Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
fanatyzm monoteizmu
System teologiczny monoteizmu postulujący supremację tylko jednego boskiego avatara, jest z gruntu nietolerancyjny wobec innych i stanowi źródło fundamentalistycznego fanatyzmu religijnego. Przykładami niech będą starotestamentalne podboje Wybrańców Boga, średniowieczna Europa, współczesne trendy chrześcijańskiej USA oraz współczesny islam.
Oto klasyczny argument współczesnych fanatyków ateizmu, niezdolnych do spojrzenia na własne poglądy z otrzeźwiającego umysł dystansu sceptycyzmu. Argument ten bowiem utracił swą moc po tym wydarzeniu: http://www.tvn24.pl/-1,1563876,0,1,wiel ... omosc.html
|
So wrz 06, 2008 13:23 |
|
|
|
|
Nemoconfidat
Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 21:21 Posty: 30
|
"Dziesiątki zabitych, wielu spalonych żywcem, 15 tysięcy osób w obozach uchodźców i 40 tysięcy ukrywających się w lasach" Palenie zywcem,ucieczka prześladowanych do lasów... Brzmi to nadzwyczaj znajomo.
Niestety ale fanatycy nie zauważają teraz, jak bardzo upodobnili się do tych, których tak bardzo obecnie nienawidzą. :/
|
Pn wrz 08, 2008 21:39 |
|
|
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Tzn. teraz wg. ciebie, religie monoteistyczne nie są nietolerancyjne wobec innych, i nie stanowią źródła fanatyzmu religijnego? Moim zdaniem ten argument raczej jeszcze bardziej potwierdza, jak bardzo niebezpieczne mogą być religie. Co rozumiesz przez zwrot "fanatyk ateizmu"? [/quote]
|
Wt wrz 16, 2008 16:45 |
|
|
|
|
Nemoconfidat
Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 21:21 Posty: 30
|
Jak sądzicie. Co może być przyczyną niechęci Hinduizmu do chrześcijaństwa. Jedna z ważniejszych zasad tej religii mówi iż Boga czcić można pod dowolną formą i nazwą. Wydaje Mnie się iż tu tkwi przyczyna. Chrześcijaństwo bowiem nie uznaje innego boga po za Jahwe i czasem Allaha.
|
N wrz 28, 2008 12:05 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
To prawda ale gorzej jeśli skupiamy się jedynie na samej formie bo nigdy wtedy nie sięgniemy głębiej,a na pewnym etapie ta forma stanie się przeszkodą w drodze do dalszego poznania.
|
N wrz 28, 2008 18:52 |
|
|
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Niechęć hinduizmu do chrześcijaństwa wynika z tego, że chrześcijaństwo, głosząc, iż każdy człowiek jest dzieckiem Bożym, i jest tak samo " wartościowy ", dąży do rozbicia systemu kastowego, panującego w Indiach. Tu nie chodzi o żadną teologię.
Co do nietolerancji monoteizmu - odpowiem cytatem: " jak możemy nazywać się braćmi i siostrami, jeżeli nie mamy Ojca ? ". Polecam do przemyślenia każdemu krytykowi.
|
Pn wrz 29, 2008 9:18 |
|
|
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Cytuj: Co do nietolerancji monoteizmu - odpowiem cytatem: " jak możemy nazywać się braćmi i siostrami, jeżeli nie mamy Ojca ? ". Polecam do przemyślenia każdemu krytykowi.
Jak możemy nazywać się braćmi i siostrami skoro nie mamy MATKI i ojca?
"Bracia i siostry" można wymienić na "przyjaciele", jak ktoś ma złe skojarzenia.
Poza tym nie wiem, co to ma do fanatyzmu? Ja na przykład nie zabijam tysięcy ludzi w imię swojego "ojca".
|
Pn wrz 29, 2008 15:08 |
|
|
rose
Dołączył(a): N lut 19, 2006 20:56 Posty: 64
|
Historia uczy, że wojny religijne rzadko mają tak naprawdę za przyczynę różnicę religii.
Prawie zawsze mają podłoże ekonomiczne czy polityczne a religia jest tylko sztandarem, pod którym przeciwnicy się zbierają.
Słynna zasada ' CZYJA WŁADZA TEGO RELIGIA" jest tego dobrym przykładem.
Pogromy żydowskie zawsze wybuchały wtedy, gdy następowało jakieś nieszczęście, zaraza czy nieurodzaj.
Wyeliminowanie religii niczego by nie zmieniło. Przykładem może być komunizm, Państwa komunistyczne też prowadziły ze sobą wojny a i sami komuniści w kolejnych krajach wyniszczali się nawzajem w walce o stołek i koryto.
Jak nie będzie religii, to każdy inny, nawet najbardziej absurdalny powód będzie dobry, by zabijać drugiego człowieka.
|
Cz paź 09, 2008 17:20 |
|
|
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Z religią czy bez, dobrzy ludzie będą postępować dobrze, a źli – źle, ale złe postępowanie dobrych ludzi to też zasługa religii.
(Steven Weinberg)
|
Cz paź 09, 2008 22:03 |
|
|
rose
Dołączył(a): N lut 19, 2006 20:56 Posty: 64
|
Steven Weinberg jest tylko Stevenem Weinbergiem i jego zdanie jest jego zdaniem.
Ludzie bez religii byliby jeszcze gorsi, to religia organizowała życie społeczne.
W miarę upływu lat religia, dobra na dany czas, staje się przestarzała.
Jako przykład podam islam.
Owe cztery żony, które dopuszcza prorok, będące kamieniem obrazy dla chrześcijan, w czasach proroka były o g r a n i c z e n i e m a nie dozwoleniem.
Pustynni koczownicy mieli po kilkanaście żon a nawet kilkadziesiąt a zbędne zabijali bez żadnej kary. Tak więc cztery to znacznie ograniczenie męskiej swobody.
To raz, a po drugie w czasach nieustannych wojen i epidemii ginęli najpierw mężczyźni.Wielożeństwo było gwarancją, że po śmierci męża ktoś przejmie opiekę nad dziećmi.
Przeklinane wyprawy krzyżowe pozbawiły Europę nadmiernej męskiej populacji i sprawiły, że "domowych" wojen było mniej.
Jeśli ludzie wierzący są źli to nie dzięki religii a m i m o religii.
Przykładem mogą być wojny religijne w Tybecie, opanowanym przez pokój miłujący buddyzm, co nie przeszkodziło mnichom konkurujących szkół nawzajem się wyrzynać.
|
N paź 19, 2008 16:35 |
|
|
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Cytuj: Steven Weinberg jest tylko Stevenem Weinbergiem i jego zdanie jest jego zdaniem. Ludzie bez religii byliby jeszcze gorsi, to religia organizowała życie społeczne. W miarę upływu lat religia, dobra na dany czas, staje się przestarzała. Oczywiście, że nie jest to jakiś absolutny aksjomat. Dobrzy ludzie, będą postępować dobrze bez religii. Źli ludzie nie będą postępować źle, jeśli będą bali się wiecznego ognia - ok. Ale religia sprawia, że dobrzy ludzie, postępują źle. Cytuj: Jeśli ludzie wierzący są źli to nie dzięki religii a m i m o religii. Przykładem mogą być wojny religijne w Tybecie, opanowanym przez pokój miłujący buddyzm, co nie przeszkodziło mnichom konkurujących szkół nawzajem się wyrzynać. Może gdyby wierzyli w swoją religię, nie doszło by do tego? Nie znam tematu ale mogło być tak: a) Nie wierzyli w swoją religię b) Wierzyli, że ich przeciwnicy, wierzą w złą wersję prawdziwej religii, i uznali zabijanie ich za dozwolone. Btw. Cytuj: Pustynni koczownicy mieli po kilkanaście żon a nawet kilkadziesiąt a zbędne zabijali bez żadnej kary. Tak więc cztery to znacznie ograniczenie męskiej swobody.
Założyciel sam miał kilkanaście żon.
|
N paź 19, 2008 20:26 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ale
co wy tu trolujecie
jest jeden Kosciół i jeden Bóg
|
Śr sty 28, 2009 0:53 |
|
|
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Hinduizm, tak jak antyczne religie helleńskie wykazywały sie nietolerancją wobec religie, które zagrażały panującemu porządkowi społecznemu - a takie jest chrzescijaństwo (a dla Indii też był buddyzm).
Monoteizm wykazuje się nietolerancją wobec religii, które nie sa ich własnymi. Sądzę, że to mimo wszystko dwa odrębne rodzaje nietolerancji.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
N mar 29, 2009 22:41 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Rutilius napisał(a): Hinduizm, tak jak antyczne religie helleńskie wykazywały sie nietolerancją wobec religie, które zagrażały panującemu porządkowi społecznemu - a takie jest chrzescijaństwo (a dla Indii też był buddyzm). Monoteizm wykazuje się nietolerancją wobec religii, które nie sa ich własnymi. Sądzę, że to mimo wszystko dwa odrębne rodzaje nietolerancji.
Wydaje mi się, że wyznawcy każdej religii wykazują się nietolerancją wobec wyznawców innej religii, zwłaszcza jeśli tamte zagrażają panującemu porządkowu społecznemu. Znamy wszak wiele przykładów z historii chrześcijaństwa, kiedy to pokój miłujący i głoszący chrześcijanie zabijali niewygodnych im konkurentów czy też po prostu osoby głoszące coś sprzecznego z ich (jedynie słusznym) zdaniem.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt kwi 14, 2009 23:39 |
|
|
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Nie zrozumiał/a/eś. To, co napisałe/aś zawiera się w tym, co ja napisałem. Chodzi o to, że monoteizm wykazuje jeszcze dodatkową nietolerancję wypływającą z jego natury do wszelkich innych religii.
Z tego punktu widzenia współczesny ekumenizm czy dialog międzyreligijny jest rezultatem rezygnacji, a ta pojawia się wtedy, gdy monoteizm traci siłę militarną,a zatem ostateczną nadzieję na to, że ogarnie świat.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr kwi 15, 2009 0:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|