Tzn. kto ? Bo chyba nie ja ?

Męczą mnie takie apele, bo co zadziwia, oparte są na jakichś stereotypach, które są wyssane z palca. Ale co chwila przychodzi tu ktoś nowy, obnazając swoje błędne rozumienie wiary, przekonując że on proponuje życie w wolności. Proszę zatem przyjąc mój apel: dajcie już spokój, poznajcie coś zanim to skrytykujecie. Aby nie byc gołosłownym, sprawa jest prosta: twierdzenie że wszystko co nie jest katolickie to zło i Szatan nie ma miejsca. Kościół nie uważa że Buddyzm to Szatan, że każdy Muzułmanin to Szatan, że każdy Aitesta to Szatan. Kościół naucza aby miłować. Od słów do czynów daleka jest jednak droga, więc jest oczywiste że gdy nią podązam czasem upadam, czasem okazuje się że moja miłość jest słaba, ale bynajmniej nie uważam aby każdy nie katolik był Szatanem, pod jego wpływem itd. Podkreślam, jest to bzdura ciągle przywoływana, która wynika bądz to z ignorancji, bądz co gorsza, ale to moźliwe, ze złej woli.

Takie apele są dziwaczne jeszcze pod jednym względem - są czystą socjotechniką. Przyjdzie taki jeden, wygłosi swoją mowę i podkreśli to stwierdzeniem - ja żyje w wolności. I tak za każdym razem mam zmienia swoje zapatrywania na moralność, wiarę itd? Jasne że nie, ja żyje w wolności, bo nie zmieniam opinii tylko dlatego że ktoś jest ignorantem. Przy czym ignorant to nie obraźliwe stwierdzenie, lecz określenie człowieka który wypowiada się w temacie w sposób autorytatywny, choć zarazem widać że się nie zna. Taka osoba zapewne wolna nie jest, a co gorsza, nie widząc swojego problemu, próbuje zwieść innych.

Sory
ja jestem nowy
To nie jest apel tylko prowokacja debila.
Przepraszam debili, tych którzy zaprotestują

Atryda, tego typu określenia nie są tu na miejscu, więc staraj się hamować.

Sory, ale w pewnym poście zadziałała cenzura to myślałem, że tu też zadziała.
Przeliczyłem się.
Inn a sprawa była to prowokacja i liczyłem, że ci co to się nie odezwą.
Kolejna sprawa same określenie słowo debil nie niesie w sobie złych przesłań wszystko zależy os intencji piszącego oraz intencji czytającego więc
Najmocniej przepraszam wszystkich którzy poczuli się obrażeni.
Ale jak tak (że poczuli się) to podziwiam ich głębię intelektualną i przenikliwość umysłu
Przepraszam i obiecuję, że już nie będę.

Jeśli ktoś uważa, że obraźliwości słowa debil zależy od intencji, to sam dowodzi własnego debilizmu. Na moim forum za taki tekst dostałbyś bana, choćby czasowego, ale widzę, że tutaj moderatorzy już nie nadążają i robi się onetowo.

Widzę, że bardziej porusza i boli termin medyczny niż chamska prowokacja wroga chrześcijaństwa.