Hmm, zatem to o Mojżeszu to nie prawda?

Co o Mojżeszu?

Odpowiedź znajduje się w Biblii: „Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym? Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami?" (2Kor 14-16). Innymi słowy: po co naśladować niewierzących w ich praktykach religijnych?

No że widział płonącego krzaka, wyprowadził Naród Wybrany od Egipcjan, a wcześniej rzucał laską zmieniającą się w węża. Tak jest napisane w Koranie.

No i, że jest napisane w Koranie, że Maryja matka Jezusa to jego siostra .... To napisał Allach.

Gdzie? A Koranu nie pisał Allah, tylko ludzie którzy słuchali człowieka który słuchał Allah.

ARHIZ jesli twierdzisz to co w poniższym artykule to masz u mnie flaszkie

http://poznajislam.wordpress.com/2012/1 ... j-analizy/

Noi chyba, że ta wersja Ci pasuje: "Muzułmanie utrzymują, że tekst Koranu napisany jest w doskonałym języku arabskim w każdym aspekcie, jako że został napisany przez Allaha w niebie."
Źródło: http://apologetyka.com/swiatopoglad/isl ... azja/koran

Po spisaniu słów Mahometa na liściach, było wiele wersji - skąd pewność, że ta którą mamy jest tą prawdziwą? Ale to pytanie można zadać właściwie każdej religii.

Flaszkę mówisz - alkoholu nie piję, ale ładne szkło chętnie przyjmę Co do tezy w pierwszym linku - nie mam pojęcia, nie znam nikogo z wymienionych osób i w ogóle. Ale jeśli Bóg nie miał w ogóle wpływu na Koran, to nie miał go również na Biblię - także będącą pracą zbiorową licznych autorów (w właściwie zbiorem tych prac).
Z drugiej strony, Bóg mógł przyczynić się do powstania Koranu/Biblii w sposób niebezpośredni.

Powiedz to muzułmanom, ale ja wole nie być w pobliżu


A skąd taka teza? Można by rzec, skoro Jezus nie jest Synem Bożym to Mahomet nie jest pieczęcią proroków. Co innego wpływanie na powstanie księgi jak Biblia przez 1400 lat, a co innego przez 23 lata. Koran byłby w sumie elementem Biblii, np. Księga Mahometa


Zarówno Bóg jaki Szatan.

Tak czy siak, moje podejście do Koranu jest heretyckie, więc...


Jak to skąd? Wystarczy poszukać autorów poszczególnych ksiąg i okoliczności w jakich powstawały. Jak zmierzyć rzekome natchnienie boże podczas spisywania poszczególnych ksiąg biblii i skąd wiesz, że takie samo natchnienie nie prowadziło tych, co spisywali Koran na liściach palmowych? To już tylko kwestia wiary.


A także inne byty, o których istnienia nie mamy pojęcia Znów kwestia wiary.

Nie wprzęgajcie się w jarzmo z niewiernymi. Cóż bowiem za uczestnictwo sprawiedliwości z nieprawością? Albo co za łączność światła z ciemnością? Lub co za ugoda Chrystusa z Belialem? Albo co za udział wiernego z niewiernymi? I co za zgoda Kościoła Bożego z bałwanami?
(Św. Paweł Apostoł, 2 Kor. VI, 14-16).

Muzułmanie w Polsce siedzą jak mysz pod miotłą, bo jest ich niewielu. Gdy ich będzie więcej, wtedy w piórka obrosną.Ten scenariusz przerabia Europa Zachodnia. Przerobiła też Jugosławia, tracąc kolebkę swojej państwowości Kosowo. Wszystko dzięki płodności muzułmańskich kobiet.

Po pierwsze Koran nie jest napisany w doskonałym języku arabskim. Zawiera wiele błędów gramatycznych, choćby w następujących surach: 2: 177; 3: 59; 4: 162; 5: 69; 7: 160; 13: 28; 20: 66; 63: 10; itd.

Ali Daszti komentuje:

Koran zawiera niekompletne zdania, zrozumiałe jedynie przy pomocy komentarzy; obce słowa, nieznane słowa arabskie oraz zwykłe słowa użyte w odmiennym od przyjętego znaczenia; przymiotniki i czasowniki odmienione z pogwałceniem zasad rodzaju i liczby; nielogicznie i niegramatycznie zastosowane zaimki czasami pozbawione odniesienia; orzeczenia, które w rymowanych fragmentach odbiegają daleko od podmiotu.[12]

Podsumowując, w Koranie występuję ponad sto aberracji przyjętych zasad i norm struktury języka arabskiego.[13]

Słowa obcego pochodzenia

Mało tego, są fragmenty w Koranie, które nie są w języku arabskim!

W książce pt Obce słownictwo w Koranie Arthur Jeffrey dokumentuje fakt występowania w Koranie ponad setki słów pochodzenia obcego (nie arabskiego).[14]

Występują w nim egipskie, hebrajskie, greckie, syriackie, hakidniańskie, etiopskie, perskie słowa i zwroty.

Orientalista Canon Sell zauważa:

Liczba obcych słów jest znaczna. Zostały one zapożyczone z wielu języków. W Mutawakkil Jalalu-Din as-Syutiego wymienionych jest i skomentowanych sto siedem słów obcego pochodzenia.

http://www.dakowski.pl/index.php?option ... &Itemid=48

http://apologetyka.com/swiatopoglad/isl ... azja/koran

A to przecież katolikom nie wolno używać prezerwatyw

merkabo, no ale przecież język arabski jest na tyle młody, że nie ma prawa być "czystym" arabskim. Poza tym, oczywistym jest, że autor dzieła może celowo naginać gramatykę. Np.
"Siedzę i myślę,
stałe myśl, ciągną -
nawet nie przyśnie gdy,
myśli zaciągną."

Pod względem gramatycznym, a zwłaszcza interpunkcyjnym, jest to niepoprawne gramatycznie. Jednak taki był zamysł autora- czyli mnie - którego zdaniem taka forma gramatyczna lepiej odda to co miał na myśli.

ARHIZ mój drogi kolego jesli Biblia była pisana pod natchnieniem, to Koran był że tak się wyrażę zesłany z nieba w nienaruszonym stanie
Wiem, że Ty jak heretyk się z tym nie zgadzasz, ale niestety tak jest. Nie jest możliwe porównanie tych dwóch Ksiąg. Niezależnie, czy mahomet przekazywał słwoa Gabriela, to nie miał prawa, w to wierzą muzułmanie, się mylic. To czyste słowo Boga.
Zastanowmy się co byłoby gdyby Koran został uznany za napisany przez Mahometa i natchniony przez Boga. To zmienia islam o 180 stopni.