Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 08, 2024 23:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 732 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 49  Następna strona
 Buddyzm a chrześcijaństwo 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Dominikdano napisał(a):
Chrześcijanie (...) liczą na to, że za darmo, z samej tylko wiary zostaną zbawieni.
Ech... biedni naiwniacy.

wiara jest zaledwie łaską i nie zbawi człowieka.
"Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą." (BT) Jk 2,17-19

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz kwi 26, 2007 15:49
Zobacz profil
Post 
Dominkando !
Ciekwie zapowiada się dyskusjja z Tobą :)
cóz - czekam na dalszy rozwój - na razie tylko drobne sprostowanie:
Cytuj:
Natomiast liczą na to, że za darmo, z samej tylko wiary zostaną zbawieni.

Protestanci - na pewno (a przynajmniej niektóre z ich odłamów).
Prawosławni - chyba nie, ale nie wiem dokładnie.
Katolicy uważają coś przeciwnego - Wiara bez uczynków jest martwa.
Sama wiara nie wystarczy do zbawienia.


Cz kwi 26, 2007 16:29

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post 
Nawet jeśli wiarę wspierać uczynkami, to właściwie jakimi?
I czy wiara, wraz z tymi uczynkami, mogą już być wystarczającą zasługą, by zostać zbawionym?
Skąd ta pewność?

Buddyzm zaleca inną drogę - trening medytacyjny prowadzący do zmiany własnej świadomości, do tzw. oświecenia, urzeczywistnienia własnej prawdziwej natury i w konsekwencji do nie odradzania się w samsarze (nasz pełen cierpień świat), i wejściu w nirvanę (najdoskonalszy, wieczny błogostan, bez śladu jakichkolwiek cierpień).


Cz kwi 26, 2007 16:50
Zobacz profil
Post 
Człowiek "uszlachetnia" się w chrześcjaństwie poprzez wypełnianie Bożych nakazów, Dominikando.
Chrześcijaństwo jest formą "przemiany" człowieka w "Nowego Człowieka":
Cytuj:
Słyszeliście przecież o Nim i zostaliście pouczeni w Nim - zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie, że - co się tyczy poprzedniego sposobu życia - trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu
"i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości."
Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do bliźniego, bo jesteście nawzajem dla siebie członkami. Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce! Ani nie dawajcie miejsca diabłu! Kto dotąd kradł, niech już przestanie kraść, lecz raczej niech pracuje uczciwie własnymi rękami, by miał z czego udzielać potrzebującemu. Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. I nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia.


Ef 4:21 - 30 BT


Cz kwi 26, 2007 17:00
Post 
Najważniejsze dla nas jest Przykazanie Miłości Boga i czlowieka, uczynki Miłosierdziea oraz to, co w Dekalogu


Cz kwi 26, 2007 17:03

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post 
ddv163
Wszystko pięknie, ale skąd pewność, że to, co głosił apostoł prowadzi do zbawienia?
Wierzysz w to, wierzysz jego słowom, jego zapenieniom?
Masz więc tylko wiarę.
To samo dotyczy przykazań i dekalogu. Też tylko wiara.
Zawsze więc wiara za wiarą wiarą pogania.


Cz kwi 26, 2007 17:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Kościół do buddystów: Wychowywać wspólnoty do życia w harmonii i pokoju

Chrześcijanie i buddyści winni wychowywać wspólnoty swych wiernych do życia w harmonii i pokoju - zachęca w tym roku tradycyjne Orędzie Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego do buddystów z okazji ich święta Vesakh.
Cytuj:
"Nas, katolików i buddystów, cieszą dobre stosunki między nami a nasze kontakty, współpraca i wcielanie w życie różnych programów pomogły pogłębić nasze wzajemne zrozumienie" - stwierdza dokument podpisany przez przewodniczącego Papieskiej Rady kard. Paula Pouparda i jej sekretarza abp. Pier Luigiego Celatę.

Za Soborem Watykańskim II przypomniano, iż wszystkie istoty ludzkie mają wspólne pochodzenie i przeznaczenie, którym jest Bóg - nasz Stwórca i ostateczny cel naszej ziemskiej pielgrzymki. Budowanie wspólnoty wymaga konkretnych gestów, które odzwierciedlają poszanowanie godności innych. Ludzie wierzący są przekonani - jak pisał Jan Paweł II - że "istnieje moralna logika, która rozjaśnia ludzką egzystencję i umożliwia dialog między ludźmi i narodami". Ale są jeszcze osoby, potrzebujące dowiadywania się czegoś o innych i ich wierzeniach, aby pokonać uprzedzenia i niezrozumienie. Ta smutna rzeczywistość, jeśli ma zostać przezwyciężona, wymaga wielkiego zaangażowania ze strony przywódców świeckich i religijnych - podkreślił kard. Poupard.

http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1177571725

Aż sie cieplutko na serduszku robi :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz kwi 26, 2007 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Trawy choć sam nie koniecznie określam Buddyzm jako religie Szatana to nic miłośc bliźniego nie ma do tego co napisał F.P.H.T.F.B. chyba że już nikogo nie można za nic krytykować, bo będzie worgiem bliźniego.
Z tym papieżem to też chybione, bo papież nie jest nieomylny, poza pewnymi wypadkami.

Dominikdano z tymi naiwniakami to za mało argumentów podałeś. Zresztą trudno porównywać religie z czymś co religią nie jest, a jedynie czymś co stanowi pogranicze filozofii i elementów religii.
Wiara w Boga na tym się opiera że to On zbawia, a wiara że samemu można się zbawić to już co innego, zatem porównywanie tego i zarzucanie naiwniactwa jest poprostu dziwne.


Cz kwi 26, 2007 21:40
Zobacz profil
Post 
Dominikando - za trzeźwo się na życie patrzę by nie widzieć do czego prowadzi odrzucanie Wiary.
Za trzeźwo jsie na życiew patrzę by nie widzieć ponadczasowej logiki tego, co podaje katolicyzm - za mądre to by było ludzkim rozumem stowrzone


Cz kwi 26, 2007 22:33

Dołączył(a): Pn kwi 30, 2007 2:22
Posty: 196
Post 
Z dyskusji w wątku "Rozwój nauki a katolicyzm" viewtopic.php?t=11830


filippiarz

Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 2180
Skąd: stąd, skąd jotka :)
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 10:37 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Cytuj:
pilaster napisał:
Cytat:
Na najwyższym poziomie zaawansowania technologicznego, powiedział bym, że stoją Japonia, Chiny, gdzie kruluje buddyzm.
Ani w Japonii, ani w Chinach buddyzm nie jest specjalnie popularny.
Nie jest specjalnie popularny?


Buddyzm jest wiodącą (do spółki z shinto) religią w Japonii a w Chinach 43% ludzi wyznaje buddyzm. Dla porównania, chrześcijan jest 1% (Jap.) i 7,5% (Chn.).

Cytuj:
Hackworth napisał:
Nie jest to do konca prawda. Buddyzm latwo wchlania wszelkie ludowe wierzenia, wiec w Japonii zamienil sie w szintoizm, w Tybecie w lamaizm, a w Chinach w buddyjsko-taoistyczno-poganski konglomerat.


Ło rany, kolega wszystko pomieszał. Shinto jest religią stricte japońską i nie miało niegdyś nic wspólnego z buddyzmem. Z czasem wchłonęła wiele elementów obcych religii - taoizm, buddyzm, konfucjanizm... Doprowadziło to do prawnego nakazu rozdziału buddyzmu i shinto w roku 1868.

Buddyzm nic nie wchłania, prędzej jest wchłaniany przez różne religie... Lamaizm jest jak najbardziej buddyzmem, to co napisałeś można porównać do "chrześcijaństwo na wschodzie zamieniło się w prawosławie"
_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"

"Inter faeces et urinam nascimur"

Powrót do góry


Hackworth



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 5

Wysłany: Czw Maj 03, 2007 12:28 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Cytuj:
filippiarz napisał:
Ło rany, kolega wszystko pomieszał. Shinto jest religią stricte japońską i nie miało niegdyś nic wspólnego z buddyzmem. Z czasem wchłonęła wiele elementów obcych religii - taoizm, buddyzm, konfucjanizm... Doprowadziło to do prawnego nakazu rozdziału buddyzmu i shinto w roku 1868. Buddyzm nic nie wchłania, prędzej jest wchłaniany przez różne religie...



I tak sobie wspolnie udowodnilismy, ze czystej nauki Siakjamuniego mozna w Azji ze swieca szukac.
Tak - wiem, ze kiedys szintoizm byl samodzielna religia. Ale juz nie jest, a rozporzadzenia z epoki Meiji nie mogly tego zmienic. Ladnym przykladem tego pomieszania jest maksyma autorstwa Musashiego Miyamoto (XVII w.) : "Czcij bogow i buddow, lecz nie polegaj na nich".

Cytuj:
filippiarz napisał:

Lamaizm jest jak najbardziej buddyzmem


Mam watpliwosci, czy celem Siakjamuniego bylo odprawianie tantrycznych rytualow i skladanie ofiar Straznikom Dharmy, ale moze i masz racje.


Cz maja 03, 2007 15:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 15:25
Posty: 201
Post 
Dominikdano napisał(a):
Z całym szacunkiem, ale dualizm dobro-zło, a tym bardziej zmaganie się tych przeciwności, nie zaprzątuje buddyjskich umysłów.
Walka dobra ze złem, to motyw z kręgu religii judeochrześcijańskich oraz gnostycyzmu itp.


Podobnie jak nie zaprzątuje umysłów hinduistów (z hinduizmu wywodzi się buddyzm)- jak niewinni umierają z głodu na ulicach to najłatwiej wytłumaczyć,że byli źli w poprzednim wcieleniu.

Dominikdano napisał(a):
Chrześcijanie wola pytać o naturę Boga. Kim oni sami są, a właściwie jak są? - to ich już nie zajmuje.


Widać,że nie masz bladego pojęcia o chrześcijaństwie. To na jego gruncie wyrósł personalizm,to święty Tomasz powiedział,że osoba jest "czymś najdoskonalszym w całej naturze".

Dominikdano napisał(a):
Natomiast liczą na to, że za darmo, z samej tylko wiary zostaną zbawieni.


Nigdy nie słyszałeś,że tylko niektóre odłamy tak głoszą?


Cz maja 03, 2007 20:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Joker napisał(a):
Podobnie jak nie zaprzątuje umysłów hinduistów (z hinduizmu wywodzi się buddyzm)- jak niewinni umierają z głodu na ulicach to najłatwiej wytłumaczyć,że byli źli w poprzednim wcieleniu.

Hindusi to nie buddyści, tak jak żydzi to nie chrześcijanie - a przecież z judaizmu wywodzi się chrześcijaństwo.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz maja 03, 2007 20:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 15:25
Posty: 201
Post 
Ale o ile mi wiadomo to doktryna reinkarnacji i niższego wcielenia jako kary jest podobna w hindizmie i buddyzmie.


Pt maja 04, 2007 13:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Joker napisał(a):
Ale o ile mi wiadomo to doktryna reinkarnacji i niższego wcielenia jako kary jest podobna w hindizmie i buddyzmie.

Buddyzm różni się od hinduizmu tym, że nie uznaje istnienia duszy nieśmiertelnej - w buddyzmie zaczynasz od zera z nowym życiem, nie obciążony czynami z poprzednich wcieleń. W hinduizmie ty, jako nieśmiertelna dusza, wcielasz się wciąż w nowe ciała "dziedzicząc" "grzechy" i "zasługi" z poprzednich żyć i jesteś nimi obciążony już na starcie - "z urodzenia" - jeśli urodziłeś sie w niskiej kaście to ty, jako wcielenie z poprzedniego życia, będącym jego kontynuacją, widocznie nie zasłużyłeś na więcej i dlatego jesteś gorszy od ludzi z wyższej kasty, którzy "wypracowali" sobie status społeczny w poprzednich życiach. W buddyzmie ludzie są sobie równi.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt maja 04, 2007 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 15:25
Posty: 201
Post 
Masz rację!


Pt maja 04, 2007 23:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 732 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 49  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL