Jesteśmy trochę przewrażliwieni na krytykę Żydów. Może to i dobrze, bo po Holocauście trzeba dbać by pewne rzeczy nie wróciły.
Ale...
Czy trochę nie przesadzamy ?
Polska delegacja wyszła z sali obrad gdy przedstawiciel państwa arabskiego ( a więc też semita) powiedział że "rząd żydowski jest rasistowski" interpretując te słowa jako... antysemickie (!)

A właśnie dowiedziałem się że Izrael nie przyznaje obywatelstwa Żydom, jeśli nawrócili się na inną wiarę (i jest to zapisane w prawie państwowym !)
Przecież to czystej wody dyskryminacja !

Pomyślmy jak zareagowałaby społeczność międzynarodowa gdybyśmy zapisali że Polska ni daje obywatelstwa powrtacającym polakom, jesli przeszli na inną od katolickiej wiarę.

Obawiam się że Izrael na konto poległych w Zagładzie i wykorzystując matos ich śmierci bardzo nieładnie się bawi.

Nie wiem czy syjonizm stanowi obecnie dla Polski i Europy jakiś znaczący problem,natomiast zaczyna go stanowić islamizm,o czym pisałem już w tym dziale w temacie Islam.Zarzucanie rasizmu Izraelowi przez kraje arabskie stanowi szczyt bezczelnosci, tak jakby Arabowie nie byli sami rasistami.W Izraelu za przyjęcie innej religii nikt na razie nie obcina nikomu głowy,a w krajach arabskich z tym bywa różnie.Nie trafia sie tam do więzienia za praktykowanie innej religii i nie prześladuje Chrześcijan jak w krajach muzułmańskich.

Ale Izrael i Żydzi są wyjątkoi, pod kątem swojej religii. Czy to nie oni byli (są?) narodem wybranym? A Polska póki co nie jest państwem wyznaniowym.


Oczywiście, że wszędzie można pszesadzić. Ale ja osobiście uważam, że lepiej przesadzać, niż obudzić się z ręką w nocniku. Bo skoro niektórzy twierdzą, ze określenie "Żydowska k***a" nie jest obelgą skierowaną w celu ośmieszenia narodu żydowskiego, to coś jest nie tak...

Wszystko to Prawda, ale jednak trudno zaprzeczyć że państwo z takimi zapisami JEST rasistowski. Można tego nie mówić (ze względu na jeszcze większy brak tolerancji po stronie arabskiej) ale wychodzenie z konferencji tylko dlatego że jakiś Arab powiedział Prawdę to chyba przesada...

W porównaniu ze standardami panującymi w krajach ościennych tego zakątka świata, to jest bardzo demokratyczne państwo.Miałem okazję zwiedzać Izrael kilka lat temu i nie zauważyłem zadnych objawów nietolerancji religijnej.Tamtejsi Chrześcijanie bez żadnych przeszkód mogą wznosić świątynie i odbywać swoje obrzędy religijne.Zdecydowanie mniej przyjemną atmosferę wyczuwa się za murem np. w Betlejem beącym obecnie terenem palestyńskim.Jeśli chodzi o sytuację Chrześcijan
to jestem pewny ,że uległaby pogorszeniu w wypadku objęcia władzy przez Palestyńczyków,a być może nawet stałaby się tragiczna jak w Iraku.Przekraczając granicę Izraela w Tabie poczułem się wyrażnie lepiej.Wreszczie mogłem iśc do sklepu z przyklejonymi cenami na artykułach czy kupić bez problemu puszkę doskonałego zimnego piwa nie przepłacając 10 razy,nie musiałem wszystkim dookoła dawać bakszyszu.Z dwojga złego to ja wolę jednak syjonistów niż przyjemniaczków z takich ugrupowań jak Hamas.Silny Izrael w mojej opinii jest gwarantem stabilności tego regionu.