Autor |
Wiadomość |
joasia90
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 17:12 Posty: 10
|
religie a ich stosunek do życia seksualnego człowieka
Czy istnieją religie, których zasady zezwalają na stosunki przedmałżeńskie i stosowanie sztucznej antykoncepcji? A jeśli nie, to czy są chociażby takie, które pozwalają na zastępowanie w dniach płodnych stosunku waginalnego pieszczotami z orgazmem?
|
Wt sie 21, 2007 19:21 |
|
|
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Taką religią jest buddyzm, w którym małżeństwo jest sprawą całkowicie osobistą i cywilną. Można poprosić mistrza o ceremonię podczas której udzieli parze nauk które mogą im się przydać w związku i udzieli błogosławieństwa, ale nie jest to konieczne. Co za tym idzie seks nie jest potępiany tylko ze wzgledu na to że jest przedmałżeński (za to jest wtedy, gdy jest on pozbawiony odpowiedzialności i prowadzi do wykorzystania/zranienia drugiej osoby). Także w pieszczotach buddyzm nie ogranicza swoich wyznawców.
|
Wt sie 21, 2007 21:49 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
są takie herezje np. w Afryce
dziewczyna jeszcze przed zwiazkiem małżeńskim musi zajsć w ciaze i urodzic dziecko
jest to dowód jej płodności
z dzieczyną która nie potrafi urodzic dziecka nikt slubu nie weźmie
nasi misjonarze walczą z tym pogaństwem
z kolei nasi pogańscy przodkowie
nie akceptowali dziwic jako przyszłych żon
w myśl
jesli nikt cie nie chciał to ja tez cie nie chcę
w buddyzmie masz tantrę
|
Wt sie 21, 2007 23:08 |
|
|
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Nie w każdym - tantra jest właściwie chyba tylko w Wadżrajanie. W zen i therawadzie nie ma tantry. Sama zaś tantra nijak się ma do małżeństwa, podobnie jak np. kamasutra.
|
Wt sie 21, 2007 23:20 |
|
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
Wierzysz napisał(a): są takie herezje np. w Afryce dziewczyna jeszcze przed zwiazkiem małżeńskim musi zajsć w ciaze i urodzic dziecko jest to dowód jej płodności z dzieczyną która nie potrafi urodzic dziecka nikt slubu nie weźmie
nasi misjonarze walczą z tym pogaństwem
No i włąśnie nie bardzo teraz rozumiem co im do tego. Ich bezczelnośc przekracza granice kontynentalne, a okrutnośc granice dobrego smaku (żerowanie na posłuchu za miskę ryżu - to samo co w Indii - pomogę, ale jak zrobisz to to i to, a nie zrobisz już tego tego i tego).
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
Śr sie 22, 2007 0:58 |
|
|
|
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
Zencognito napisał(a): Taką religią jest buddyzm, w którym małżeństwo jest sprawą całkowicie osobistą i cywilną. Można poprosić mistrza o ceremonię podczas której udzieli parze nauk które mogą im się przydać w związku i udzieli błogosławieństwa, ale nie jest to konieczne. Co za tym idzie seks nie jest potępiany tylko ze wzgledu na to że jest przedmałżeński (za to jest wtedy, gdy jest on pozbawiony odpowiedzialności i prowadzi do wykorzystania/zranienia drugiej osoby). Także w pieszczotach buddyzm nie ogranicza swoich wyznawców.
Spoko, Dalaj Lamę już też nawiedził Duch Święty. Poczytaj co facet mówi na temat gejów i lesbijek
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
Śr sie 22, 2007 1:00 |
|
|
joasia90
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 17:12 Posty: 10
|
ale czy wszystkie religie (poza buddyzmem) zabraniają pieszczot z orgazmem poza stosunkiem (w małżeństwie oczywiście)? Najbardziej szczerze mówiąc interesują mnie religie chrześcijańskie.
|
Śr sie 22, 2007 11:38 |
|
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
joasia90 napisał(a): ale czy wszystkie religie (poza buddyzmem) zabraniają pieszczot z orgazmem poza stosunkiem (w małżeństwie oczywiście)? Najbardziej szczerze mówiąc interesują mnie religie chrześcijańskie.
Najbardziej liberalne są niektóre protestanckie nurty... ale i tak nawet jak ktoś daje błogosławieństwo homoseksualistą to ich sex ma być legalny duchowo tylko w obrębie tego związku. Nie przed, nie na boku
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
Śr sie 22, 2007 12:07 |
|
|
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Nie wszystkie.
Ale nie chrześcijańskie.
Chyba.
_________________ We scare, because we care
|
Śr sie 22, 2007 12:09 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
A z większych, niechrześcijański religii, bardzo liberalny pod względem seksu a wręcz mówiący o jego niezbędności w praktyce duchowej jest taoizm.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sie 22, 2007 12:16 |
|
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
Najbardziej wyszumieć można się też w różnych subkultach Hinduizmu
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
Śr sie 22, 2007 12:43 |
|
|
keylan
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 9:12 Posty: 167
|
W Buddyzmie też jest o powstrzymaniu się od uprawiania niewłaściwego seksu (czyli krzywdzącego inne istoty)
A co do Tantry to chyba jest to szersze pojęcie nie tylko seks...
|
Śr sie 22, 2007 19:40 |
|
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Wszystko fajnie, tylko że ani buddyzm, ani taoizm nie są religiami...
Jakkolwiek są religie które nie potępiają seksu przedmałżeńskiego. Zaliczyłabym tu na przykład wikanizm i inne kulty Magna Mater oraz np. rodzimowierstwo słowiańskie.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
N sie 26, 2007 19:36 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Rojza Genendel napisał(a): Wszystko fajnie, tylko że ani buddyzm, ani taoizm nie są religiami...
Buddyzm od zawsze był religią. Taoizm powstał jako filozofia, ale wykształciła się z niego religia (podobnie jak z konfucjanizmu). To, że w danej religii nie ma żadnych bogów nie oznacza, że nie jest ona religią ( zobacz zresztą wikipedyczną listę religii).
|
N sie 26, 2007 19:42 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Rojza Genendel napisał(a): Wszystko fajnie, tylko że ani buddyzm, ani taoizm nie są religiami...
Kościół ma na to inny pogląd.
Witaj.
PS: http://religie.wiara.pl/ - możesz się tu zapoznać z religią buddyzmu.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
N sie 26, 2007 19:48 |
|
|