.589 i 590: "Dusza, jak ją rozumie przeciętny nasz inteligent i półinteligent dzisiejszy oraz przeważna część słowiańskich włościan, jest tworem złożonym [...] Zasadnicze części składowe, z jakich powstało dzisiejsze pojęcie duszy, nietrudno jest wykryć. Pewne z nich istniały z resztą niegdyś zupełnie samodzielnie. A nawet jak niżej zobaczymy, do dziś jeszcze przetrwały u Słowian całkiem wyraźne resztki wiary w tzw. wielość dusz (nawiasowo zaznaczmy od razu, że używając ostatniego terminu, a również posługując się taką nomenklaturą jak dusza widmo, dusza jaźni i dusza oddech vel dusza - oddech - życie, należy jasno zdać sobie sprawę, iż pierwotnie [...] pewne koncepcje, których zlanie utworzyło nasze pojecie duszy, miały nieraz całkiem odrębne nazwy i nie stanowiły dla człowieka odmian jednego i tego samego, lecz rzeczy zupełnie samoistne, odrębne. [...] Dlatego, jeśli my stosujemy do nich jedną i tę samą nazwę: dusza, postępujemy w gruncie rzeczy nieściśle"... albo przez sięgnięcie do wspominanej wielokrotnie pozycji dr n. hum., archeologa i historyka J.T. Bąbla "Reinkarnacja..." (2009), konkretnie s.163 i 164 (a także w innych miejscach) gdzie wyraźnie wymienia dusze jaźni, oddechu i widma, czy pozycji Gieysztora...
_________________ Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze...
|
Wt lis 23, 2010 9:43 |
|
|
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
Re: Prasłowianie i dusza
Rat, po Twoim tekście, z którego powycinałeś pewne (wcale nie tak nieistotne zdania) widać tylko tyle, że jest manipulacją. Biorąc pod uwagę, że nie każdy może zajrzeć do Moszyńskiego - nic dziwnego, knigę jego dzisiaj trudno zdobyć, a reedycja tania nie jest - postanowiłem zamieścić tutaj tak z lubością i notorycznie przedstawiany przez Ciebie jej fragment (który ponoć ma świadczyć na korzyść Twej koncepcji, a w rzeczywistości nie świadczy) jednak uzupełniony o bardzo istotne fragmenty, które z premedytacją usunąłeś. Cytuj: "Dusza, jak ją rozumie przeciętny nasz inteligent i półinteligent dzisiejszy oraz przeważna część słowiańskich włościan, jest tworem złożonym. Kilka różnych co do treści i genezy koncepcyj miesza się w nim w sposób dość luźny, tak że wcale łatwo może ulegać rozszczepieniu. Zasadnicze części składowe, z jakich powstało dzisiejsze pojęcie duszy, nietrudno jest wykryć. Pewne z nich istniały z resztą niegdyś zupełnie samodzielnie. A nawet jak niżej zobaczymy, do dziś jeszcze przetrwały u Słowian całkiem wyraźne resztki wiary w tzw. wielość dusz (nawiasowo zaznaczmy od razu, że używając ostatniego terminu, a również posługując się taką nomenklaturą jak dusza widmo, dusza jaźni i dusza oddech vel dusza - oddech - życie, należy jasno zdać sobie sprawę, iż pierwotnie-jak stwierdzają stosunki w krajach poza-słowiańskich i w szczególności egzotycznych oraz wogóle dane porównawczej etnografiji i językoznawstwa-pewne koncepcje, których zlanie utworzyło nasze pojecie duszy, miały nieraz całkiem odrębne nazwy i nie stanowiły dla człowieka odmian jednego i tego samego, lecz rzeczy zupełnie samoistne, odrębne. Dotyczy to w szczególności oddechu-życia oraz pośmiertnej zjawy człowieka. Dlatego, jeśli my stosujemy do nich jedną i tę samą nazwę: dusza, postępujemy w gruncie rzeczy nieściśle" I to jest już naprawdę mój ostatni post w tym temacie.
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
Wt lis 23, 2010 11:30 |
|
|
|
|
Reguly
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38 Posty: 291
|
Re: Prasłowianie i dusza
Ale który ostatni z ostaniach? Cytuj: po Twoim tekście, z którego powycinałeś pewne (wcale nie tak nieistotne zdania) widać tylko tyle, że jest manipulacją. To w czym konkretnie owe "nie tak nieistotne zdania" czy też (za twoją wypowiedzią z Pt maja 20, 2005 18:28) owa "masa pominiętego przeze mnie tekstu" jest "manipulacją" tudzież (za moją wypowiedzią z Cz wrz 10, 2009 17:38) zmieniają cokolwiek w kontekście w jakim zostały użyte??? Żeby ci było łatwiej przytoczę z uwzględnieniem całości (italikiem co uzupełniłeś): "Kultura ludowa Słowian" (1934), cz. 2, zesz. 1, s.589 i 590: "Dusza, jak ją rozumie przeciętny nasz inteligent i półinteligent dzisiejszy oraz przeważna część słowiańskich włościan, jest tworem złożonym. Kilka różnych co do treści i genezy koncepcyj miesza się w nim w sposób dość luźny, tak że wcale łatwo może ulegać rozszczepieniu.* Zasadnicze części składowe, z jakich powstało dzisiejsze pojęcie duszy, nietrudno jest wykryć. Pewne z nich istniały z resztą niegdyś zupełnie samodzielnie. A nawet jak niżej zobaczymy, do dziś jeszcze przetrwały u Słowian całkiem wyraźne resztki wiary w tzw. wielość dusz (nawiasowo zaznaczmy od razu, że używając ostatniego terminu, a również posługując się taką nomenklaturą jak dusza widmo, dusza jaźni i dusza oddech vel dusza - oddech - życie, należy jasno zdać sobie sprawę, iż pierwotnie - jak stwierdzają stosunki w krajach poza-słowiańskich i w szczególności egzotycznych oraz wogóle dane porównawczej etnografiji i językoznawstwa** - pewne koncepcje, których zlanie utworzyło nasze pojecie duszy, miały nieraz całkiem odrębne nazwy i nie stanowiły dla człowieka odmian jednego i tego samego, lecz rzeczy zupełnie samoistne, odrębne. Dotyczy to w szczególności oddechu-życia oraz pośmiertnej zjawy człowieka.*** Dlatego, jeśli my stosujemy do nich jedną i tę samą nazwę: dusza, postępujemy w gruncie rzeczy nieściśle"... ____________________________ * p. m.in. wielopłaszczyznowość i wielowarstwowość tych wierzeń, w tym prawdopodobne późniejsze wpływy chrześcijaństwa... ** To jest ciekawe - bo jako wtręt (umieszczony w znakach "-") dodatkowo odnosi się do twojego ponoć braku koncepcji wielu pierwiastków duchowych w innych kulturach... Gdzie wskazywane są w krajach poza-słowiańskich, jak również w egzotycznych oraz wogóle dane porównawczej etnografiji i językoznawstwa *** Czyli co dotyczy w szczególności oddechu-życia oraz pośmiertnej zjawy człowieka - czyli w szczególności dwóch z wcześniej wymienianych dusza-życia, oddechu i duszę-widmo (żywota) PS. W sumie to nie musisz odpowiadać (i przynajmniej raz dotrzymać swojego słowa co do ostatniej wypowiedzi), bo było to pytanie czysto retoryczne - w końcu każdy sam może ocenić jak JEST, a nie co się komu wydaje...
_________________ Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze...
|
Wt lis 23, 2010 12:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|