... nawet spojrzenie ?

A spojrzenie to kontakt fizyczny??

Poza tym nie ma po co spoglądać, bo małżenstwa są kojarzone...
w wielu krajach islamskich, kobiety siedzą w domach i wychodzą jedynie wtedy, gdy to konieczne...

ja widzę, bo wiele straciłaś. Rodzina i koleżanki nie zastapią kolegi/ przyjaciela.Każda z tych relacji daje coś innego i żadna z nich nie da się zastąpić inną... a mówię to z wlasnego doświadczenia, gdyż sama takiego mam od kilkinastu lat...doskonale się rozumiemy gadamy na wszyskie tematy, spotykamy....co oczywiście nie przeszkadza mi spotykac się z koleżnkami i mieć męża. Po prostu to jest co innego i nie ma w tym nic złego....zło tkwi w oku patrzącego w tym przypadku.



1. ja bym powiedziała odwrotnie, że to islam klasyfukuje kobietę według stroju. W krajach zachodnich mogę chodzić ubrana jak chcę i nic mnie złego z tego powodu nie spotka. To wedłu Koranu kobieta jest przedewszystkim obiektem seksualnym, bo musi się cała okrywac, żeby mężczyzna się na nią nie rzucił. Gdyby prawda było to co mówisz to w krajach arabskich w ogóle nie byloby gwałtów....i dla porównania: spróbuj się przejść wieczorem sama np. w Dubaju bez tradycyjnego islamskiego okrycia i zrób to samo np. we Wrocławiu. Ja Ci gwarantuję, że we Wrocławiu nawet o 1 w nocy nie będziesz miała żadnych problemów.
2. Co do szkoł to wiesz, ale ja znam inne badania i to własnie dzieci w skzołach mieszanych mają lepsze wyniki.
3. Będąc w kraju wielokrotnie widziałam jak mezczyzna ustepuje miejsca starszym czy kobietom...pozatym oddzielne miejsca dla kobiet nie gwarantują, że kobieta w ciązy usiądze, bo przeciez wszystkie miejsca mogą być zajęte przez inne kobiety a tam gdzie mężczyzni przeciez nie wolno jej pójść.
4. według Koranu kobieta dziedziczy 1/4 a jesli są dzieci to 1/8 majątku.
Tak uważam to za niesprawiedliwe. Bo majątek małżeński nalezy przedewszystkim do obojga małżonków a nie do innych osób i obowiązek męzczyzny do zapewnienia godziwego zycia nie ma nic do tego
5. a czy u nas kobieta musi pracować??mój mąż natomiast nie musi mieć napisane czarno na białym, że ma mnie utrzymać. Na tym polega małżenstwo, że jesli ja nie pracuję zawodowo i wychowuję dzieci to mąż ma nas utrzymać. Wybór należy do małżonków a pieniądze są wspólne bez wzgledu na to kto pracuje. Jeśli zaś w przypadku rozwodu wina zostanie orzeczona po stronie męża, to ma on obowiązek płacić zone alimenty, gdyby znalazłaby się ona w ciężkiej sytuacji zyciowej albo nie mogła pracować.

to rozumiem, że nie chodziłaś do szkoły ani nie pracujesz bo te rzeczy nie są obowiązkiem kobiety muzułmanskiej...W islamie kobieta odpowiedzialna jest za rodzinę i dobre wychowanie dzieci. Powinna dbać o dom i męża - do tego wykształcenie nie jest konieczne


ale zyjąc w Polsce nie możesz przestrzegac tych Boskich Praw. Poligamia np. w Polsce jest zakazana, W konstytucji mamy równosć kobiety i mężczyzny, Koran natomiast jednoznacznie stwierdza, że kobieta jest istotą niższa, do tego mąż ma prawo bić nieposzłuszną zonę. W sądzie też korzystasz z takich samych praw co mężczyzni,co w Twoich prawa tez nie wsytęouje. Powtórze jeszcze raz jeśli chcesz zyć wełdug Boskich Praw ( według Ciebie ) to nie powinnaś zyć w Polsce...polecam najbliższy kraj szariatu tam w pelni będziesz mogła żyć według w/w praw.



ja Tobie tez proponuję zajęcia z czytania ze zrozumieniem i zaglądniecię do słownika, żeby dowiedzieć się co oznacza slowo nie cudzołóż
Powtórzę jeszcze raz mężczyzna to nie zwierzę, które oszaleje z pożadania i rzuci się na kobietę gdy zobaczy np. włosy czy zostanie z nią sam na sam. Szczególnie to nie grozi na samym początku znajomości. Wtedy bowiem następuje coś takiego jak wznajemne poznawanie się czyli rozmowy o życiu, wartosciahc, pasjach, poznawanie wnętrza wybranka, obserwowanie jak się zachowuje w gronie kolegów itd. Wszystko to nakłada się na tzw. spotykane. Zauroczenie nie powoduje, że od razu chcemy iść z kimś do łózka...a już szczególnie nie po miesiącu czy trzech znajomosci. Owszem później przychodzą pewne pokusy, ale po to człowiek ma rozum, aby panować nad ciałem....i oczywiście ze ślubem nie należy czekać latami.
To wszystko o czym piszesz ( o segrekacji płciowej) tymbardziej pokazuje, że w islamie mężczyzna jest bezmózgim stworzeniem, które nie może nad sobą zapanować w obecności kobiety, już nie wspominając co się z nim dzieje, gdy zobaczy coś spod okrycia....kobieta zaś jest niczym więcej niż obiektem seksualnym, gdyżp ocenia się mnie jedynie po tym w co jestem ubrana, czy nie przebywam z mężczyznami sam na sam itd. To wystarczy, żeby określić kobietę jako nieszanującą się czy zepsutą moralnie.


widocznie tak było w jego przypadku...ale co można oczekiwać od mężczyzny, który miał 9 żon i ożenił się z 6latką a skonsumował małżeństwo, gdy miała 9 lat. Ale powtarzam nie patrz swoją miarą na innych. Ja mogę zaswiadczyć po sobie, że będąc sam na sam z kolegą
szatana nie widziałam.

Jakoś przoczyłem tego posta...

Muzułmanie mają obowiązek po wypowiedzeniu imienia Proroka Mahometa wypowiadać tego typu sentencje? Pytam z ciekawości, bo nie pierwszy raz się z takim czymś spotykam

Ty uważasz, że to prawda? Mam rozumieć, że gdybyś jechała sama samochodem i natknęła się w jakiś sposób na rannego, potrzebującego pomocy mężczyznę (np. z połamanymi nogami) to byś go olała, bo nie wolno Ci przebywać sam na sam z obcym mężczyzną a tymbardziej go dotykać?

Tak, częściej jest spotykane, "niech pokój będzie z nim"...Sa także inne imiona przy których wypowiada się formuły- ale juz inne- ta jest zarezerwowana dla Proroka......



W przypadku niebezpieczeństwa utraty życia mozna dotknąć osoby płci przeciwnej, w przeciwnym wypadku jest to niewłaściwe, nawet w relacji lekarz-pacjent...

W innym wątku Fatma napisała o sobie, że jest lekarką. Ciekawa jestem jak w takim razie wygląda jej praca.
Chyba że muzułmanka-lekarz może być jedynie pediatrą lubi ginekologiem.

Napisała, że jest lekarką z wykształcenia- ale teraz nie pracuje...

Generalnie przyjmuję się, że w przypadku niebezpieczeństwa oraz gdy nie ma dostępnego lekarza tej samej płci- wtedy korzysta się z lekarza płci przeciwnej...

Ale nie zdziwiłabym się, gdyby były krańcowo różne opinie imamów na ten temat...

Nie ważne czy obecnie pracuje czy nie.... studia kończy się po to żeby wykonywac zawód, a nie dla samej sztuki.



Takie podejście to chyba można mieć jak się mieszka w kraju muzułmańskim, albo prowadzi swój prywatny gabinet. Mieszkając w Europie i pracując w szpitalu czy zwykłej przychodni to raczej trudno sobie wybierać pacjentów ze względu na płeć (no chyba że się jest ginekologiem lub pediatrą - zakaz chyba nie dotyczy małych dzieci?)
Chciałabym żeby Fatma napisała coś na ten temat.

Ja bym prosił by Fatma napisała co takiego oferuje islam, czego inne religie nie dają. Innymi słowy - co by stracił świat, gdyby nagle wszyscy odeszli od islami. Ciekaw jestem odpowiedzi muzułmanki na ten temat

Chciałbym żebyś napisała coś Fatmo na temat stosunku islamu do tzw. "religii księgi" (judaizm, chrześcijaństwo) oraz do pozostałych religii i ateizmu.

Proszę Teresse, abyś tym razem nie odpowiadała za Fatmę.

Dobra, dam wam tylko linka żebyście nie myśleli, że wam jakieś bajki opowiadam...http://www.islam-qa.com/special/index.php?ref=20460&ln=eng&subsite=16

kobiecie lekarce, gdziekolwiek mieszka, nie wolno przyjmować mężczyzn-pacjentów...zresztą przeczytajcie sami...

nie chcecie mnie...

a to już jest jawna dyskryminacja ze wzgledu na płeć...czego nasze prawo zabrania...pozatym gdzie jest tutaj przysięga Hipokratesa i pomoc potrzebującym??pozatym jako że Fatma żyje w Polsce to ma obowiązek przestrzegania prawa polskiego, jeśli nie to ponosi sie odpowiednie konsekwencje prawne.
Swoją drogą zastanawiam się czemu muzułmanie mówią, że są religią tolerancyjną...po tym najlepiej widac jak ich "tolerancja" wygląda.

ps: zreszta aby najlepiej przykład europejski...we Francji nagminne są pobicia lekarzy przez mężów muzułmańskich, którzy nie zgadzają się aby poród odbierał mężczyzna-lekarz...wolą śmierć żony..cóż to najlepiej świadczy czym jest tam kobieta....

powiem Ci co bysmy stracili...np. segregację płciową, prawo szariatu i prześladowania innowierców w krajach, gdzie muzułmanie stanowią większość

acha i jeszcze do prawa dziedziczenia chciałabym dodać, że po śmierci męża, żona NIEMUZUŁMANKA NIE dziedziczy NIC i nie ma prawa do dzieci np. prawo stosowane np. w Egipcie.Niech żyje równość i toleracja

Owszem, ale ta zona wychodząc za muzułmanina była tego świadoma, a jesli nie- to jeszcze gorzej o niej świadczy, prawda??
Jak to mówią, czemuś biedny? Boś głupi...

Prawo do dzieci zawsze ma ojciec- nawet gdy matka jest muzułmanką...



NIe tylko we Francji, podobnie jest np. w Holandii i problem dotyczy nie tylko porodów, ale generalnie wizyt u lekarza...

nie zgadzam się ze wszystkimi Twoimi wnioskami, ale nie chcę robic offtopu...

nieprawda
mialam 14 lat jak zostalam zgwalcona w warszawie przez mojego nauczyciela informatyki, w sadzie zamiast od razu go skazac debatowali na temat dlugosci mojej harcesrskiej spodnicy czy czasem nie byla za krotka , czy czasem nie sprowokowalam teg sk....
w Dubaju od razu by zostal skazany na kare smierci za gwalt za nieletniej

w Bibliii tez nie ma zakazu poligamii, co wiecej poczytaj sobie ile zon i naloznic mial Dawid i Salomon (niech pokoj i blogoslawienstwo Allaha z nimi bedzie)
co z tego ze w Pl poligamia jest zakazana jak i tak wielu mezczyzn oprocz ozny sypia z innymi kobietami, to ja wole zeby moj maz mial druga zone niz zeby mi przyniosl jakiegos syfa od prostytutki
widze ze jestes czytelniczka stron typu eurojihad, bo te teksty o biciu to jak stamtad wyciete
Bog w Koranie mowi ze maz ma prawo skarcic zone, nie uderzyc (slowo ktore w jezyku arabskim zostalo tam uzyte oznacza wlasnie skarcenie takie jak dziecka) a poza tym Prorok Muhammad (niech pokoj i blogoslwienstwo Allaha z nim bedzie) sam mowil ze "najlepsi z was sa ci ktorzy sa najlepsi dla waszych kobiet" "najlepszym czlowiekiem jest ten ktory kontroluje wlasny gniew" i wiele razy tlumaczyl ludziom ze skarcenie zony nie polega na jej skatowaniu, mozna uderzyc ale lekko tak zeby zonie nie stala sie zadna krzywda
a jesli chodzi o kraj szariatu, w obecnych czasach tkai kraj nie istnieje bo nawet w Arabii Saudyjskiej prawo mimo ze podobno jest nim szariat to z szariatem ma niewiele wspolnego (jak np zakaz prowadzenia samochodu dla kobiety)