Autor |
Wiadomość |
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
Bezosobowy bóg hindusów
W temacie poświęconym medytacji buddyjskiej: viewtopic.php?f=6&t=28039&p=592511#p592511 natknąłem się na pewien post użytkownika merkaba. Przytoczę tu jego fragment, który mnie zainteresował: merkaba napisał(a): Czym jest joga? Słowo "joga" znaczy "zjednoczenie". Jej celem jest zjednoczenie twojego przejściowego "ja" - Jiva z nieskończonym Brahman, który jest hinduistyczną koncepcją boga. Bóg nie jest tu bogiem osobowym, ale bezosobową duchową substancją, która stanowi jedno z naturą i kosmosem. Brahman jest bezosobową boską substancją, która przenika, spowija i leży u podłoża wszystkiego. Joga sięga korzeniami do hinduskich upaniszad, pochodzących z 1000 przed Chr., w których czytamy: "Zjednocz światło wewnątrz ciebie ze światłem Brahmana". "Absolut jest w tobie" - mówią Upaniszady Chandogya - Tat tuam asi - "tyś jest tym". Bóstwo zamieszkuje w każdym z nas poprzez swego mikrokosmicznego przedstawiciela, indywidualne "ja" zwane Jiva. W Bhagavad Gita Krishna opisuje Jiva jako "moją własną wieczną część", i że "radość jogi przychodzi do jogina, który jest jedno z Brahmanem". Gdy czytam te słowa, na myśl przychodzi mi podobieństwo do...chrześcijańskiej modlitwy. Jej celem także jest zjednoczenie człowieka z Bogiem. Ale bardziej zastanawia mnie następujące zdanie: merkaba napisał(a): Bóg nie jest tu bogiem osobowym, ale bezosobową duchową substancją, która stanowi jedno z naturą i kosmosem. Jednocześnie zostało napisane, że celem jogi jest zjednoczenie z bogiem. Dla mnie takie zjednoczenie to nic innego, jak głęboka relacja. Pamiętam zaś, jak mój katecheta wyjaśniał, na czym polega osobowość Boga - na tym, że możemy z nim wchodzić w relacje. Z tego wynika, że Ci hindusi także wierzą w boga osobowego. I tu nasuwa mi się kolejna wątpliwość: Czy (tak naprawdę) istnieje jakakolwiek religia, w której bóg jest bezosobowy?
|
Śr wrz 14, 2011 16:45 |
|
|
|
|
zephyr7
Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13 Posty: 800
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
Tak na chłopski rozum, Jezus miał ręce i nogi, był stuprocentowym człowiekiem. To chyba osobowy Bóg, no nie?
|
Śr wrz 14, 2011 17:17 |
|
|
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
zephyr7 napisał(a): Tak na chłopski rozum, Jezus miał ręce i nogi, był stuprocentowym człowiekiem. To chyba osobowy Bóg, no nie? Proszę o ponowne przeczytanie mojego pytania Czy (tak naprawdę) istnieje jakakolwiek religia, w której bóg jest bezosobowy?
|
Śr wrz 14, 2011 19:40 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
Marcepan - to nie do końca tak. Zjednoczenie w relacji to jedno. To zjednoczenie nie niszczy tożsamości osób. Nie ma "przejściowej" tożsamości, "przejściowego" ja. Zjednoczenie w koncepcji Boga nieosobowego jest jak wlanie się rzeki do oceanu. Nie ma już rzeki, nie ma odrębności, jest po prostu ocean.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt wrz 23, 2011 12:00 |
|
|
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
jo_tka napisał(a): Marcepan - to nie do końca tak. Zjednoczenie w relacji to jedno. To zjednoczenie nie niszczy tożsamości osób. Nie ma "przejściowej" tożsamości, "przejściowego" ja. Zjednoczenie w koncepcji Boga nieosobowego jest jak wlanie się rzeki do oceanu. Nie ma już rzeki, nie ma odrębności, jest po prostu ocean. A co to jest tożsamość?
|
Pt wrz 23, 2011 17:13 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
Moje odrębne "ja". Coś, co nie ulega zmieszaniu. Określone moimi granicami. Fizycznymi, psychicznymi itd. Żadna dobra relacja nie niszczy odrębności.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt wrz 23, 2011 19:53 |
|
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
Nie we wszystkich odłamach tzw. "hinduizmu" Bóg jest bezosobowy, a już na pewno nie w krysznaiźmie. Kryszna jest nazywany Najwyższą Osobą Boga. To nie jest zresztą temat na jedną dyskusję na forum internetowym. Najlepiej zapytać u źródeł, bo wyznawcy HK mają bardzo rozbudowaną teologię, mistyczną i nawet, powiedziałbym, ścisłą.
|
Pt paź 07, 2011 12:22 |
|
|
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
jo_tka napisał(a): Moje odrębne "ja". Coś, co nie ulega zmieszaniu. Określone moimi granicami. Fizycznymi, psychicznymi itd. Żadna dobra relacja nie niszczy odrębności. W trakcie medytacji i po niej hindusi nadal mają swoje ciało i psychikę. Ich odrębność nie została zatem zniszczona. Czy to znaczy, że ich relacja jest dobra? Czy to znaczy, że ich Bóg jest osobowy? a.R.E.k. napisał(a): Nie we wszystkich odłamach tzw. "hinduizmu" Bóg jest bezosobowy, a już na pewno nie w krysznaiźmie. Kryszna jest nazywany Najwyższą Osobą Boga. To nie jest zresztą temat na jedną dyskusję na forum internetowym. Najlepiej zapytać u źródeł, bo wyznawcy HK mają bardzo rozbudowaną teologię, mistyczną i nawet, powiedziałbym, ścisłą. OK, ale mi chodziło o te odłamy, w których Bóg jest bezosobowy
|
Wt paź 25, 2011 17:57 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
A w trakcie? To jest spotkanie czy zlanie się?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt paź 25, 2011 19:08 |
|
|
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
jo_tka napisał(a): A w trakcie? To jest spotkanie czy zlanie się? Skoro ciało i psychika zostają zachowane, to znaczy, że tożsamość nie zostaje zniszczona. W takim razie jest to spotkanie, czyż nie?
|
Wt paź 25, 2011 20:04 |
|
|
xiwanx
Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42 Posty: 238 Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
Hinduizm oczywiście nie jest jednolity, ale co do zasady jego filozofia jest filozofią monistyczną - wszystko jest Brahmanem. Tu się zaliczają najbardziej znane u nas prądy hinduizmu np Advaitavedanta. Tam słowo "brahman" oznacza po prostu całość rzeczywistości, jakąś pierwotną zasadę i na pewno nie jest Bogiem osobowym, o którym mówią chrześcijanie. Ale są też takie systemy, gdzie jest Bóg osobowy, oddzielony od dusz i stworzenia na podobnej zasadzie jak u chrześcijan. Dlatego zależy kto mówi. Zobaczcie chociażby interpretację tego słynnego "tat tvam asi" przywołanego w cytacie, w zależności od szkoły filozoficznej: http://en.wikipedia.org/wiki/Tat_Tvam_AsiDla jednych oznacza to "jesteś jednym z Bogiem", a dla innych "jesteś sługą Najwyższego Boga". Pzdr Piotr
_________________ GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.
|
Śr paź 26, 2011 9:54 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
xiwanx napisał(a): http://en.wikipedia.org/wiki/Tat_Tvam_Asi
Dla jednych oznacza to "jesteś jednym z Bogiem", a dla innych "jesteś sługą Najwyższego Boga". W tym słowie nie ma nic, co można by prztłumaczyć jako: 'jeden' 'lub 'Bóg', lub 'sługa', lub ' Najwyższy'. To są tylko religijne interpretacje. तत् tat - that (pron.) http://spokensanskrit.de/index.php?scri ... rection=AUत्वम् tvam - you (pronoun) http://spokensanskrit.de/index.php?scri ... rection=AUआसी AsI - you were (m.) http://spokensanskrit.de/index.php?scri ... rection=AUTat Tvam Asi tłumaczyć można więc jako: ten który był/ty który byłeś, a tłumacząc z propozycji wikipedii: ty jesteś tym (który), taki ty jesteś. /* por.: एकः ekaH - one (m.) //jeden http://spokensanskrit.de/index.php?scri ... rection=AUएकदेव ekadeva - only God (m.) //jedyny Bóg http://spokensanskrit.de/index.php?scri ... rection=AUhighest //najwyższy http://spokensanskrit.de/index.php?scri ... rection=AUservant //sługa http://spokensanskrit.de/index.php?scri ... rection=AU*/
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
Ostatnio edytowano Śr paź 26, 2011 10:42 przez Elbrus, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr paź 26, 2011 10:35 |
|
|
xiwanx
Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42 Posty: 238 Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
Elbrus napisał(a): W tym słowie nie ma nic, co można by prztłumaczyć jako: 'jeden' 'lub 'Bóg' lub 'sługa', lub ' Najwyższy'. To są tylko religijne interpretacje.
Tak też napisałem. Oni to tłumaczyli przecież w kontekście całości swojego rozumienia Upaniszad.
_________________ GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.
|
Śr paź 26, 2011 10:42 |
|
|
marcepan
Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57 Posty: 108
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
xiwanx napisał(a): Hinduizm oczywiście nie jest jednolity, ale co do zasady jego filozofia jest filozofią monistyczną - wszystko jest Brahmanem. Tu się zaliczają najbardziej znane u nas prądy hinduizmu np Advaitavedanta. Tam słowo "brahman" oznacza po prostu całość rzeczywistości, jakąś pierwotną zasadę i na pewno nie jest Bogiem osobowym, o którym mówią chrześcijanie. W moim rozumieniu, jeśli Bóg nie jest osobowy, to nie można z nim wchodzić w relacje. Co jednak z prądami, w których możliwe jest wchodzenie w relacje z "Brahmanem", takie jak ten przytoczony przeze mnie w poście rozpoczynającym temat? Czy jest to Bóg osobowy?
|
Śr paź 26, 2011 16:17 |
|
|
xiwanx
Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42 Posty: 238 Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
|
Re: Bezosobowy bóg hindusów
Tak, to zdecydowanie jest osobowy bóg, a imię jego jest Wisznu albo Sziwa w zależności od przyjętej opcji. Jeśli Cię to interesuje, to poczytaj o systemie filozoficznym dvaita: http://en.wikipedia.org/wiki/Dvaita
_________________ GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.
|
Śr paź 26, 2011 17:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|