Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 573 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 35, 36, 37, 38, 39  Następna strona
 Jan Paweł II a dialog międzyreligijny 
Autor Wiadomość
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
O cytat wypowiedzi papieza Franciszka.
Na temat wspolnot zamknietych, kore zajmuja sie glwonie patrzeniem, co zle robia inne wspolnoty tej samej wiary.

Ich życie wspólnotowe, które ma zawsze bronić prawdy, ponieważ wierzą oni, iż bronią prawdy, jest zawsze oszczerstwem, plotkarstwem... Naprawdę, są wspólnotą plotkarską, mówiącą przeciw, niszczącą drugiego i patrzącą wstecz, nieustannie wstecz, pokrytą murem.


N kwi 28, 2013 8:34
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Endek pasuje jak ulał do tego dowcipu - "Anioł prowadzi Jasia do raju. Jasio postrzega nieogarnioną przestrzeń pełna ciepła, miłości, radości i nieprzebrane ilości szczęśliwych ludzi różnych ras, narodowości. Zauważa także drzwi, więc pytania anioła do czego prowadzą owe drzwi. Anioł mu odpowiada, że za drzwiami odizolowani przebywają katolicy przedsoborowi. Bóg aby nie mącić im szczęścia i radości, odizolował ich od innych i pozwala im wierzyć, że tylko oni dostąpili zbawienia".


N kwi 28, 2013 9:04

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
KS. KAZIMIERZ NASKRĘCKI

"Bez wiary niepodobna jest podobać się Bogu".
(Hebr. 11, 6).

Sobór Trydencki nazywa wiarę "fundamentem i korzeniem całego usprawiedliwienia". Prawda! fundament, to jeszcze nie gmach, korzeń to jeszcze nie drzewo.

Więc można być wierzącym, i mimo to zgubić swą duszę na wieki.

Gmachem, który na fundamencie wiary ma stanąć, drzewem, co z korzenia wiary ma wyrosnąć, jest miłość.

Ale, czy można miłować Boga, nie poznawszy Go, nie uwierzywszy Jego słowom?

Jest to niemożliwe, tak samo, jak niemożliwym jest wznoszenie gmachu bez fundamentu, lub rozwijanie się drzewa bez korzenia. Dlatego św. Paweł wypisał te słowa: "Bez wiary niepodobna jest podobać się Bogu" (Hebr. 11, 6); a słowa te są tylko echem słów Chrystusowych: "Kto nie wierzy Synowi, nie ogląda żywota" (Jan 3, 36).

Z tego wynika, że wiarę winniśmy cenić jako skarb największy (jest ona bowiem pierwszym warunkiem, niewystarczającym wprawdzie, ale nieodzownie koniecznym, aby osiągnąć zbawienie). Tymczasem iluż to ludzi naraża się dobrowolnie na utratę wiary, a nawet zupełnie od niej odstępuje(...)

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


N kwi 28, 2013 13:09
Zobacz profil
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
To o tobie? Czy o kim?

Ciagle mylisz wiare Bogu ze zbiorem praw i wypowiedzi roznych osob na przestrzeni wiekow.
To, ze ktos wierzy Bogu nie oznacza, ze odrzuca jakiekolwiek dogmaty (co ty zdajesz sie sugerowac!), ale nie oznacza tez, ze musi wierzyc w nieomylnosc wypowiedzi kazdego papieza czy biskupa (o zwyklym ksiedzu nie mowia) na dowolny temat.


N kwi 28, 2013 13:25

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Kael napisał(a):
To o tobie? Czy o kim?

Ciagle mylisz wiare Bogu ze zbiorem praw i wypowiedzi roznych osob na przestrzeni wiekow.
To, ze ktos wierzy Bogu nie oznacza, ze odrzuca jakiekolwiek dogmaty (co ty zdajesz sie sugerowac!), ale nie oznacza tez, ze musi wierzyc w nieomylnosc wypowiedzi kazdego papieza czy biskupa (o zwyklym ksiedzu nie mowia) na dowolny temat.

Wiara przejawia się wielbieniem Boga. Jeżeli widzę, że bliscy i dalsi mi w tym przeszkadzają i sami nie praktykują wiary, to ich napominam. To jest przecież zapisane w Katechizmie.Z wiary wypływają pozytywne relacje do bliźnich a nie na odwrót, bo już nasz Pan Jezus Chrystus uzmysłowił apostołom, że i poganie się miłują, ale to do zbawienia nie jest wystarczające.

''Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien''

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


N kwi 28, 2013 15:26
Zobacz profil
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
No i?
Twoje "pozytywne relacje do bliznich" to pouczanie papieza (w przenosni oczywiscie)?


N kwi 28, 2013 15:36

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Alus napisał(a):
Endek pasuje jak ulał do tego dowcipu - "Anioł prowadzi Jasia do raju. Jasio postrzega nieogarnioną przestrzeń pełna ciepła, miłości, radości i nieprzebrane ilości szczęśliwych ludzi różnych ras, narodowości. Zauważa także drzwi, więc pytania anioła do czego prowadzą owe drzwi. Anioł mu odpowiada, że za drzwiami odizolowani przebywają katolicy przedsoborowi. Bóg aby nie mącić im szczęścia i radości, odizolował ich od innych i pozwala im wierzyć, że tylko oni dostąpili zbawienia".

Encyklika Jego Świątobliwości Piusa XII z Opatrzności Bożej papieża

Humani Generis – O błędach przeciwnych Wierze katolickiej

21. Odnośnie do Kościoła
Niektórzy sądzą, że nie obowiązuje ich nauka, jaką kilka lat temu, w oparciu o źródła objawienia, wyłożyliśmy w encyklice naszej, że mianowicie Mistyczne Ciało Chrystusowe i Rzymsko Katolicki Kościół są jednym i tym samym. Inni sprowadzają do czczej formuły konieczność przynależenia do prawdziwego Kościoła, aby można zbawienie osiągnąć. Inni jeszcze krzywdę wyrządzają chrześcijańskiej wierze, nie chcąc uznać rozumnej wiarogodności prawd objawionych.
Wiadomo Nam, że te i inne im podobne błędy, krążą wśród niektórych z naszych synów, zwiedzionych już to nierozważną gorliwością o dusz zbawienie, już to fałszywymi pozorami wiedzy. Ze smutkiem w duszy zmuszeni jesteśmy tym wszystkim przypomnieć elementarne prawdy i wykazać im nie bez żywej troski, czy to jawne błędy czy poważne błędów niebezpieczeństwa.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


N kwi 28, 2013 19:51
Zobacz profil
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
A to znowu o kim?
Chyba o tych, ktorzy sobie wlasny kosciol zalozyli, zrywajac ciaglosc z Mistycznym Cialem Chrytusa i Kosciolem rzymsko-katolickim, ktorego glowa jest Chrystus a na ziemi przewodzi mu nastepca sw Piotra...

Smutne, smutne, ze nawet papieza Piusa XII juz nie sluchacie...


N kwi 28, 2013 20:03

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Kael napisał(a):
A to znowu o kim?
Chyba o tych, ktorzy sobie wlasny kosciol zalozyli, zrywajac ciaglosc z Mistycznym Cialem Chrytusa i Kosciolem rzymsko-katolickim, ktorego glowa jest Chrystus a na ziemi przewodzi mu nastepca sw Piotra...

Smutne, smutne, ze nawet papieza Piusa XII juz nie sluchacie...

Przeczytaj całą Encyklikę, to może coś Ci się wyjaśni i wtedy zabierz głos.
http://www.iphils.uj.edu.pl/~karas/Arch ... eneris.htm

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


N kwi 28, 2013 20:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Kael napisał(a):
nawet papieza Piusa XII juz nie sluchacie...

Słuchamy.

(Papież Paweł VI)Podmiotem posłuszeństwa jest sam Bóg.

Wiara w Niego jest fundamentem posłuszeństwa.

Posłuszeństwo w wymiarze ludzkim ma swoje granice.
Papież Paweł VI mówił wyraźnie o tych granicach.

Pierwszą jest posłuszeństwo Bogu, a główną bazą tego posłuszeństwa tu na ziemi jest Ewangelia.

Drugą granicą jest nauczanie Kościoła (papież, dokumenty soborowe, nauczanie świętych).

Trzecią granicą jest pozytywne prawo ustanawiane przez Kościół zwane Prawem kanonicznym.

Czwartą granicą posłuszeństwa w Kościele jest przełożony (biskup, przełożony zakonny, proboszcz, kapłan).

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pn kwi 29, 2013 7:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Chcąc wyznawać katolicką wiarę, wiarę moich Ojców bez uszczerbku i błędu modernistycznego, zmuszony byłem sprzeciwić się nowym naukom posoborowego papiestwa. Nie moją winą jest, że w posoborowiu brakuje Mszy Trydenckiej i innych zwyczajów, które Kościół obdarzony asystencją Ducha Świętego nakazał sprawować do końca czasów. Nie będę oddawał czci obcym bogom w ramach tzw ekumenizmu, udawał że nie widzę zażyłości Stolicy Apostolskiej z największymi wrogami Boga i katolickiej wiary i jej olbrzymiej niechęci wobec kapłanów, którzy zachowali katolicką posługę.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pn kwi 29, 2013 8:32
Zobacz profil
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Jezeli swoje nieposluszenstwo opierasz na klamstwie (a wiesz, kto jest ojcem klamstwa), to i twoje nieposluszenstwo jest zle i nie masz co sam siebie usprawiedliwiac.
Nigdzie Msza sw w rycie trydenckim nie zostala zabroniona, ani zniesiona oficjalnie. Jednoczesnie postanowienie jednego papieza, chocby najbardziej podniosle, ale nie bedace dogmatem wiary katolickiej moze byc zmienione przez innego papieza.

Uwazajac, ze katolik nie moze rozmawiac z innowierca z szacunkiem, mowisz, ze Pan Jezus grzeszyl rozmawiajac z celnikami, rzymianami, Samarytanami i Syrofenicjanka, ktorzy niekoniecznie od razu sie nawracali.

Swieci w Kosciele nie takie przesladowania od (przedsoborowych) biskupow i papiezy musieli przechodzic, a ty sie obrazasz na Kosciol, bo ksieza maja trudnosci (przejsciowe) zeby sprawowac Msze sw w okreslonym rycie? Sw Jan od Krzyza w wiezieniu siedzial i Inkwizycja (podobno swieta) go przesladowala. Sw Joanna d'Arc zostala z wyroku przedsoborowych przedstawicieli Kosciola spalona na stosie. Ktos z nich powiedzial: mam was gdzies - ja wiem lepiej, jaki Kosciol powinien byc?


Pn kwi 29, 2013 8:47

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Kael napisał(a):

Swieci w Kosciele nie takie przesladowania od (przedsoborowych) biskupow i papiezy musieli przechodzic, a ty sie obrazasz na Kosciol, bo ksieza maja trudnosci (przejsciowe) zeby sprawowac Msze sw w okreslonym rycie?

Manipulujesz prawdą, gdyż żaden przedsoborowy papież nie zmuszał swoich podwładnych do porzucania Tradycji celem przyjęcia herezji.Wizjonerzy i wszelkiej maści ''proroccy'' byli bardzo surowo przez Kościół doświadczani, aby Ten upewnił się, że ich orędzia nie pochodzą od złego. Dzisiaj mamy wysyp wizjonerów i fałszywych proroków jak grzybów po deszczu.

Powstaną bowiem fałszywi chrystusowie i fałszywi prorocy, i czynić będą znaki wielkie i cuda, tak aby w błąd byli wprowadzeni (jeśli to być może) nawet i wybrani. Otom wam przepowiedział.
(Słowa Pana naszego Jezusa Chrystusa, Mt. XXIV, 24).

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pn kwi 29, 2013 13:23
Zobacz profil
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
O wlasnie "bardzo surowo przez Kosciol doswiadczani".
A teraz co? Byle przeszkoda, byle zmiana i to nie dogmatow, i juz osobiste przekonanie, ze Kosciol bladzi (jak gdyby Kosciol po 2000 lat nagle Duch sw mogl opuscic!) i juz "oswieceni" szukaja sobie wlasnego "Kosciola".

Naprawde, niczym lefebrysci nie roznia sie od protestantow. Uznali, ze ich rozumienie jest najwyzsza wykladnia i Kosciol od pewnego momentu przestal byc nieomylny w sprawach wiary, wiec nalezy zalozyc wlasny. Dziwie sie, ze nie potrafisz tego dostrzec.


Pn kwi 29, 2013 14:55

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jan Paweł II a dialog międzyreligijny
Kael napisał(a):
Naprawde, niczym lefebrysci nie roznia sie od protestantow.

Chciał byś.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pn kwi 29, 2013 18:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 573 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 35, 36, 37, 38, 39  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL